Liga dżentelmenów po 18. kolejce rozgrywek III ligi

W 18. kolejce rozegrano tylko 6. spotkań. Sędziowie pokazali w nich 23. żółte kartki, a najwięcej ich bo 6. ujrzeli piłkarze Falubazu Zielona Góra.

 
żółta kartka – 1 pkt

druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt

czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 18. kolejce

 
1. Górnik II Zabrze – 24*
2. Ślęza Wrocław – 31
3. Unia Turza Śl. – 40
3. Polonia Głubczyce – 40
3. KS Polkowice – 40
3. Stal Bielsko-Biała – 40
7. Lechia Dzierżoniów – 42
8. Pniówek 74 Pawłowice – 48*
8. Stilon Gorzów Wlkp. – 48*
10. Gwarek Tarnowskie Góry – 49*
10. Piast Żmigród – 49*
12. Stal Brzeg – 50
13. Ruch Zdzieszowice – 52
13. Skra Częstochowa – 52
14. Miedź II Legnica – 53
16. Zagłębie II Lubin – 56
17. Rekord Bielsko-Biała – 58*
18. Falubaz Zielona Góra – 84

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 18. kolejce

W 18. kolejce nie odbył się mecz Gwarka Tarnowskie Góry, stąd liderujący w klasyfikacji strzelców Dawid Jarka nie miał szansy powiększyć swego dorobku. Bramkę zdobył za to Maciej Firlej, dzięki czemu został współliderem w tabeli najlepszych snajperów III ligi.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 18. kolejce

13 – Dawid Jarka (Gwarek), MACIEJ FIRLEJ (ŚLĘZA)

11 – Marcin Nowacki (Stal)

10 – Dominik Lasik (Górnik II), Marcin Buryło (Lechia), Marcin Nowacki (Stal Brzeg)

9 – Daniel Rumin (Skra), Rafał Świtaj (Stilon), Dawid Hanzel (Unia)

8 – Damian Niedojad (Lechia), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Łukasz Bawoł (Polonia), Denis Sotor (Ruch), Dawid Lipiński, Dominik Bronisławski (Stal Brzeg), Sławomir Musiolik (Unia)

Podsumowanie 18. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Za nami pierwsza wiosenna kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
STAL BIELSKO-BIAŁA – POLONIA GŁUBCZYCE 2:1
Stal prowadziła już 2:0, ale kontaktowy gol Polonii w 79 min. sprawił, że końcówka tego meczu była nerwowa i niewiele brakowało, by goście zdołali sprawić niespodziankę.

RUCH ZDZIESZOWICE – FALUBAZ ZIELONA GÓRA 3:0
Pewne zwycięstwo Ruchu, dzięki któremu Ruch odskoczył od strefy spadkowej, a Falubaz mocniej w niej się usadowił. W spotkaniu tym arbiter aż 9 razy sięgał po żółte kartki.

MIEDŹ II LEGNICA – SKRA CZĘSTOCHOWA 3:1
Dotychczasowy lider jesienią stracił tylko 6. bramek, a w sobotę legniczanie wbili mu aż 3. gole. Zgodnie z przewidywaniami rezerwy Miedzi przystąpiły do tego meczu mocno wzmocnione „spadami” z pierwszej drużyny, co znacznie podniosło ich jakość gry.

LECHIA DZIERŻONIÓW – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:4
Wzmocnione Łukaszem Monetą rezerwy Zagłębie bez większych problemów ograły Lechię, która sprawiała wrażenie, jakby jeszcze nie wybudziła się z zimowego snu.

KS POLKOWICE – UNIA TURZA SL. 6:0
Wynik tego meczu mówi o nim wszystko. Po prostu gospodarze urządzili sobie trening strzelecki.

ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG 2:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – STILON GORZÓW WLKP. przełożony na 04.04.2018
PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY przełożony na 04.04.2018
GÓRNIK II ZABRZE – PIAST ŻMIGRÓD przełożony na 25.04.2018

Piłkarki Ślęzy wygrywają z drugoligowcem

W rozegranym w Opolu meczu sparingowym Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Unią 1:0

 

Po trzech sparingowych porażkach z drugoligowymi zespołami, tym razem piłkarki Ślęzy zwyciężyły z drużyną grającą na wyższym poziomie rozgrywkowym.

