W sobotę Ślęza zagra w Lubinie

W sobotę (25 sierpnia) o godz.12 w Lubinie, rozegrany zostanie mecz 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy rezerwami miejscowego Zagłębia i Ślęzą Wrocław.

 

Po raz trzeci w tym sezonie Ślęza zagra na boisku rywala. Tym razem wrocławianie wybiorą się do Lubina, gdzie mierzyć się będą z rezerwami miejscowego Zagłębia. W porównaniu w poprzednimi wizytami w tym mieście, nastąpiła jedna, ale istotna zmiana. Mecz nie będzie rozgrywany na tzw. „Stadionie Górniczym”, a na jednym z boisk (nr 4) Akademii Piłkarskiej Zagłębia.

Tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu, który Zagłębie II ukończyło na 9. miejscu, nastąpiła zmiana na stanowisku trenera lubińskiego zespołu. Dotychczasowego szkoleniowca – Piotra Jacka – zastąpił Adam Buczek. W naszej przedsezonowej ankiecie na pytanie – O co będzie grał Pana zespół ? – powiedział – O zwycięstwo w każdym meczu, bo to jest najważniejsze. To jest drużyna rezerw, zespół bardzo specyficzny, który jest jak w każdych rezerwach, czy to Ekstraklasy, czy to I ligi mieszanką zawodników, którzy są w pierwszej drużynie i drugim zespole. Naszym celem jest także rozwój indywidualny, zdobycie doświadczenia i tak jak wspominałem dążenie w każdym spotkaniu do wygranej.

Słowa szkoleniowca rezerw Zagłębia znajdują potwierdzenie już po pierwszych kolejkach. W rozegranych dotąd meczach (2. zwycięstwa i 1. porażka), w lubińskiej ekipie zobaczyliśmy zarówno młodych piłkarzy, jak też i sporą grupę zawodników, z szerokiej kadry pierwszego zespołu. Wśród nich byli tak znani piłkarze jak Saša Balić, Mateusz Matras i Łukasz Moneta.

Zapewne i w spotkaniu ze Ślęzą, gospodarze będą posiłkować się tzw. „spadami”, choć nie powinno być ich zbyt wielu, gdyż pierwszy zespół Zagłębia swój mecz rozgrywać będzie w niedzielę. Możemy być jednak pewni, że bez względu na to, jaką jedenastkę desygnuje do gry trener Buczek, to naszych piłkarzy czekać będzie bardzo trudna przeprawa. Przemawia choćby za tym dotychczasowa historia potyczek Ślęzy z rezerwami Zagłębia. Mecze z lubińskim zespołem są zazwyczaj bardzo intensywne i toczone w dużym tempie. Nie można w nich pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, bo można za to być szybko skarconym. Spodziewamy się, a raczej jesteśmy pewni, że w sobotę będziemy świadkami podobnego widowiska.

Trener Zagłębia powiedział, że jego zespół będzie grał o zwycięstwo w każdym meczu. Nie inaczej jest w naszej drużynie. Żółto-Czerwoni chcą wygrać i po to jadą do Lubina. Czy im się to uda ? Tego nie wiemy, ale jesteśmy pewni, że zrobią oni wszystko aby tak też się stało. Trener Grzegorz Kowalski nie będzie miał tym razem do dyspozycji Jakuba Bohdanowicza, który musi odpokutować czerwoną kartkę, jaką ukarany został w meczu ze Stalą Brzeg. Kto zagra na jego pozycji ? Tego też nie wiemy. Wiemy za to, że w zespole trwa zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie i każdy z zawodników musi o to miejsce mocno się starać.

Do Lubina daleko nie jest, więc jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszamy na to spotkanie. Pozostałych zapraszamy za to na naszą stronę, na której przeprowadzimy relację tekstową z tego meczu.