Ślęza jedzie do Żmigrodu

W sobotę (19 września) o godz.16 w Żmigrodzie, rozegrany zostanie mecz 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy miejscowym Piastem i Ślęzą Wrocław.

 

4. lipca Piast i Ślęza zmierzyły się ze sobą w Żmigrodzie w półfinałowym meczu rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski. Żółto-czerwoni wygrali w nim 3:1. W sobotę oba zespoły staną naprzeciw siebie ponownie, a stawką tego starcia będą ligowe punkty.

Żmigrodzki Piast, to klub doskonale nam znany, z którym Ślęza od lat rywalizuje zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i pucharowych. W starciach tych bywało różnie, raz górą była Ślęza, innym zaś razem Piast. Jedno było w tych potyczkach niezmienne, a mianowicie to, że zawsze dostarczyły one wielu emocji.

O obecnym Piaście możemy powiedzieć, że jest to klub, który otrzymał nowe życie. Przypomnijmy, że w poprzednich, zakończonych przedwcześnie rozgrywkach, klub ze Żmigrodu zajął 18. miejsce, ze sporą stratą punktową do zespołów znajdujących się nad kreską. W III lidze jednak miejsce zachował, na skutek decyzji o braku spadków.

W grudniu ubiegłego roku, do Żmigrodu powrócił trener Kamil Socha. Wiosną miał on się wcielić w rolę ratownika, który uratuje ligowy byt dla Piasta. Nie dane mu było jednak tego uczynić z wiadomych powodów. Przed nowym sezonem w naszej ankiecie zapytaliśmy trenera Sochę, o co grać będzie jego zespół. Odpowiedział wtedy że „Gramy na pewno o spokój i to, aby nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego sezonu i skupiamy się na każdym następnym meczu”. Póki co jednak tego spokoju w Żmigrodzie nie ma, bowiem Piast spisuje się nie najlepiej. W 8. dotąd rozegranych meczach, zespół zdobył tylko 6 pkt i plasuje się aktualnie na 16. miejscu w tabeli. Mimo to zarząd klubu zachowuje spokój i wciąż ufa szkoleniowcowi, który w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla radia Eska powiedział o stracie siedmiu zawodników przed sezonem i kolejnych trzech tuż przed samym startem rozgrywek i następnych dwóch już po pierwszym meczu. Trener Socha wspomniał też, że ma bardzo młody zespół i rzeczywiście młodych piłkarzy w nim nie brakuje, ale też i nie brakuje zawodników ogranych już na trzecioligowych boiskach, a także tych, którzy zaznali już smak występów na wyższych poziomach rozgrywkowych (Oskar Trzepacz, Błażej Chouwer, Grzegorz Mazurek, Łukasz Mozler, Szymon Sołtyński i Filip Kendzia). W ostatnim, przegranym meczu w Gaci średnia wieku podstawowej jedenastki Piasta wynosiła 22.63, a dla porównania średnia wieku podstawowego składu Ślęzy w starciu z MKS-em Kluczbork, to 22,81. Czyli możemy troszkę zażartować, że w sobotę zagrają przeciwko sobie dwa młode zespoły.

Ślęza do meczu z Piastem przystąpi w roli faworyta, ale też nie może być inaczej gdy popatrzymy na miejsca jakie niedzielni rywale zajmują w tabeli. Nie będzie to jednak łatwy mecz, a wręcz przeciwnie. Gramy z rywalem, który ma noż na gardle i który przegrał trzy ostatnie mecze. Spodziewać się zatem możemy, że żmigrodzianie będą robić wszystko, by przełamać złą passę. Warto też nadmienić, że dla żółto-czerwonych będzie to już 16. oficjalny mecz od 27. czerwca, gdy wznowiono rozgrywki po przerwie związanej z pandemią. Mogą zatem, co jest normalne, pojawiać się już urazy i oznaki zmęczenia. Mimo to, wierzymy, że nasz zespół nie spuści z tonu i podtrzyma dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni.

Z meczu w Żmigrodzie przeprowadzimy na naszej stronię relację tekstową. Zapraszamy do jej śledzenia.