Relacja trenera Arkadiusza Domaszewicza – Wygrywamy mecz teoretycznie z zespołem z 2 ligi, jednak w praktyce spotkanie stało na bardzo niskim poziomie, do czego również przyczyniły się nasze dziewczyny. Niskie tempo, wiele niedokładności, mało sytuacji do zdobycia bramek i brak realizacji celów stawianych przed meczem. Ostatni raz tak byłem niezadowolony po przegranym meczu z Ziemią Lubińską. Pomimo gorszego spotkania, dalej ciężko pracujemy, żeby wciąż zwiększać nasz poziom.

UNIA OPOLE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1

Bramka – Podkowa (as. Kucharska)

Ślęza – Malinowska, Franczak, Stępień, Olbińska, Sokołowska, Frączkiewicz, Wolak, Mikołajczyk, Kucharska, Podkowa, Mielniczuk oraz Osowiecka, Piotrowska, Kucińska, Kiliman.

Bramki z meczu Ślęza – Stal

Oto jak padały gole w spotkaniu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg.

 

 

Spotkanie ze Stalą na fotografii

Prezentujemy zdjęcia z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg.

 

 

Są one dostępne w zakładce: ” Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – Stal: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy Wrocław): „Tak jak się spodziewaliśmy, że w tym pierwszym spotkaniu nieznajoma będzie dyspozycja zespołów. Wydaje się, że więcej z gry miała drużyna z Brzegu. Trochę nieszczęśliwie dziś przegraliśmy, bo tą ostatnią bramkę straciliśmy już praktycznie po meczu. Gramy dalej!”

Krystian Pikaus (trener Stali Brzeg): „To był bardzo dobry mecz, na dobrym poziomie, przede wszystkim bardzo wyrównany. Mieliśmy dużo szczęścia na jego koniec dlatego wygraliśmy. Pojedynek pokazał, że nie przypadkiem oba zespoły są w czołówce. Bardzo się cieszę z tej wygranej, bo było to pierwsze spotkanie po zimowych przygotowaniach, a to zawsze jest wielka niewiadoma.”

Adrian Niewiadomski (Ślęza): „Dziś przy ulicy Sztabowej spora grupa kibiców mogła obejrzeć ciekawe i bardzo wyrównane spotkanie. Obie drużyny z pewnością dały z siebie wszystko, dlatego remis byłby najbardziej sprawiedliwym wynikiem. Niestety to zespół gości był dziś górą i wywozi trzy punkty z naszego terenu. Ostatniej decyzji arbitra wolę nie komentować… W imieniu całej drużyny chciałem podziękować kibicom za tak liczne przybycie i mamy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach frekwencja będzie równie wysoka.”

Amin Stitou (Stal): „Pierwsze koty za płoty na szczęście dla nas. Nie było łatwo, bo Ślęza miała już jeden oficjalny mecz poza sobą, a my do tej pory graliśmy tylko sparingi, a to nie to samo co liga. Cieszę się, że wygraliśmy, bo z przebiegu pojedynku zasłużyliśmy na to żeby zwyciężyć. Jesteśmy jednak źli na siebie za stracone gole, bo to jest brak naszej konsekwencji i odpowiedzialności w naszym wykonaniu. Mam nadzieję, że wyeliminujemy to w następnych spotkaniach.”

Ślęza – Stal w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg

 

 

strzały celne

Ślęza – 5
Stal – 7

strzały niecelne

Ślęza – 6
Stal – 13

rzuty rożne

Ślęza – 3
Stal – 12

spalone

Ślęza – 0
Stal – 2

faule

Ślęza – 15
Stal – 9

żółte kartki

Ślęza – 3
Stal – 1

Dramat Ślęzy w 97. minucie

W meczu 18. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław przegrała ze Stalą Brzeg 2:3

 

W 90 minucie meczu arbiter techniczny podniósł tablicę na której ukazała się cyfra 5. O tyle bowiem przedłużył to spotkanie Adrian Markiewicz. Już w trakcie doliczonego czasu w zespole Ślęzy nastąpiła zmiana, co wydłużyło mecz o kolejne 30 sekund. Stojący obok piszącego te słowa sędzia techniczny skrupulatnie zaczął odmierzać czas informując o tym przez mikrofon arbitra głównego. Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden i słowo koniec. Adrian Markiewicz miał jednak inne zdanie i gra toczyła się dalej. Jeden z piłkarzy Stali pod koniec już 6. minuty doliczonego czasu mocno kopnął piłkę w pole karne, a ta trafiła w rękę Marcina Wdowiaka. Przez moment sędzia główny nie reagował, ale po sugestii swego asystenta wskazał na wapno. Do piłki podszedł Marcin Nowacki i pewnie umieścił piłkę w siatce. Po tym trafieniu gra nie została już wznowiona.

Piękna pogoda oraz fakt, że naprzeciw siebie staną dwa czołowe zespoły III ligi sprawiła, że na stadion przy ul. Sztabowej wybrało się sporo kibiców, w tym liczna grupa fanów z Brzegu. Wszyscy oni liczyli, że będą świadkami fajnego widowiska i z pewnością się nie zawiedli. Zobaczyli oni bowiem stojący na dobrym poziomie mecz, który miał też swoją dramaturgię.

Lepiej w to spotkanie weszli wrocławianie. W początkowym okresie uzyskali wyraźną przewagę. W 6 min. z rzutu wolnego huknął Adrian Niewiadomski, ale znakomitą interwencją popisał się Amin Stitou. Niecelnie uderzał też Kamil Mańkowski. Po kwadransie do głosu zaczęli dochodzić goście. Po główce Dominika Bronisławskiego piłka odbiła się od poprzeczki, a groźne uderzenia Tomasza Gajdy i Nowackiego były niecelne. W 27 min. bliski uzyskania prowadzenia dla Stali był Wojciech Jurek, lecz i on strzelając z bliska nie zdołał posłać futbolówki w światło bramki. W rewanżu po uderzeniu lewą nogą Niewiadomskiego, skutecznie interweniował brzeski golkiper. W 39 min. po raz pierwszy ucieszyli się kibice przyjezdnych, po tym jak były piłkarz Ślęzy – Damian Celuch – mocnym strzałem otworzył wynik meczu. Radość w obozie gości nie trwała długo bo już w 42 min wrocławianie doprowadzili do wyrównania. Stało się to po przepięknym podaniu Niewiadomskiego i uprzedzeniu przez Mateusza Stempina wybiegającego z bramki Stitou.

Podobnie jak w pierwszej części, tak też na początku drugiej blisko zdobycia goli byli żółto-czerwoni. W 54 min. dobrej okazji nie wykorzystał Adrian Repski, a Wdowiak główkował obok bramki. Z drugiej strony kilkukrotnie uderzał z dystansu Nowacki, a po bezpośrednim strzale z rzutu rożnego Gajdy, Damian Ziarko zdołał wybić piłkę lecącą pod poprzeczkę. W 68 min. bramkarz Ślęzy popisał się kolejną bardzo dobrą interwencją, broniąc strzał Bronisławskiego. W rewanżu świetnej okazji nie zdołał zamienić na gola Maciej Firlej. W 79 min. po rzucie rożnym wrocławianom mimo kilku prób nie udało się wybić piłki na dalszą odległość, co wykorzystał Bronisławski ponownie wyprowadzając Stal na prowadzenie. W 85 min. Ziarko poradził sobie z ładnym uderzeniem Nowackiego, a po chwili po kontrze żółto-czerwonych i podaniu Macieja Matusika do wyrównania doprowadził Firlej. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, stało się to o czym piszemy na początku relacji.

