Mariusz Goriwoda arbitrem meczu Ślęza – Warta

Mariusz Goriwoda z Gliwic, sędziować będzie spotkanie 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Wartą Gorzów Wlkp.

 
Mariusz Goriwoda jako trzecioligowy arbiter zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku, sędziując spotkanie Ruchu Chorzów z Pniówkiem 74 Pawłowice. W sumie do tej pory trzykrotnie pełnił on rolę arbitra w rozgrywkach III ligi. Pokazał w nich 15. (śr. 5 na mecz) żółtych i 2. czerwone kartki.

Paweł Posmyk: „Każdy pojedynek jest dla nas bardzo ważny”

Przed spotkaniem z Wartą Gorzów Wielkopolski rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Pawłem Posmykiem.

 

 

Bardzo łatwo poradziliście sobie z Piastem Żmigród. Czy wynik 4:0 odzwierciedla to co działo się na boisku?

Tak. Wynik wysoki ale jesteśmy skromni i wiemy ile jeszcze trzeba pracy, żebyśmy mogli cieszyć się z wyznaczonego przez nas celu. Mecz od początku był pod nasze dyktando. Kontrolowaliśmy to co dzieje się na boisku i w pełni realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Szybko strzelona bramka dodała nam tylko pewności. Z przebiegu całego pojedynku byliśmy zespołem lepszym i wygraliśmy zasłużenie.

Jesteście tą ekipą w 3 grupie III ligi, która łapie najwięcej kartek po dotychczasowych spotkaniach. Lubicie grać ostro, na pograniczu faulu?

Tak się ułożyła liga, że jesteśmy drużyną, która każdy mecz gra o życie. Każdy pojedynek jest dla nas bardzo ważny. Na tym etapie rozgrywek mało jest miejsca na pomyłki, dlatego nie kalkulujemy musimy być w pełni zaangażowani i skupieni. Gramy ostro i często na pograniczu faulu.

Warta zajmuje jak dotąd trzynaste miejsce w tabeli. Uważasz, że będziecie walczyć utrzymanie do ostatniej kolejki, czy też zapewnicie sobie je już wcześniej?

Patrząc wstecz jak układały się tabele w poprzednich sezonach żeby się utrzymać trzeba było zgromadzić czterdzieści punktów. Tak też pewnie będzie teraz i myślę, że im szybciej zgromadzimy tyle punktów tym wcześniej będziemy spokojniejsi.

Pierwszy krok w tym kierunku możecie zrobić już w najbliższej kolejce we Wrocławiu. Tam podejmie Was Ślęza, która będzie chciała wrócić na zwycięskie tory po przegranym pechowo spotkaniu w Chorzowie. Ty w sobotę jednak nie zagrasz…

Zawsze gramy o zwycięstwo i tak też będzie i teraz. Mamy swój pomysł na ten mecz i pracujemy cały tydzień w tym kierunku. Mamy oczywiście szacunek do rywala, bo wiemy jaką dysponuje siłą. To jednak nie oznacza, że się boimy. Jedziemy do Wrocławia wygrać ten pojedynek i mocno w to wierzymy. Ślęza na pewno będzie chciała tego samego co my. Boisko zweryfikuje wszystko i da nam wszystkim odpowiedź jak będzie w sobotnie popołudnie.

Jak Twoi koledzy muszą zagrać, aby myśleć o urwaniu punktów ekipie z Dolnego Śląska?

Myślę, że tak jak na treningach. Każdy z Nich potrafi dużo, zawodnicy pokazują to na zajęciach. Jak tylko przeniesiemy to na mecz w sobotę to jestem spokojny o końcowy wynik. Na pewno trzeba być cały czas skoncentrowanym i uważać przez całe spotkanie. Być zorganizowanym i realizować założenia jakie będą mieli na ten pojedynek.

Kilka dni temu skończyłeś 40 lat. Mimo to dalej imponujesz formą będąc choćby najskuteczniejszym zawodnikiem Warty w bieżących rozgrywkach. Jaka jest Twoja recepta na tzw. długowieczność?

Lata to są tylko liczby (śmiech). A tak poważnie to mocno dbam o swoje zdrowie, dobrze się odżywiam i wypoczywam. Dużo czasu poświęcam na regenerację, no i co najważniejsze dobry trening.

26. kolejka III ligi: Typy Jakuba Gila

 Oto jakie rozstrzygnięcia w 26. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Jakub Gil.

 

 

 

Stal Brzeg

Gwarek Tarnowskie Góry

2

ROW 1964 Rybnik

Miedź II Legnica

1

Polonia Nysa

Pniówek 74 Pawłowice

2

Lechia Zielona Góra

Górnik II Zabrze

1

Rekord Bielsko – Biała

LKS Goczałkowice Zdrój

1

Polonia Bytom

Polonia-Stal Świdnica

X

Zagłębie II Lubin

Ruch Chorzów

X

Ślęza Wrocław

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Piast Żmigród

MKS Kluczbork

2

 

Pucharowy finał 28. kwietnia

Poznaliśmy termin finałowego meczu rozgrywek okręgowego Pucharu Polski.

 
Data meczu finałowego troszkę nas zaskoczyła, bowiem według ramowego terminarza rozgrywek, miał się on odbyć 21 kwietnia. Dziś otrzymaliśmy jednak informację, że finał rozegrany zostanie tydzień później, a mianowicie w środę (28 kwietnia) o godz.17 w Żmigrodzie.

Warto też dodać, że obydwa zespoły po zaledwie trzech dniach zmierzą się ze sobą ponownie, w ligowym starciu, które będzie miało miejsce w sobotę (1 maja) we Wrocławiu.

Ślęza z Wartą zagra po raz 4.

Sobotni mecz Ślęzy z Wartą, będzie czwartą w historii, ligową potyczką tych zespołów.

 

Do pierwszego starcia pomiędzy Ślęzą i Wartą doszło 20 października 2018 roku w Gorzowie Wlkp. Gospodarze po bramkach Dominika Siwińskiego (33′) i Damiana Szałasa (45′) dwukrotnie prowadzili w tym spotkaniu. Wyrównujące gole dla Ślęzy zdobywali Dawid Molski (38′) i Maciej Tomaszewski (75′). Decydujące o zwycięstwie Ślęzy (3:2) trafienie, było dziełem Jakuba Bohdanowicz (85′) .

Drugi pojedynek tych zespołów miał miejsce 15 maja 2019 roku Na Niskich Łąkach. Ślęza doskonale otworzyła ten mecz, bowiem już w 1. minucie gola zdobył Szymon Lewkot. Później do bramki trafiali już tylko gorzowianie, a konkretnie Paweł Posmyk, którego gole w 41 i 82 minucie, dały zwycięstwo Warcie.

Ostatnia potyczka obu drużyn miała odbyła się 5 września 2020 w Gorzowie i zakończyła się pewnym, bo 3:0 zwycięstwem 1KS-u, dla którego gole strzelili Mateusz Stempin (29′),Piotr Stępień (49′) i Guilherme (57′)

Bilans : 2. zwycięstwa Ślęzy, 1. zwycięstwo Warty. Bramki 7:4 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W piątek i w sobotę (16/17 kwietnia), rozegrana zostanie 26. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

ROW 1964 RYBNIK – MIEDŹ II LEGNICA (jesienią 0:2) piątek godz.17:00
Mecz o dużym ciężarze gatunkowym, bowiem obydwie drużyny znajdują się tuż nad kreską. Faworytem wydaje się być nieźle spisujący się wiosną ROW, tym bardziej, że rezerwy Miedzi w rundzie rewanżowej, jeszcze nie wygrały żadnego meczu.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LKS GOCZAŁKOWICE (3:1) sobota godz.15:00
LKS przegrał ostatnie cztery mecze i będzie chciał przerwać fatalną passę, o co jednak na stadionie w Bielsku-Białej będzie bardzo trudno.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – RUCH CHORZÓW (0:4) sobota godz.15:00
Rezerwy Zagłębia to drużyna, która jest w stanie sprawić niespodziankę, choć realnie patrząc, szanse by takowa miała miejsce są niewielkie.

POLONIA BYTOM – POLONIA-STAL ŚWIDNICA (3:1) sobota godz.16:00
Tabela wyraźnie pokazuje, który z tych zespołów powinien wygrać.

POLONIA NYSA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE (2:3) sobota godz.16:30
Pniówek w tym roku jeszcze nie przegrał (5. zwycięstw i 1. remis) i choćby to wskazuje faworyta tej potyczki.

STAL BRZEG – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY (1:1) sobota godz.16:30
Stal wydaje się być już w miarę spokojna o ligowy byt, ale by ten spokój utrwalić, potrzebuje kolejnych punktów.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GÓRNIK II ZABRZE (0:4) sobota godz.16:30
Lechia będzie chciała zrewanżować się za jesienny blamaż w Zabrzu, a patrząc na obecną dyspozycję rezerw Górnika (4. z rzędu porażki), ma ku temu argumenty.

PIAST ŻMIGRÓD – MKS KLUCZBORK (2:7) sobota godz.16:30
Piast jest po Miedzi II drugim w sezonie zespołem, który poprowadzi trzeci trener. Do roli ratownika, który ma utrzymać żmigrodzian w III lidze, zaangażowano Marcina Foltyna. Czy efekt „nowej miotły” przyniesie pozytywny skutek już w sobotę ? Przekonamy się po zakończeniu meczu.

ŚLĘZA WROCŁAW – WARTA GORZÓW WLKP. (3:0) sobota godz.14:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

FOTO-HIGIENA GAĆ – pauza

Gole ze spotkania Foto – Higiena – Ślęza

Oto jak padały bramki w meczu Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

 

 

Zdjęcia z meczu z Foto – Higieną

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

 

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

Cel został osiągnięty

W rozegranym w Gaci meczu półfinałowym rozgrywek okręgowego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Foto-Higieną 2:1.

 
Gdy przed meczem weszliśmy na boisko, wiadomym się stało, że trudno będzie dziś oczekiwać płynnej gry. Tak też w rzeczywistości było. Murawa w Gaci była z gatunku tych, które bardziej sprzyjają drużyną grającym prosty futbol, a dla lubiących grać kombinacyjne zespołów, takich jak Ślęza, wręcz odwrotnie. Jakby jednak nie patrzeć boisko było takie same dla obu grających dziś drużyn.

Ślęza od początku przejęła inicjatywę, grając atakiem pozycyjnym. Niestety w grze naszych piłkarzy brakowało precyzji, co pośrednio wynikało z jakości placu do gry. Gospodarze swego szczęścia szukali w kontrach, którym daleko jednak było do doskonałości. Przez pierwsze 45 minut na boisku działo się niewiele ciekawego. Ślęza najlepszą okazję w tej części gry, której nie wykorzystał Vinicius, miała już w 7 min. W pierwszej odsłonie odnotować możemy jeszcze niecelny strzał Mikołaja Wawrzyniaka i kolejne uderzenie Viniciusa, tym razem wprost w stojącego na środku bramki Piotra Wojciechowskiego. Gospodarze zdołali odpowiedzieć tylko jednym strzałem Marcina Przybylskiego, z którym bez większych problemów poradził sobie Piotr Zabielski.

Po wznowieniu gry, w 49 min. Przybylski znów miał za mało argumentów, by swoim uderzeniem zaskoczyć bramkarza Ślęzy. Więcej z gry miała nadal Ślęza i swoją przewagę udokumentowała w 52 min. po akcji piłkarzy wprowadzonych do gry po przerwie. Gola strzelił Piotr Stępień, któremu piłkę jak na tacy wyłożył Mateusz Stempin. Z prowadzenia żółto-czerwonych długo się jednak nie cieszyliśmy, bowiem już w 55 min. do wyrównania doprowadził Mateusz Olikiewicz. Wrocławianie po stracie gola, chcieli jak najszybciej powrócić na prowadzenie, ale mimo, że przeważali, ich akcje z rzadka kończyły się strzałami, które na dodatek były albo niecelne, albo też blokowane. Niewiele za to brakowało, by z gola cieszyli się miejscowi, czemu zapobiegł w 77 min. Stępień, wybijając piłkę z pustej bramki. Minuty uciekały, a wynik nie ulegał zmianie. Powoli zaczęliśmy się już oswajać z myślą, że o awansie do finału mogą zadecydować rzuty karne. Tak się jednak nie stało, bo po przeprowadzonej przez wrocławian znakomitej akcji, w polu karnym sfaulowany został Muszyński, a jedenastkę na gola zamienił Robert Pisarczuk. Ślęza mogła wygrać jeszcze wyżej, bowiem w ostatniej akcji meczu przeprowadziła kontrę, a kończący ten atak Stempin, trafił wprost w rzucającego  mu się pod nogi obrońcę.

W finale Ślęza zmierzy się ze żmigrodzkim Piastem, a według kalendarza rozgrywek, spotkanie to powinno odbyć się 21 kwietnia. Jego gospodarzem będzie Piast.

FOTO-HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (0:0)

0:1 Stępień 52′
1:1 Olikiewicz 55′
1:2 Pisarczuk (karny) 86′

Foto-Higiena – Wojciechowski, Radkevich (89’Pabiniak), Wdowiak, Matusik (89’Skórnica), Hawryło, Orzechowski (79’Tarnov), Nahrebecki (89’Ujas), Stachowski (72’Tylki), Piórecki, Olikiewicz, Przybylski.
Ślęza – Zabielski, Palacios (81’Gil), Wawrzyniak (46’Stempin), Traczyk (46’Kluzek), Dyr, Olejniczak (29’Pisarczuk), Afonso (69’Bohdanowicz), Vivicius (46’Stępień), Samiec, Muszyński, Tomaszewski.

Sędziowali – Paweł Kucharczyk oraz Damian Nowak i Jakub Dmuch (KS Wrocław)
Żółte kartki : Orzechowski – Olejniczak, Muszyński
Mecz bez udziału publiczności.

Pucharowa relacja na żywo!

Zapraszamy na relację live z meczu 1/2 okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Foto – Higieną Gać, a Ślęzą Wrocław.