Ślęza – Górnik w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Górnik Polkowice.

 

strzały celne

Ślęza – 7
Górnik – 1

strzały niecelne

Ślęza – 4
Górnik – 4

rzuty rożne

Ślęza – 5
Górnik – 1

spalone

Ślęza – 2
Górnik – 1

faule

Ślęza – 11
Górnik – 10

żółte kartki

Ślęza – 2
Górnik – 2

Ślęza zdecydowanie lepsza od Górnika

W meczu 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z Górnikiem Polkowice 2:0.

 

Spodziewaliśmy się wyrównanego meczu, a tymczasem Ślęza wyraźnie zdominowała to starcie. Choć we wrocławskiej drużynie w podstawowej jedenastce zagrało 6. młodzieżowców, a w Górniku nie brakowało piłkarzy z tzw. nazwiskami, to Żółto-Czerwoni wystąpili w tym spotkaniu w roli profesora, dla bezradnego zespołu z Polkowic. Katem Górnika okazał się być Paweł Wojciechowski, który po opuszczeniu Baryczy Sułów, trafił do Polkowic i wydawać się mogło, że dołączy do miejscowej drużyny. Włodarze Górnika postanowili jednak inaczej, przez co Paweł wrócił do Ślęzy, a swym dzisiejszym występem dokonał swoistej zemsty na swoim niedoszłym klubie.

Od pierwszych minut widać było, że wrocławianie są drużyną piłkarsko lepszą, mającym pomysł na grę. Nie pozwalali też oni swoim rywalom praktycznie na nic, a sami często przeprowadzali ciekawe i składne akcje, którym brakowało jedynie i aż,  zakończenia w postaci umieszczenia piłki w siatce. Już w 10 min. doskonałej okazji by to uczynić nie wykorzystał Wojciechowski, posyłając piłkę wprost w stojącego na środku bramki Marcina Furtaka. W 12 i 16 min. Maciej Bancewicz oddał dwa niecelne uderzenia (pierwsze z nich z rzutu wolnego) i były to jedyne dwa strzały Górnika w tej części meczu. W 18 min. po zagraniu Ihora Vandy stojący tuż obok słupka Jakub Jabłoński nie trafił czysto w piłkę. Chwilę później z dobrym strzałem Wojciechowskiego, w niezłym stylu poradził sobie Furtak. Bramkarz Górnika wyszedł też obronną ręką przy uderzeniu Mikołaja Wawrzyniaka. W 41 min. kapitalnej szansy na otwarcie wyniku nie wykorzystał Wojciechowski, z kilku metrów główkując wprost w polkowickiego golkipera. Bezbramkowy remis do przerwy stanowił niedosyt zarówno dla samych piłkarzy, jak też kibiców, bo przecież Ślęza powinna prowadzić przynajmniej 2:0 już wtedy.

Tuż po wznowieniu gry niewiele brakowało, by „swojaka” strzelił Jarosław Ratajczak. Wreszcie przyszła 51 minuta. Z piłką w polu karnym znalazł się Wawrzyniak, który nie zdecydował się jednak na strzał, a wycofał ją do Wojciechowskiego, a ten cudownym uderzeniem umieścił ją w siatce. Wydawać się mogło, że goście po stracie gola ruszą zdecydowanie, by zniwelować straty. Nic takiego jednak nie nastąpiło, bo wrocławianie im na to po prostu nie pozwolili. Ślęza nadal dyktowała warunki i stwarzała kolejne okazje. W 58 min. potężną bombę z dystansu posłał Miłosz Kozik, lecz najlepszy zawodnik Górnika, a był dziś nim Furtak, doskonale interweniował. W 68 min. głową strzelał Kacper Bieńkowski i posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Minęła kolejna minuta i 1KS prowadził już 2:0. Wojciechowski zagrał piłkę do Marcjana, ten przy strzale skiksował, a futbolówka po rykoszecie ponownie znalazła się pod nogami Wojciechowskiego, który już wiedział co z nią zrobić. Ślęza miała jeszcze jedną doskonałą okazję. W 88 min. Kozik z kilku metrów uderzał głową i posłał piłkę tuż nad poprzeczką, ale w momencie tego strzału został znokautowany przez Furtaka. Dla nas ewidentny karny, dla sędziego jednak nie. W doliczonym czasie Górnik miał rzut wolny, a uderzenie z niego było jedynym, celnym strzałem w tym meczu.

