Rywal niełatwy, ale do pokonania

W niedzielę (25 sierpnia) o godz.13 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 3. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna.

 

Po porażce w Krakowie, zespół Ślęzy Wrocław będzie chciał poprawić swoje i nasze humory w niedzielnym spotkaniu. Aby tak się stało, trzeba pokonać bardzo solidnego i niełatwego przeciwnika, bo takim jest UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna.

Nasz najbliższy przeciwnik poprzedni sezon zakończył na 8 miejscu, ale też pokazał, że jest w stanie jak równy z równym rywalizować z najlepszymi, o czym świadczy choćby remis w Rzeszowie z grającą już teraz w Ekstralidze – Resovią. Remisami zakończyły się też mecze Trójki ze Ślęzą. Zarówno spotkanie we Wrocławiu, jak też wiosenny rewanż w Siennej, zakończyły się wynikami 1:1.

Czytając artykuł z portalu Halo Gorlice, dowiadujemy się, że w lecie zespół UKS-u został odmłodzony i oparty jest obecnie na zawodniczkach, które w ubiegłym sezonie zdobyły tytuł Wicemistrza Polski w kategorii U18 (porażka w finale z Czarnymi Sosnowiec po rzutach karnych). W tymże artykule, trener Wojciech Mróz powiedział też – „Dziewczyny potrzebują czasu, żeby okrzepnąć w lidze, a co za tym idzie, początek sezonu może być dla nich ciężki. ”

I rzeczywiście, pierwsza dwa mecze potwierdziły słowa szkoleniowca UKS-u, bowiem jego drużyna przegrała dwa mecze, w Sosnowcu 2:4 z rezerwami Czarnych i na własnym boisku 1:3 z Medykiem Konin.

Te porażki wcale nie oznaczają, że Ślęzę czeka łatwe zadanie. Może być wręcz odwrotnie, bowiem do Wrocławia zawita drużyna mocno podrażniona i głodna punktów.

Chcąc wygrać niedzielne spotkanie, nasze piłkarki muszą patrzeć przede wszystkim na siebie. Zarówno gra w inauguracyjnym meczu z KKP, jak też ta w Krakowie, pozostawiała jeszcze sporo do życzenia. Jest miejsce na poprawę i też tej poprawy oczekujemy. Ślęza musi złapać swój rytm, ale potrzeba też czasu, aby nowe zawodniczki wkomponowały się w zespół. Trzeba też pamiętać, że nie wszystkie dziewczyny mogły zagrać w pierwszych meczach. Ci co oglądali mecz w Krakowie, widzieli też, że dwie z naszych zawodniczek musiały przedwcześnie opuścić boisko z powodu urazów. Mimo to, wydaje się, że przed niedzielnym meczem trener Arkadiusz Domaszewicz będzie miał większy komfort w doborze kadry, bowiem udało się wreszcie potwierdzić do gry w 1KS-ie Patrycję Golińską i Oliwię Stachurę.

Czy Ślęza zdoła po raz pierwszy wygrać z UKS-em 3 Staszkówka Jelna ? Wszyscy bardzo byśmy tego pragnęli. Chcą też tego nasze piłkarki, które obiecują, że zrobią wszystko, by tak też się stało. Jednak jak zawsze przydałoby im się wsparcie z trybun i tego wsparcia, od was, drodzy kibice oczekują. Serdecznie was zapraszamy na to spotkanie, w którym wrażeń i emocji na pewno nie zabraknie.