W przekroju całego meczu Stal była zespołem lepszym i gratulujemy jej zwycięstwa. Oczywiście odczuwamy też niedosyt po straconym pechowo punkcie. Nie załamujemy jednak rąk i nie spuszczamy głów. W tabeli niewiele się zmieniło i dystans do lidera wciąż wynosi 3 pkt. Przed nami jeszcze 16. kolejek i 48 pkt do zdobycia. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. Dziś możemy podziękować chłopakom za ambicję i waleczność i już zaprosić kibiców na kolejne spotkanie w niedzielę 18 marca, kiedy to na Sztabowej o godz.13 Ślęza podejmować będzie Lechię Dzierżoniów.

 
ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG 2:3 (1:1)

0:1 Celuch 39′
1:1 Stempin 42′
1:2 Bronisławski 79′
2:2 Firlej 85′
2:3 Nowacki (karny) 90+7′

Ślęza – Ziarko, Stempin (58’Jarczak), Repski (78’Matusik), Mańkowski, Firlej, Kluzek (60’Traczyk), Molski, Łątka, Wdowiak, Niewiadomski, Muszyński (90+2’Jakóbczyk)
Rezerwa – Gorczyca, Berkowicz, Korytek
Nieobecni – Małecki, Grabowski, Bohdanowicz (kontuzje)
Stal – Stitou, Żmuda, Kochański, Maj (65’Szymkowiak), Zalewski, Nowacki, Gajda (81’Januszkiewicz), Celuch (81’Lipiński), Bronisławski, Sikorski, Jurek
rezerwa – Szermach, Kolanko, Kulczycki, Pożarycki

Sędziowali – Adrian Markiewicz oraz Adam Jakubczyk i Damian Rokosz oraz Marek Kofin (sędzia techniczny) – wszyscy Katowice
Żółte kartki – Molski, Łątka, Matusik (Ślęza), Sikorski (Stal)
Widzów – 500

 

Stal Brzeg – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym pierwszym rywalu w rundzie wiosennej, ekipie Stali Brzeg.

 

 

 

BRZESKIE TOWARZYSTWO PIŁKARSKIE STAL BRZEG

Data założenia: 25 stycznia 1967
Barwy: żółto-niebieskie
Adres: Sportowa 1, 49-304 Brzeg
www: http://stalbrzeg.pl (oficj.)
Stadion: Stadion Miejski w Brzegu
pojemność – 2 000 miejsc
Prezes: Justyna Kościelna (od 5 sierpnia 2016)
Trener: Krystian Pikaus (od 6 grudnia 2016)

KADRA:

Bramkarze:
Hubert Bentkowski (27.10.01)
Amin Stitou (07.03.93),
Jakub Krężel (03.11.00)
Obrońcy:
Wojciech Kochański (23.04.96)
Wojciech Jurek (12.10.94),
Michał Sikorski (16.08.82),
Michał Maj (15.02.97)
Bartłomiej Kolanko (21.03.95)
Dawid  Pożarycki (04.01.91)
Pomocnicy:
Tomasz Gajda (18.12.95),
Dominik Bronisławski (15.06.96)
Marcin Nowacki (12.03.81),
Marcin Mendak (07.04.98),
Kamil Zalewski (16.06.89).
Bartłomiej Kulczycki (15.08.96),
Damian Celuch (08.05.90)
Mateusz Cieślik (03.05.98)
Napastnicy:
Mateusz Dychus (05.09.00),
Dawid Lipiński (25.05.88)

 

 

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:

1-15        –        2
16-30     –        7
31-45     –        10
46-60     –        8
61-75     –        5
76-90     –        8

Gole stracone:

1-15      –         2
16-30     –       5
31-45     –       6
46-60     –       4
61-75     –       4
76-90     –       4

Najwięcej meczów: Bronisławski, Gajda, Jurek, Nowacki, Szymkowiak (po 17)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Jurek, Sikorski (po 16)
Najwięcej minut na boisku: Bronisławski (1528)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Kulczycki (12)
Najwięcej kartek: Pożarycki (4 – żółte)