Ślęza musiała dziś sobie radzić bez swojego kapitana, Mateusza Kluzka, który musiał odpokutować czerwoną kartkę jaką ujrzał w Gorzowie. Swoje minuty zaliczyli za to rekonwalescenci,  Przemysław Marcjan, Oskar Hampel i Maciej Drzymkowski.

Dziś cieszymy się ze zwycięstwa ale od jutra szykujemy się już na kolejne emocje w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce. W środę rozegrane zostanie bowiem zaległe spotkanie z zielonogórską Lechią, na które już teraz serdecznie zapraszamy.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK POLKOWICE 2:0 (0:0)

1:0 Wojciechowski 51′
2:0 Wojciechowski 69′

Ślęza – Kozioł, Pisarczuk (89’Hampel), Wojciechowski (89’Drzymkowski), Jakóbczyk (63’Marcjan), Wawrzyniak, Jabłoński, Vanda (63’Olek), Afonso, Kozik, Bieńkowski, Kifert
rezerwa – Komicz, Jezierski, Ulatowski, Zawadzki
Górnik – Furtak, Ratajczak, Stawny, Adamczyk (60’Serkies),Bogacz, Poczwardowski, Bancewicz (79’Surożyński), Drewniak (79’Azikiewicz), Baranowski, Wacławczyk (60’Strzelecki), Nagrodzki (66’Szuszkiewicz)
rezerwa – Solarz, Wojciński, Leopold, Kwapisz

Sędziowali – Kajetan Kasprzyk (Lubin) oraz Piotr Szczyrbaty i Jakub Chowaniec
Żółte kartki – Pisarczuk, Kozik – Adamczyk, Drewniak
Widzów – 200

III Liga Kobiet – Po punkty do Opola

W sobotę (7 września) na boisku przy ul. Wandy Rutkiewicz w Opolu, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), w którym Ślęza II Wrocław zmierzy się z miejscową Unią.

 

Po znakomitej inauguracji sezonu, będąca beniaminkiem Ślęza II została pierwszym liderem rozgrywek III ligi. Tej pozycji wrocławianki bronić będą w sobotę w Opolu i wydaje się, że mają duże szanse by to uczynić.

Opolska Unia to klub, który w swej historii rywalizował w rozgrywkach I i II ligi. Po reorganizacji kobiecych rozgrywek (lato 2020), Unia znalazła się w w grupie 3. rozgrywek makroregionalnej III ligi. W sezonach 2021/21 i 2021/22 w tej lidze rywalizowała z pierwszą drużyną Ślęzy, a bilans tych spotkań to trzy wysokie zwycięstwa 1KS-u i jeden bezbramkowy remis. Poprzedni sezon drużyna z Opola zakończyła na 5. miejscu w tabeli, a bieżące rozgrywki zainaugurowała porażką 1:5 w Oławie z Moto-Jelczem.

Nie ukrywamy, że Ślęza II wybiera się do Opola po komplet punktów. Nasz sztab szkoleniowy ze względu na pauzę w rozgrywkach I ligi oraz CLJ, będzie miał większą możliwość wyboru kadry, która uda się na to spotkanie. Te dziewczyny, które w nim zagrają, mają za cel odniesienie zwycięstwa, a jeśli zagrają na swoim poziomie, to ten cel powinny osiągnąć.

Kajetan Kasprzyk arbitrem meczu Ślęza – Górnik

Spotkanie 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem Polkowice sędziować będzie Kajetan Kasprzyk z Lubina. 

 

Kajetan Kasprzyk dopiero za miesiąc skończy 20 lat. Uznawany jest za jednego z najlepiej rokujących dolnośląskich arbitrów. W poprzednim sezonie dostawał nominację do sędziowania w najważniejszych meczach IV ligi. Latem dostał nominację do rozstrzygania spotkań w III lidze, stając się najmłodszym arbitrem na tym poziomie rozgrywkowym. Jego debiutem na tym szczeblu było spotkanie pomiędzy Polonią Słubice i LKS-em Goczałkowice-Zdrój, w którym pokazał piłkarzom 4 żółte kartki i podyktował 1 rzut karny.

foto – Adam Michalik

Piątkowe starcie Ślęzy z Górnikiem

W piątek (6 września)o godz.16 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem Polkowice.

 

Do piątkowych meczów Ślęzy we Wrocławiu musimy się powoli przyzwyczajać. Za nami już jedno spotkanie rozegrane tego dnia, a oprócz najbliższego, jeszcze przynajmniej dwa w rundzie jesiennej odbędą się w piątkowe popołudnia.

