Ślęza bezsilna w Zielonej Górze

W rozegranym w Zielonej Górze meczu 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Lechią 0:5.

 

W Zielonej Górze zagrały ze sobą drużyna będąca na fali i drużyna będąca w dołku i to było widoczne w tym spotkaniu, w którym Lechia była bezwzględnie lepsza w każdym aspekcie. Gospodarze zagrali świetny mecz, a wrocławianie, niestety stanowili dla nich tylko tło.

Lechia już w 12 min. mogła objąć prowadzenie, po karnym „z kapelusza” ale można powiedzieć, że sprawiedliwości stało się zadość, bowiem Przemysław Bargiel posłał piłkę nad poprzeczkę. Ta sytuacja nie wpłynęła na postawę zielonogórzan, którzy raz za razem przeprowadzali akcje, po których pachniało golem. Żółto-czerwoni w zasadzie tylko się bronili, lecz czyste konto udało im się zachować tylko przez 20 minut. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę głową do bramki nie skierował jednak żaden z miejscowych piłkarzy, a uczynił to Kacper Bieńkowski. Po tym golu w obrazie meczu nic się nie zmieniło, a my mając nadzieję, że Ślęza jak to bywało lepiej spisze się w drugiej odsłonie, liczyliśmy na to, że przed zejściem na przerwę wynik już się nie zmieni. Niestety, gospodarze strzelili nie tylko jednego, ale dwa gole „do szatni” i praktycznie zamknęli już ten mecz.

Po zmianie stron nic się w zasadzie nie zmieniło. Zielonogórzanie wciąż byli głodni strzelenia kolejnych goli, i mieli sporo okazji by te gole strzelić. Wykorzystali dwie, ustalając końcowy wynik na 5:0. Ślęza najlepszą szansę na honorowe trafienie miała w ostatniej minucie, ale znakomitej szansy nie wykorzystał Maciej Drzymkowski.

To był jeden z najsłabszych meczów żółto-czerwonych na przestrzeni ostatnich lat. Mamy nadzieję, że taki już się nie powtórzy i że nasi piłkarze wyczyszczą głowy i pokażą grę na jaką ich stać. Potrzebują oni też naszego wsparcia i mamy nadzieję, że takowe od kibiców dostaną.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW 5:0 (3:0)

1:0 Bieńkowski (sam.) 20′
2:0 Rutkowski 45′
3:0 Lizakowski 45+3′
4:0 Szczotko 69′
5:0 Kołodenny 79′

Lechia – Bursztyn, Flis (75’Embalo), Bargiel, Nahrebecki, Olek (61’Kołodenny), Lizakowski (75’Zientarski), Tumala, Kurek (61’Szczotko), Szmigiel, Rutkowski (67’Ostrowski), Więcek
rezerwa – Ambroży, Mycan, Dębski, Osiński
Ślęza – Kozioł, Toboła (67’Konopka), Chmielewski (46’Jakóbczyk), Pisarczuk, Wawrzyniak, Marcjan (67’Jezierski), Wójcik, Afonso, Bieńkowski (79’Kaique), Kifert, Kauselis (46’Drzymkowski)
rezerwa – Kozina, Kucherenko, Zawadzki

Sędziowali – Marcin Boratyński (Szczecin) oraz Michał Maćkowski i Grzegorz Humowicz
Żółte kartki – Chmielewski, Pisarczuk, Wawrzyniak, Afonso, Kaique
Widzów – 600