Zdjęcia z meczu Ślęza – Piast
Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku sparingowego Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.
Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Po golach juniorów Ślęza wygrywa z Piastem
W rozegranym na boisku pod balonem znajdującym się w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce, meczu sparingowym, Ślęza Wrocław wygrała z Piastem Żmigród 3:2.
Przegląd kadr postanowił w sobotę zrobić trener Grzegorz Kowalski. Podstawowi piłkarze z ostatnich spotkań, a mianowicie Piotr Zabielski, Hubert Muszyński, Adam Samiec, Robert Pisarczuk, Mateusz Stempin, Maciej Tomaszewski, Filip Olejniczak, Mateusz Kluzek i Piotr Stępień, dostali wolne (choć nie tak do końca, bo odbyli zajęcia treningowe). Kto zatem zagrał. Ano wystąpiło 9. juniorów, 4. młodzieżowców i 3. innych zawodników liczących po 24 lata. Tak młody zespół rywalizował z Piastem, który wydawał się być z racji tego, że wystąpił w praktycznie najmocniejszym składzie, faworytem tej potyczki.
Pierwsze pół godziny tego meczu zdawało się potwierdzać te przypuszczenia. Żmigrodzianie dominowali na boisku i często sprawdzali umiejętności Mateusza Adamczyka, który dobrze spisywał się dziś między słupkami. Z gry nie dał się on pokonać ani razu, a skapitulował tylko przy strzale z rzutu karnego, co miało miejsce w 19 min. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy gra się zaczęła wyrównywać, lecz na pierwszy strzał żółto-czerwonych usieliśmy poczekać aż do 45 min. z rzutu wolnego oddał go Mikołaj Wawrzyniak, a uczynił to tak precyzyjnie, że piłka zatrzepotała w siatce.
Po przerwie oglądaliśmy wyrównane starcie, w którym skuteczniejsza okazała się być wrocławska młodzież. Na prowadzenie wyprowadził Ślęzę Konrad Marciniak, który przeciął lot piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego przez Wawrzyniak, a na 3:1 podwyższył Daniel Stańczak, po akcji zapoczątkowanej przez Kornela Traczyka. Goście odpowiedzieli trafieniem w 83 minucie, a więcej goli już w tym starciu nie zobaczyliśmy.
ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 3:2 (1:1)
0:1 Stanclik (karny) 19′
1:1 Wawrzyniak 45′
2:1 Marciniak 67′
3:1 Stańczak 78′
3:2 Kuboń 83′
Ślęza – Adamczyk (46’testowany), Stańczak, Marciniak, testowany, Dyr (46’Kotyla), Bohdanowicz, Wawrzyniak,Traczyk, Bialik (46’Telatńyski), Gil (46’Flarski), Krukowski (46’Wróbel)
Sensacyjny remis w sparingowych derbach Wrocławia
W sparingowym meczu żeńskich zespołów Ślęza Wrocław zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1:1.
Przed tygodniem Śląsk wygrał z liderem II ligi – Ząbkovią Ząbki aż 16:1. Tym razem z jednym najmocniejszych zespołów w krajowym futbolu u w żeńskim wydaniu, w szranki stanęła skromna, zajmująca 4. miejsce w swojej grupie III ligi, drużyna Ślęzy Wrocław. Wydawać się mogło, że w sparingowych derbach Śląsk ponownie urządzi sobie strzelecki trening, tym bardziej, że w jego składzie poza Anną Bocian nie brakowało praktycznie nikogo. Była w nim aktualna reprezentantka Polski – Joanna Wróblewska – i były też cztery piłkarki powołanie przed kilkoma dniami do reprezentacji Polski U19. W Ślęzie zabrakło za to jej kapitana, Aleksandry Olbińskiej, która przed samym meczem zgłosiła uraz. Dodatkowo wiele dziewczyn miało w nogach jakże intensywny mecz pucharowych rozgrywek w futsalu, a kilka innych dziewczyn, zagrało też wcześniej w starciu juniorek z Medykiem Konin.
