Gole z pojedynku w Gorzowie

Oto jak padały bramki w meczu Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Zdjęcia z meczu Warta – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce:”Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Wypowiedzi po spotkaniu w Gorzowie

Oto, co po meczu Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

 

Mariusz Misiura (trener Warty): „Nie mieliśmy dziś argumentów by zaskoczyć Ślęzę. Spodziewałem się trochę więcej po naszym zespole, że postawimy się dziś bardziej drużynie z Wrocławia, ale niestety tak to wyglądało. Musimy na tę chwilę znać swoje miejsce w szeregu, ale to nie znaczy, że w przyszłości nie będziemy grali lepiej i nie będziemy trudniejszym przeciwnikiem dla takiej ekipy jak np. Ślęza Wrocław.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Patrzeliśmy na to jak gra Warta w Żmigrodzie i tam naprawdę fajnie ta drużyna się prezentowała. Grała piłką, była zorganizowana, grała długo od tyłu. Więc uznaliśmy, że nie pozwolimy im grać w piłkę, bo to my chcemy w nią grać. W końcu to my jesteśmy czołowym zespołem w tej lidze. Więc powiedzieliśmy sobie, że przyjeżdżamy tutaj narzucić swoje warunki, wygrać ten mecz. Tak się stało. Jesteśmy z tego zadowoleni.”

Paweł Posmyk (Warta): „Pierwsza połowa była słabiutka w naszym wykonaniu. I w obronie i w ataku nie wyglądaliśmy tak jak powinniśmy wyglądać. Szkoda, bo tydzień temu zagraliśmy naprawdę fajny mecz w Żmigrodzie. Dziś było odmiennie. Dobrze wiedzieliśmy jak Ślęza gra w piłkę, że to dobrze zorganizowany i poukładany zespół. W drugiej części mieliśmy przebłyski lepszej gry, jak już ciśnienie spadło i przegrywaliśmy ten mecz. To trzeba zmienić, przeanalizować to spotkanie i zareagować w odpowiedni sposób.”

Guilherme da Silva (Ślęza): „Myślę, że dzisiejszy mecz był przemyślany jeśli chodzi o grę naszej drużyny. Rywale byli bardzo agresywni w obronie, ale po dwudziestu pięciu minutach znaleźliśmy naszą grę i zaczęliśmy grać tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Szybko piłką, próbując przebić się przez obronę gospodarzy. Dzięki takiej grze udało nam się to, mogliśmy w dalszej części meczu zdobywać bramki i kontrolować grę do samego końca.”

Warta – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Warty Gorzów Wlkp. ze Ślęzą Wrocław.

 
strzały celne

Warta – 1
Ślęza – 6

strzały niecelne

Warta – 4
Ślęza – 7

rzuty rożne

Warta – 3
Ślęza – 8

spalone

Warta – 4
Ślęza – 3

faule

Warta – 22
Ślęza – 10

żółte kartki

Warta – 6
Ślęza – 0

Ślęza zdominowała Wartę

W rozegranym w Gorzowie Wlkp. meczu 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Wartą 3:0.

 

Po ostatnim zwycięstwie Warty w Żmigrodzie, kibice przybyli na stadion przy ul. Olimpijskiej, mieli nadzieję, że ich zespół przełamie dotychczasową niemoc w domowych starciach, a co za tym idzie, będzie pierwszym, który zabierze punkty wrocławskiej Ślęzie. Srodze się jednak zawiedli, bowiem gorzowianie pozbawieni zostali wszelkich argumentów, by tego dokonać. W tym bardzo jednostronnym meczu, żółto-czerwoni dominowali pod każdym względem i odnieśli spokojne, a zarazem bardzo pewne zwycięstwo.

Od pierwszego gwizdka arbitra wrocławianie narzucili swoje warunki, spychając miejscowych do głębokiej defensywy. Ci natomiast, nie mając pomysłu, jak ich powstrzymać często uciekali się do fauli, co poskutkowało 6. żółtymi kartkami w całym meczu, a mogło się skończyć jeszcze gorzej, bowiem arbiter w dwóch przypadkach miał podstawy, by wyciągnąć z kieszonki kartonik w kolorze czerwonym. Ślęza grała za to swoje. Wrocławianie z łatwością przedostawali się w okolice pola karnego miejscowych. Seryjnie też egzekwowali rzutu rożne. Długo tym akcjom brakowało jednak dopieszczenia w postaci skutecznego strzału. Nieudane były próby Filipa Olejniczaka, który z ostrego kąta uderzył bardzo mocno, lecz niecelnie, i Adama Samca, który po rzucie rożnym główkował nad poprzeczką. Przewaga Ślęzy była jednak tak duża, że tylko kwestią czasu było otwarcie przez nią wyniku. Stało się tak w 28 minucie, gdy po składnej akcji, przy asyście Mateusza Kluzka, piłkę do siatki skierował Mateusz Stempin. Do przerwy wrocławianie, tego skromnego wówczas prowadzenia, nie zdołali powiększyć.

Stało się tak za to już kilka minut po wznowieniu gry, gdy po ładnym uderzeniu Piotra Stępnia, piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i zatrzepotała w siatce. W 58 min. bliski wpisania się na listę strzelców był Robert Pisarczuk, lecz futbolówka po jego strzale z rzutu wolnego obiła tylko słupek. Żółto-czerwoni próbowali też uderzeń z dystansu. Przy takiej próbie Olejniczak nie trafił w światło bramki, a ze strzałem Kluzka, poradził sobie bramkarz Warty. W 58 min. wrocławianie przeprowadzili wręcz filmową akcję, rozklepując defensywę miejscowych, a zakończył ją zdobywając gola Guilherme. Warta w całym meczu tak naprawdę tylko raz zagroziła bramce Ślęzy. Miało to miejsce w 63 min. gdy w praktyce bezrobotny dotąd Piotr Zabielski, doskonale interweniował po uderzeniu jednego z miejscowych. Ślęza stworzyła sobie za to jeszcze kilka bardzo dobrych okazji, a najlepszej z nich nie wykorzystał w 83 min. Krzysztof Bialik.

WARTA GORZÓW WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3 (0:1)

0:1 Stempin 28′
0:2 Stępień 48′
0:3 Guilherme 58′

Warta – Kosiorek, Stawikowski, Gołdyn (46’Poniedziałek), Szałas, Ławniczak, Śledzicki, Posmyk (72’Zakrzewski), Kasprzak (82’Szulc), Siwiński, Mikołajczak (46’Błajewski), Macierzyński (66’Krauz)
rezerwa – Latek, Grudziński

Ślęza – Zabielski, Stempin (70’Traczyk), Pisarczuk, Kotyla, Guilherme (70’Gil), Olejniczak (78’Bialik), Stępień (89’Telatyński), Samiec, Muszyński, Tomaszewski, Kluzek (78’Diduszko)
rezerwa – Bołdyn, Dyr

Sędziowali – Szymon Mendla (Jaroszów – OZPN Opole) oraz Grzegorz Orzeł i Dariusz Glik
Żółte kartki – Ławniczak, Posmyk, Siwiński, Mikołajczak, Krauz, Zakrzewski
Widzów – około 100

Relacja live z Gorzowa Wielkopolskiego!

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław.

 

 

 

Piłkarki Ślęzy w niedzielę zmierzą się z Wartą

W niedzielę (6 września) o godz.17 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – #Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Wartą Gorzów Wlkp.

 
Po pierwszym, zremisowanym meczu z Unia Ople możemy mówić o niedosycie. W niedzielę nadarza się zatem okazja, by poprawić sobie humory w spotkaniu z gorzowską Wartą.

Warta w kobiecych rozgrywkach zadebiutowała w sezonie 2018/19. W ostatnim, skróconym sezonie, podobnie jak Ślęza zajęła 2. miejsce w swojej grupie wojewódzkiej i podobnie jak 1KS, miejsce to pozwoliło gorzowskiemu klubowi znaleźć się w gronie zespołów, które znalazły się w grupie 3, zreformowanej III ligi.

Warta doskonale weszła w sezon, gromiąc aż 4:0 KKS Zabrze. Dzięki temu zwycięstwu klub z Gorzowa Wlkp. po 1. kolejce zajmuje 2. miejsce w tabeli.

Trenerką gorzowskiego klubu jest Katarzyna Piekarz, która ma do dyspozycji kadrę, w której tylko pięć piłkarek przekroczyło już 20-sty rok życia (dwie najstarsze mają po 24 lata). Reszta zespołu to bardzo młode dziewczyny, a wśród nich jest duża grupa będąca jeszcze juniorkami.

W porównaniu z meczem z Unią, w składzie naszego zespołu dojdzie do kilku zmian. Mamy nadzieję, że te zmiany wyjdą na dobre i tym razem wrocławianki sięgną po komplet punktów. Tego samego oczekują też z pewnością i gorzowianki, przez co kibice, których serdecznie zapraszamy na to spotkanie, nie powinni narzekać na nudę i brak emocji. Wręcz przeciwnie, bo gdy grają nasze dziewczyny, to emocji nigdy nie brakuje.

Po jednosezonowej przerwie, Ślęza ponownie zawita do Gorzowa

W sobotę (5 września) o godz.16:30 w Gorzowie Wlkp. rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy miejscową Wartą i Ślęzą Wrocław.

 

Po jednorocznej przerwie Ślęza Wrocław znów odwiedzi Gorzów Wlkp. Ostatni raz i to dwukrotnie, żółto-czerwoni gościli w tym mieście w sezonie 2018/19, który to sezon nie był szczęśliwy dla gorzowskich zespołów, bo zarówno Warta (14. miejsce) jak i Stilon (18. miejsce) zostały zdegradowane do IV ligi. W niej, w skróconym sezonie 2019/20 lepsza okazała się być Warta (3 pkt. przewagi na drugim w tabeli Stilonem)i to ten zespól ponownie dołączył do grona trzecioligowców.

Po awansie, doszło w Gorzowie do wielkiego wietrzenia szatni. Podziękowano za grę dużej grupie zawodników, którzy mięli swój udział w uzyskaniu promocji do III ligi, a w ich miejsce pozyskano aż 14-stu (jeśli dobrze policzyliśmy) nowych piłkarzy, a do kadry dołączono też wyróżniających się juniorów. Trener tak przebudowanego zespołu – Paweł Wójcik – w naszej przedsezonowej ankiecie zapowiedział, że prowadzony przez niego zespół będzie grać o najwyższe cele. Teraz już wiemy, że jeśli tak też będzie, to nie pod jego sterami, bowiem po porażkach w dwóch pierwszych meczach, w Gorzowie nastąpiła zmiana szkoleniowca, a nowym został Mariusz Misiura. Pod jego wodzą zespół zaczął grać lepiej i zdobył 6. punktów, a co ciekawe, wszystkie na wyjazdach.

Pierwszy i jedyny jak dotąd mecz z Wartą w Gorzowie, Ślęza rozegrała na stadionie przy ul. Wyszyńskiego. Tym razem konfrontacja z beniaminkiem odbędzie się na dobrze nam znanym obiekcie przy ul. Olimpijskiej, na którym żółto-czerwoni z dużym powodzeniem rywalizowali ze Stilonem.

Piłkarze Ślęzy dają nam ostatnio powody do zadowolenia. Chcielibyśmy by zwycięska passa trwała dalej, ale też zdajemy sobie sprawę z tego, że w Gorzowie o punkty łatwo nie będzie. Warciarze będą chcieli za wszelką cenę otworzyć swoje konto w domowych meczach, a po tym jak prezentują się ostatnio wrocławianie, możemy spodziewać się, że przed tym meczem w Gorzowie nastąpi jeszcze większa niż zwykle mobilizacja. To wszystko zapowiada duże emocje na Olimpijskiej.

Z sobotniego meczu przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową. Zapraszamy do jej śledzenia.

Juniorzy Śląska przeciwnikiem Ślęzy w 1/8 rozgrywek pucharowych.

W siedzibie Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej rozlosowano pary 1/8 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski. Przeciwnikiem Ślęzy na tym etapie będzie zespół juniorów Śląska Wrocław.

 

Spotkanie, którego gospodarzem będzie Śląsk, zaplanowano na środę (16 września) o godz.17. Miejsca rozegrania meczu jeszcze nie znamy.

Debiutancki mecz drugiego zespołu Ślęzy

W niedzielę (6 września) o godz.17 w Bierutowie, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek IV Ligi kobiet, pomiędzy miejscowym UKS-em i Ślęzą II Wrocław.

 

W niedzielę, pierwszy oficjalny mecz rozegra drugi zespół Ślęzy Wrocław. Pomysł na drugi, grający w IV lidze zespól narodził się przed kilkoma miesiącami. Ktoś powie, a po co nam drugi zespół ? Zatem odpowiadamy. Powstał on głównie po to, by mogły w nim doświadczenia w rywalizacji z seniorkami, nabierać juniorki i trampkarki (w IV lidze mogą grać dziewczyny, które ukończyły 14 lat). W drugiej drużynie, będą też mogły zagrać dziewczyny, które nie znajdą się w meczowej kadrze pierwszego zespołu, lub na boisku spędzą mniejszą liczbę minut. Możemy zatem się spodziewać, że składy na poszczególne mecze będą się od siebie bardzo różnic. Uzależnione jest to też od terminarzy w rozgrywkach III ligi, juniorek i trampkarek.

Spotkaliśmy się już z opiniami, że naszej drużynie będzie ciężko rywalizować w dorosłej lidze. My jesteśmy innego zdania i uważamy, że jest ona w stanie uplasować się w górnej połówce tabeli i że jest też w stanie toczyć wyrównane boje z zespołami uważanymi jako faworytów rozgrywek, czyli UKS-em Bierutów i Chrobrym Głogów.

Na początek Ślęza II zmierzy się z UKS-em Bierutów, który to zespół, jak już wspomnieliśmy, jest jednym z faworytów IV-ligowej rywalizacji. UKS będzie też faworytem potyczki z naszą drugą drużyną. Mimo to, liczymy na to, że dziewczyny nie ulękną się rywalek i zagrają dobry mecz.