Ślęza w sobotę zawita do Zielonej Góry.

W sobotę (22 maja) o godz.17 w Zielonej Górze, rozegrany zostanie mecz 32. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy miejscową Lechią i Ślęzą Wrocław.

 

O jesiennym, rozegranym we Wrocławiu, zakończonym remisem 1:1 meczu Ślęzy z Lechią wiele można by powiedzieć, ale przytoczmy tylko słowa trenera Grzegorza Kowalskiego jakie wówczas wypowiedział po spotkaniu – Dziękuję moim zawodnikom za postawę w dzisiejszym meczu. Nie miał prawa się on odbyć, dlatego nie mam nic do powiedzenia na jego temat.

Przejdźmy zatem do najbliższego spotkania, które odbędzie się w sobotę. Jego gospodarze, zielonogórska Lechia, to zespół, który zajmuje aktualnie 8. miejsce w tabeli i zalicza się do grona tzw. spokojnych drużyn, którym ani awans ani też spadek nie grozi. O Lechii było w tym sezonie jednak bardzo głośno, co nie wynikało jednak z postawy zespołu w rozgrywkach ligowych, a sytuacji jaka miała miejsce w Zielonej Górze zimą. W styczniu niespodziewanie zwolniony został bowiem trener Andrzej Sawicki, przez co atmosfera w zielonogórskim klubie zrobiła się bardzo gorąca. O konflikcie trenera z prezesem zrobiło się głośnio nie tylko w lubuskich mediach. Ostatecznie konflikt ten został zażegnany w ten sposób, że trener Sawicki powrócił na swoje stanowisko, a prezesem klubu został doskonale znany kibicom Maciej Murawski, którego pamiętamy też z okresu, w którym reprezentował on barwy Ślęzy Wrocław.

W zimie doszło też w Lechii do zmian w kadrze zespołu. Z klubem pożegnali się tak ważni piłkarze jak Sebastian Górski i Szymon Kobusiński. Zwłaszcza odejście tego drugiego stało się mocno odczuwalne, bowiem to właśnie on był zawodnikiem, który zdobywał najwięcej bramek dla zespołu i stanowił największe zagrożenie dla rywali. Dość powiedzieć, że na 29. zdobytych przez Lechię jesienią goli, aż 17. było autorstwa Kobusińskiego. Z innych piłkarzy, których nie widzimy w Lechii w wiosennych meczach, zwraca brak Łukasza Garguły, który w rundzie rewanżowej jeszcze ani razu nie pojawił się na boisku.

A co słychać w naszym zespole przed wyjazdem do Zielonej Góry. Nie ma co ukrywać, że obecnie najważniejszym meczem dla Ślęzy, będzie ten który odbędzie się 9. czerwca w Jeleniej Górze, co nie oznacza jednak, że wrocławianie rozgrywki ligowe traktować będą już po macoszemu. Nasza drużyna wciąż będzie dążyć do zwycięstwa w każdym kolejnym starciu, również w tym najbliższym w Zielonej Górze. Nie wszyscy piłkarze Ślęzy do Zielonej Góry będą mogli pojechać, w czym nie będziemy jednak szukać usprawiedliwienia w przypadku ewentualnego niepowodzenia (nie bierzemy jednak takowego pod uwagę). Jesteśmy już w tym momencie sezonu, że kontuzje i pauzy za kartki są na porządku dziennym i grać trzeba tymi zawodnikami, którzy są aktualnie do dyspozycji. Którzy z nich wybiegną na zielonogórską murawę, zobaczymy w sobotę, a kibice dowiedzą się o tym z naszej relacji tekstowej, którą przeprowadzimy z tego meczu.

W III lidze z Promieniem, a w IV z Kolektywem

W sobotę (22 maja) o godz.15:30 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 20. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Promieniem Żary. Dzień później o godz., również na naszym obiekcie swój mecz rozegra Ślęza II Wrocław, która w ramach rozgrywek IV Ligi Kobiet, podejmować będzie Kolektyw Radwanice.

 

ŚLĘZA WROCŁAW – PROMIEŃ ŻARY sobota godz.15:30

Promień Żary w rozgrywkach ligowych zadebiutował sezon później niż Ślęza, ale ma już za sobą krótką, bo trwającą pół roku przygodę w II lidze. W poprzednich, skróconych rozgrywkach, Promień zajął ostatnie, 11. miejsce w tabeli i został zdegradowany do zreformowanej III ligi.

W obecnym sezonie zespół Promienia można określić mianem solidnego trzecioligowca, któremu ani awans, ani też spadek nie grozi. W rozegranych dotąd meczach Promień zgromadził 28 pkt, co plasuje go na wysokim, 5. miejscu w tabeli. Drużyna z Żar potrafiła już pokazać, że potrafi toczyć wyrównane boje z ekipami z czołówki tabeli, o czym mogą świadczyć zremisowane jesienne mecze ze Stilonem, czy też z liderującą Wartą.

Jesienią w Żarach Ślęza wygrała pewnie, bo aż 4:0. Nie oznacza to jednak, że tym razem wrocławianki mogą być pewne kolejnego zwycięstwa, bo o takowe trzeba będzie mocno się postarać. Wiemy jednak, że wrocławianki z pewnością stać jest na to by zachować miano niepokonanego wiosną zespołu (komplet zwycięstw), a pozbawić takowego Promień (jeden remis i same zwycięstwa).

Spotkanie pomiędzy Ślęza i Promieniem zapowiada się bardzo ciekawie i emocjonująco, przez co warto je zobaczyć. Nic nie stoi na przeszkodzie, by też tak uczynić i zająć miejsce na trybunach. Serdecznie zapraszamy.

 
ŚLĘZA II WROCŁAW – KOLEKTYW RADWANICE niedziela godz.11:00

Kibiców zapraszamy też na mecz naszej drugiej drużyny, która w niedzielę zmierzy się z doskonale nam znanym Kolektywem Radwanice. Przez kilka sezonów regularnie z tym zespołem konfrontowała swoje siły pierwsza drużyna 1KS-u. Teraz drogi obu tych drużyn się rozeszły, co sprawiła reforma rozgrywek, przez którą Kolektyw spadł do ligi IV. W rundzie jesiennej tych rozgrywek klub z Radwanic spisywał się znakomicie, co sprawiło, że na półmetku sezonu zajmował 1. miejsce.
Wiosna dla Kolektywu już tak dobra nie jest, bowiem zespół ten w trzech rozegranych meczach zdobył tylko punkt, i spadł na 4. pozycję w tabeli.

Jesienią w Radwanicach Ślęza II przegrała z Kolektywem 4:1. W niedzielę nadarza się okazja do rewanżu i bardzo byśmy chcieli, by ten rewanż się udał. Dużo jednak zależeć będzie od tego, jakim składem dysponować będzie trener Sylwia Chyżewska. Wydaje się, że pod tym względem może być nieźle, biorąc pod uwagę fakt, że pierwszy zespół Ślęzy swój mecz rozegra już w sobotę, a przez to te dziewczyny, które z Promieniem nie zagrają wcale, lub też zagrają nie więcej niż 45 minut, będą mogły wzmocnić drugi zespół. Bez względu jednak na to, kto ostatecznie wybiegnie na boisko, liczymy na ciekawe i stojące na dobrym poziomie spotkanie.

Łukasz Sowada arbitrem meczu Lechia – Ślęza

Łukasz Sowada z Opola sędziować będzie mecz 32. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Lechią Zielona Góra i Ślęzą Wrocław.

Opolanin w rozgrywkach III ligi sędziuje od sezonu 2013/14. Do tej pory dwukrotnie pełnił on rolę arbitra w meczach z udziałem Ślęzy Wrocław. Za pierwszym razem, w sierpniu 2017 r. w zremisowanym 3:3 przez 1KS meczu w Pawłowicach z Pniówkiem i za drugim, we wrześniu 2019 r., w wygranym 2:1 przez żółto-czerwonych starciu z Rekordem Bielsko-Biała, które miało miejsce we Wrocławiu.

W bieżących rozgrywkach Łukasz Sowada sędziował w 8. trzecioligowych spotkaniach. Pokazał w nich 40. (śr. 4 na mecz) żółtych kartek, 3. czerwone i podyktował 3. rzuty karne.

Mariusz Kaczmarczyk: „Nastawiamy się na bardzo ciężkie spotkanie”

Przed konfrontacją z Lechią Zielona Góra rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Mariuszem Kaczmarczykiem.

 

Nie będziecie miło wspominać wyjazdu do Żmigrodu. Przegraliście wysoko z tamtejszym Piastem. Znaleźliście już przyczyny tej porażki?

Myślę, że nie trzeba było ich daleko szukać. Wystarczy, że obejrzeliśmy ten mecz jeszcze raz i jasne było, że zawiodła skuteczność w tym pojedynku.

Ostatnie spotkania ligowe nie są dobre dla Twojego zespołu. Zdobyliście tylko dwa punkty w czterech ostatnich meczach ligowych. Co miało na to według Ciebie największy wpływ?

Myślę, że intensywność tych rozgrywek najbardziej wpłynęła na naszą ekipę, co niestety przyczyniło się do zniżki formy.

Choć w ostatnich pojedynkach trochę popsuliście sobie bardzo dobre statystyki jeśli chodzi o Waszą grę w obronie w rundzie wiosennej, to wciąż możecie pochwalić bardzo dobrym bilansem jeśli chodzi o stracone wiosną bramki. Niestety nie można Was już jednak pochwalić za grę w ataku. Nie brakuje Ci obecnie takiego zawodnika w Lechii jak choćby Wasz najlepszy strzelec Szymon Kobusiński, który opuścił Lechię jesienią?

Myślę, że po odejściu Szymona oraz Sebastiana Górskiego musieliśmy nieco zmienić nasz styl gry co z pewnością przekłada się na bramki zdobyte i stracone. Na pewno taki gracz jak Szymon przydałby się jeszcze nam, ale mamy innych równie dobrych napastników.

Następne Wasze spotkanie to potyczka na własnym boisku ze Ślęzą Wrocław. Gdzie będziecie szukać swoich szans na wygraną w tym meczu?

Do każdego przeciwnika podchodzimy indywidualnie i nie chciałbym zdradzać gdzie będziemy upatrywać nasze szanse. Ślęza jest to drużyna dobrze poukładana taktycznie, ale również z indywidualnościami. Na pewno będziemy musieli być skoncentrowani przez pełne 90 minut, aby skończyć tą zła passę straconych goli.

Na jaki pojedynek się nastawiasz?

Nastawiamy się na bardzo ciężkie spotkanie i mogę obiecać, że damy z siebie wszystko, aby trzy punkty zostały w Zielonej Górze.

32. kolejka III ligi: Typy Filipa Olejniczaka

Oto jakie rozstrzygnięcia w 32. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Filip Olejniczak

 

 

Foto-Higiena Gać

Pniówek 74 Pawłowice

1

Miedź II Legnica

LKS Goczałkowice Zdrój

X

Gwarek Tarnowskie Góry

Górnik II Zabrze

1

Stal Brzeg

Ruch Chorzów

2

ROW 1964 Rybnik

Warta Gorzów Wielkopolski

2

Polonia Nysa

MKS Kluczbork

X

Rekord Bielsko-Biała

Piast Żmigród

X

Lechia Zielona Góra

Ślęza Wrocław

2

Polonia Bytom

Zagłębie II Lubin

2

Ślęza z Lechią zagra po raz 20.

Sobotni mecz z Ślęzy z Lechią będzie 20. ligową potyczką pomiędzy tymi zespołami.