Zgodnie z przewidywaniami Śląsk od razu uzyskał duża przewagę i w ciągu paru minut stworzył kilka okazji bramkowych, a tę z 5 min. zamienił na gola. Można było zatem sądzić, że worek z bramkami już się rozwiązał i chyba nie było nikogo wśród obserwatorów tej potyczki, co postawił by choćby złotówkę na to, że więcej goli czwarty zespół ekstraligi już w tym meczu nie strzeli. A jednak tak też się stało. A dlaczego tak się stało ? Ano dlatego, że żółto-czerwone zagrały z niesamowitą ambicją i można by rzec, że gryzły sztuczną murawę boiska pod balonem w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce. Śląsk oczywiście przeważał i stwarzał zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych, ale po strzałach piłkarek tego zespołu piłka albo nie leciała w światło bramki, albo też na jej drodze stawała znakomicie interweniująca Ola Malinowska. W 26 min. zobaczyliśmy gola nieprzeciętnej urody. Karina Kruk uderzyła wspaniale z dystansu i niespodziewanie zrobiło się 1:1. Jeszcze przed przerwą zawodniczki ekstraligowca sprawdziły kilka razy Olę Malinowską, a z kolei czujność golkiperki Śląska sprawdziła uderzając z dystansu Kinga Podkowa.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Śląsk nadal przeważał, lecz grające z wielką ofiarnością i niesamowitym zaangażowanie piłkarki Ślęzy nie pozwoliły gościom na strzelenie gola. Kilka okazji miała też i Ślęza, lecz niestety, żadna z nich nie przyniosła pozytywnego skutku.
Ślęza zremisowała ze Śląskiem. Jest to ogromna sensacja, choć na pewno zaraz pojawią się głosy, że to tylko sparing. Dla naszych piłkarek było to jednak coś więcej, a taki mecz da im pozytywnego kopa na przyszłość. Zastanawiamy się tylko, skąd te dziewczyny miały tyle sił, mając za sobą mecz futsalowy (każdy kto grał na hali wie jaki to wysiłek) i mecz juniorek. Co do tych drugich, to ich w spotkaniu ze Śląskiem w składzie Ślęzy nie brakowało. Zagrały one bardzo dojrzale jak na ich wiek. Licząca zaledwie 15 lat Oliwia Szewczyk nie miała żadnych kompleksów by rywalizować z zawodniczkami z najwyższego poziomu rozgrywkowego. Równie znakomicie spisały się pozostałe juniorki z Kariną Kruk i Sandrą Słotą na czele. To pokazuje też jak znakomicie szkolone są młode zawodniczki w 1KS–ie i że nie jest to dziełem przypadku, że Ślęza dominuje w szkoleniu piłkarek na Dolnym Śląsku, będąc pod tym względem absolutnie najlepszym klubem.
Sobota (30 stycznia) to bardzo szczęśliwy dzień dla naszych piłkarek, które sprawiły nam pucharowym awansem i meczem ze Śląskiem tak dużo radości. Dziś się cieszymy, ale też nie spoczywamy na laurach. Dziewczyny są w stanie osiągnąć jeszcze więcej, o czym wiemy my, ale też i one same.
ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK WROCŁAW 1:1 (1:1)
0:1 ? 5′
1:1 Kruk 26′
Ślęza – Malinowska, Słota, Stępień, Szewczyk, Kaczor, Żurawska, Kruk, Wypych, Kucharska, Podkowa, Ojdana oraz Tyza, Mielniczuk, Tokarz, Dziadek, Zygadlik.
Ślęza pokonuje Unię i awansuje do 1/16 pucharowych zmagań
W meczu 1/32 rozgrywek Pucharu Polski w Futsalu Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Unią Opole 4:2.
Z jednej strony drużyna praktycznie nie mająca nic wspólnego z grą na hali, a z drugiej zespół, który występuje i to z powodzeniem w I lidze futsalu. Już choćby to powinno dać do zrozumienia, kto to spotkanie powinien wygrać. Piłka nożna (w każdej jej odmianie) jest jednak nieprzewidywalna i zdarzają się w niej niespodzianki. Taką też sprawiły dziś piłkarki Ślęzy, które pokonały opolską Unię i awansowały do 1/16 pucharowych zmagań.
Nasze dziewczyny grały bardzo mądrze i do bólu realizowały taktykę nakreśloną przez trenera Arkadiusza Domaszewicza. Co prawda to Unia w początkowych minutach częściej atakowała, ale wrocławianki grały w defensywie znakomicie, a jak już przyjezdne zdołały oddać strzały, to były one albo niecelne, albo też na posterunku meldowała się świetnie broniąca dziś Natalia Skużybut. Piłkarki Ślęzy nastawiały się na kontry i po takiej, przeprowadzonej w 7 min. Nikola Żurawska podała piłkę Aleksandrze Kucharskiej, a ta wpakowała ją do siatki. Po chwili było już 2:0 po uderzeniu z dystansu Sandry Słoty. W 9 min. Skużybut dalekim wyrzutem obsłużyła Kucharską i 1KS prowadził już różnicą trzech bramek. Mogło być jeszcze lepiej, bo W 11 min. po kapitalnym podaniu Aleksandry Olbińskiej, Aleksandra Kaczor trafiła w słupek. Nadzieję opolankom przyniósł gol strzelony przez Wiktorię Stącel w 14 min, lecz Ślęza szybko zdołała na to trafienie odpowiedzieć bramką Słoty, której asystowała Kucharska.
Po zmianie stron obie drużyny miały swoje okazje. Zawodniczki Unii dwukrotnie obiły słupek, ale tak samo uczyniła Karina Kruk. W 28 min. gola dla zespołu gości zdobyła Patrycja Górnik. Jak się okazało była to ostania bramka w tym starciu, choć okazji by 1KS zapisał ich na swoim koncie więcej nie brakowało. Bramkę przyjezdnych bez powodzenia bombardowały Kruk i Kinga Podkowa. Ta druga, nie wykorzystała też sytuacji sam na sam. Koniec końców Ślęza zwyciężyła, a nasze piłkarki stały się sprawczyniami sporej niespodzianki. Gramy zatem dalej i czekamy na przeciwnika w 1/16 pucharowych zmagań.
ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA OPOLE 4:2 (4:1)
1:0 Kucharska 7′
2:0 Słota 8′
3:0 Kucharska 9′
3:1 Stącel 14′
4:1 Słota 16′
4:2 Górnik 28′
Ślęza – Skużybut, Żurawska, Podkowa, Kucharska, Słota, Kaczor, Tokarz, Ojdana, Olbińska, Kruk, Malinowska, Mielniczuk, Zygadlik.
Unia – E.Gatak, Górnik, Larska, Henkiel, Brzozowska, Porada, A.Gatak, Nowaczek, Stącel, Sobczak, Konefał, Baron.
Sędziowali – Jakub Orliński i Kamil Struski.
Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.
Towarzysko z ligowym rywalem
W sobotę (30 stycznia) w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy Ślęzą Wrocław i Piastem Żmigród.
Ligowy rywal będzie trzecim sparingpartnerem Ślęzy Wrocław w okresie przygotowawczym do rundy rewanżowej rozgrywek III ligi (grupa 3). Piast Żmigród to klub z którym w ostatnich latach Ślęza regularnie rywalizuje w rozgrywkach ligowych i pucharowych. W bieżącym sezonie po rundzie jesiennej Piast zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli z przewagą zaledwie 2 pkt. nad strefą spadkową.
Z końcem roku 2020 z Piastem rozstał się trener Kamil Socha, który objął stery Bytovii Bytów. Zarząd żmigrodzkiego klubu ogłosił konkurs na stanowisko szkoleniowa pierwszej drużyny, i w jego wyniku obowiązki trenera pierwszej drużyny przekazał Ryszardowi Pietraszewskiemu. Wydaje się, że cel jaki postawiono temu szkoleniowcowi może być tylko jeden, a mianowicie zachowanie trzecioligowego bytu.
Tak jak w większości klubów tak i w Piaście zimą dochodzi do kadrowych roszad. W zespole tym nie zagrają już Łukasz Mozler i Florian Pfertzel. Kilku innych zawodników dostało zaproszenia na testy do innych klubów.O nowych piłkarzach żmigrodzki klub jeszcze nie informuje, ale z pewnością tacy w kadrze Piasta się pojawią.
W sobotę żmigrodzianie rozegrają dwa sparingi. Przed meczem we Wrocławiu, odbędzie się też spotkanie w Kobierzycach, w którym Piast zagra z mi WKS-em Wierzbice. Dla żmigrodzkiego klubu będą to sparingi nr 2 i 3. W pierwszym, Piast wygrał Z Orłem Pawłowice Wrocław 7:1.
Dla Ślęzy będzie to już trzecia sparingowa potyczka. Przypomnijmy, że we wcześniejszych żółto-czerwoni zremisowali 4:4 z Miedzią Legnica i wygrali 5:2 z Lechią Dzierżoniów. W meczach tych wśród grających piłkarzy zobaczyliśmy tylko jednego, kandydującego do gry w 1KS-ie.
Ze względu na obowiązujące obostrzenia, mecz rozegrany zostanie bez udziału kibiców.
W hali z Unią, a na boisku ze Śląskiem
Sobota będzie bardzo intensywnym dniem dla piłkarek Ślęzy Wrocław, które tego dnia rozegrają mecz w rozgrywkach futsalowych z Unią Opole, a także sparingowe spotkanie w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce.
1/32 rozgrywek Pucharu Polski w Futsalu
ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA OPOLE hala AWF (Stadion Olimpijski)
Po koniec listopada nasze piłkarki sprawiły duża niespodziankę, sięgając w Wałbrzychu po regionalny Puchar Polski. Zdobycie trofeum poskutkowało też tym, że po raz pierwszy w swej historii Ślęza zakwalifikowała się do rozgrywek centralnych, a los sprawił, że nasz zespół zmierzy się w nich z opolską Unią. Klub ten jest nam doskonale znany z rozgrywek tradycyjnego futbolu, w których wraz ze Ślęzą rywalizuje w III lidze (grupa 3). O ile jednak na tradycyjnych boiskach lepiej spisuje się 1KS, to w futsalu zdecydowanie wyżej stoją akcje Unii. Dzieje się tak dlatego, że w naszym klubie futsal traktowany jest raczej w formie zabawy, będącej fajnym, zimowym przerywnikiem w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Inaczej halowa odmiana piłki nożnej traktowana jest w Opolu, bowiem Unia uczestniczy w regularnych rozgrywkach ligowych rozgrywanych pod dachem. Klub ten w swojej grupie I ligi, spisuje się bardzo dobrze, zajmując obecnie 3. miejsce w tabeli z bilansem 3. zwycięstw, 1.remisu i 2. porażek. Wniosek jest zatem taki, że w sobotę staną naprzeciw siebie zespoły, z których jeden regularnie trenuje i gra na hali, a drugi praktycznie nie czyni tego wcale. Już choćby to wskazuje, że zdecydowanym faworytem tego starcia będzie Unia. Tym się jednak nie przejmujemy, bo wiemy, że nasze dziewczyny na pewno nie wywieszą białej flagi i dadzą z siebie wszystko. One po prostu inaczej nie potrafią, bez względu na to, czy grają na trawie, na piasku czy też na parkiecie.
Mecz sparingowy
ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK WROCŁAW – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce
Pucharowy mecz w futsalu miał się odbyć na początku stycznia, potem jego termin ustalono na 23 stycznia, aż w końcu stanęło na tym, że odbędzie się on 30 stycznia. Tymczasem już wcześniej ustalone było, że właśnie tego dnia Ślęza rozegra sparingowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Cóż to oznacza, ano to, że do meczu z zajmującym 4. miejsce w ekstralidze Śląskiem, wiele naszych piłkarek przystąpi mając w nogach intensywne granie na hali. W sobotę grać też będą juniorki z Medykiem Konin, a jak wiadomo wiele z nich regularnie występuje w pierwszym zespole. Które z nich zagrają zatem w meczu ze Śląskiem, a które w starciu z Medykiem, zadecydują już trenerzy.
Śląsk Wrocław w lecie ubiegłego roku przejął jakże zasłużony dla polskiego futbolu w żeńskim wydaniu klub, jakim był AZS Wrocław. W zdecydowanej większości grają w tym zespole piłkarki, które jeszcze w poprzednim sezonie reprezentowały AZS. Runda jesienna była bardzo udana dla drużyny prowadzonej przez trenera Piotra Jagiełę, bowiem Śląsk traci po niej zaledwie 1 pkt. do miejsca na podium.
Śląsk często korzysta z gościnności Centrum Piłkarski Ślęzy Wrocław – #Kłokoczyce. To na naszym obiekcie rozgrywa swoje ligowe spotkania i również na nim często trenuje. Przed tygodniem zespół ten rozegrał też u nas pierwszy w tym roku mecz sparingowy, gromiąc lidera II ligi (gr. wschodnia) Ząbkowie Ząbki 16:1. Choć to tylko sparing, to jego rezultat może robić wrażenie. Nie tak duże jednak, by przestraszyć nasze piłkarki, które na pewno postarają się choć trochę napsuć krwi zdecydowanemu faworytowi. Wynik tego starcia jest dla nas najmniej ważny, choć oczywiście pójdzie on w świat. Najważniejsze jednak jest to, że dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach będą mogły zagrać z tak silnym rywalem i tylko szkoda, że tak nieszczęśliwie zbiegły się terminy wszystkich meczów.
Mecze odbędą się bez udziału kibiców.
Co słychać u naszych rywali (3)
Prezentujemy kolejną garść informacji z klubów III ligi (grupa 3).
W Ruchu Chorzów pojawił się temat pozyskania byłego piłkarza GKS-u Tychy, nie grającego jednak od sezonu 2016/17 – Michała Biskupa. Zagrał on już w sobotnim sparingu ze Śląskiem II Wrocław. W meczu tym testowani też byli Michał Stryczula z Podhala Nowy Targ i Tomasz Mamis z Polonii Nysa.
Wymiana zawodników wystąpiła na linii Polonia Bytom – Gwarek Tarnowskie Góry. Do Bytomia trafi na zasadzie wypożyczenia Sebastian Pączko, a w odwrotną stronę wybierają się Robert Chwastyk i Kacper Czajkowski. Oficjalnie już piłkarzem Polonii został Damian Celuch.
W Pniówku 74 Pawłowice grać już nie będą Przemysław Pastuszek i Krzsztof Bodziony.
Grający dotąd w Lechii Zielona Góra – Szymon Kobusiński – podpisał kontrakt z Puszczą Niepołomice.
Kolejnym zawodnikiem, który opuszcza MKS Kluczbork jest Kamil Jurasik.
Do zespołu rezerw Górnika Zabrze trafili : Arsen Horsu (ostatnio Cosmos Nowotaniec), Mateusz Wystop (Stadion Śl. Chorzów) i Michał Koc (Porawie Większyce)
Trwa rozbiór ROW-u 1964 Rybnik. Informowaliśmy już o odejściu Marcina Wodeckiego, Szymona Jarego, Marka Vasila i Dawida Niedzwiedzkiego. Kolejnym piłkarzem, który rozwiązał kontrakt z ROW-em jest Kamil Spratek, a Wiktor Piejak testowany jest przez Wieczystą Kraków, a Jaroslav Baransky przez rezerwy Legii Warszawa.
Z Bytovii Bytów do Warty Gorzów Wlkp. trafił Oskar Sikorski.
Wyniki rozegranych w minionym tygodniu meczów sparingowych :
Ruch Chorzów – Śląsk II Wrocław (II liga) 5:0
Polonia Bytom – Wieczysta Kraków (klasa okręgowa) 2:3
Pniówek 74 Pawłowice – GKS 1962 Jastrzębie (I liga) 1:4
Rekord Bielsko-Biała – Pniówek 74 Pawłowice 0:1
GKS Katowice (II liga) – LKS Goczałkowice Zdrój 4:1
Lechia Zielona Góra – Błękitni Murzynowo (klasa okręgowa) 4:1
Zagłębie II Lubin – MKP Wołów (IV liga) 4:1
Miedź Legnica (I liga) – MKS Kluczbork 7:0
Polonia-Stal Świdnica – Stal Brzeg 3:1
Gwarek Tarnowskie Góry – RKS Grodziec (IV liga) 4:1
Miedź II Legnica – Unia Krapkowice (IV liga) 7:0
Raków II Częstochowa (IV liga) – Górnik II Zabrze 2:1
Piast Żmigród – Orzeł Pawłowice Wrocław (klasa okręgowa) 7:1
Warta Gorzów Wlkp. – Spójnia Ośno Lubuskie (IV liga) 2:0
Warta Gorzów Wlkp. – Osadnik Myślibórz (klasa okręgowa) 7:0
Warta Gorzów Wlkp. – Iskra Szydłowo (IV liga) 10:3
Foto-Higiena Gać – GKS Rychtal (V liga) 4:0
Ruch Radzionków (IV liga) – Polonia Nysa 2:0
Zdjęcia ze spotkania z Bielawianką
Prezentujemy galerię zdjęć z meczu żeńskich drużyn Ślęza Wrocław – Bielawianka Bielawa.
Jest ona dostępna w zakładce: Galerie lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Gra lepsza od wyniku
W sparingowym meczu żeńskich zespołów, Ślęza Wrocław przegrała z Bielawianką Bielawa 1:3.
Mecz rozegranych w trzech tercjach był wyrównanym widowiskiem i trudno było w nim zauważyć różnicę klas rozgrywkowych dzielących obydwa zespoły. były w tym spotkaniu momenty gdy przeważała Bielawianka, ale nie brakowało też takich w których ton wydarzeniom na boisku nadawała Ślęza. Dwie bramki dla gości zdobyte zostały po stałych fragmentach i po strzałach tuż pod poprzeczkę, z którymi doskonale dziś grająca Natalia Skużybut nie była sobie w stanie poradzić, gdyż zabrakło jej po prostu centymetrów. Trzeciego gola Bielawianka tak naprawdę nie strzeliła, a sprezentował go tej drużynie sędziujący ten mecz Gustaw Sadowski, któremu wydawało się, że piłka przekroczyła linię bramkową, co nie miało miejsca w rzeczywistości. Ślęza strzeliła tylko jednego gola, choć okazji, w tym kliku stuprocentowych, by zdobyć ich więcej nie brakowało. Podsumowaniem tego meczu niech będzie znane powiedzenie, że gra była lepsza od wyniku.
ŚLĘZA WROCŁAW – BIELAWIANKA BIELAWA 1:3 (0:2, 1:1, 0:0)
0:1 ? 11′
0:2 ? 28′
1:2 Ojdana 32′
1:3 ? 45′
Ślęza – Skużybut, Kaczor, Stępień, Olbińska, Szewczyk, Wypych, Kruk, Podkowa, Żurawska, Ojdana, Kucharska oraz Mielniczuk, Słota, Gaber, Gąsiorek, Tokarz, Zygadlik, Tyza, Dziadek.
Polub nas!
Kontakt
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl