Ślęza – Piast odsłona druga : O ligowe punkty

W sobotę (1 maja) o godz.14 w Centrum Piłkarski Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Piastem Żmigród.

 

Zaledwie trzy dni po rozegranym w Żmigrodzie finałowym meczu Pucharu Polski (strefa wrocławska), Ślęza z Piastem staną naprzeciw siebie ponownie, lecz tym razem stawką meczu, który odbędzie się na Kłokoczycach będą ligowe punkty.

Ślęza z Piastem to zespoły doskonale się znające i od lat ze sobą rywalizujące. W ostatnie dekadzie tylko w jednym sezonie drogi obydwu klubów się rozeszły. Stało się tak w roku 2012, gdy Ślęza awansowała do III ligi. Po roku awans do tej klasy rozgrywkowej uzyskał też Piast, a obecny sezon jest ósmym, w którym kluby z Wrocławia i Żmigrodu wspólnie występują w III lidze. Różnice pomiędzy obydwoma klubami są jednak takie, że Ślęza najczęściej rywalizowała o najwyższe miejsca, a klub ze Żmigrodu plasował się zazwyczaj w środkowej, lub też jak ostatnio, dolnej strefie tabeli. Kolejną różnicą widoczną w obu klubach są ich szkoleniowcy. O ile w wymienionym czasie na ławce 1KS (poza kilkutygodniową przerwą) przebywał zawsze Grzegorz Kowalski, to zespół Piasta w tym okresie zdążyło już poprowadzić siedmiu szkoleniowców, a roszady wśród nich nasiliły się zwłaszcza w ostatnich sezonach. Już w poprzednich, przedwcześnie zakończonych rozgrywkach, po rundzie jesiennej rozstano się z Edim Adriadyną, a w rolę strażaka (Piast zajmował 17. miejsce) miał wcielić się Kamil Socha. Miał, ale się nie wcielił, bo jak wszyscy wiemy, wiosną 2020 roku trzecioligowych rozgrywek już nie wznowiono. Trener Socha miał zatem czas, by przygotować drużynę do nowego sezonu, ale wyszło mu to raczej nie najlepiej, bowiem po rundzie jesiennej Piast plasował się na 14 miejscu w tabeli, z przewagą zaledwie 2 pkt. nad strefą spadkową. W zimie trener Socha opuścił Żmigród, a jego obowiązki przejął Ryszard Pietraszewski. Już pod jego kierunkiem dokonano sporych roszad w kadrze żmigrodzkiego zespołu, z którym pożegnali się tak ważni piłkarze jak Filip Kendzia, Eryk Moryson, Łukasz Mozler i Grzegorz Mazurek. Nazwiska pozyskanych zawodników nie powalały raczej na kolana, choć pozyskanie dobrze nam znanego z występów w Ślęzie , Tobiasza Jarczaka, to naszym zdaniem bardzo dobry ruch.

Pod wodzą nowego trenera i z grupą nowych piłkarzy Piast przystąpił do rundy rewanżowej i rozpoczął ją fatalnie, bowiem w sześciu rozegranych meczach zdobył zaledwie 3 pkt. Po porażce 0:4 w Gorzowie z Wartą czara goryczy się przelała i zarząd klubu zdecydował o kolejnej zmianie szkoleniowca, którym został doskonale znany na Dolnym Śląsku – Marcin Foltyn. Podjął się on bardzo trudnego zadania, jakim jest zachowanie trzecioligowego bytu dla Piasta. Początki trenera Foltyna w Żmigrodzie nie były zbyt udane, bo trudno za takowe uważać remisy na własnym boisku z MKS-em Kluczbork i Foto-Higieną Gać. Do tego doszła jeszcze środowa porażka w finałowym meczu pucharowym ze Ślęzą.

Piast jest obecnie w trudnej sytuacji, bowiem zajmuje spadkowe 16. miejsce. Straty do zespołów znajdujących się nad kreską nie są jednak duże, ale żeby je zniwelować, żmigrodzianie muszą zacząć zdobywać punkty. Zapewne o zdobyciu takich też marzą przed sobotnim meczem we Wrocławiu.

