Trener Domaszewicz o spotkaniu z Respektem
Oto, co po meczu z Respektem Myślenice powiedział trener Arkadiusz Domaszewicz.
„Od początku chcieliśmy narzucić swój styl w tym meczu zarówno w bronieniu jak i atakowaniu i poniekąd udawało nam się to realizować całe spotkanie. Byliśmy dobrze przygotowani i wiedzieliśmy czego można było spodziewać się po drużynie z Myślenic. Pomimo tego traciliśmy przewagę w meczu dwukrotnie, moim zdaniem na własne życzenie. Za to po raz kolejny dobra gra zmienniczek w znacznym stopniu pomogła nam w wygraniu spotkania. Z oceny meczu myślę, że zdecydowanie ciekawsza piłkarsko była pierwsza połowa niż druga gdzie oba zespoły opadły znacznie z sił i tempo było zdecydowanie wolniejsze, jednak osoby niezwiązane z drużyną mogą być nieświadome ile mieliśmy w ostatnim czasie mniejszych lub większych losowych przypadków, które mogły mieć wpływ na naszą dzisiejszą grę, jednak co nas nie zabije to wzmocni i trzeba oddać dziewczynom, że wykonały dzisiaj kawał dobrej roboty i utrzymały nas w grze o awans.”
Ślęza drugi raz lepsza od lidera z Myślenic
W meczu 16. kolejki rozgrywek II ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Respektem Myślenice 3:2.
Przed tym meczem lider z Myślenic miał na koncie zaledwie jedną porażkę, której doznał jesienią na własnym obiekcie ze Ślęzą. Teraz mia ich już dwie, do dziś przegrał ponownie, i to nie z nikim innym, tylko znów z 1KS-em. To spotkanie miało ogromny ciężar gatunkowy. Gdyby Ślęza w nim przegrała, to spadłaby na 4. miejsce w tabeli, a strata punktów do Respektu urosłaby do 8. W praktyce oznaczałoby to wypadnięcie z rywalizacji o awans. Remis naszej drużynie też niewiele dawał. Potrzebne było tylko i wyłącznie zwycięstwo, i to zwycięstwo zostało odniesione, po trudnym meczu, w którym to jednak Ślęza była lepsza i wygrała jak najbardziej zasłużenie.
Już w 3 min. znakomitej okazji do otwarcia nie wykorzystała Oliwia Adamiec. W 12 min. Zuzanna Walczak uderzyła zbyt lekko by zaskoczyć bramkarkę. Udało się to za to zrobić Oliwii Szewczyk w 23 min. Ślęza nie zamierzała poprzestać na tym skromnym prowadzeniu i wciąż szukała kolejnych bramek. Goli szukał też Respekt, a po jednej z akcji przyjezdnych, nasz zespół uratowała odważnym wyjściem na przedpole, Bianka Raduj. W 34 min. Respekt zdołał jednak wyrównać po golu Marii Dziadkowiec. Remis nie utrzymał się jednak zbyt długo, bo kilka minut później w polu karnym nieprzepisowo powstrzymana została Zuzanna Walczak. Przez chwilę żadna z wrocławianek nie kwapiła się by wykonać rzut karny. Zdecydowała się na to wreszcie Kinga Podkowa i uczyniła to perfekcyjnie. Jeszcze przed przerwą znakomicie uderzyła z dystansu Oliwia Adamiec, ale równie znakomicie interweniowała Justyna Waśko.
Początkowe fragmenty drugiej odsłony to sporo walki w środku pola i mało sytuacji podbramkowych. Wydawać się mogło, że Ślęza kontroluje sytuacje, a tymczasem przyjezdnym w sukurs przyszła pani arbiter, dyktując rzut karny, choć przewinienie miało miejsce przed szesnastką. Do piłki ustawionej na „wapnie” podeszła Zuzanna Węglarz i na tablicy wyników ponownie mieliśmy wyświetlony remis. Mecz zaczął się więc praktycznie od nowa. W 65 min. piłkę tuż nad poprzeczką posłała Agata Brzozowska. W rewanżu swojej szansy nie wykorzystała Maria Dziadkowiec. W 70 min. Ślęza po raz trzeci w tym meczu objęła prowadzenie, tym razem po trafieniu Agaty Brzozowskiej. Na tego gola Respekt nie zdołał już odpowiedzieć i za bardzo nie miał ku temu okazji. Kilka za to na podwyższenie prowadzenia miała Ślęza, lecz wynik ustalony wcześniej nie uległ już zmianie. Na koniec odnotujmy jeszcze debiut w pierwszym zespole, będącej jeszcze juniorką, Wiktorii Gąsiorek.
Ślęza wygrywa i pozostaje w grze o awans. Nasza drużyna zajmuje 2. miejsce i traci do Respektu 2 pkt. Do końca rozgrywek kilka kolejek jednak pozostało i wiele jeszcze zdarzyć się może. Dziś się bardzo cieszymy, ale też szykujemy się na kolejne emocje,związanie tym razem nie z ligą, a z meczem pucharowym. Już w środę o godz.15 na naszym obiekcie rozegrany zostanie ćwierćfinał Orlen Pucharu Polski Kobiet, w którym Ślęza zmierzy się z ekstraligowym AZS-em UJ Kraków. Oj będzie się znów działo.
ŚLĘZA WROCŁAW – RESPEKT MYŚLENICE 3:2 (2:1)
1:0 Szewczyk 23′
1:1 Dziadkowiec 34′
2:1 Podkowa (karny) 37′
2:2 Węglarz (karny) 57′
3:2 Brzozowska 70′
Ślęza – Raduj, Adamiec, Szewczyk, Podkowa (90’Zygadlik), Krawczyk, Góra (75’Tyza), Gruchała, Larska (63’Brzozowska), Gaber, Walczak (90’Gąsiorek), Olbińska
rezerwa – Niedzielska, Mieszczak, Janik, Wróbel
Respekt – Waśko, Mentel, Dziadkowiec, K.Topa, M.Topa, Węglarz, N.Topa, Niemczycka (80’Kwartnik), Misiura, Jurka, CCiapała (56’Gacek)
rezerwa – Bałuszyńska, Szymoniak
Sędziowały – Katarzyna Gaweł (Murów) oraz Dorota Dymek i Nikola Stokłosa.
Żółte kartki – Mentel, K.Topa, Niemczycka, Jurka, Gacek
Widzów – 150
IV liga kobiet – Udany rewanż
W meczu 15. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, Ślęza III Wrocław wygrała z Kolektywem Radwanice 3:1.
Trener Łukasz Wawrzyniak – Bardzo fajny i wyrównany poziom meczu, w którym każda z drużyn miała swoje okazje na zdobycie bramki. Pierwsza sytuacja w 2 min i O.Klimek trafia w słupek. Chwilę później M.Kolarz również uderza w słupek. W 12′ rzut rożny wykonuje Klimek, a dośrodkowanie zamyka W.Kaczmarek i strzałem głową wyprowadza nasz zespół na prowadzenie. Warto dodać, że to premierowe trafienie „Kaczmar’ w barwach Ślęzy. Po bramce nasze ataki w dalszym ciągu były bardzo groźne czego efektem było trafienie w 21′ O.Klimek po pięknym szybkim wznowieniu gry przez W.Gorzelińską, która do przerwy dwukrotnie w sytuacji sam na sam ratowała nam wynik. Druga część to zdecydowane ataki przyjezdnych, które to w 55′ przyniosły efekt w postaci bramki kontaktowej po fatalnym naszym błędzie. W tym fragmencie przeważał zespół z Radwanic, ale w 75′ znów w roli głównej wystąpiła W.Gorzelińska, która po obronieniu sytuacji sam na sam, wznawia grę długim podaniem do Klimek, a ta strzałem z 20 metrów ustala wynik spotkania na 3:1!!!
Można powiedzieć, że wzorowo odrobiliśmy lekcję po porażce marcowej w Radwanicach. Przede wszystkim zmieniliśmy ustawienie, które zdało egzamin i dziewczyny świetnie wywiązywały się z założeń na ten mecz.
Cieszy fakt, że nasza gra z meczu na mecz wygląda lepiej, co widać w sposobie gry i zaangażowaniu naszych zawodniczek. Pracujemy dalej bo przed nami ciężki kalendarz rozgrywkowy.
ŚLĘZA III WROCŁAW – KOLEKTYW RADWANICE 3:1 (2:0)
1:0 W.Kaczmarek as. O.Klimek 12′
2:0 O.Klimek as. W.Gorzelińska 21′
2:1 ???
3:1 O.Klimek as W.Gorzelińska 75′
Ślęza III – W.Gorzelińska, N.Raszkowska, P.Dziadek, W.Kaczmarek, M.Kopijer (84′ N.Gałka), Klimek, J.Gryś, K.Kieliba (55′ A.Kurasiewicz), W.Brodowska (76′ K.Cop), E.Zych (70′ N.Zacharz)
Rezerwowe – A.Łabuda, D.Serwata, E.Sałek
Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.
Zwycięski gol Afonso
Prezentujemy bramkę dającą wygraną naszej drużynie w spotkaniu z Polonią Bytom.
Za udostępnienie materiału filmowego dziękujemy telewizji internetowej www.slaskie.tv
Zdjęcia ze spotkania z Polonią
Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – Polonia Bytom.
Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Ślęza – Polonia: wypowiedzi pomeczowe
Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:
Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Ciekawy mecz. Mimo iż padła dziś tylko jedna bramka, to zaciętej gry było dużo. Dwa dobre zespoły, każdy chciał wygrać. Były fazy gdzie dominowała Polonia, były też te gdzie dominowaliśmy my, ale to nasz zespół strzelił bramkę. To zawsze układa mecz. Drużyna z Bytomia postawiła potem wiele, aby odwrócić jeszcze ten mecz, a że mają szeroką kadrę, to mogli sobie na wiele pozwolić . Trzeba powiedzieć, że mój zespół zagrał dobre spotkanie. Mecz był twardy i mocno wymagający zarówno dla przeciwnika jak i dla nas. Jesteśmy zadowoleni z tego zwycięstwa, choć ono niewiele zmienia w tabeli, bo możliwe, że przez siłę swojej drużyny to właśnie Polonia awansuje, ale to spotkanie pokazało, że możemy w tej lidze z każdym.”
Adam Burek (trener Polonii): „Zasłużone zwycięstwo Ślęzy. Bardzo dobra praca całego sztabu szkoleniowego rywali. Gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie i je wygrali.
Afonso: „Mecz był bardzo zacięty i ciężki. Szczególnie w pierwszej połowie rywale pokazali, że nie bez powodu są na pierwszym miejscu w tabeli. Dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie stwarzali żadnego zagrożenia pod naszą bramką, dzięki poświęceniu naszej drużyny w obronie, ale nawet będąc mniej w posiadaniu piłki dwa razy zagroziliśmy bramce przeciwnika. W drugiej części gry gra niewiele się zmieniła. Zdobyłem gola i pomogłem zespołowi. Dziękuję chłopakom za bardzo dobrą postawę w tym meczu i naszemu bramkarzowi za piękną obronę w ostatnich minutach spotkania.”
Dominik Budzik (Polonia): „Zagraliśmy dziś nie najlepiej. Słabo to wyglądało z naszej strony. Sami sobie strzeliliśmy praktycznie bramkę i przegraliśmy ten mecz.”
Ślęza – Polonia w liczbach
Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom.
strzały celne
Ślęza – 4
Polonia – 3
strzały niecelne
Ślęza – 7
Polonia – 3
rzuty rożne
Ślęza – 7
Polonia – 2
spalone
Ślęza – 3
Polonia – 4
faule
Ślęza – 14
Polonia – 11
żółte kartki
Ślęza – 5
Polonia – 3
czerwone kartki za 2. żółte
Ślęza – 0
Polonia – 1
Ślęza lepsza od lidera !!!
W meczu 24. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z Polonią Bytom 1:0.
W sobotę do Wrocławia zawitał lider rozgrywek III ligi, który nie przegrał ostatnich 11. spotkań. Nie przegrał też dotąd żadnego meczu od momentu, gdy jego trenerem został Adam Burek. To wszystko jest już jednak historią, bo dziś tę znakomitą passę bytomian przerwali żółto-czerwoni. Co też warto nadmienić, nie było to przypadkowe zwycięstwo Ślęzy, bowiem to nasza drużyna stworzyła w tej potyczce więcej klarownych sytuacji podbramkowych. Samo spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie, do czego przyczynili się piłkarze obydwu zespołów.
W początkowych minutach, dłużej przy piłce utrzymywali się przyjezdni, ale ich próby strzeleckie, były albo blokowane przez wrocławian, lub też jak w przypadku uderzenia Dawida Krzemienia, bez większych problemów obronione przez Wiktora Gasztyka. Z biegiem czasu coraz częściej to gospodarze atakowali. Zbyt lekko by zaskoczyć Eryka Mirusa strzelał Vinicius. Zaskoczyć bytomskiego golkipera mógł za to Adam Samiec, który widząc, że stoi on daleko przed swoją bramką, uderzył z własnej połowy, a piłka wylądowała na górnej siatce. W tej części meczu bez powodzenia uderzali jeszcze Adrian Niewiadomski, Mateusz Kluzek i Vinicius.
Na początku drugiej odsłony kunsztem wykazał się Gasztyk, broniąc strzał Konrada Andrzejczaka. W 57 min. kibice Ślęzy mieli wreszcie powody do okazania radości. Po długim wrzucie piłki z autu przez Niewiadomskiego, głową skierował ją do bramki Afonso. Polonia miała najlepszą okazję do wyrównania w 68 min. gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, nieobstawiony Michał Bedronka posłał piłkę głową tuż obok słupka. Z kolei w 83 min. świetnie interweniował Mirus po uderzeniu Afonso. Polonia dążyła do wyrównania, lecz było to przysłowiowe bicie głową w mur, bo defensywa Ślęzy praktycznie nie popełniała błędów. Podsumowaniem frustracji gości, nie mogących w praktyce nic zdziałać, była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka, jaką w 86 min. ujrzał Jakub Siwek. W samej końcówce wrocławianie mogli, a nawet powinny podwyższyć rozmiary zwycięstwa, lecz nie zdołali z pozytywnym skutkiem wykończyć kilku bardzo dobrze przeprowadzonych kontrataków.
Po raz kolejny Ślęza pokazała, że stać ją na wiele. Po raz kolejny też trener Grzegorz Kowalski miał też nosa do zestawienia podstawowej jedenastki. Nasz szkoleniowiec nawet w meczu z tak silnym przeciwnikiem nie wahał się stworzyć linii defensywnej, składającej się z doświadczonego Adama Samca i dwóch dzieciaków, mających razem mniej lat niż Adam, czyli Dominika Krukowskiego i będącego jeszcze juniorem, Miłosza Kozika. Cały zresztą zespół stanął na wysokości zadania, czego efektem jest pokonanie lidera.
ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA BYTOM 1:0
1:0 Afonso 57′
Ślęza – Gasztyk, Marcjan (80’Stempin), Vinicius (80’Wawrzyniak), Afonso, Niewiadomski, Samiec, Kozik, Tomaszewski, Fediuk, Kluzek, Krukowski
rezerwa – Czapran, Milewski, Heresh, Olek, Malczyk, Hampel, Murat
Polonia – Mirus, Zubkov, Andrzejczak (65’Gajda), Norkowski, Krzemień (65’Bedronka), Wolny, Zejdler, Budzik (84’Stefański), Ławrynowicz (65’Siwek), Wuwer (65’Ropski), Radkiewicz
rezerwa Wieczorek, Zieliński, Żagiel, Łysko
Sędziowali – Maciej Pelka (Poznań) oraz Damian Jankowski i Robert Pawlicki
Żółte kartki – Gasztyk, Afonso, Niewiadomski, Samiec, Tomaszewski – Zubkov, Siwek
Czerwona kartka z 2. żółte – Siwek 86′
Widzów – 250
W hitowym meczu Ślęza zmierzy się z liderem z Bytomia
W sobotę (15 kwietnia) o godz.16 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 24. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Polonią Bytom.
Gdy w sezonie 2020/21 awans do II ligi uzyskał chorzowski Ruch, to najbardziej uznaną marką, jaka pozostała w III lidze stała się Polonia Bytom. Przypomnijmy, że klub ten to dwukrotny Mistrz Polski (1954,1962) i czterokrotny wicemistrz (1952,1958, 1959, 1961). Polonia przez wiele lat rywalizowała na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju, a po raz ostatni miało to miejsce w sezonie 2010/11. Kolejne lata, to coraz większe problemy bytomskiego klubu, a ich apogeum było odjęcie punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych, przez co Polonia sezon 2017/18 musiała rozpocząć w IV lidze. Wtedy też działacze Polonii przystąpili do odbudowy klubu, który tak naprawdę nazwa się teraz Bytomski Sport Polonia Bytom. W 2019 roku Polonia awansowała do III ligi i w każdym kolejnym była wymieniana w gronie faworytów do awansu. Zawsze jednak do jego uzyskania brakowało punktów, przez co bytomski zespół w końcowych tabelach zajmował kolejno 2, 2 i 3 miejsce. Przed startem obecnych rozgrywek również Polonię stawiano w roli głównego ich faworyta i to na ten moment znajduje potwierdzenie w ligowej tabeli.
Po poprzednim sezonie postanowiono w Bytomiu zmienić trenera. Sięgnięto po szkoleniowca dobrze znanego w całym kraju, a mianowicie Ryszarda Wieczorka. To on miał być tym, który wprowadzi zespół do II ligi. Tymczasem prowadzony przez niego zespół w początkowej fazie rozgrywek spisywał się co najwyżej przeciętnie, mając już po 6. kolejkach 3 porażki na koncie. Potem wydawało się, że jest już lepiej, aż niespodziewanie Polonia na własnym boisku przegrała z rezerwami Miedzi. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że w tym czasie chemii pomiędzy trenerem, a zespołem nie było. Ostatecznie w styczniu, jak podano w oficjalnym komunikacie. trener Wieczorek z powodów zdrowotnych przestał pełnić swoją funkcję, choć nie czynił on już tego również w ostatnich meczach rundy jesiennej. Już wtedy pieczę nad zespołem powierzono młodemu, bo zaledwie liczącemu 33 lata Adamowi Burkowi i jak się okazało, był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę, bo po kierunkiem tego trenera Polonia nie zaznała jeszcze goryczy porażki, a tylko jeden mecz zremisowała.
Polonia to klub różniący się od innych w III lidze przede wszystkim tym, że grają w nim zawodowcy, ograni na wyższych poziomach rozgrywkowych. W Bytomiu stawia się przede wszystkim na doświadczenie, o czym może świadczyć choćby fakt, że w klasyfikacji Pro Junior System, Polonia plasuje się na przedostatnim miejscu. Gdybyśmy mieli wymienić zawodników najwięcej wnoszących do zespołu, to byłoby ich całkiem sporo, zatem ograniczmy się tylko do jednego, a mianowicie lidera klasyfikacji strzelców z 21. golami na koncie – Dawida Wolnego.
Polonia jest oczywiście faworytem sobotniego starcia, co nie oznacza, że młody zespół Ślęzy jest bez szans. My uważamy, że żółto-czerwoni są w stanie przerwać doskonałą serię bytomian, bo już niejednokrotnie udowodnili, że potrafią grać i wygrywać z teoretycznie mocniejszym rywalem, a takim jest też przecież Polonia. Wrocławianie zapowiadają walkę o zwycięstwo i będą starać się ze wszystkich sił, by po te zwycięstwo sięgnąć. Czy im się to uda uczynić ? Tego nie wiemy, wiemy natomiast, że w sobotę na naszym stadionie kibice, którzy zasiądą na trybunach, powinni zobaczyć pełne emocji widowisko. Serdecznie zapraszamy.
Informacje organizacyjne
Bilety dostępne przed meczem w kasie na stadionie.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii D, N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „Ślęzanka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.
Tych kibiców, którzy nie będą mogli wybrać się na stadion, informujemy, że z meczu przeprowadzona będzie transmisja w systemie PPV (koszt wykupienia to 15 PLN), którą przeprowadzi Śląskie.TV. Poniżej link do wykupu dostępu.
https://live.slaskie.tv/?fbclid=IwAR0o-hk-jSxcVtmA2D5enFZhTofKiQ81N-qyJkj1c3jCGgwllKO2t7ql2vg
Polub nas!
Kontakt
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl