Zdjęcia ze spotkania w Częstochowie
Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław.
Jest ona dostępna w zakładce „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Trener Domaszewicz po pojedynku Ślęza – ROW
Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – ROW Rybnik powiedział trener naszej drużyny Arkadiusz Domaszewicz.
„To był ciężki mecz z dobrą i doświadczoną drużyną, a wynik może mocno mylić. Rybnik to mocna ekipa, która na pewno będzie punktować w następnych spotkaniach, my natomiast zagraliśmy z wielkim sercem i zaangażowaniem. Tak jak zakładaliśmy każda ze zmian wnosiła dzisiaj dużo jakości i pozwoliła nam powiększyć przewagę. Nie do końca jestem zadowolony z gry, ale wynik 4:0 i pierwsze trzy punty na pewno cieszą.”
Raków II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe
Oto, co po spotkaniu w Częstochowie powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i zawodnicy obu zespołów:
Tomasz Kuźma (trener Rakowa II): „Wygraliśmy, ale ten mecz nie układał się jakoś bardzo komfortowo dla nas. Było bardzo dużo rwanych momentów na boisku. Strzeliliśmy pierwszego gola, zaraz bardzo szybko straciliśmy też bramkę. Cieszy to, że do szatni wyszliśmy na prowadzenie i potrafiliśmy po przerwie konsekwentnie grać, tak, aby zamknąć to co się dzieje w naszym polu karnym dla Ślęzy, groźnie też kontratakując, ale też momentami wchodząc w posiadanie piłki i ten mecz trochę uspokajać. Dziś na pewno ta energia i polot jest w dużych rezerwach i będziemy starali się go wykrzesać tak, aby wygrywać.”
Jacek Opałka (II trener Ślęzy): „Przegraliśmy dziś, ale to jest może obraz naszego aktualnego potencjału. Jednak zmiany personalne jakie były w naszym zespole między sezonami były bardzo istotne. Ci nowi chłopcy potrzebują trochę czasu i ogrania, będą mecze, gdzie będą dawać jakość, będą też spotkania, gdzie tej jakości będzie mniej. To też jest naturalna reakcja.. Pozostali zawodnicy nie zagrali dziś na takim poziomie, do którego nas przyzwyczaili, a sam mecz był dosyć dynamiczny toczony w niezłym tempie. Obie drużyny stworzyły sobie sporo sytuacji podbramkowych. Myśmy wykorzystali o jedną mniej i nieco smutni wracamy do Wrocławia, ale też pełni determinacji przed kolejnym spotkaniem, które już w środę.”
Hubert Tylec (Raków II): „Wygraliśmy i cieszymy się ze zwycięstwa, ale to był bardzo ciężki, stojący na bardzo dobrym poziomie mecz i jego tempo było bardzo wysokie i nie da się ukryć, że wszyscy po ostatnim gwizdku padliśmy ze szczęścia. Najważniejsza jest wygrana, ale szkoda, że nie udało nam się tego spotkania zamknąć wcześniej, bo mieliśmy ku temu dobre sytuacje.
Jakub Wąsowski (Ślęza): „Ciężko powiedzieć, że zagraliśmy dobry mecz, lecz nie można też powiedzieć że byliśmy słabszym zespołem. Szkoda błędów własnych ,bo spokojnie to spotkanie można było przechylić na naszą korzyść. Trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski i patrzeć już na następny pojedynek.
Wymarzona inauguracja drugoligowych rozgrywek
W meczu 1. kolejki rozgrywek II ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z ROW-em Rybnik 4:0.
Fantastycznie wypadła drugoligowa inauguracja w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce. Nasze piłkarki, w swoim pierwszym, historycznym meczu wygrały efektownie ze spadkowiczem z I ligi, mającym w swoim składzie ograne na wyższych poziomach rozgrywkowych piłkarki, wśród których nie brakowało też reprezentantek Polski i byłej reprezentantki Słowacji.
Zanim rozpoczął się mecz, byliśmy świadkami miłej uroczystości, bowiem z rąk prezesa Pawła Pałysa, pamiątkową koszulkę za rozegranie 100 oficjalnych meczów w 1KS-ie, otrzymała Ola Olbińska. Po cichutku liczyliśmy też na jeszcze jedną uroczystość, bowiem w dobrym zwyczaju jest, że beniaminkowie honorowani są pucharem za awans. Tak się działo dziś w Poznaniu, gdzie puchar dostał Lech UAM. Być może my musimy jeszcze poczekać.
Ślęza wygrała wysoko, a wynik mógłby sugerować, że było to łatwe zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. Dziewczyny, żeby pokonać naprawdę dobry zespół z Rybnika, musiały włożyć mnóstwo sił. Można by nawet rzec, że gryzły trawę, walcząc o każdą piłkę.
W początkowych minutach, wrocławianki sprawiały wrażenie, jakby były stremowane pierwszym występem na wyższym poziomie rozgrywkowy. W tym czasie piłkarki z Rybnika miały optyczną przewagę, z której niewiele jednak wynikało, bowiem Ślęza grała w defensywie bardzo czujnie. Brakowało za to naszych akcji ofensywnych, aż przyszła 13 minuta, a w niej po podaniu Zuzi Walczak, kapitalnie uderzyła z dystansu Oliwia Adamiec i Ślęza objęła prowadzenie. ROW starał się odgryźć, lecz próbom strzeleckim przyjezdnych, brakowało jakości. W tej części meczu możemy też jeszcze odnotować strzał Natalii Krawczyk, z którym poradziła sobie jednak Karolina Sok.
Po przerwie spodziewaliśmy się zmasowanego szturmu rybniczanek, ale wrocławianki te plany torpedowały, grając bardzo mądrze i nie na wiele pozwalając rywalkom. Świetnie też na przedpolu prezentowała się Amelia Niedzielska, pewnie wyłapując znajdującą się w jej pobliżu piłkę. Groźniejsze sytuacje stwarzała Ślęza. Umiejętności Karoliny Sok sprawdziły Oliwia Szewczyk i Paulina Zygadlik. Z tymi uderzeniami golkiperka z Rybnika sobie poradziła, ale przy pięknych strzale Zuzi Walczak z 52 min. była już bez szans. Mimo dwubramkowej przewagi Ślęzy, ROW nie zamierzał odpuścić. Potężna, acz niecelną bombę w stronę bramki Ślęzy posłała Pamela Drożdż, a piłki w światło bramki nie zdołały też posłać Patrycja Matla i Jessica Pluta. Z naszej strony nieudane próby zdobycia gola odnotowały Natalia Krawczyk, Agata Brzozowska i Oliwia Adamiec. W 83 min.stało się praktycznie jasne, że Ślęza zdobędzie komplet punktów. Jedna z sześciu debiutantek, jakie dziś zagrały w 1KS-ie, Karolina Larska, w powianie piłki z Zuzanną Walczak, sprawiła, że na tablicy wyświetlił się rezultat 3:0. To nie był jednak jeszcze koniec, bowiem już w doliczonym czasie, po wrzutce piłki z rzutu wolnego przez Oliwię Szewczyk, Karolina Larska przedłużyła jej lot, a ta ugrzęzła w siatce.
Lepszej inauguracji nie mogliśmy sobie wymarzyć, ale też mocno stąpamy po ziemi. Sezon jest długi i przed naszymi dziewczynami jeszcze wiele trudnych spotkań. Po tym co jednak dziś pokazały piłkarki Ślęzy, jesteśmy optymistami i powtórzymy to co napisaliśmy w zapowiedzi tego meczu, czyli że Ślęza choć jest beniaminkiem, jest w tej lidze w stanie mocno namieszać.
ŚLĘZA WROCŁAW – ROW RYBNIK 4:0 (1:0)
1:0 Adamiec 13′
2:0 Walczak 52′
3:0 Larska 83′
4:0 Larska 90+3′
Ślęza – Niedzielska, Adamiec, Szewczyk, Podkowa (86’Wróbel), Krawczyk, Zygadlik (61’Larska), Gruchała, Gaber, Tyza (70’Ciesielska), Walczak (86’Gasiul), Olbińska (70’Brzozowska)
rezerwa – Skużybut, Janik
ROW – Sok, Botor ((79’Krzyżok), Franzante (85’Nowosielska), Jasińska (46’Matla), Stopka, Jaszyk, Drożdż (67’Łuczak), Sroka (79’Parzych), Pluta, Zdechovanova, Sobkowicz
Sędziowali – Aneta Klimek (Opole) oraz Kinga Dąbska i Jarosław Ułamek
Żółte kartki – Pluta, Sobkowicz
Widzów – 150
Raków II – Ślęza w liczbach
Przedstawiamy statystyki z meczu Raków II Częstochowa – Ślęza Wrocław.
strzały celne
Raków II – 7
Ślęza – 4
strzały niecelne
Raków II – 8
Ślęza – 6
rzuty rożne
Raków II – 10
Ślęza – 6
spalone
Raków II – 1
Ślęza – 0
faule
Raków II – 17
Ślęza – 11
żółte kartki
Raków II – 2
Ślęza – 1
Bez punktów w Częstochowie
W rozegranym w Częstochowie meczu 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Rakowem II 1:2.
Pierwszy w nowym sezonie mecz wyjazdowy Ślęzy, punktów niestety nie przyniósł. Szkoda, bo choć może 1KS na zwycięstwo nie zasługiwał, to jednak punkt był jak najbardziej w zasięgu żółto-czerwonych.
Od pierwszego gwizdka było to otwarte spotkanie, a obie drużyny szukały swoich szans na otwarcie wyniku. Ślęza nawet dłużej utrzymywała się przy piłce, ale w porównaniu z miejscowym zespołem, miała problemy w wykańczaniu akcji. Gospodarze za to do sytuacji strzeleckich dochodzili łatwiej, a już w 6 min. bliski zdobycia gola był Oskar Krzyżak, z którego dobrym strzałem głową, znakomicie poradził sobie Jakub Wąsowski. Ślęza swoją pierwszą dobrą okazję miała w 7 min, a był nią rzut wolny z kilkunastu metrów, lecz niestety, wykonywający go Mikołaj Wawrzyniak posłał piłkę metr nad bramką. Z kolei po dobrze przeprowadzonej kontrze w 12 min. nie popisał się Vinicius. Ten sam piłkarz w 19 min. zbyt lekko główkował, by zaskoczyć Xaviera Dziekońskiego, a po drugiej stronie boiska, będący na czystej pozycji Pedro Vieira, uderzył obok słupka. W 22 min. Portugalczyk był już bezbłędny, gdy strzałem w długi róg dał prowadzenie gospodarzom. W pierwszej połowie bardzo niepewnie bronił Dziekoński. Wrocławianie nie wykorzystali jednak sytuacji po jego dwóch poważnych błędach, ale przy trzecim już się to powiodło. Wyrównującego gola strzelił Vinicius, a asystował mu przy nim Mateusz Stempin. Niestety, jeszcze przed przerwą częstochowianie ponownie objęli prowadzenie, gdy po faulu Mateusza Kluzka w polu karnym, jedenastkę na gola zamienił Bartosz Chłód. Szkoda tylko, że ten rzut karny pokazał niekompetencję arbitra, bowiem w podobnej sytuacji w 15 min. faulowany był Mikołaj Wawrzyniak, ale wtedy gwizdek arbitra milczał. słychać za to było jak mówił, że kontakt był, ale za delikatny. Panie sędzio jest takie przysłowie, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem, i może lepiej jest tak zrobić, niż się kompromitować.
Od początku drugiej odsłony Ślęza zaatakowała. Swojego dnia nie miał dziś jednak Wawrzyniak, który w 48 min. nie potrafił umieścić piłki w siatce będąc w dogodnej pozycji, a później, po znakomitym zagraniu Vinivciusa, nie zdołał opanować piłki, a gdyby to uczynił, miałby już przed sobą tylko bramkarza. Z biegiem czasu, nie mający nic do stracenia wrocławianie, coraz mocniej się odkrywali, co skutkowało groźnymi kontrami miejscowych, po których mieli oni swoje okazje do podwyższenia wyniku. Częstochowianie, gdy tylko było to możliwe kradli też czas w każdy z możliwych sposobów, a wręcz śmiesznie wyglądały momenty, gdy piłkarze Ślęzy i członkowie sztabu szkoleniowego, szukali piłek wokół boiska, które przecież powinny być w liczbie ośmiu, wokół niego się znajdować. Ślęza nie ustawała w poszukiwaniu wyrównującego trafienia, ale w końcówce bramkarz Rakowa II w pełni zrehabilitował się za błędy z pierwszej połowy. W 80 min. świetnie wybronił on strzał głową Macieja Tomaszewskiego, a w 90 min. jeszcze lepiej interweniował przy rzucie wolnym wykonanym przez Viniciusa.
Podobnie jak w meczu z Górnikiem II, nasz zespół grał nierówno i widać było, że potrzebuje jeszcze czasu. Tego czasu potrzebują zwłaszcza nowi piłkarze, którym ambicji nie brakuje, lecz jednak, gdy dziś trener Grzegorz Kowalski dał im szansę, to nic do gry nie wnieśli, co można też powiedzieć o innych zmiennikach, którzy pojawili się na placu gry. Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach będzie to już wyglądało lepiej.
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1 (2:1)
1:0 Vieira 22′
1:1 Vinicius 27′
2:1 Chłód (karny) 39′
Raków II – Dziekoński, Krzyżak, Chłód (46’Czekaj), Balboa (74’Bator), Tylec, Vieira (82’Niedziałkowski), Malinowski, Kucharczyk, Zielonka (55’Rogula), Kubik (55’Wireński), Furtak
rezerwa – Muszyński, Mizgała
Ślęza – Wąsowski, Hampel (69’Olek), Bąk (46’Krukowski), Stempin, Wawrzyniak (69’Marcjan), Vinicius, Afonso, Samiec, Tomaszewski, Fediuk (80’Wroński), Kluzek (80’Murat)
rezerwa – Gasztyk, Dudek
Sędziowali – Gerard Gawron (Mielec) oraz Arkadiusz Boroń i Patryk Dudek
Żółte kartki : Tylec, Kucharczyk – Murat
Mecz bez udziału publiczności
Relacja na żywo z Częstochowy!
Zapraszamy na relację live z pojedynku 2. kolejki III ligi pomiędzy Rakowem II Częstochowa, a Ślęzą Wrocław.
![]() |
2-1 |
![]() |
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA |
ŚLĘZA WROCŁAW |
Raków II: 1. Dziekoński – 2. Krzyżak, 4. Chłód, 8. Balboa, 10. Tylec, 11. Vieira, 13. Malinowski, 16. Kucharczyk, 18. Zielonka, 19. Kubik, 20. Furtak
Ślęza: 1. Wąsowski – 2. Hampel, 3. Bąk, 5. Stempin, 9. Wawrzyniak, 17. Vinicius, 18. Afonso, 21. Samiec, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk, 25. Kluzek
Ławki rezerwowych:
Raków II: 12. Muszyński, 3. Czekaj, 9. Niedziałkowski, 14. Bator, 15. Mizgała, 21. Rogula, 22. Wireński
Ślęza: 12. Gasztyk, 4. Olek, 7. Marcjan, 8. Wroński, 16. Dudek, 29. Murat, 26. Krukowski
KONIEC MECZU
90+2′ Żółta kartka dla Tylca.
90′ Samiec świetnie wybija zmierzającą do bramki Ślęzy piłkę.
89′ Świetny strzał Viniciusa z wolnego broni bramkarz Rakowa!
82′ Niedziałkowski za Vieirę.
80′ Było gorąco pod bramką Rakowa po rzucie rożnym dla wrocławian. Wciąż 2:1 dla gospodarzy.
77′ Murat i Wroński za Kluzka i Fediuka.
74′ Bator za Balboę.
72′ Znów świetnie nasz bramkarz.
71′ Wąsowski kapitalnie broni strzał Vieiry!
68′ Marcjan i Olek za Hampela i Wawrzyniaka.
66′ Dobra akcja rywali, na szczęście niewykorzystana.
63′ Żółta kartka dla Kucharczyka.
61′ Krukowski za Bąka.
60′ Strzał Viniciusa. Niestety niecelny.
53′ Zielonka i Kubik opuszczają boisko. W ich miejsce Rogula i Wireński.
48′ Wawrzyniak marnuje dobrą okazję dla wrocławian!
Rozpoczyna się druga połowa.
W przerwie w zespole rywali nastąpiła zmiana. Czekaj pojawi się na boisku za Chłóda.
PRZERWA.
40′ 2:1 dla Rakowa II. Po rzucie karnym dla rywali bramkę zdobył Chłód!
33′ Wciąż 1:1.
27′ 1:1!!! Vinicius po akcji Stempina doprowadza do wyrównania!!!
22′ Vieira zdobywa gola dla Rakowa II!!!
19′ Dobre okazje z obu stron. Najpierw Viniciusa po stronie Ślęzy, a chwilę potem Furtaka, po którym futbolówka minęła bramkę żółto-czerwonych.
15′ Wawrzyniak przewracany w polu karnym. Gwizdek sędziego milczy…
7′ Uderzenie Wawrzyniaka z rzutu wolnego, po którym piłka ląduje nad poprzeczką bramki Rakowa.
4′ Strzał Kucharczyka, po którym rywale mieli rzut rożny. Po nim świetna interwencja Wąsowskiego, po główce jednego z rywali.
Rozpoczyna się to spotkanie.
Jak na razie pod Jasną Górą deszczowo.
Sędzią spotkania będzie Gerard Gawron (Mielec).
Witamy serdecznie z Częstochowy. Już od 12:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 2. kolejki III ligi (gr.3), w którym miejscowe rezerwy Rakowa podejmą wrocławską Ślęzę.
Częstochowski beniaminek sobotnim rywalem Ślęzy
W sobotę (13 sierpnia) o godz.12 w Częstochowie, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i rezerwami miejscowego Rakowa.
Można by rzec, że Ślęza wybiera się na dziewiczy teren, bo takim jest dla niej boczne, mające sztuczną murawę boisko stadionu Rakowa w Częstochowie. Żółto-czerwoni zmierzą się w nim z rezerwami Rakowa, czyli zespołem stanowiącym bezpośrednie zaplecze drużyny, prowadzonej przez trenera Marka Papszuna. Niestety, meczu tego nie będą mogli obejrzeć kibice, gdyż częstochowski obiekt jest w trakcie przystosowania do trzecioligowych wymogów. Będzie za to można śledzić to starcie na klubowym kanele YouTube, częstochowskiego klubu.
Raków II Częstochowa do IV ligi awansował w roku 2014 i przez kolejne lata pełnił w tych rozgrywka rolę typowego średniaka. Podejście do zespołu rezerw zmieniło się w Częstochowie w sezonie 2020/21, gdy wzmocniony zespół w cuglach wygrał swoją grupę IV ligi, ale niespodziewanie, w barażach o awans przegrał dwumecz z Odrą Wodzisław Śl. W kolejnych rozgrywkach, Raków II ponownie pewnie zwyciężył i tym razem w barażach okazał się być lepszym od GKS-u II Tychy.
Przed startem obecnego sezonu nie brakowało głosów, że zespół prowadzony przez trenera Tomasza Kuźmę, jest w stanie włączyć się do rywalizacji o awans. Wydaje się to być prawdopodobne, gdy spojrzymy na potencjał kadrowy częstochowskiego klubu. Niekwestionowanymi liderami zespołu rezerw są 38-letni Piotr Malinowski(168 meczów w ekstraklasie i 5 goli) i Przemysław Oziębała Ten niespełna 36-letni piłkarz rozegrał 87 spotkań w ekstraklasie, w których strzelił 9 bramek. Innym zawodnikiem, który wspomaga swoim doświadczeniem częstochowską młodzież jest Hubert Tylec. W kadrze drugiej drużyny jest też 24-letni Hiszpan Adrian Balboa. Oczywiście, jak wszystkie rezerwy, tak i te częstochowskie mogą być wspomagane przez zawodników pierwszej drużyny, a czy tacy pojawią się w sobotę na boisku ? Tego w tej chwili nie wiemy.
Tymczasem nasza drużyna, choć sezon już się rozpoczął, możemy stwierdzić, że wciąż znajduje się w okresie przygotowawczym. Młodzież, która dołączyła w dużej ilości do 1KS-u, wciąż uczy się sposobu na grę jaki preferuje trener Grzegorz Kowalski. Na to trzeba czasu.
W meczach inauguracyjnych, zarówno Ślęza jak i Raków II zdobyły komplet punktów, ale i jedni i drudzy musieli na te punkty ciężko zapracować. W sobotę każda z drużyn będzie chciała swoje konto punktowe powiększyć. Wiemy, że łatwo o to nie będzie, ale nie po to wrocławianie wybiorą się pod Jasną Górę, by oddać mecz bez walki. Jesteśmy pewni, że nasi piłkarze dadzą z siebie wszystko, i tego od nich przede wszystkim oczekujemy. A jaki to przyniesie rezultat ? No cóż, tego nie wie nikt, ale nikt nam nie zabroni wierzyć, że będzie dobrze.
Jak już wspomnieliśmy wyżej, mecz ma być transmitowany przez klubową telewizję Rakowa. My tradycyjnie też, jak w przypadku wszystkich spotkań wyjazdowych, przeprowadzimy z Częstochowy relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.
Gerard Gawron arbitrem meczu Raków II – Ślęza
Gerard Gawron z Mielca, sędziować będzie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Rakowem II Częstochowa i Ślęzą Wrocław.
Pierwszy raz Gerard Gawron sędziować będzie mecz z udziałem Ślęzy. bieżący sezon jest dla niego czwartym, w którym pełni on rolę arbitra w rozgrywkach III ligi. W minionych rozgrywkach sędziował 13 meczów, w których pokazał 55 (śr. 4,23) żółtych kartek, 5 czerwonych i podyktował 8 rzutów karnych.
Polub nas!
Kontakt
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl