Wypowiedzi po spotkaniu w Gubinie
Oto, co po meczu w Gubinie powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów
Grzegorz Kopernicki (trener Cariny) : „Przegraliśmy dziś. Myślę, że zabrakło nam jakości, przede wszystkim wykończenia i finalizacji akcji. Jeśli się nie strzela, to się przegrywa. I też druga bramka była golem mocno obciążającym konto bramkarza.”
Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Ciężki mecz, mecz walki, który do tego nam się nie za bardzo ułożył, bo przegrywaliśmy 0:1. Graliśmy na boisku, którego za bardzo nie lubimy, czyli takie z zewnątrz wyglądające na ładne, natomiast mające swoje ukryte wady i przeszkadzające w niektórych momentach w grze w piłkę. Mecz przeradza się w większości w takie coś, że więcej piłek idzie górą, jest więcej walki i jakby przypadek decyduje, kto ten mecz wygrywa, ale trzeba powiedzieć, że gospodarze mocno starali się, aby odwrócić ta mocno ostatnio nieszczęśliwą passę. Dziś im się nie udało, ale na pewno przyjdzie na to czas.”
Przemysław Haraszkiewicz (Carina): „Moim zdaniem w dzisiejszym meczu graliśmy dobrze. Na początku narzuciliśmy swój styl gry, od pierwszych minut przeważaliśmy i wywalczyliśmy rzut karny. Szybko udało się objąć prowadzenie 1:0. Niestety po strzelonej bramce cofnęliśmy się i popełniliśmy dwa niepotrzebne dwa błędy, co sprawiło, że przegrywaliśmy do przerwy 1:2. Na drugą połowę wyszliśmy zdeterminowani, aby wygrać to spotkanie, bo czuliśmy, że jesteśmy w stanie. Mieliśmy dwie fajne sytuacje stuprocentowe, które musimy wykorzystywać. Niestety nie udało się i jak to się mówi niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak było, bo tracimy bramkę w 90. minucie na 1:3 i jest po meczu.
Vinicius (Ślęza): „Przede wszystkim gratulacje dla całej drużyny za walkę w dzisiejszym meczu, choć początek spotkania nie jest łatwy, ale na szczęście udało nam się szybko odwrócić wynik i odzyskać kontrolę nad grą. W drugiej połowie nasza cała drużyna została trochę za bardzo w obronie, ale nasza defensywa miała wspaniały dzień i w końcu dzięki Bogu strzeliłem trzeciego gola, który przypieczętował nasze zwycięstwo.”