Ślęza po środowym triumfie nie miała czasu na jego fetowanie. Już od czwartku żółto-czerwoni rozpoczęli przygotowania do ligowego starcia z Piastem, które również chcą wygrać. Spodziewamy się, że skład 1KS-u na sobotnie spotkanie będzie się różnił od tego z środowego meczu. Nie dziwi to nas jednak, bowiem trener Kowalski przyzwyczaił już nas do tego, że praktycznie w każdym spotkaniu podstawowa jedenastka różni się od tej z tego poprzedniego. Nie wiemy zatem, którzy nasi piłkarze wybiegną na boisko, ale wiemy, że bez względu na to, kto zamelduje się na murawie, będzie robił wszystko, by ten mecz wygrać i podtrzymać dobrą passę 1KS-u.

Niestety na mecz z Piastem, jak też na środowy z Foto-Higieną nie możemy jeszcze zaprosić kibiców. Nie możemy się zatem już doczekać spotkania z bytomską Polonią (16 maja), na którym udostępnione zostanie 200 miejsc dla naszych fanów, za którymi bardzo się już stęskniliśmy. Póki co, tradycyjnie zapraszamy wszystkich do śledzenia relacji tekstowej, którą przeprowadzimy w sobotę na naszej stronie.

Arcytrudne zadanie przed piłkarkami Ślęzy

W sobotę (1 maja) o godz.15 w Sosnowcu, rozegrany zostanie mecz 17. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, pomiędzy Czarnymi II i Ślęzą Wrocław.

 
Jesienią Ślęza przegrała we Wrocławiu z rezerwami Czarnych 3:5 i choć może wynik na to nie wskazuje, to właśnie zespół z Sosnowca był tym, który jako jedyny wyraźnie dominował nad naszą drużyną. W sobotę wrocławianki będą miały okazję do rewanżu, choć czeka je chyba jeszcze trudniejsze niż jesienią wyzwanie, wynikające z faktu, że tym razem to Czarni II będą gospodarzem meczu.

W tabeli III ligi Czarni II Sosnowiec zajmują obecnie 2. miejsce, a gdyby nie błędy proceduralne, zespół ten zajmowałby pozycję lidera. Dzieje się tak dlatego, że wygrany przez Czarnych mecz z gorzowską Wartą 5:0, został zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść gości.

W inaugurującym rundę wiosenną meczu, sosnowiczanki niespodziewanie się męczyły w Zabrzu, wygrywając z miejscowym KKP zaledwie 2:1. Ten rezultat niech nas jednak nie zwiedzie. Utalentowane, młode dziewczyny grające w rezerwach Czarnych stać jest na o wiele więcej, niż na to co pokazały w Zabrzu. Stąd też wrocławianki nie mogą pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji, bowiem szybko za takową mogą zostać pokarane. Aby z Sosnowca przywieźć punkty, nasz piłkarki będą musiały dać z siebie wszystko i potocznie mówiąc, będą musiały gryźć sztuczną trawę sosnowickiego boiska. Faworytem meczu są gospodynie, ale wrocławianki już nie jednokrotnie pokazywały, że potrafią sobie radzić z faworyzowanymi rywalami. Przypomnijmy, że jesienią Ślęza jako jedyna potrafiła wygrać ze Stilonem i to w dodatku w Gorzowie. Dlaczego zatem wrocławianki nie miałyby nie zwyciężyć w Sosnowcu ? Zdajemy sobie sprawę z tego, że o takie zwycięstwo będzie piekielnie trudno, ale też wiemy, że nasze piłkarki jest na nie stać.

Szymon Mendla arbitrem meczu Ślęza – Piast

Szymon Mendla z Jaryszowa sędziować będzie mecz 218. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Piastem Żmigród.

 

Szymon Mendla w tym sezonie zadebiutował jako arbiter w rozgrywkach III ligi. Miało to miejsce w Gorzowie Wlkp. w wygranym przez Ślęzę 3:0 meczu z miejscową Wartą. Sędziował on także spotkanie w Goczałkowicach Zdroju, w którym 1KS przegrał 1:2 z miejscowym LKS-em, oraz w Pawłowicach, gdzie Ślęza przegrała 1:2 z Pniówkiem.

W sumie w bieżących rozgrywkach Szymon Mendla sędziował w 8. meczach III ligi. Pokazał w nich 40. (śr.5 na mecz) żółtych kartek, 1. czerwoną i podyktował 6. rzutów karnych.

28. kolejka III ligi: Typy Krzysztofa Bialika

Oto jakie rozstrzygnięcia w 28. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Krzysztof Bialik.