Do Wrocławia zawita polkowicki Górnik, który przed sezonem wymieniany był w gronie faworytów do awansu. Drugoligowych aspiracji nie ukrywano też w samym klubie z Zagłębia Miedziowego. W naszej przedsezonowej ankiecie, trener Górnika, Enkeleid Dobi na pytanie o co będzie grał jego zespół  powiedział – O najwyższe cele. Będziemy próbować wygrać tę ligę. – Również prezes polkowickiego klubu, Piotr Pałaszewski w czerwcowym wywiadzie dla Gazety Wrocławskiej nie ukrywał, jaki cel postawiony został przed drużyną – Celujemy w awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Z pokorą i szacunkiem podchodzimy do naszych przeciwników, ale znamy też swoją wartość i wiemy, jak ciężko pracujemy. Nie możemy bać się mierzyć wysoko. My jesteśmy Górnik Polkowice, tutaj nie ma miejsca ani akceptacji na przeciętność. Interesują nas tylko najwyższe cele –

Wydawać się mogło, że te słowa trenera i prezesa nie są słowami rzucanymi na wiatr. Górnik ma  praktycznie wszystko co potrzebne do awansu. Ma doświadczonego szkoleniowca i ma bardzo mocną jak na trzecioligowe realia kadrę, w której nie brakuje doświadczonych zawodników, ogranych na wyższych poziomach rozgrywkowych. Są to m.in. Kamil Wacławczyk (54 mecze w Ekstraklasie), Piotr Azikiewicz (4), Maciej Bancewicz, Mariusz Szuszkiewicz, Jarosław Ratajczak i Mateusz Surożyński.

Wszystko wskazywało, że polkowiczanie od początku rozgrywek będą nadawać im ton. Tymczasem zanotowali spory falstart, przegrywając trzy pierwsze mecze z Śląskiem II Wrocław, MKS-em Kluczbork i Podlesianką Katowice. W kolejnych trzech już nie schodzili z boiska pokonani, choć remisy na własnym boisku ze Stilonem Gorzów Wlkp. i Stalą Brzeg, satysfakcji nie przyniosły. Jedyne jak dotąd zwycięstwo Górnik odniósł w Słubicach z zamykającą tabelę Polonią.

Tu i ówdzie możemy przeczytać i usłyszeć, że Ślęza jest faworytem meczu z Górnikiem. My jednak tak do tego meczu nie podchodzimy, bo wiemy, że mający tak duży potencjał Górnik, w pewnym momencie musi odpalić i z całą pewnością będzie chciał to uczynić we Wrocławiu. Wiemy też i to, że Żółto-Czerwoni zrobią wszystko, by polkowiczanom ta sztuka się nie udała. Oba zespoły zapowiadają, że chcą to starcie wygrać, co zapowiada otwarte i emocjonujące spotkanie, na które serdecznie zapraszamy kibiców. Wstęp na mecz jest bezpłatny.

Informacje organizacyjne :

Podczas meczu w kawiarni ŚlęzAnka, będzie można kupić koszulki meczowe Ślęzy Wrocław, a także inne akcesoria klubowe.
Informujemy, że na taras widokowy wstęp będą miały tylko osoby z odpowiednim identyfikatorem.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii D, 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „ŚlęzAnka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.

Tych kibiców, którzy nie będą mogli przybyć na stadion, zapraszamy do obejrzenia transmisji, którą przeprowadzi nasz partner – P4P Football.

 

 

Marcin Furtak: „Ślęza nie gra typowej trzecioligowej piłki”

Przed spotkaniem z Górnikiem Polkowice rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Marcinem Furtakiem.

 

 

W końcówce meczu uratowaliście punkt w pojedynku ze Stalą Brzeg. Jak podsumujesz to spotkanie?

Prowadziliśmy grę od początku, Stal groźnie kontrowała. Rywale strzelili bramkę z rzutu karnego, jeszcze głębiej się cofnęli broniąc się w ten sposób do końca meczu. Na szczęście wykorzystaliśmy jedną z ostatnich akcji i wyrównaliśmy wynik tego pojedynku.

Wasza postawa w bieżącym sezonie to największa niespodzianka in minus. Co ma według Ciebie na to największy wpływ?

Myślę, że w pierwszych spotkaniach był to brak zgrania ponieważ grało kilku nowych zawodników. W późniejszych kolejkach gdzie zapunktowaliśmy grał lekko zmieniony skład. Mam nadzieję, że to był problem i już się z nim uporaliśmy.

Nad czym musicie najbardziej pracować, aby Wasze wyniki były zdecydowanie lepsze?

Nad fazą przejściową z ataku do obrony ponieważ przeciwnicy stwarzają w ten sposób największe zagrożenie. Również nad decyzjami przed polem karnym, aby na siłę nie chcieć wejść z piłką do bramki tylko wcześniej finalizować akcje.

Jakim przeciwnikiem będzie Wasz najbliższy rywal, a więc Ślęza Wrocław?

Ślęza zawsze była jednym z czołowych zespołów w trzeciej lidze. Jest bardzo duża jakość w tej drużynie, którzy nie grają typowej trzecioligowej pilki, a budują grę podaniami po ziemi. Widać, że są dobrze przygotowani taktycznie.

Co może przesądzić o ewentualnym sukcesie którejś z ekip?

Skuteczność. Obie drużyny grają ofensywną piłkę i niewątpliwie z jednej i z drugiej strony będzie dużo sytuacji. To który zespół będzie miał lepszą jakość w wykończeniu akcji może zadecydować o końcowym wyniku.

 

Fot. e-legnickie.pl

7. kolejka Betclic III ligi (gr. 3): Typy Pawła Wojciechowskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 7. kolejce Betclic III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Paweł Wojciechowski.

 

 

MKS Kluczbork

Odra Bytom Odrzański

1

Podlesianka Katowice

Śląsk II Wrocław

2

Stilon Gorzów Wielkopolski

Karkonosze Jelenia Góra

X

Polonia Słubice

Unia Turza Śląska

X

Stal Brzeg

Górnik II Zabrze

1

Ślęza Wrocław

Górnik Polkowice

1

Pniówek 74 Pawłowice

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Carina Gubin

Lechia Zielona Góra

1

LKS Goczałkowice-Zdrój

Miedź II Legnica

1

Ślęza z Górnikiem zagra po raz 17.

Piątkowy mecz w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce  będzie 17-stą w historii konfrontacją Ślęzy z Górnikiem.

 
Choć Ślęza i Górnik Polkowice to kluby z długoletnią tradycją, to do ich pierwszych oficjalnych potyczek ligowych doszło dopiero w sezonie 1990/1991. Zespoły występowały wówczas w grupie wrocławskiej III ligi. Tamten sezon był bardzo udany dla Ślęzy, która zajęła 2 miejsce i awansowała do II ligi. Polkowiczanie zakończyli rozgrywki na miejscu 12.

Także w grupie wrocławskiej III ligi oba zespoły spotkały się ponownie w sezonie 1997/1998. Tym razem lepsza okazała się drużyna z Polkowic, która zajęła 2 miejsce. Ślęza skończyła sezon na 11 miejscu, które z powodu reformy rozgrywek oznaczało degradację do IV ligi.

Do kolejnej konfrontacji wrocławsko-polkowickiej doszło w sezonie 2009/2010. Miało to miejsce w II lidze zachodniej, a my nie mamy z tamtego okresu miłych wspomnień. Ślęza skończyła rozgrywki na ostatnim miejscu, co skończyło się spadkiem o dwie klasy rozgrywkowe. W całkiem innych nastrojach kończył ligę Górnik, który zajmując 2 miejsce w tabeli awansował o szczebel rozgrywkowy wyżej. W bezpośrednich meczach obydwu zespołów dwukrotnie górą byli polkowiczanie. Wygrali oni 2:0 we Wrocławiu i 3:1 na własnym obiekcie.

Mecz zespołów w sezonie 2015/2016 w rozgrywkach III ligi, zakończyły się zwycięstwami Ślęzy. Jesienią 2:0 w Polkowicach po bramkach Adriana Bergiera i Dawida Molskiego oraz wiosną we Wrocławiu 3:2, a na listę strzelców w zespole 1KS-u wpisali się wtedy dwukrotnie Adrian Niewiadomski i raz Grzegorz Rajter.

W rozgrywkach 2016/2017 lepsza okazała się drużyna KS-u (pod taką nazwą występował wtedy ten klub). Jesienią w Polkowicach mecz zakończył się wynikiem 1:1, a punkt dla Ślęzy uratował w doliczonym czasie Marcin Wdowiak. Wiosną, w kończącym rozgrywki meczu w Oławie zwyciężył KS Polkowice 2:0.

W sezonie 2017/18 w dwumeczu górą była Ślęza. 18 listopada 2017 roku w Polkowicach żółto-czerwoni wygrali 3:2 po golach zdobytych przez Macieja Firleja, Tobiasza Jarczaka i Mateusza Kluzka, a 16 czerwca ubiegłego roku Na Niskich Łąkach spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2, a obydwa gole dla 1KS-u strzelił w nim Maciej Firlej.

