Sobotni mecz Ślęzy Wrocław z Rakowem II Częstochowa, będzie dopiero drugą w historii, ligową potyczką tych zespołów.

 
Spośród wszystkich zespołów grających obecnie w III lidze (grupa 3), z rezerwami Rakowa, Ślęza grała najmniej, bo zaledwie raz. To jedyne starcie miało miejsce 13 sierpnia 2022 roku w Częstochowie. Wygrali w nim miejscowi 2:1, a wynik ustalony został już do przerwy. Wynik meczu otworzył w 22 min. Pedro Vieira, wyrównał w 27 min. Vinicius, a końcowy rezultat ustalił w 40 min. strzałem z rzutu karnego, Bartosz Chłód.

Kilku zawodników grających w zespole Ślęzy w rundzie jesiennej, zmieniło barwy klubowe.

Za nami inauguracja rozgrywek rundy wiosennej. Kibice zauważyli, że zarówno w meczach ligowym i pucharowym, a także w sparingach, brakowało grupy piłkarzy, którzy w 1KS-ie grali jesienią. W sumie jest ich sześciu. Pięciu z nich znalazło już nowe kluby, a jeden przerwał swoją przygodę z piłką.

 
RADOSŁAW BĄK – W barwach Ślęzy wystąpił w 14. meczach ligowych, w których strzelił 2. bramki. Wiosną na zasadzie wypożyczenia trafił do Stali Brzeg.

TOMASZ WROŃSKI – Piłkarz ten powrócił do klubu, w którym grał wcześniej, czyli do Sokoła Marcinkowice. W zespole 1KS-u wystąpił w 17. ligowych meczach.

JULIAN TROCHANOWSKI – 14 spotkań, tyle razy zawodnik ten wystąpił w ligowych meczach Ślęzy. Jego wypożyczenie ze Śląska Wrocław zostało skrócone. Obecnym jego klubem jest Polonia Nysa.

JAKUB WĄSOWSKI – Między słupkami bramki Ślęzy stał on 27 razy. Obecnie czyni to w Concordii Elbląg.

PATRYK MACIOŁEK – Z końcem roku skończyło się wypożyczenie tego zawodnika z Polonii Trzebnica. Jesienią w żółto-czerwonych barwach zagrał w 11. meczach i strzelił 1. bramkę.

JAKUB GIL – Najbardziej znany zawodnik z tej grupy. W zespole Ślęzy wystąpił w 63. meczach ligowych, w których strzelił 9 bramek. Kuba w teorii wciąż jest piłkarzem 1KS-u, ale póki co, zawiesił piłkarskie buty na kołku.

Wszystkim tym zawodnikom dziękujemy za reprezentowanie barw Ślęzy i życzymy powodzenia w nowych klubach.

Sędziowie stęsknili się za rozdawaniem kolorowych kartoników, bo w pierwszej, wiosennej kolejce ich nie żałowali. Po żółtą kartkę sięgali do kieszonki aż 56 razy. Dwóch piłkarzy (po jednym z Lechii i Chrobrego II) zobaczyło je dwukrotnie, co skończyło się dla nich kartką czerwoną. Bezpośrednie „czerwo” ujrzał za to zawodnik Polonii Bytom.

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 18. kolejce.

 
1. Górnik II Zabrze – 37
2. MKS Kluczbork – 42
3. Rekord Bielsko-Biała – 43
4. ŚLĘZA WROCŁAW – 45
5. Pniówek 74 Pawłowice – 50
6. Carina Gubin – 51
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 51
8. Odra Wodzisław Śl. – 58
9. Warta Gorzów Wlkp. – 60 *
9. LKS Goczałkowice-Zdrój – 60
11. Raków II Częstochowa – 63
12. Chrobry II Głogów – 68
13. Stal Brzeg – 69
13. Polonia Nysa – 69
15. Lechia Zielona Góra – 75 *
16. Miedź II Legnica – 81
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 82
18. Polonia Bytom – 102

* – jeden mecz rozegrany mniej

W 18. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze i goście wygrali po cztery mecze, a jeden zakończył się podziałem punktów.

 
Pierwsza wiosenna kolejka zwiastuje duże emocje w całej rundzie, zarówno w rywalizacji o awans, jak i o utrzymanie. Pierwszej w całym sezonie porażki doznał lider z Częstochowy, przez co jego przewaga stopniała do zaledwie 1 pkt. Po raz pierwszy komplet punktów na własnym boisku zdobył LKS, a wciąż na taki czekać musi Warta. Wciąż na wyjazdowe zwycięstwo czeka Polonia Nysa. Na ostatnie miejsce w tabeli spadły rezerwy Miedzi. Niedobrą informacją dla zespołów rywalizujących o utrzymanie jest to, że porażek doznały wszystkie drużyny z naszego makroregionu grające w II lidze. Dwie z nich już teraz są w strefie spadkowej, a dwie kolejne mają tylko 2 pkt nad nią przewagi. Co prawda do końca sezonu pozostało jeszcze sporo kolejek do rozegrania, ale coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że przynajmniej jeden z drugoligowców spadnie do naszej grupy III ligi, a to automatycznie powiększy strefę spadkową. W 18. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 3,11 gola na mecz.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MIEDŹ II LEGNICA 2:0
Do przerwy kibice goli w tym meczu nie oglądali. Po zmianie stron zobaczyli za to dwa, których autorami byli gospodarze. Ta porażka rezerw Miedzi spowodowała, że zespół ten stracił kontakt z drużynami znajdującymi się nad kreską.

WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA BYTOM 1:2
Można by rzec, że Warta pokpiła sprawę, bo grając od 41 minuty w liczebnej przewadze, nie potrafiła choćby zremisować z wiceliderem.

CARINA GUBIN – POLONIA NYSA 1:0
Zwycięstwo Cariny zapewnia tej drużynie spokój na najbliższe tygodnie, a beniaminek z Nysy, choć ma jeszcze w miarę bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, musi się mieć jednak na baczności.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ODRA WODZISŁAW ŚL. 1:1
W tym starciu wynik ustalony został już do przerwy, a można go potraktować jako małą, ale jednak niespodziankę.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – STILON GORZÓW WLKP. 1:2
Stilon potwierdził to, z czego znany był jesienią, a mianowicie, że lubi przywozić punkty z delegacji.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LECHIA ZIELONA GÓRA 3:0
W meczu kolejki zdecydowanie lepszy Rekord. Goście ułatwili jeszcze zadanie miejscowym, bowiem jeden z nich już w 59 minucie zobaczył czerwoną kartkę.

MKS KLUCZBORK – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 2:1
MKS jesienią u siebie wygrał tylko raz, a na inauguracje rundy wiosennej uczynił to po raz drugi, pokonując lidera, który wcześniej meczu jeszcze nie przegrał. Tu i ówdzie czytamy, że była to sensacja. Czy aby jednak na pewno ? Naszym zdaniem możemy mówić o niespodziance, ale nie o sensacji.

CHROBRY II GŁOGÓW – STAL BRZEG 4:5
Szalony mecz w Głogowie. Gospodarze prowadzili w nim 2:0, 3:1 a jeszcze w 87 min. 4:3. Meczu jednak nawet nie zremisowali, bowiem po tym, jak jeden z głogowian ujrzał „czerwo”, to Stal w ciągu kilku minut nie tylko doprowadziła do remisu, ale też strzeliła gola na wagę zwycięstwa i opuszczenia ostatniego miejsca w tabeli.

GÓRNIK II ZABRZE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.