 

 

Foto-Higiena Gać

Gwarek Tarnowskie Góry

X

Stal Brzeg

Pniówek 74 Pawłowice

X

ROW 1964 Rybnik

LKS Goczałkowice Zdrój

1

Polonia Nysa

Górnik II Zabrze

X

Rekord Bielsko-Biała

Polonia-Stal Świdnica

1

Lechia Zielona Góra

Ruch Chorzów

X

Polonia Bytom

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Zagłębie II Lubin

MKS Kluczbork

1

Ślęza Wrocław

Piast Żmigród

1

IV Liga Kobiet – Bardzo wysokie zwycięstwo Ślęzy II

W rozegranym w Środzie Śl. meczu 11. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza II Wrocław wygrała z miejscową Polonią 11:2.

 
Trener Sylwia Chyżewska – Mimo wysokiej wygranej i dużej ilości bramek strzelonych przez Nasz zespół, mecz nie należał do przyjemnych dla oka. Dużo niedokładności i niewykorzystanych sytuacji. Boisko naturalne także nie było dziś sprzymierzeńcem Naszych dziewcząt. Zespół zagrał bardzo ofensywnie z trzema obrońcami. Na wyróżnienie zasługuje Gosia Burczyk, Edyta Rząd i Paulina Zygadlik. Ta ostatnia zapisała się na listę strzelców, aż sześciokrotnie. Dwie bramki dołożyła Edyta Rząd, po jednej Zuza Dobies, Ania Kuśmierek i Kornelia Kieliba. Nie ustrzegłyśmy się też błędów. Dwie akcje drużyny Środy po których tracimy dwie bramki. Wszystko to spowodowane przede wszystkim ofensywnym ustawieniem zespołu. Dziękuje dziewczynom za dzisiejszą walkę i zdrowie które zostawiły na boisku.

POLONIA ŚRODA ŚL. – ŚLĘZA II WROCŁAW 2:11

Bramki :
9′ Zygadlik (as Mielniczuk)
12′ Dobies (as. Gąsiorek)
20′ Rząd (as. Dobies)
42′ Rząd (as. Mielniczuk)
47′ Zygadlik (as. Burczyk)
50′ Zygadlik (as. Rząd)
57′ Zygadlik (as. Mielniczuk)
65′ Kuśmierek (as. Rząd)
67′ Zygadlik (as. Mielniczuk)
87′ Zygadlik
90′ Kieliba (as. Ciesielska)

Ślęza II – Kowynia- Zygadlik, Burczyk, Piaseczna (80′ Frankowska), Gąsiorek, Dziadek, Rząd (85′ Guzikowska), Igałowicz (70’Brodowska), Szczech (45′ Kuśmierek), Dobies (80 Ciesielska), Mielniczuk (80 Kieliba)

Skrót z meczu Piast – Ślęza

Na oficjalnym profilu na Facebooku Piasta Żmigród ukazał się skrót z finałowego meczu okręgowego Pucharu Polski ze Ślęzą Wrocław

 

 

Jest on dostępny pod poniższym linkiem.

 

https://fb.watch/5atqjXJCqW/

 

Aby obejrzeć go należy najpierw zalogować się na Facebooka.

 

 

Ślęza z Piastem zagra po raz 33.

Sobotni mecz na Kłokoczycach będzie 33. ligową konfrontacją Ślęzy Wrocław z Piastem Żmigród.

 
Zespół Ślęzy po raz pierwszy w ligowych rozgrywkach zmierzył się z Piastem w sezonie 1977/78. Miało to miejsce na czwartym poziomie rozgrywkowym. Ślęza ukończyła wówczas rozgrywki na 3. miejscu, a Piast zajmując ostatnie, 14-ste miejsce został zdegradowany.

Po raz kolejny, również na czwartym poziomie, oba kluby zagrały ze sobą w sezonie 2000/01. Zarówno dla wrocławian (10. miejsce) jak i żmigrodzian (11) rozgrywki zakończyły się spadkiem.

Przez następne 4 sezony Ślęza i Piast rywalizowały ze sobą w klasie okręgowej. Z rozgrywek 2001/02 brakuje nam danych. W następnym sezonie wyżej, bo na 3. miejscu uplasowała się Ślęza, ale w bezpośrednich meczach lepszy był Piast (6. miejsce), który po remisie 2:2 u siebie, w rewanżu we Wrocławiu wygrał 2:0.

W sezonie 2003/04 tym razem lepsze, bo 3. miejsce zajął Piast, a Ślęza uplasowała się na 12. miejscu. W Wrocławiu wysoko, bo 5:0 zwyciężył 1KS, ale w Żmigrodzie Piast wziął srogi rewanż i zwyciężył 4:0.

Rozgrywki 2004/05 były bardzo nieudane dla wrocławian, którzy zajęli ostatnią (16) lokatę i zostali zdegradowani. Z Piastem (4. miejsce) żółto-czerwoni rozegrali jednak dwa wyrównane mecze, remisując u siebie 1:1 i przegrywając na wyjeździe 2:3.

Po dwuletniej banicji w A-klasie w sezonie 2007/08 Ślęza ponownie zagrała w klasie okręgowej i to ze znakomitym skutkiem, bowiem w niej zwyciężyła. W rozgrywkach tych wrocławianie dwukrotnie rozgromili Piasta (7 miejsce). W Żmigrodzie po dwóch golach Marka Surmaczewskiego i po jednym Grzegorza Kamińskiego i Jakuba Rejmera było 4:0, a we Wrocławiu zwycięstwo było jeszcze bardziej okazałe, bo aż 6:0. W tym drugim meczu na listę strzelców wpisali się Sebastian Lewandowski 2, Maciej Wyszyński 2, Adam Kubasiewicz i Radosław Wiaderkiewicz.

Na kolejną konfrontację wrocławsko-żmigrodzką musieliśmy poczekać do sezonu 2010/2011. Miała ona miejsce w Rawiczu, bo właśnie w tym mieście rozgrywał wtedy swoje mecze Piast. Ślęza po perturbacjach po spadku z II ligi do końca nie wiedziała w jakiej klasie rozgrywkowej wystartuje i praktycznie dopiero w ostatnim tygodniu przez inauguracją rozgrywek zaczęła budować swoją kadrę. Do Rawicza pojechało zaledwie 13 piłkarzy, a rezerwowy bramkarz pojawił się na boisku w drugiej połowie jako napastnik. Nic dziwnego, że Piast wygrał to spotkanie 2:0 po golach Sebastiana Zagórskiego i Jarosława Łaby. W rozegranym jeszcze jesienią we Wrocławiu rewanżu, już całkiem inny pod względem kadrowym 1KS wygrał z Piastem 2:1. Co prawda wynik meczu otworzył Jarosław Łaba, ale potem strzelali już tylko wrocławianie – Piotr Adamczyk i Mateusz Pałys.

W sezonie 2011/12 zarówno Ślęza jak i Piast walczyły o jedno z dwóch pierwszych miejsc gwarantujących awans do III ligi. Sztuka ta udała się wrocławianom, którzy okazali się najlepszym zespołem rozgrywek, a Piast uplasował się na 3 miejscu. Jesienią w Żmigrodzie 2:1 wygrali gospodarze. Wynik meczu otworzył Grzegorz Sawicki, wyrównał Maciej Żarski, a gola dającego 3 pkt żmigrodzianom zdobył w 92 min. Piotr Łuszcz. Wiosną, gdy trenerem Ślęzy był już Grzegorz Kowalski padł wynik remisowy 1:1. Prowadzenie dla Ślęzy zdobył Tomasz Kosztowniak, a wyrównał z rzutu karnego Adrian Bergier.

Po roku przerwy zespoły Ślęzy i Piasta spotkały się ze sobą w sezonie 2013/14 już w III lidze. Wrocławianie byli najlepszym zespołem tych rozgrywek, a Piast zajął w nich 7.miejsce. Jesienią po bramkach Rafała Brusiło i Mateusza Janasa, Ślęza wygrała w Żmigrodzie 2:0. Wiosną żółto-czerwoni ponownie okazali się lepsi i wygrali 3:0, a łupem bramkowym podzielili się Grzegorz Rajter, Damian Celuch i Maciej Bielski.

6. miejsce Ślęzy i 10. Piasta to bilans sezonu 2014/15. W listopadzie we Wrocławiu pierwszego gola zdobyli już na początku spotkania goście, po rzucie karnym wykorzystanym przez Adriana Bergiera. Potem bramki zdobywali już tylko piłkarze Ślęzy. Dwukrotnie uczynili to Grzegorz Rajter i Marcel Jamrozowicz. W czerwcu wrocławianie przygotowujący się do decydującego starcia w rozgrywkach pucharowych, zagrali w Żmigrodzie w mocno rezerwowym składzie i przegrali 1:2. Strzelcami bramek dla Piasta byli Grzegorz Mazurek i Filip Kendzia, a honorowe trafienie dla Ślęzy było dziełem Jakuba Bohdanowicza.

W sezonie 2015/16, w którym 1KS zajął 3. miejsce, a Piast 7. pierwszy mecz rozegrany jesienią w Żmigrodzie wygrała 3:1 Ślęza. Dwa gole zdobył Dawid Molski, a jednego Jacek Mądrzejewski. Dla Piasta bramkę zdobył Grzegorz Mazurek. Również wiosną pewnie, bo 3:0 wygrali wrocławianie po trafieniach Damiana Celucha, Jakuba Jakóbczyka i Filipa Olejniczaka.

W rozgrywkach 2016/17 pierwsza konfrontacja konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce w Oławie. Wrocławianie wygrali 4:2. Gole w tym spotkaniu dla żółto-czerwonych zdobywali Filip Olejniczak, Andrzej Korytek, Kornel Traczyk i Jakub Jakóbczyk. Dla Piasta dwukrotnie trafił Jurij Furta. W wiosennym rewanżu Piast po golu Damiana Celuicha wygrał na własnym obiekcie 1:0.

Pierwszy mecz sezonu 2017/18 miał miejsce we wrześniu 2017 roku na stadionie Na Niskich Łąkach. Piast wygrał zdecydowanie, bo 4:0. Pierwszy gol to trafienie samobójcze Dawida Molskiego, a kolejne były już dziełem żmigrodzian – Mateusza Jarosa, Wojciecha Bzdęgi i Patryka Bobkiewicza. W kwietniu 2018 roku. w Żmigrodzie, oba zespoły podzieliły się punktami remisując 1:1. Prowadzenie gospodarzom dał gol Michała Kiecy, a do wyrównania doprowadził Tobiasz Jarczak.

W rozgrywkach 2018/19 pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami miał miejsce w październiku 2018 roku we Wrocławiu. Rozpoczął się on doskonale dla Piasta, który po bramce Eryka Morysona w 3 min. objął prowadzenie. Potem strzelali już tylko żółto-czerwoni – Dawid Molski, Mateusz Kluzek i Jakub Jakóbczyk – i Ślęza ostatecznie zwyciężyła 3:1. Następna konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce w maju 2019 roku w Żmigrodzie. Znów wynik otworzył Piast, za sprawą gola Szymona Rusieckiego. W drugiej połowie z rzutu karnego wyrównał Mateusz Kluzek, a w doliczonym czasie zwycięstwo 2:1 żółto-czerwonym dała bramka Kornela Traczyka.

W październiku 2019 roku na”Oławce”, w jedynym meczu skróconego sezonu kibice goli nie zobaczyli, bowiem zakończyło się ono rezultatem 0:0.

Ostatnia ligowa konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku w Żmigrodzie. Jedyną bramkę w tym meczu, dającą zwycięstwo 1:0 żółto-czerwonym, strzelił Filip Olejniczak.

Bilans spotkań od sezonu 2002/03 – 13. zwycięstw Ślęzy, 8. Piasta i 5. remisów. Bramki 50-32 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (1 maja) rozegrana zostanie 28. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 
FOTO-HIGIENA GAĆ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY (jesienią 1:4) godz.13
Chcąc zachować nadzieję na uniknięcie degradacji, gospodarze tego meczu muszą w nim wygrać.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – MKS KLUCZBORK (2:0) godz.13
Wydaje się, że rezerwy Zagłębie są w tym momencie lepszym zespołem i powinny to spotkanie wygrać.

ROW 1964 RYBNIK – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ (3:2) godz.17
Rybniczanie muszą się obudzić, bo ich sytuacja w tabeli robi się coraz trudniejsza.

LECHIA ZIELONA GÓRA – RUCH CHORZÓW (0:4) godz.17
Czy solidny zespół Lechii będzie tym, który jako pierwszy urwie wiosną punkty Ruchowi ? Nie możemy tego wykluczyć, choć zdecydowanym faworytem tej potyczki będą goście.

