II liga kobiet – To powinno być bardzo ciekawe starcie

W sobotę (3 września) o godz.13:30 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 4. kolejki rozgrywek II ligi kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z AZS-em UJ II Kraków.

 

3 mecze i 9 zdobytych punków. Będąca beniaminkiem Ślęza zanotowała znakomity start w rozgrywkach II ligi. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia i chciałoby się jeszcze więcej. Tymczasem zanosi się, że w sobotę nasze piłkarki staną przed najtrudniejszym z dotychczasowych testów. Do Wrocławia zawita bowiem druga drużyna ekstraligowego AZS UJ Kraków.

W ostatnich czterech sezonach w rozgrywkach II ligi występowała Prądniczanka Kraków. W poprzednich sezonach zespół ten zajął 11-ste, spadkowe miejsce, ale jak wiemy, różne okoliczności sprawiły, że z II ligi nie spadł żaden zespół. Prądniczanki w rozgrywkach sezonu 2022/23 jednak już nie ma, bowiem w lecie dokonano fuzji tego klubu z AZS-em UJ Kraków, i do rozgrywek zespół przystąpił jako rezerwy AZS-u.

AZS UJ II rozgrywki rozpoczął od derbowej porażki 0:2 z Wandą Kraków. Następnie w zaległym meczu rozgromił 5:0 KSP Kielce, a przed tygodniem pewnie wygrał 4:1 z Rolnikiem B. Głogówek. Te wyniki sprawiły, że zespół z Krakowa zajmuje 3. miejsce w tabeli.

Krakowski zespół ma zatem całkiem niezły bilans, lecz nie taki, by w teorii nie był on w zasięgu Ślęzy. Jest jednak jedno, wcale nie małe ale. Gdy spojrzymy na kadrę rezerw AZS-u, to zobaczymy, że znajdują się w niej też wszystkie piłkarki pierwszej drużyny. Tymczasem, w tym tygodniu ekstraliga ma reprezentacyjną przerwę. Może zatem się zdarzyć, że do Wrocławia zawita pierwszy zespół, może też być tak, że dwójka zostanie wzmocniona grupą zawodniczek z jedynki, a może też być jednak tak, że na Kłokoczycach zagrają rzeczywiście rezerwy. Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się dopiero w niedzielę.

W jakim by jednak składzie nie zagrał zespół spod Wawelu, Ślęza będzie chciała z nim wygrać. Nasza drużyna już wielokrotnie pokazywała, że potrafi toczyć wyrównane boje z teoretycznie silniejszymi przeciwnikami i wcale się ich nie boi. Dziewczyny mają charakter i wychodząc na boisko zawsze chcą wygrać, bez względu na to kto stoi po drugiej stronie boiska.

Mecz zapowiada się bardzo interesująco i możemy być pewni, że emocji w nim nie zabraknie. Najlepiej jednak przekonać się o tym samemu,wybierając się na to spotkanie, do czego zachęcamy i serdecznie zapraszamy.

IV liga kobiet – Siostrzane derby na początek

W niedzielę (4 września) o godz.18 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet (gr.dolnośląska), pomiędzy Ślęzą III i Ślęzą II Wrocław.

 

Nowy sezon będzie trzecim, w którym dolnośląskie zespoły rywalizować będą w rozgrywkach IV ligi. Przystąpi do nich rekordowa ilość, bo aż 14-stu drużyn (prosimy nie sugerować się terminarzem znajdującym się na portalu 90 minut). W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, w nowych nie zobaczymy już SAP-u Brzeg i Orlika Jelenia Góra. W IV lidze zagrają za to – Śląsk II Wrocław, który zrezygnował z rywalizacji w II lidze – Polonia Świdnica, która wycofała się z III ligi, a także nowicjusze w rozgrywkach żeńskich, czyli Victoria Jelenia Góra, Femgol Lubin i KP Kobierzyce.

Rozgrywki toczyć się będą nowym systemem. Na początek rozegrane zostaną mecze każdy z każdym, przy czym 10 odbędzie się jesienią, a pozostałe 3 już wiosną. Po tej rundzie liga podzielona zostanie na 2. grupy, które zmagać się będą o miejsca 1-7 i 8-14.

W zaczynającym się sezonie 1KS reprezentowany będzie przez 2 zespoły. Jako Ślęza II występować będą juniorki prowadzone przez trenera Pawła Arciszewskiego. W założeniu, w tej drużynie grać będą dziewczyny, które nie złapią się do kadry meczowej w CLJ U17. Od czasu do czau możemy się jednak spodziewać, że drużynę wzmocnią tzw.”spady” z pierwszej drużyny juniorek. Ślęza III to drużyna trenera Arkadiusza Domaszewicza. Jest to ekipa całkiem odrębna od tej, która rozgrywa swoje mecze w II lidze, co nie oznacza, że dla grającej w niej dziewczyn, drzwi do pierwszego zespołu są zamknięte. Tak naprawdę, każda z piłkarek Ślęzy III może je otworzyć sama. Wszystko zależy bowiem tylko od nich.

Los sprawił, że już w 1. kolejce dojdzie do siostrzanych derbów. Kto w nich będzie górą ? Tego oczywiście nie wiemy, ale kibicujemy po równo i jednej i drugiej drużynie.

Wojciech Fabisiak: „Ślęza to zespół, z którym trzeba się liczyć”

Przed spotkaniem z Lechią Zielona Góra rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Wojciechem Fabisiakiem.

 

 

Sprawiliście niespodziankę w Fortuna Pucharze Polski pokonując w 1. rundzie tych rozgrywek pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jakie są Twoje wrażenia po tym pojedynku?

Jestem zadowolony z naszego zespołu, bo mimo tego, że preferujemy wysokie granie i większe utrzymanie przy piłce zagraliśmy w sumie nietypowo jak nas, bo potrafiliśmy wyprowadzać groźne kontry jak i też dobrze przesuwać się za piłką, plus wybiegać 120 minut z klubem, który ma co sezon aspiracje do gry w Ekstraklasie, gdzie w naszej ekipie większość zawodników chodzi do pracy. Ok. Biorę pod uwagę to, że nie zagrał z nami pierwszy skład i wysoka porażka ze Stalą Rzeszów była szokująca dla drużyny, plus wyjazd we wtorek na mecz pucharowy do rywala, który tym spotkaniem co by się nie działo może zyskać, a TSP może stracić. Znam to, bo grałem w takich pojedynkach w Podbeskidziu również i wbrew pozorom to nie są łatwe mecze.

No właśnie. Trafiłeś do Lechii właśnie z zespołu z Bielsko-Białej. Byłeś jednym z bohaterów tego spotkania broniąc rzut karny. Czy fakt, że był to pojedynek z Twoim byłym klubem jakoś dodatkowo Cię jeszcze mobilizował?

Po losowaniu byłem w szoku jakie jest zrządzenie losu, że z spośród tylu ekip trafiliśmy na Podbeskidzie, ale wiadomo trzeba było szybko zapomnieć o tym, bo były po drodze mecze ligowe. Do samego pojedynku podszedłem bez żadnego napięcia czy jakiegoś większego zmotywowania głównie dlatego, żeby właśnie się nie przemotywować, bo o to było bardzo łatwo z racji klasy rywala i rangi spotkania. A tego dnia miałem kilka spraw prywatnych, które w sumie sprawiły, że dopiero przed rozgrzewką skupiłem się na meczu i to mi chyba bardzo pomogło tego dnia zagrać bardzo dobre zawody. Ale jak to trener Michał Sucharek fajnie powtarza nie zważając na pojedynek jaki się odbył ” To już historia”, a więc szybko przestawiamy się na moim zdaniem arcytrudne spotkanie w tej rundzie ze Ślęzą Wrocław.

Po pięciu trzecioligowych kolejkach po remisie z Rakowem II Częstochowa jesteście na wysokim czwartym miejscu w tabeli. Wasza forma jest już optymalna, czy też jest według Ciebie coś, co musicie w swojej grze poprawić?

Co do miejsca w tabeli to fakt mamy wysokie miejsce w tabeli, ale zaznaczam, że nie bierzemy pod uwagę walki o awans. Chcemy być drużyną która nie jest przeciętniakiem w tej lidze, która z każdym sezonem będzie robiła podwaliny właśnie na awans. Nasza forma jest dobra i jesteśmy pewni, ale przy okazji pokorni, bo mamy wiele mankamentów, nad którymi będziemy mogli pracować od przyszłego tygodnia. Z racji napiętego miesiąca nie było czasu na doskonalenie poszczególnych zachowań, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry.

Teraz przed Wami wspomniana przez Ciebie wyjazdowa konfrontacja ze Ślęzą. Jak oceniasz drużynę ze stolicy Dolnego Śląska?

Ślęza to zespół, z którym trzeba się liczyć. Potwierdzeniem tego jest to, na którym miejscu kończą ligę co sezon. A więc jeden z faworytów do awansu. Podchodzimy do tego meczu z dużym respektem biorąc pod uwagę nasze poprzednie pojedynki z tym przeciwnikiem, ale to zmienia faktu, że zagramy o pełną pulę.

Jak Twoim zdaniem będzie wyglądało to spotkanie?

Mecze że Ślęzą na wyjeździe porównałbym do wizyt u dentysty. Pojedynek na sztucznej murawie z wymagającym, grającym twardo rywalem, który z moich obserwacji dobrze kontroluje spotkania „u siebie”. Ciężko mi przewidzieć jak będzie wyglądał ten mecz. Na pewno kluczem do pozytywnego wyniku będzie przejęcie kontroli pojedynku. Mam tu na myśli działania z piłką jak i bez piłki i przede wszystkim stałe fragmenty w defensywie.

6. kolejka III ligi: Typy Tomasza Wrońskiego

W rolę typera przed 6. kolejką III ligi wcielił się piłkarz Ślęzy Wrocław Tomasz Wroński.

 

 

 

MKS Kluczbork

LKS Goczałkowice Zdrój

1

Warta Gorzów Wielkopolski

Pniówek 74 Pawłowice

2

Rekord Bielsko-Biała

Carina Gubin

1

Gwarek Tarnowskie Góry

Polonia Nysa

X

Chrobry II Głogów

Odra Wodzisław Śląski

2

Górnik II Zabrze

Miedź II Legnica

1

Raków II Częstochowa

Polonia Bytom

1

Ślęza Wrocław

Lechia Zielona Góra

1

Stal Brzeg

Stilon Gorzów Wielkopolski

2

 

Ślęza z Lechią zagra po raz 23.

Sobotni mecz z Ślęzy z Lechią będzie 23. ligową potyczką pomiędzy tymi zespołami.

 

Piszemy o historii meczów z Lechią, choć klub ten jest chyba rekordzistą pod względem zmian nazw, a do obecnej powrócił 29. lipca 2019 roku.

Do pierwszej konfrontacji wrocławsko-zielonogórskiej doszło w sezonie 1979/1980. Miało to miejsce na trzecioligowym poziomie. Nie udało nam się dotrzeć do wyników meczów, ale nie był to udany sezon dla Ślęzy, która zajęła 11. miejsce i została zdegradowana, a tymczasem Lechia po zajęciu 8. miejsca została przeniesiona do innej grupy.

Po długiej przerwie Ślęza i Lechia spotkały się ze sobą ponownie, również w III lidze w sezonie 1990/1991. Niestety, również nie znamy wyników tych spotkań. Dla 1KS-u były to bardzo udane rozgrywki, bowiem zajęcie 2. miejsca oznaczało awans do II ligi. Lechia uplasowała się na 7. miejscu.

Dawna II liga była kolejnym poziomem rozgrywkowym, na którym mierzyły się ze sobą Ślęza z Lechią. Miało to miejsce w nieudanych dla żółto-czerwonych rozgrywkach sezonu 1995/96 w których zajęli 16. miejsce i zostali zdegradowani. Lechia uplasowała się na miejscu 14. będącym pierwszym, gwarantującym ligowy byt. Obydwa mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się wynikiem 1:0, dla Ślęzy we Wrocławiu i dla Lechii w Zielonej Górze.