 

 

Piszemy o historii meczów z Lechią, choć klub ten jest chyba rekordzistą pod względem zmian nazw, a do obecnej powrócił 29. lipca 2019 roku.

Do pierwszej konfrontacji wrocławsko-zielonogórskiej doszło w sezonie 1979/1980. Miało to miejsce na trzecioligowym poziomie. Nie udało nam się dotrzeć do wyników meczów, ale nie był to udany sezon dla Ślęzy, która zajęła 11. miejsce i została zdegradowana, a tymczasem Lechia po zajęciu 8. miejsca została przeniesiona do innej grupy.

Po długiej przerwie Ślęza i Lechia spotkały się ze sobą ponownie, również w III lidze w sezonie 1990/1991. Niestety, również nie znamy wyników tych spotkań. Dla 1KS-u były to bardzo udane rozgrywki, bowiem zajęcie 2. miejsca oznaczało awans do II ligi. Lechia uplasowała się na 7. miejscu.

Dawna II liga była kolejnym poziomem rozgrywkowym, na którym mierzyły się ze sobą Ślęza z Lechią. Miało to miejsce w nieudanych dla żółto-czerwonych rozgrywkach sezonu 1995/96 w których zajęli 16. miejsce i zostali zdegradowani. Lechia uplasowała się na miejscu 14. będącym pierwszym, gwarantującym ligowy byt. Obydwa mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się wynikiem 1:0, dla Ślęzy we Wrocławiu i dla Lechii w Zielonej Górze.

W przerwie zimowej sezonu 2008/2009 Ślęza przejęła miejsce w II lidze po Gawinie Królewska Wola. Wiosną ten w dużej mierze oparty na piłkarzach, którzy jesienią grali jeszcze w IV lidze zespół, w Zielonej Górze bezbramkowo zremisował z Lechią.

Sezon 2009/2010 zakończył się degradacją Ślęzy z II ligi, Wrocławianie w meczach z Lechią doznali dwóch porażek. W Zielonej Górze 0:1 (bramka Andrzej Dorniak) i we Wrocławiu 0:3 (Wojciech Okińczyc 2, Rafał Duchnowski)

W roku 2012 doszło do fuzji Lechii z UKP i już pod tą druga nazwą klub ten przystąpił do rozgrywek III ligi w sezonie 2012/2013. UKP zajął w nich 1. miejsce i awansował do II ligi, a będąca beniaminkiem Ślęza uplasowała się tuz za jego plecami na miejscu 2. W Zielonej Górze gospodarze po bramkach zdobytych przez Dominika Skrzyńskiego i samobójczym trafieniu Grzegorza Dorobka wygrali 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Ślęzy był Grzegorz Rajter. Wiosną we Wrocławiu Ślęza zrewanżowała się zielonogórzanom wygrywając 2:0, po golach zdobytych przez Pawła Niewiadomskiego i Radosława Flejterskiego.

Pobyt UKP w II lidze trwał zaledwie jeden sezon i już w rozgrywkach III ligi sezonu 2014/2015 doszło do kolejnych konfrontacji Ślęzy z UKP. Obydwie bardzo pewnie wygrali żółto-czerwoni. We Wrocławiu 3:1 (Jakub Jakóbczyk 2, Kacper Fedorowicz – Bartosz Olejniczak) i w Zielonej Górze 4:1 (Paweł Niewiadomski 2, Billy Tchouague, Marcel Jamrozowicz – Maciej Brzezniak).

UKP mimo pewnego utrzymania nie przystąpił do rozgrywek III ligi w kolejnym sezonie, a za to dokonał fuzji z założonym przez żużlowych kibiców Falubazem, który też mimo wywalczenia awansu nie skorzystał z możliwości grania w III lidze. Nowo powstały klub występując jako Falubaz bez większych problemów wygrał za to czwartą ligę i uzyskał awans.

W sezonie 2016/2017 Ślęza łatwo wygrała 3:0 w Zielonej Górze (Adran Niewiadomski, Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk) i niespodziewanie przegrała 0:2 w Oławie (Michał Chyrek, Przemysław Mycan)

W rozgrywkach sezonu 2017/2018 jesienią we Wrocławiu Ślęza wygrała 6:2. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Maciej Firlej 2, Kamil Mańkowski, Jakub Jakóbczyk i Adrian Repski. Jeden gol to trafienie samobójcze Adriana Droszczaka. Dla Falubazu obydwa gole, z rzutów karnych zdobył Jakub Babij. W wiosennym rewanżu, również górą byli żółto-czerwoni, którzy zwyciężyli 2:1, a bramki w tej konfrontacji zdobyli, Adrian Niewiadomski i Marcin Wdowiak dla 1KS-u i Przemysław Mycan dla gospodarzy.

W jednym meczu skróconego sezonu 2019/20, rozegranego w sierpniu 2019 roku w Zielonej Górze. Lechia wygrała 3:1. Bramki da miejscowych strzelali Wojciech Okińczyc, Bartosz Konieczny i Sebastian Górski, a autorem honorowego trafienia dla 1KS-u był Robert Pisarczuk.

Ostatni mecz obydwu zespołów, który odbył się 18. października ubiegłego roku we Wrocławiu, tak naprawdę w tym terminie nie powinien się odbyć, bo w zespole Ślęzy mieliśmy prawdziwy szpital (12. zwolnień lekarskich). Niestety, mimo prośby do zielonogórskiego klubu o jego przełożenie, ten na to nie przystał i spotkanie zostało rozegrane. Ślęza grając w nim w mocno rezerwowym składzie, z piłkarzami którzy powinni leżeć w łóżku, a nie biegać po murawie, na dodatek już od 10 min. w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka), dokonała czegoś wydawać się niemożliwego, remisując 1:1. W starciu tym obydwa gole strzeli zawodnicy 1KS-u. Już w 1 min. Mikołaj Wawrzyniak, a w 23 min. samobójcze trafienie zanotował Hubert Muszyński.

Zapowiedź 32. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (22 maja) rozegrana zostanie 32. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

 

MIEDŹ II LEGNICA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ (jesienią 3:1) godz.13
Rezerwy Miedzi w dwóch ostatnich meczach zdobyły zaledwie punkt i znów niebezpiecznie zbliżyły się do strefy spadkowej. Aby jeszcze bardziej nie skomplikować swojej sytuacji, legniczanie muszą wygrać.

FOTO-HIGIENA GAĆ – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE (3:0) godz.17
Gospodarze rozpaczliwie potrzebują punktów, ale zdobyć je ze znakomicie spisującym się Pniówkiem będzie niezwykle trudno.

STAL BRZEG – RUCH CHORZÓW (2:3) godz.17
Ruch wyśrubował serię zwycięstw do 14-stu i W Brzegu zapewne będzie chciał ją kontynuować.

POLONIA NYSA – MKS KLUCZBORK (0:2) godz.17
MKS trwoni dorobek punktowy wywalczony w pierwszej części sezonu, który zdawał się zapewnić temu klubowi spokojną wiosnę. Jeśli zespół z Kluczborka nie chce sprawić sobie nerwowej końcówki rozgrywek, to musi w końcu wygrać, a na zwycięstwo czeka już od 7. kolejek.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – GÓRNIK II ZABRZE (2:2) godz.17
Mecz w miarę spokojnych już zespołów, w którym szanse na zwycięstwo wydają się być porównywalne.

ROW 1964 RYBNIK – WARTA GORZÓW WLKP. (0:0)
Choć jest to spotkanie dwóch drużyn z dołu tabeli, to możemy je nazwać hitem kolejki, z racji tego, że jest to też jedyne sobotnie starcie, w którym obydwa zespoły bardzo potrzebują punktów.

POLONIA BYTOM – ZAGŁĘBIE II LUBIN (0:2) godz.17
Faworytem jest Polonia, ale też rezerwy Zagłębia są drużyną, która jest w stanie bytomianom się przeciwstawić i sprawić niespodziankę.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – PIAST ŻMIGRÓD (1:1) godz.17
Piast ostatnio opuścił strefę spadkową, co nie oznacza, że może być już spokojny. Jest wręcz odwrotnie, bo jedna porażka, może sprawić, że do niej wróci.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW (1:1) godz.17
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – pauza

III liga – Tabela wiosny

Polonia-Stal spadła na ostatnią pozycję w tabeli wiosny.

 

Tabela wiosny po 12. kolejkach.

 
1. Ruch Chorzów  12  36  32-9
2. Ślęza Wrocław  12  26  32-11
3. Pniówek 74 Pawłowice  11  26  22-11
4. Polonia Bytom  11  23  23-15
5. Zagłębie II Lubin  12  22  27-14
6. Rekord Bielsko-Biała  11  20  27-19
7. Stal Brzeg  11  18  20-14
8. Warta Gorzów Wlkp.  12  14  14-11
9. Lechia Zielona Góra  11  14  11-11
10. Górnik II Zabrze  11  14  16-18
11. Gwarek Tarnowskie Góry  11  13  17-19
12. LKS Goczałkowice Zdrój  11  10  16-19
13. Polonia Nysa  11  10  10-15
14. Piast Żmigród  11  9  13-20
15. Miedź II Legnica  11  9  11-20
16. ROW 1964 Rybnik  11  9  12-23
17. Foto-Higiena Gać  11  9  14-30
18. MKS Kluczbork  12  9  11-29
19. Polonia-Stal Świdnica  12  7  15-35

Liga dżentelmenów po 31. kolejce

Sędziowie nie byli rozrzutni w 31, kolejce, pokazując w niej 35. żółtych kartek i 1. czerwoną (piłkarz Foto-Higieny).

 

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga dżentelmenów po 31. kolejce

 
1. LKS Goczałkowice Zdrój – 66 (29 meczów)
2. Zagłębie II Lubin – 69 (30)
3. Ślęza Wrocław – 73 (30)
4. Lechia Zielona Góra – 74 (29)
5. Rekord Bielsko-Biała – 83 (29)
6. Górnik II Zabrze – 85 (29)
7. ROW 1964 Rybnik – 87 (29)
8. Stal Brzeg – 91 (29)
9. Foto-Higiena Gać – 93 (29)
10. Polonia Bytom – 94 (29)
11. Ruch Chorzów – 96 (30)
12. Polonia Nysa – 97 (29)
12. Miedź II Legnica – 97 (29)
14. Piast Żmigród – 103 (30)
15. Gwarek Tarnowskie Góry – 104 (29)
16. Pniówek 74 Pawłowice – 106 (29)
17. Polonia-Stal Świdnica – 107 (30)
18. MKS Kluczbork – 110 (30)
19. Warta Gorzów Wlkp. – 122 (30)

Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 31. kolejce

Marcin Przybylski (Foto-Higiena) powiększył swoją przewagę w klasyfikacji strzelców.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 31. kolejce

23 – Marcin Przybylski (Foto-Higiena)

21 – PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

20 – Mariusz Idzik (Ruch)

19 – Adam Żak (Polonia Bytom)

17 – Piotr Ćwielong (LKS), Szymon Kobusiński (Lechia), Dawid Hanzel (Pniówek), Adam Setla (Polonia Nysa)

16 – Bartosz Marchewka (LKS)

15 – Szymon Szymański (Rekord)

14 – Paweł Posmyk (Warta)

13 – Michał Mokrzycki (Ruch),

12 – Bartosz Włodarczyk (MKS), Michał Mokrzycki (Ruch), Damian Celuch (Stal / Polonia Bytom), ROBERT PISARCZUK (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.