POLONIA BYTOM – WARTA GORZÓW WLKP. (3:0) godz.17
W grze gorzowian coś się ostatnio zacięło, a o przełamanie, zwłaszcza w Bytomiu, nie będzie łatwo.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – POLONIA-STAL ŚWIDNICA (3:0) godz.17
Jeśli gospodarze nie wygrają, to będzie to duża niespodzianka.

STAL BRZEG – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE (1:1) godz.17
Stal wygrała trzy ostatnie mecze i wydaje się, że może przerwać znakomitą passę rewelacyjnie spisującego się wiosną Pniówka.

POLONIA NYSA – GÓRNIK II ZABRZE (0:4) godz.17
Wiosną to Polonia zdobyła o jeden punkt więcej, ale na ten moment potencjał obu ekip wydaje się być podobny. Czyżby zatem remis ?

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD (1:0) godz.14
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

MIEDŹ II LEGNICA – pauza

Galeria z meczu w Żmigrodzie

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku  Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Komentarze po spotkaniu Piast – Ślęza

Oto, co po meczu Piast Żmigród – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów

 

 

Paweł Ulatowski (asystent trenera Piasta Żmigród): „Do meczu podchodziliśmy pełni pokory, bo wiedzieliśmy jak dobrym zespołem jest Ślęza. Chcielibyśmy nawiązać walkę pod kątem wolicjonalnym, ale też grać w piłkę i próbowaliśmy to robić. Tak jak wspomniał trener Opałka mecz różnie mógł się ułożyć, bo nie będziemy się tutaj czarować Ślęza stworzyła sobie więcej klarownych okazji do zdobycia bramki, kontrolowała przebieg spotkania, ale piłka jest na tyle specyficzna, że liczy się to co jest w bramce. My straciliśmy pierwsze dwie po niefortunnych sytuacjach, gdzie pierwsza okazuje się, że gdzieś tam była informacja, że po spalonym. Kto wie jak to wszystko ułożyło by się jak byśmy dowieźli ten wynik do końca. Drugą połowę zaczęliśmy całkiem pozytywnie i też przy wyprowadzaniu akcji popełniamy prosty błąd i przegrywamy już 0:2. I w kluczowym momencie w okolicach 75. minuty nie strzelamy rzutu karnego, który mógłby dać nam kontakt i pozwoliłby nam powalczyć jeszcze o dobry rezultat do końca spotkania. No, ale jesteśmy już po meczu bogatsi o kolejne doświadczenie, kolejną lekcję. Wyciągamy szybko wnioski, nie mamy dużo czasu, czas na regenerację tak naprawdę i będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony i powalczyć o punkty już w sobotę we Wrocławiu znowu ze Ślęzą Wrocław.

Jacek Opałka (II trener Ślęzy Wrocław): „Cieszymy się z wyniku. Z przebiegu meczu był on taki bardzo ekspresyjny. Było dużo walki, murawa chyba nie do końca też sprzyjała spokojnemu graniu. Było sporo emocji. Tak naprawdę wynik mógł się różnie układać. Cieszymy się z wygrania Pucharu na tym etapie. Miejmy nadzieję, że nie jest to ostatni etap.”

Błażej Chouwer (Piast): „Wyszliśmy na mecz żeby go wygrać. Początek spotkania mieliśmy całkiem niezły. Kiedy straciliśmy pierwszego gola wkradło się u nas trochę chaosu. Po przerwie straciliśmy za szybko gola. Brakło nam w tym spotkaniu argumentów. Szkoda niestrzelonego karnego, Ślęza rozegrała dobre spotkanie Czekamy teraz na sobotę, chcemy się zrewanżować.

Robert Pisarczuk (Ślęza): „Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego wyniku. Postawiliśmy kolejny krok w kierunku wyznaczonego celu jakim jest obrona pucharu, który wywalczyliśmy przed rokiem. Nasza gra nie była dzisiaj idealna, nie ustrzegliśmy się niepotrzebnych błędów i martwić może trochę ilość zmarnowanych sytuacji, ale podsumowując uważam, że w przez niemal cały mecz kontrolowaliśmy to co dzieje się na boisku i zasłużenie wygraliśmy dzisiejszy pojedynek.”