W rozgrywkach 2018/19 w obu meczach  wygrywał Górnik. 17 listopada 2018 r. w Polkowicach gospodarze wygrali 2:1 po golu zdobytym już w doliczonym czasie. Wcześniej wyrównującego gola strzelił Jakub Jakóbczyk. W wiosennym rewanżu we Wrocławiu, polkowiczanie zwyciężyli 1:0.

Następny raz Ślęza z Górnikiem mierzyła się 13 sierpnia 2023 r. w Polkowicach. Górnik wygrał to starcie 3:2, po trafieniach Jakuba Rysia, Kacpra Bajerskiego i Jewhenija Biłokina. Dla Ślęzy gole zdobyli Paweł Wojciechowski i Mateusz Kluzek.

Takim samym wynikiem, czyli 3:2 zakończył się ostatni jak dotąd mecz tych zespołów, rozegrany 2 marca 2024 r. we Wrocławiu. Ślęza dwukrotnie prowadziła w tym starciu po golach strzelonych przez Romana Heresha i Oskara Hampela. Górnik, dla którego bramki strzelili Maciej Bancewicz 2 i Kacper Adamczyk, nie tylko odrabiał straty, ale też zadał decydujący cios.

Bilans meczów od sezonu 2009/10.

Zwycięstwa Ślęzy – 3
Zwycięstwa Górnika – 7
Remisy – 2
Bramki – Ślęza 17 : Górnik 23

Zapowiedź 7. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

Od czwartku do soboty (5-7 września), rozgrywana będzie 7. kolejka rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3). Dwa spotkania zostały przełożone na inny termin.

 

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MIEDŹ II LEGNICA czwartek godz.17:00
Mecz kolejki. Zagrają w nim zespoły, które plasują się na 3. i 4. miejscu w tabeli. Ten z zespołów, który wygra to spotkanie, przynajmniej do soboty wskoczy na fotel lidera.

POLONIA SŁUBICE – UNIA TURZA ŚL. sobota godz.16:00
Słubicki beniaminek szuka wciąż pierwszego zwycięstwa i starać się będzie je znaleźć w meczu z Unią, w której doszło do zaskakującej zmiany na stanowisku trenera.

MKS KLUCZBORK – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI sobota godz.16:00
Tym meczem Odra zakończy serię siedmiu z rzędu meczów rozgrywanych na wyjazdach. Dotąd przywiozła z nich zaledwie 2 pkt i raczej trudno przypuszczać, by poprawiła ten bilans w Kluczborku.

CARINA GUBIN – LECHIA ZIELONA GÓRA sobota godz.17:00
Lechia jeszcze nie przegrała meczu, co zmienić się będzie starała Carina, która to jednak drużyna na własnym obiekcie nie spisuje się dotąd najlepiej.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.17:00
Pniówek choć gra w przysłowiową kratkę, to jest jednak zespołem, który może zastopować lidera.

STILON GORZÓW WLKP. – KARKONOSZE JELENIA GÓRA sobota godz.17:00
Na ten moment wyżej stoją akcję Karkonoszy, co wcale jednak nie musi się przełożyć się na rezultat tego starcia.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK POLKOWICE piątek godz.16:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w czwartek.

PODLESIANKA KATOWICE – ŚLĄSK II WROCŁAW przełożony na 17.09.2024
STAL BRZEG – GÓRNIK II ZABRZE przełożony na 18.09.2024

Liga dżentelmenów po 6. kolejce

w 6. kolejce sędziowie nie żałowali piłkarzom kolorowych kartek. Pokazali im aż 55 żółtych, a po dwie tego koloru zobaczyli zawodnicy Cariny i Śląska II. Bezpośrednim czerwonym kartonikiem ukarany został piłkarz Ślęzy.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 6. kolejce

1. Polonia Słubice – 10
2. Karkonosze Jelenia Góra – 12*
3. LKS Goczałkowice-Zdrój – 16
4. Warta Gorzów Wlkp. – 17
4. Górnik Polkowice – 17
4. Odra Bytom Odrzański – 17
7. Śląsk II Wrocław – 18
7. Stilon Gorzów Wlkp. – 18
7. MKS Kluczbork – 18*
10. Unia Turza Śl. – 19
11. Carina Gubin – 20
11. Miedź II Legnica – 20
11. Lechia Zielona Góra – 20*
14. Pniówek 74 Pawłowice – 21
15. Podlesianka Katowice – 24
16. ŚLĘZA WROCŁAW – 26*
17. Górnik II Zabrze – 29
18. Stal Brzeg – 30

*- jeden mecz rozegrany mniej