Rafał Kuliński: „To będzie fajne piłkarskie widowisko.”

Przed meczem ze Spartą Katowice rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Rafałem Kulińskim.

 

 

W końcówce rozstrzygnęliscie na własną korzyść losy pojedynku ostatniej kolejki z dotychczasowym liderem – Górnikiem Polkowice. Jak ocenisz to spotkanie?

W meczu z liderem z Polkowic nastawialiśmy się tak jak w każdym innym pojedynku na ciężki bój. Przyjechała do nas ekipa niepokonana w lidze. Myślę, że pierwsza połowa to szukanie okazji z obu stron. Optycznie większe posiadanie piłki było po naszej stronie, było dużo walki, ale brak było też konkretów. Podobnie zaczęła się druga część gry, ale z minuty na minuty gra już była coraz bardziej ciekawsza i doszliśmy do kilku już bardziej klarownych sytuacji. Zwiastowała ona remis, ale widać było determinację i chęć zdobycia tej pierwszej bramki przez nasz zespół i to się udało. Dołożyliśmy drugiego gola i spotkanie można powiedzieć było zamknięte. Dużo sił nas to kosztowało, ale jesteśmy szczęśliwi, że w końcu trzy punkty zostały u nas.

Jesteś zaskoczony tym, że po pięciu meczach na trzecioligowym poziomie jesteście jak na razie bez porażki i tak wysoko w ligowej tabeli?

Myślę, że nie, bo wiem jaka grupa ludzi pracuje na to, abyśmy w każdym pojedynku odnosili pozytywny rezultat. Tylko pracą i determinacją najpierw na treningach, a później w ligowych pojedynkach możemy osiągać dobre wyniki.

Ślęza Wrocław, a więc Wasz kolejny rywal, będzie z pewnością dążyła do tego, aby nieco pogorszyć ten Was bardzo dobry bilans. Czego spodziewasz się po drużynie ze stolicy Dolnego Śląska?

Każdy następny nasz przeciwnik będzie chciał, aby pozytywny wynik przełożyć na swoją stronę. My również tak do tego podchodzimy, aby w każdym kolejnym spotkaniu punktować. Ślęza to ekipa, która bardzo długo zadomowiła się już na trzecioligowych boiskach. Jest doświadczonym zespołem. Mieszanka starszych z młodością jest na pewno pozytywna.

Na jaki mecz się nastawiasz?

Nastawiamy się na trudny pojedynek jak każdy w tej lidze. Tu nie ma łatwych spotkań. Ślęza to drużyna, która również dobrze gra w piłkę. Myślę, że to będzie fajne piłkarskie widowisko.

Na co Twoim zdaniem stać Spartę w tym sezonie w Betclic III lidze?

Bardzo dobre pytanie. Myślę, że na pewno na walkę w każdym meczu o przysłowiowy centymetr boiska, a co w tym idzie pozytywny wynik w każdym pojedynku. Wiadomo, że w każdym spotkaniu chciałoby się wygrywać i inkasować trzy punkty, ale czasami bywa tak, że ten remis trzeba również szanować. Na ten moment nie ma co wychodzić w przyszłość, bo zagraliśmy do tej pory tylko pięć kolejek. Skupiamy się nad każdym kolejnym spotkaniu i tam chcemy pokazać dobrą piłkę, spartańską determinację i wolę walki.

 

Fot. Krzysztof Masztafiak