W przerwie zimowej sezonu 2008/2009 Ślęza przejęła miejsce w II lidze po Gawinie Królewska Wola. Wiosną ten w dużej mierze oparty na piłkarzach, którzy jesienią grali jeszcze w IV lidze zespół, w Zielonej Górze bezbramkowo zremisował z Lechią.

Sezon 2009/2010 zakończył się degradacją Ślęzy z II ligi, Wrocławianie w meczach z Lechią doznali dwóch porażek. W Zielonej Górze 0:1 (bramka Andrzej Dorniak) i we Wrocławiu 0:3 (Wojciech Okińczyc 2, Rafał Duchnowski)

W roku 2012 doszło do fuzji Lechii z UKP i już pod tą druga nazwą klub ten przystąpił do rozgrywek III ligi w sezonie 2012/2013. UKP zajął w nich 1. miejsce i awansował do II ligi, a będąca beniaminkiem Ślęza uplasowała się tuz za jego plecami na miejscu 2. W Zielonej Górze gospodarze po bramkach zdobytych przez Dominika Skrzyńskiego i samobójczym trafieniu Grzegorza Dorobka wygrali 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Ślęzy był Grzegorz Rajter. Wiosną we Wrocławiu Ślęza zrewanżowała się zielonogórzanom wygrywając 2:0, po golach zdobytych przez Pawła Niewiadomskiego i Radosława Flejterskiego.

Pobyt UKP w II lidze trwał zaledwie jeden sezon i już w rozgrywkach III ligi sezonu 2014/2015 doszło do kolejnych konfrontacji Ślęzy z UKP. Obydwie bardzo pewnie wygrali żółto-czerwoni. We Wrocławiu 3:1 (Jakub Jakóbczyk 2, Kacper Fedorowicz – Bartosz Olejniczak) i w Zielonej Górze 4:1 (Paweł Niewiadomski 2, Billy Tchouague, Marcel Jamrozowicz – Maciej Brzezniak).

UKP mimo pewnego utrzymania nie przystąpił do rozgrywek III ligi w kolejnym sezonie, a za to dokonał fuzji z założonym przez żużlowych kibiców Falubazem, który też mimo wywalczenia awansu nie skorzystał z możliwości grania w III lidze. Nowo powstały klub występując jako Falubaz bez większych problemów wygrał za to czwartą ligę i uzyskał awans.

W sezonie 2016/2017 Ślęza łatwo wygrała 3:0 w Zielonej Górze (Adran Niewiadomski, Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk) i niespodziewanie przegrała 0:2 w Oławie (Michał Chyrek, Przemysław Mycan)

W rozgrywkach sezonu 2017/2018 jesienią we Wrocławiu Ślęza wygrała 6:2. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Maciej Firlej 2, Kamil Mańkowski, Jakub Jakóbczyk i Adrian Repski. Jeden gol to trafienie samobójcze Adriana Droszczaka. Dla Falubazu obydwa gole, z rzutów karnych zdobył Jakub Babij. W wiosennym rewanżu, również górą byli żółto-czerwoni, którzy zwyciężyli 2:1, a bramki w tej konfrontacji zdobyli, Adrian Niewiadomski i Marcin Wdowiak dla 1KS-u i Przemysław Mycan dla gospodarzy.

W jednym meczu skróconego sezonu 2019/20, rozegranego w sierpniu 2019 roku w Zielonej Górze. Lechia wygrała 3:1. Bramki da miejscowych strzelali Wojciech Okińczyc, Bartosz Konieczny i Sebastian Górski, a autorem honorowego trafienia dla 1KS-u był Robert Pisarczuk.

Mecz, który odbył się 18. października ubiegłego roku we Wrocławiu, tak naprawdę w tym terminie nie powinien się odbyć, bo w zespole Ślęzy mieliśmy prawdziwy szpital (12. zwolnień lekarskich). Niestety, mimo prośby do zielonogórskiego klubu o jego przełożenie, ten na to nie przystał i spotkanie zostało rozegrane. Ślęza grając w nim w mocno rezerwowym składzie, z piłkarzami którzy powinni leżeć w łóżku, a nie biegać po murawie, na dodatek już od 10 min. w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka), dokonała czegoś wydawać się mogło niemożliwego, remisując 1:1. W starciu tym obydwa gole strzeli zawodnicy 1KS-u. Już w 1 min. Mikołaj Wawrzyniak, a w 23 min. samobójcze trafienie zanotował Hubert Muszyński.

22 maja 2021 roku mecz rozegrany został w Zielonej Górze. Do przerwy po trafieniu Przemysława Mycana prowadzili gospodarze, ale w drugiej odsłonie gole strzelali już tylko wrocławianie, a konkretnie czynili to Tomasz Dyr, Kornel Traczyk i Jakub Gil, a Ślęza wygrała 3:1.

Następna konfrontacja wrocławsko-zielonogórska miała miejsce 11 września 2021 roku na Kłokoczycach. Po golach strzelonych przez Piotra Stępnia i Viniciusa, Ślęza wygrała w niej 2:0.

Ostatni, jak dotąd mecz, pomiędzy tymi zespołami rozegrany został 23 kwietnia 2022 roku w Zielonej Górze. Ślęza prowadziła w nim po trafieniu Viniciusa, a w drugiej połowie do remisu 1:1 doprowadził Mykyta Łoboda.

Bilans spotkań od sezonu 1995/96 – 9 zwycięstw Ślęzy, 6 Lechii i 3 remisy. Bramki 30-20 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Od piątku do niedzieli (2-4 września), rozgrywana będzie 6. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
MKS KLUCZBORK – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ piątek godz.17
Obie drużyny wygrały swoje ostatnie mecze i będą chciały pójść za ciosem. W tabeli wyżej plasuje się MKS, a dodatkowy atut w postaci własnego boiska, czyni ten zespól faworytem, tej potyczki.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – POLONIA BYTOM sobota godz.12
Mecz kolejki. Z jednej strony niepokonany dotąd lider, a z drugiej główny faworyt całej ligi. Mecz szczególnie ważny dla bytomian, którzy nie chcąc stracić kontaktu ze ścisłą czołówką, nie mogą sobie pozwolić na porażkę w Częstochowie.

WARTA GORZÓW WLKP. – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE sobota godz.15
Warta u siebie dotąd tylko remisowała i wcale nas nie zdziwi, gdy w starciu z Pniówkiem, znów to uczyni.

POLONIA NYSA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY sobota godz.16
Beniaminek z Nysy zdecydowaną większość meczów rundy wiosennej rozegra u siebie i będzie chciał w nich zdobyć jak najwięcej punktów, by zapewnić sobie spokojną, wyjazdową wiosnę. W spotkaniu z bardzo solidnym Gwarkiem, o te punkty łatwo jednak nie będzie.

STAL BRZEG – STILON GORZÓW WLKP. sobota godz.17
Stal jest pierwszym klubem, który w tym sezonie zmienił trenera. Został nim Kamil Rakoczy. Czy pod jego wodzą zespól przerwie serię wysokich porażek ?

GÓRNIK II ZABRZE – MIEDŹ II LEGNICA sobota godz.17
Gdyby gospodarze nie wygrali tego meczu, to byłaby to spora niespodzianka.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – CARINA GUBIN sobota godz.17
Rekord u siebie jeszcze nie przegrał, a mało prawdopodobne wydaje się, by mogło się tak zdarzyć w potyczce z Cariną.

CHROBRY II GŁOGÓW – ODRA WODZISŁAW ŚL. niedziela godz.17
Dzień i godzina rozpoczęcia tego meczu, mogą sugerować, że gospodarze zamierzają sięgnąć po wzmocnienia z pierwszej drużyny. Czy im to pomoże wygrać, z nieźle grającą Odrą ? Tego nie wiemy.

ŚLĘZA WROCŁAW – LECHIA ZIELONA GÓRA sobota godz.17
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Urodziny Wiktora Gasztyka

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi bramkarz Ślęzy Wrocław Wiktor Gasztyk.

 

 

W tym szczególnym dniu życzymy naszemu golkiperowi dużo zdrowia, szczęścia, wszelkiej pomyślności, jak najwięcej meczów na „zero z tyłu” i wszystkiego co najlepsze w życiu osobistym.

Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze, piłkarki oraz sympatycy 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl