Rezerwy pewnie wygrywają w Szymanowie

W rozegranym w Szymanowie meczu 3. kolejki rozgrywek B-klasy (gr.9), Ślęza II Wrocław wygrała z miejscową Silesią 4:0.

 

Piłkarskie umiejętności były w tym meczu po stronie wrocławian, ale pierwsze próby strzeleckie były w wykonaniu ambitnych gospodarzy. Z obroną ich nie miał jednak najmniejszych problemów Hubert Lubelski. Mimo przewagi wrocławian, pierwsze zagrożenie udało się stworzyć dopiero w 18 min. gdy niecelnie główkował Maciej Drzymkowski. W 25 min. Arkadiusz Domaszewicz uderzeniem z ostrego kąta zaczął rozgrzewać miejscowego bramkarza, który później wielokrotnie ratował swoją drużynę przed utratą goli, jak choćby w 37 min. gdy wygrał pojedynek sam na sam z Mateuszem Konopką. Minutę później ten zawodnik wpisał się na listę strzelców, choć wcale o tym nie myślał. wrzucił on bowiem piłkę w pole karne do Domaszewicza, a że trener naszych piłkarek jej nie dotknął, i nie uczynił też tego miejscowy golkiper, wpadła ona do bramki. Jeszcze przed przerwą spudłował Drzymkowski, a po główce Wojciecha Czwartosa, futbolówka minęła bramkę.

W drugiej części meczu z każdą kolejną minutą zaczął być widoczny ubytek sił wśród gospodarzy, ale też i u niektórych naszych piłkarzy. Ślęza miała kolejne sytuacje, lecz świetnie spisywał się bramkarzy, jak choćby przy dobrych uderzeniach Drzymkowskiego. Ten zawodnik miał też trochę pecha, bo przy jego innym uderzeniu, piłka obiła słupek. W 58 min. strzałem z ostrego kąta prowadzenie Ślęzy podwyższył Beniamin Pac. Potem jeszcze Jakub Zawadzki wykorzystał rzut karny, a wynik ustalił w 77 min. Dawid Haraszczuk.

SILESIA SZYMANÓW – ŚLĘZA II WROCŁAW 0:4 (0:1)

0:1 Konopka 37′
0:2 Pac 59′
0:3 Zawadzki (karny) 75′
0:4 Haraszczuk 77′

Ślęza II – Lubelski, Sionkowski (32’Pac), Palczewski, Czwartos, Zawadzki, Drzymkowski, Konopka, Popek, Kaique, Domaszewicz (71’Kopacz), Haraszczuk