Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 7. kolejce

Ciasno robi się w czołówce najlepszych strzelców.

 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 7. kolejce

7 – Patryk Kusztal (Zagłębie II)

6 – Michał Sypek (Stal)

5 – Piotr Ćwielong (LKS), Jan Ciućka (Rekord), PIOTR STĘPIEŃ (Ślęza)

4 – Daniel Barbus (Gwarek), Kacper Głowieńkowski (Piast), VINICIUS, HUBERT MUSZYŃSKI (ŚLĘZA)

3 – Przemysław Mycan, Jakub Babij (Lechia), Filip Balcewicz (Miedź II), Marcin Przybylski (MKS), Daniel Łuczak (Piast), Dawid Hanzel (Pniówek), Paweł Posmyk (Warta), ADRIAN NIEWIADOMSKI (ŚLĘZA)

Podsumowanie 7. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3)

W 7. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali pięć meczów, goście dwa i jeden zakończył się remisem.

 
Po tym jak Warta wygrała w Gubinie, nie ma już zespołu, który nie wygrałby mecz. Niepokonane pozostają nadal drużyny LKS-u Goczałkowice i Rekordu Bielsko-Biała. W 8. kolejce strzelono 17. bramek , co daje średnią 2,12 gola na mecz.

 
CARINA GUBIN – WARTA GORZÓW WLKP. 0:1
Nowy trener na ławce, stary strzela bramkę i Warta odnosi swoje pierwsze zwycięstwo.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – FOTO-HIGIENA GAĆ 2:0
Pewne zwycięstwo zespołu, który był w tym meczu faworytem.

GÓRNIK II ZABRZE – MIEDŹ II LEGNICA 1:0
Po dobrym początku sezonu, coś się zacięło w zespole Miedzi, który poniósł trzecią z rzędu porażkę.

STAL BRZEG – POLONIA BYTOM 1:3
Wszystko wskazuje na to, że kryzys Polonii Bytom to już przeszłość.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – PIAST ŻMIGRÓD 4:0
Lider nie zwalnia tempa, o czym boleśnie przekonał się tym razem żmigrodzki Piast.

LECHIA ZIELONA GÓRA – MKS KLUCZBORK 2:0
Coraz lepiej grająca Lechia poradziła sobie z fatalnie grającym ostatnio MKS-em, dla którego była to czwarta z rzędu porażka.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 0:0
I jedni i drudzy mieli okazje, by ten mecz wygrać, ale końcowy rezultat wydaje się być sprawiedliwym.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW 3:0
Ten mecz relacjonujemy osobno

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – ODRA WODZISŁAW Śl. przełożony.

Zdjęcia z pojedynku Rekord – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć ze spotkania Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Rekord – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

 

Dariusz Mrozek (trener Rekordu) – „Na pewno zdawaliśmy sobie sprawę z siły ofensywnej Ślęzy. Nie ukrywam, że plan na mecz był taki, że chcieliśmy się cofnąć i grać z szybkiego ataku. I jak widać z wyniku plan ten się opłacił.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): ”To spotkanie nie układało nam się od pierwszej minuty. Od samego początku ten mecz był jakby przeciwko nam, a później nie potrafiliśmy go skontrolować, tylko cały czas następne wydarzenia dopełniały to, co wcześniej się zaczęło, czyli kolejne stracone bramki, brak kontroli nad meczem, pozwolenie na to, żeby to spotkanie odbywało się w charakterze emocjonalnym, a nie piłkarskim i niestety tak jak zaczął się dla nas ten mecz, tak i się zakończył, a więc wysoką porażką. Trzeba powiedzieć jasno, że w tym dniu niestety za wiele więcej nie mogliśmy zrobić.”

Konrad Kareta (Rekord): „Szybko strzelone przez nas bramki ustawiły przebieg meczu. W dalszej części skupiliśmy się na szczelnej obronie i próbach kontrataków. Mimo przewagi Ślęzy nie pozwoliliśmy jej na stworzenie groźnych sytuacji. Zdobywamy kolejne punkty pokonując bardzo wymagającego przeciwnika.”

Robert Pisarczuk (Ślęza): „Niestety mecz nie zaczął się po naszej myśli, stracony szybko gol trochę ustawił to spotkanie. Przeciwnik dzięki tej bramce mógł się skupić na defensywie i szukać swoich sytuacji z kontrataków. Tak też straciliśmy drugą bramkę. Na pewno zabrakło nam dzisiaj skuteczności i trochę szczęścia, bo swoje sytuacje stworzyliśmy, ale mimo wszystko uważam, że nie był to nasz najlepszy mecz.”

Piłkarki awansowały bez większych problemów

W rozegranym w Bielawie meczu 1. rundy Regionalnego Pucharu Polski Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z drugą drużyną miejscowej Bielawianki 6:0.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Nie każdy mecz będzie zawsze tak idealny jak byśmy sobie zakładali przed. Dzisiaj moglibyśmy oczekiwać od siebie o wiele więcej, natomiast zrobiliśmy to co do nas należało.

BIELAWIANKA II BIELAWA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:6 (0:4)

0:1 Żurawska (as.Adamiec) 8′
0:2 Żurawska (Podkowa) 35′
0:3 Wypych 44′
0:4 Szewczyk 45+1
0:5 Zygadlik (Gruchała) 54′
0:6 Kaczor 69′

Ślęza – Malinowska, Kaczor, Stępień, Adamiec (55’ Janik), Wypych, Szewczyk, Podkowa (55’ Kruk), Żurawska (55’ Walczak), Zygadlik (55’ Gogacz), Gruchała (55’ Tyza), Olbińska

Rekord – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Rekord – 4
Ślęza – 3

strzały niecelne

Rekord – 2
Ślęza – 9

rzuty rożne

Rekord – 2
Ślęza – 8

spalone

Rekord – 1
Ślęza – 2

faule

Rekord – 8
Ślęza – 19

żółte kartki

Rekord – 2
Ślęza – 4

Rekord pierwszy raz lepszy od Ślęzy

W rozegranym w Bielsku-Białej meczu 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Rekordem 0:3.

 
Rekord w końcu znalazł sposób na Ślęzę, wygrywając pierwszy raz z 1KS-em, a było to już 10-te starcie obu tych zespołów. Mecz ten zakończył też imponującą serię spotkań, w których żółto-czerwoni strzelali przynajmniej jednego gola, a było tych potyczek 42.

Jak wyglądało spotkanie w Bielsku-Białej. Ano tak, że zdecydowanie dłużej utrzymywali się w nim przy piłce wrocławianie, przeprowadzili oni też więcej akcji ofensywnych i oddali więcej strzałów. Częściej też egzekwowali rzuty rożne. Czego zatem dziś zabrakło, przede wszystkim skuteczności, ale też koncentracji w początkowych fazach obydwu odsłon. Tymczasem gospodarze wykorzystali praktycznie wszystko co mieli, a do tego umiejętnie bronili dostępu do swojej bramki.

Można by rzec, że Ślęza nie wyszła jeszcze z autobusu, a już przegrywała, bo miejscowi z gola, strzelonego przez Jana Ciućke cieszyli się po zaledwie 65 sekundach od gwizdka rozpoczynającego mecz. Ślęza chciała szybko odpowiedzieć, lecz strzały głową Pawła Fediuka i Adriana Niewiadomskiego nie były najwyższej marki. Wydawać się jednak mogło, że posiadający inicjatywę goście, w końcu znajdą sposób by doprowadzić do remisu. Stało się jednak inaczej, bo w 19 min. po dobrze przeprowadzonym kontrataku, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Ciućka. Rekord prowadził już 2:0 i choć do końca meczu było jeszcze bardzo daleko, już wtedy jego piłkarze umiejętnie kradli czas. Ślęza starała się za to grać swoje, ale dziś w grze wrocławian brakowało precyzji. Liczyliśmy na to, że przed przerwą 1KS złapie choćby kontakt, i była ku temu wyśmienita okazja, którą w 43 min. zaprzepaścił Piotr Stępień. Ten sam piłkarz, już w doliczonym czasie miał jeszcze jedną szansę, lecz posłał piłkę obok słupka.

Źle się zaczęła pierwsza połowa i równie źle zaczęła się druga, bowiem na samym jej początku arbiter podyktował rzut karny za zagranie ręką Huberta Muszyńskiego. Czy miał rację ? Naszym zdaniem absolutnie nie, co nie zmienia faktu, że Tomasz Nowak pewnie wykorzystał jedenastkę. Ślęza przegrywała już wysoko, ale nasi piłkarze z duża ambicją dążyli do zmiany rezultatu, a gra w praktyce toczyła się już tylko na połowie miejscowych. Wrocławianie starali się strzelać, ale dziś ich strzałom brakowało jakości, a po większości z nich piłka nie leciała w światło bramki, a gdy już do niej zmierzała, a działo się to niestety rzadko, to na posterunku był dobrze interweniujący Krzysztof Żerdka.

Cóż, pozostaje nam tylko pogratulować zwycięstwa piłkarzom Rekordu, a sami musimy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu i szykować się na kolejny, który będzie miał miejsce już w sobotę o godz.16:30 na Kłokoczycach.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW 3:0 (2:0)

1:0 Ciućka 2′
2:0 Ciućka 19′
3:0 Nowak (karny_ 48′

Rekord – Żerdka, Madzia, Nowak, Caputa, Żołna, Mucha (73’Kowalczyk), Kasprzyk (73’Sobik), Ćiućka (79’Batelt), Twarkowski (90+1’Kasprzak), Kareta (79’róbel), Pańkowski
rezerwa – Kurowski, Czaicki
Ślęza – Wąsowski, Pisarczuk (72’Tomaszewski), Bohdanowicz, Traczyk (46’Vinicius), Hawryło (72’Kotyla), Afonso, Stępień (82’Krukowski), Niewiadomski, Samiec, Muszyński, Fediuk (37’Wawrzyniak)
rezerwa – Zabielski, Hampek
nieobecni – Kluzek (kontuzja), Stempin (sprawy zawodowe)

Sędziowali – Michał Bobrek (Wadowice) oraz Bartosz Kamiński i Łukasz Marek
Żółte kartki : Ćiućka, Pańkowski – Samiec, Muszyński, Kotyla, Tomaszewski
Widzów – 200

Relacja tekstowa z pojedynku w Bielsku-Białej

Zapraszamy na relację live z pojedynku 7. kolejki III ligi Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław.

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ


REKORD BIELSKO-BIAŁA
 3 –  0 ŚLĘZA WROCŁAW

 

Rekord: 1. Żerdka – 5. Madzia, 6. Nowak, 8. Caputa, 16. Żołna, 20. Mucha, 23. Kasprzyk, 25. Ciućka, 27. Twarkowski, 30. Kareta, 33. Pańkowski

Ślęza: ­1. Wąsowski – 6. Pisarczuk, 8. Bohdanowicz, 11. Traczyk, 16. Hawryło, 18. Afonso,19. Stępień, 20. Niewiadomski, 21. Samiec, 22. Muszyński, 24. Fediuk

 


KONIEC  MECZU.

90+4′ Żółta kartka dla Muszyńskiego. Chwilę wcześniej bardzo ładny strzał Wawrzyniaka broni Żerdka.

90+2′ Kasprzak za Twarkowskiego.

90′ Żółta kartka dla trenera Rekordu Dariusza Mrózka.

89′ Żółta kartka dla Kotyli.

88′ Ależ okazja Niewiadomskiego. Nasz zawodnik nieczysto jednak trafił w piłkę i uderzył ją nad poprzeczką.

87′ Tomaszewski zdobywa gola, niestety ze spalonego.

86′ Żółta kartka dla Tomaszewskiego.

83′ Wawrzyniak strzelał z wolnego, ale bramkarz obronił jego próbę.

82′ Krukowski za Stępnia.

78′ Kareta i Ciućka schodzą z murawy. W ich miejsce Batelt i Wróbel.

77′ Żółta kartka dla Samca.

73′ Mucha i Kasprzyk opuszczają boisko. W ich miejsce Sobik i Kowalczyk.

72′ Zmiany w Ślęzie. Kotyla i Tomaszewski za Hawryło i Pisarczuka.

68′ Bardzo ładny strzał Pisarczuka z wolnego, obroniony przez bramkarza.

61′ Wynik bez zmian.

53′ Żółta kartka dla Ciućki.

48′ Rzut karny dla Rekordu. Wykorzystany przez Nowaka.3:0!

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

Od 46. minuty w zespole Ślęzy na boisku pojawi się Vinicius, który zastąpił Traczyka.

DO PRZERWY 2:0 DLA REKORDU.

45′ Już w doliczonym czasie gry niecelny strzał Stępnia. Po chwili sędzia kończy pierwszą część gry.

43′ Dobra szansa Stępnia. Niewykorzystana…

37′ Na bramkę Ślęzy uderzał Pańkowski. Niecelnie.

36′ Wawrzyniak za kontuzjowanego Fediuka.

33′ Piłka w bramce miejscowych. Niestety spalony.

30′ Po kornerze dla Ślęzy na bramkę Rekordu strzelał Pisarczuk, ale zbyt słabo by zaskoczyć Żerdkę.

26′ Dobra akcja rywali. Na szczęście tym razem dobrze w bramce Wąsowski.

21′ Niewiadomski strzelał przewrotką na bramkę miejscowych. Niestety niecelnie.

19′ Ciućka podwyższa na 2:0 dla Rekordu!

16′ Mieliśmy rzut rożny po którym nie stworzyliśmy zagrożenia w polu karnym gospodarzy.

13′ Niewiadomski wybija futbolówkę na róg, po mocnym strzale Nowaka.

11′ Piłka po główce Fediuka mija światło bramki Żerdki.

4′ Na boisku leży jeden z rywali. Potrzebna interwencja fizjoterapeuty zespołu miejscowych.

2′ Bardzo dobry początek gospodarzy. Ciućka wyprowadza zespół Rekordu na prowadzenie!

Rozpoczyna się ten pojedynek.

Witamy serdecznie z Bielska-Białej. Już za chwilę rozpocznie się spotkanie 7. kolejki bieżących rozgrywek pomiędzy Rekordem, a wrocławską Ślęzą.

———————-

Ławki rezerwowych:

Rekord: 12. Kurowski – 3. Batelt, 9. Wróbel, 10. Sobik, 18. Kasprzak, 28. Kowalczyk, 29. Czaicki

Ślęza: 12. Zabielski – 7. Kotyla, 9. Wawrzyniak, 17. Vinicius, 2. Hampel,7. Krukowski, 23. Tomaszewski

Transmisja meczu Rekord – Ślęza

Rekord Bielsko-Biała zapowiedział, że na klubowym kanale you tube przeprowadzona zostanie transmisja z meczu Rekord – Ślęza.

 

 

W Bielsku-Białej zagrają drugi z trzecim zespołem w tabeli

W środę (8 września) o godz.16:30 w Bielsku-Białej, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i zespołem miejscowego Rekordu.

 

Podobnie jak miało to miejsce wiosną, tak i do kolejnego starcia Ślęzy z Rekordem dojdzie w środku tygodnia, tym razem jednak to Rekord będzie jego gospodarzem. Będzie to też starcie drugiego z trzecim zespołem w tabeli, co już zwiastuje, że kibice, którzy przybędą na stadion w Cygańskim Lesie, powinni być świadkami ciekawego, emocjonującego i stojącego na dobrym poziomie meczu.

Rekord, od czasu gdy awansował do III ligi, praktycznie w każdym z kolejnych sezonów plasował się w czołówce tabeli. Wszystko też wskazuje na to, że i w obecnych rozgrywkach będzie podobnie. Początek sezonu jest bardzo udany dla klubu z Bielska-Białej, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki, za to zwyciężył czterokrotnie i w dwóch starciach zremisował.

W lecie w kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Dariusza Mrózka doszło do kilku istotnych zmian. Z ważnych piłkarzy, z Rekordem pożegnali się Szymon Szymański (trafił do Skry Częstochowa) i Daniel Iwanek (Polonia Bytom). W drużynie nie ma też już Nikolasa Wróblewskiego i Mateusza Gaudyna. Pozyskano za to Mateusza Pańkowskiego z Pniówka i Dawida Kasprzyka z GKS-u Tychy.

Kadra Rekordu to mieszanka rutyny z młodością i nie brakuje w niej piłkarzy ogranych na wyższych poziomach rozgrywkowych, jak choćby Jana Ruckiego, Marka Sobika a przede wszystkim Tomasza Nowaka (169 meczów w ekstraklasie). Warto też zaznaczyć, że wielu zawodników grających w Rekordzie, jest z tym klubem związanych od lat.

Na oficjalnej stronie Rekordu, zapowiedź tego meczu zatytułowano „Tylko na maksa”. Tak ma zagrać Rekord, ale pod tym tytułem podpisać się też może i Ślęza. Zresztą nie dotyczy to tylko tego starcia, ale praktycznie każdego w tej lidze. Gdy nie da się z siebie wszystkiego, to o punktach trudno jest pomarzyć, o czym wiedzą doskonale piłkarze Ślęzy Wrocław. Tak też grają w każdym kolejnym meczu, nie patrząc na to z kim rywalizują. Tak też, z pełnym zaangażowaniem zagrają i w Bielsku-Białej.

Z meczu W Bielsku-Białej przeprowadzimy relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.