Ślęza – Rekord: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Rekord Bielsko-Biała powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Maciej Dębiczak (pełniący dziś obowiązki trenera Ślęzy): „Dobrze weszliśmy w ten mecz, oprócz strzelonej bramki stworzyliśmy też sobie kilka sytuacji już na samym początku spotkania. Mimo przewagi w posiadaniu piłki jaką miała drużyna Rekordu to my stworzyliśmy sobie więcej okazji w pierwszej połowie. W drugiej połowie przewaga Rekordu jeśli chodzi o groźne sytuacje była już znacząca. Myślę, że nasza młodzież pokazała się z dobrej strony na tle bardzo dobrego rywala.”

Dariusz Mrózek (trener Rekordu): „Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo nie dość że walczymy o PRO Junior, to także o historyczny wynik dla Rekordu, jakim będzie zdobycie drugiego miejsca, jeżeli nie jesteśmy już w stanie dogonić lidera, no to chcemy, aby być w ligowej tabeli na koniec sezonu jak najwyżej.”

Mikołaj Wawrzyniak (Ślęza): „Dobry początek w naszym wykonaniu. Wydawało się, że kontrolowaliśmy spotkanie lecz po rozpoczęciu drugiej połowy rywale ruszyli na nas mocniej i z odrobiną szczęścia w przeprowadzonych przez nich akcjach zdołali strzelić nam dwie bramki. Walczyliśmy żeby odwrócić losy spotkania lecz nie udało się i ostatecznie przegraliśmy 1:2.”

Mateusz Madzia (Rekord): „Myślę, że źle weszliśmy w mecz i dlatego przegrywaliśmy po pierwszej połowie. Za mało zdeterminowani podchodziliśmy do pressingu, ale zmieniło się to w drugiej części gry i na szczęście dla nas udało się wyrównać, a następnie przechylić zwycięstwo na naszą korzyść.”