Wczoraj grill, dzisiaj awans
W rozegranym w Jeleniej Górze półfinałowym meczu rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Orlikiem 4:0.
Ostatnie tygodnie nie były najlepszym okresem naszego zespołu. Szukając sposobu by odmienić złą passę, a przede wszystkim aby dziewczyny wyczyściły swoje głowy, trener Arkadiusz Domaszewicz, w przeddzień wyjazdu na mecz z liderem IV ligi, zamiast jednostki treningowej, zaproponował swoim podopiecznym spotkanie przy grillu. Pomysł jak widać, okazał się strzałem w dziesiątkę.
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Ostatnie tygodnie były dla nas duża lekcją w każdym z obszarów funkcjonowania drużyny. Ten mecz był podsumowaniem, a zarazem zakończeniem ( pierwsza połowa) naszego gorszego momentu i początkiem ( druga połowa ) powrotu na ścieżkę, którą podążaliśmy. Moja drużyna zna mnie, a ja znam swoją drużynę i jestem przekonany o tym, ze taki mecz był nam potrzebny. Miała być dominacja i była. Miały być bramki i były. Miał być awans i jest, reszta zostaje w szatni. W niedziele jedziemy w dobrych humorach do Prószkowa, po pierwsze zwycięstwo, a dzisiaj się cieszymy wygranego meczu bo tego było nam trzeba!
ORLIK JELENIA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:4 (0:1)
0:1 Podkowa 14′
0:2 Żurawska (as.Szopińska) 58′
0:3 Kwocz (Żurawska) 72′
0:4 Żurawska (Kwocz) 88′
Ślęza – Malinowska, Kaczor (64’ Janik), Stępień (71’ Szczech), Słota, Szopińska (82’ Dziadek), Piotrowska, Żurawska, Podkowa, Mielniczuk (67’ Kwocz), Gaber (77’ Wypych), Olbińska
foto – Piotr Kuban