Ślęza – Odra: wypowiedzi pomeczowe
Oto, co po pojedynku Ślęza Wrocław – Odra Wodzisław Śląski powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:
Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Fajny, przyjemny mecz, taki otwarty przyjemny dla kibiców. My chcieliśmy go wygrać, Odra zagrała też otwartą piłkę, prawie za każdym razem wykorzystywała nasze błędy, ale też tworzyła sama sobie sytuacje, a więc nie było też tak, że były one tylko po naszych błędach i rywale naprawdę fajnie grali. Nie było widać, że przyjechał zespół z ostatniego miejsca w tabeli, po to, aby się poddać, tylko chciał grać w piłkę, dlatego był fajny mecz, dla nas zakończony szczęśliwie. Mogliśmy wcześniej wykorzystać stworzone sytuacje, ale nie zrobiliśmy tego. Do końca to spotkanie trzymało w napięciu, tak, że widocznie ktoś na górze uznał: Już kończcie ten mecz, bo zaczynamy się męczyć, dlatego wszyscy widzieli jak to się skończyło.”
Piotr Hauder (trener Odry): „Mecz atrakcyjny dla kibica. Siedem bramek, kibice na pewno zadowoleni, niestety my już nie, pomimo tego, że zagraliśmy nieźle, bo mieliśmy sytuacje. Wydaje mi się, że z przekroju całego meczu byliśmy lepszą drużyną dzisiaj. Natomiast dojrzałość Ślęzy wzięła górę i w końcówce w tych ciężkich warunkach ciężko mi z boku na tą chwilę ocenić, natomiast ta piłka spadała z dwudziestego metra, zawodnik dobiegł i nie wiem co tam się wydarzyło, że nie zablokowaliśmy tej piłki. Spośród drużyn, które analizowaliśmy na wiosnę Ślęza wydawała się najbardziej trudnym przeciwnikiem, natomiast uważam, że zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre zawody, bo potrafiliśmy dobrze otwierać grę, w fazach przejściowych wyglądaliśmy bardzo dobrze, natomiast nie ustrzegliśmy się błędów, a wrocławianie to bardzo solidna drużyna.”
Przemysław Marcjan (Ślęza): „Kolejny szalony mecz w naszym wykonaniu z którego wychodzimy zwycięsko. Najlepsza ofensywa ligi udowadnia swą wartość i się nie zatrzymuje. Odra postawiła trudne warunki, na pewno nie spodziewaliśmy się łatwego spotkania. Najważniejsze, że zdobywamy trzy punkty, które pozwalają nam dalej gonić czołówkę.”
Krzysztof Krzyżok (Odra): „Oceniając cały mecz uważam, że zagraliśmy dobre zawody do pewnych momentów. Kwestia zawsze tkwi w szczegółach, my tych błędnych szczegółów dzisiaj zbyt dużo popełniliśmy i przegraliśmy ten mecz jedną bramką.”