III Liga Kobiet – Mecz na szczycie

W niedzielę (13 października) o godz.18, w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3) pomiędzy Ślęzą II Wrocław i GKS-em II Katowice.

 

Rzut oka na tabelę wystarczy, by wiedzieć jak wielkie emocje czekają nas w niedzielny wieczór. Na przeciw siebie staną dwa zespoły beniaminków rozgrywek III ligi. Obydwa zdecydowanie wygrały swoje grupy IV ligi, nie przegrywając żadnego meczu, a rezerwy GKS-u nie straciły też choćby punktu. Te dwie drużyny nowicjuszy w III lidze na tym jednak nie zamierzały poprzestać i obecnie rządzą i dzielą na wyższym poziomie rozgrywkowym.

Zarówno Ślęza II jak i GKS II nie przegrały dotąd żadnego meczu. Ślęza ma na koncie komplet zwycięstw, a rezerwom GKS-u przytrafił się jeden remis (1:1 w Goczałkowicach z LKS-em). Drużyna z Wrocławia strzeliła dotąd najwięcej, bo 45 bramek, a za to ekipa z Katowic straciła ich najmniej, bo zaledwie 2. Już choćby te dane wskazują, co to może być za mecz, tym bardziej, że możemy się spodziewać tego, że drużyna z Katowic sięgnie po wzmocnienia z pierwszego zespołu, czyli aktualnego wicemistrza Polski i lidera rozgrywek Ekstraligi w obecnym sezonie, który swój mecz rozegra w sobotę.

Przed nami zatem absolutny hit trzecioligowych rozgrywek, który warto, a nawet trzeba zobaczyć, do czego zachęcamy kibiców.

Spotkanie sędziować będzie Dominika Wyleżoł.

Piotr Chojnacki arbitrem meczu MKS – Ślęza

Piotr Chojnacki z Warszawy sędziować będzie mecz 12. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), pomiędzy MKS-em Kluczbork i Ślęzą Wrocław.

 

Dla Piotra Chojnackiego obecny sezon jest siódmym, w którym pełni on rolę arbitra w rozgrywkach III ligi. Dotąd tylko raz sędziował on mecz z udziałem 1KS-u. Miało to miejsce w maju 2023 roku we Wrocławiu, w spotkaniu w którym Ślęza przegrała z LKS-em Goczałkowice Zdrój 1:3.

W obecnym sezonie Piotr Chojnacki sędziował w 6. meczach III ligi. Pokazał w nich 36 (średnia 6 na mecz) żółtych kartek, 2 czerwone i podyktował 3 rzuty karne.

Dawid Wojtyra: „Ślęza to nieprzyjemny rywal.”

Przed spotkaniem z MKS Kluczbork rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Dawidem Wojtyrą.

 

 

Z powodu absencji za kartki z boku boiska oglądałeś poczynania swoich kolegów z zespołu w zaległym pojedynku z Karkonoszami Jelenia Góra, którzy odnieśli w nim bardzo wysokie zwycięstwo. Jak go podsumujesz?

Bardzo dobry mecz w wykonaniu chłopaków. Gdyby ta skuteczność była lepsza to wynik byłby bardziej okazały, ale nie ma co gdybać nad wygraną 6:0.

Po tym spotkaniu awansowaliście na drugą pozycję w tabeli Betclic III ligi (gr. 3). Macie jak do tej pory w niej bardzo dobre statystyki: drugą obronę w lidze, i też także m.in. dzięki Twojej skuteczności drugi atak…

Tak chcemy w każdym meczu walczyć o pełną pulę. Co do obrony nasi defensorzy świetnie wywiązują się ze swoich zadań i nawet jak któryś wypada to po zawodniku wchodzącym do składu nie widać różnicy. Co do ataku to wiadomo ta skuteczność mogła by być lepsza zawsze, ale myślę że też dobrze wywiązujemy się z zadań.

Jaki widzisz największy mankament w Waszej grze?

Największym mankamentem jest wspomniana chwilę wcześniej przeze mnie skuteczność. Gdybyśmy wykorzystali sytuacje w przegranych meczach to bylibyśmy przed Śląskiem.

Co powiesz o Waszym kolejnym przeciwniku, a więc Ślęzie Wrocław?

No na pewno nieprzyjemny rywal, przeciwko któremu miałem okazję parę razy grać i ta ekipa zawsze pokazywała solidny poziom. Liczę, że nie uda jej się przełamać w Kluczborku.

Jaki pojedynek obejrzą w sobotę kibice na stadionie w Kluczborku?

Na pewno solidne spotkanie. My jesteśmy w dobrym momencie, a Ślęza przegrała ostatnie mecze i będzie chciała się zrehabilitować.

 

Fot. Karol Fieroch (Unia Turza Śląska)

12. kolejka Betclic III ligi: Typy Jerzego Komicza

Oto jakie rozstrzygnięcia w 12. kolejce Betclic III ligi (gr. 3) typuje bramkarz naszej drużyny Jerzy Komicz.

 

 

 

Odra Bytom Odrzański

Warta Gorzów Wielkopolski

2

Górnik Polkowice

Lechia Zielona Góra

2

Górnik II Zabrze

Miedź II Legnica

X

Unia Turza Śląska

LKS Goczałkowice-Zdrój

2

Karkonosze Jelenia Góra

Carina Gubin

X

Śląsk II Wrocław

Pniówek 74 Pawłowice

1

MKS Kluczbork

Ślęza Wrocław

2

Podlesianka Katowice

Stal Brzeg

X

Stilon Gorzów Wielkopolski

Polonia Słubice

1

 

Ślęza z MKS-em zagra po raz 13.

Sobotni mecz Ślęzy z MKS-em będzie trzynastą, ligową potyczką tych zespołów.

 
W swoje długiej historii Ślęza często rywalizowała z zespołami z Kluczborka. W latach 50-tych ubiegłego stulecia 1KS mierzył się z Kolejarzem, a w latach 60-tych i późniejszych z Metalem i KKS-em. W sumie doszło do 24. konfrontacji z tymi nieistniejącymi już klubami.

Do pierwszego ligowego meczu żółto-czerwonych z MKS-em Kluczbork doszło 2 maja 2009 roku w Kluczborku. Jedynego w tamtym sezonie dlatego, że Ślęza po przejęciu miejsca i dorobku punktowego w II lidze zachodniej od Gawina Królewska Wola, pojawiła się w tych rozgrywkach dopiero wiosną. Spotkanie w Kluczborku oglądało ponad 2000 kibiców. W 20 min. wrocławianie wyszli na prowadzenie po golu Ernesta Balickiego. Kolejne bramki zdobywali już tylko gospodarze, a ich strzelcami byli piłkarze, którzy obecnie są doskonale znani fanom futbolu w naszym kraju. W 30 min. do wyrównania doprowadził Waldemar Sobota, a zwycięskiego (2:1) gola dla MKS-u, w 69 min. zdobył Patryk Tuszyński.

Po prawie 10-ciu latach obie drużyny zmierzyły się po raz drugi. 9 września 2018 roku we Wrocławiu mecz zakończył się wynikiem 1:1. Ślęza prowadziła po golu Mateusza Kluzka zdobytym już w 2 min. Do remisu w 66 min. doprowadził Adam Orłowicz.

Kolejna konfrontacja obu ekip miała miejsce 20 kwietnia 2019 r. w Kluczborku. Ślęza prowadziła po golach Mateusza Kluzka i Huberta Muszyńskiego. Gospodarze doprowadzali do wyrównania gdy do siatki piłkę posyłali Dominik Lewandowski i Kamil Nykiel. Na gole zdobyte w końcówce meczu przez Adriana Niewiadomskiego i Filipa Olejniczaka odpowiedzieć już jednak nie zdołali i Ślęza wygrała ten mecz 4:2.

Ślęza z MKS-em potykały się ze sobą po raz kolejny 12 października 2019 roku we Wrocławiu. Mecz doskonale otworzyli żółto-czerwoni, którzy po golach Szymona Lewkota i Macieja Matusika, już w 19 minucie prowadzili 2:0. Po przerwie do siatki piłkę posyłali już tylko goście. Wystarczyło kilka minut drugiej połowy aby MKS doprowadził do wyrównania, po bramkach Jakuba Rysia i Patryk Palata. Gdy wydawało się, że to spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 88 min. bramkę na wagę kompletu punktów dla zespołu z Kluczborka, strzelił Kamil Jurasik. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 2:3.

Pierwszy mecz sezonu 2020/21 pomiędzy tymi zespołami miał miejsce 13 września 2020 r. we Wrocławiu. Jego wynik otworzył w 14 min. Jakub Gli. W 23 min. do wyrównania doprowadził Bartosz Włodarczyk. Kolejne dwa gole (25 i 49 min.) były autorstwa Roberta Pisarczuka. W 65 min.kontaktową bramkę dla MKS-u strzelił Kamil Nitkiewicz, a wynik meczu na 4:2 dla Ślęzy ustalił w doliczonym czasie Guilherme.

W rewanżu, który odbył 24 kwietnia 2021 r. w Kluczborku, 1KS rozgromił gospodarzy aż 5:0. Trzy bramki w tym meczu strzelił Mateusz Stempin, a po jednej Jakub Gil i Piotr Stępień.

Kolejna potyczka wrocławsko-kluczborska, która miała miejsce 2 października 2021 roku w Kluczborku, zakończyła się wygraną żółto-czerwonych. Ślęza prowadziła już w tym meczu 3:0, po golach Pawła Fediuka, Mateusza Stempina i Macieja Tomaszewskiego. Zryw gospodarzy i trafienia Beniamina Glinki i Lucjana Zielińskiego, doprowadził do emocjonującej końcówki, w której końcowy rezultat (4:2 dla 1KS-u) ustalił Vinicius.

Bardzo emocjonujący był następny mecz obu zespołów, który odbył się 7 maja 2022 roku we Wrocławiu. Wynik, za sprawą trafienia Adriana Błaszkiewicza, otworzyli goście. Ślęza po golu Passoniego szybko doprowadziła do remisu, ale jeszcze przed przerwą bramki zdobyli Kacper Jóźwicki i ponownie Błaszkiewicz. Na początku drugiej połowy Ślęza odrobiła straty, po golach Passoniego i Limy. Decydującą o zwycięstwie (3:4) MKS-u bramkę strzelił Lucjan Zieliński.

Następna konfrontacja wrocławsko-kluczborska miała miejsce 17 sierpnia 2022 r. we Wrocławiu. W 70 min. MKS prowadził już w niej 4:0 po trzech bramkach Marcina Przybylskiego i jednej Dominika Lewandowskiego. W 85 min wydawać się mogło, że na otarcie łeż bramkę dla 1KS-u zdobył Maciej Tomaszewski, tym bardziej, że po chwili piątego gola dla gości strzelił Alan Jaworski. To nie był jednak koniec emocji w tym starciu, bo Ślęza rzuciła się w szaloną pogoń, strzelając trzy gole, autorstwa Afonso, Adriana Błaszkiewicza (samobójczy) i ponownie Macieja Tomaszewskiego. Na więcej czasu już nie starczyło i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4:5.

Sporo działo się też w ostatnim kolejnym meczu tych zespołów, rozegranym 18 marca 2023 r. w Kluczborku. Ślęza objęła w nim prowadzenie po golu Mateusza Kluzka. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Michał Płonka, a na początku II połowy MKS wyszedł na prowadzenie po trafieniu Dominika Lewandowskiego. Ślęza nie tylko odrobiła straty, ale też znów prowadziła po golach Afonso i Viniciusa. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Bartosza Włodarczyka, który strzelił dwie bramki, dzięki czemu MKS wygrał 4:3.

Kolejne starcie obu drużyn miało miejsce 7 października 2023 r. we Wrocławiu i zakończyło się remisem 1:1. MKS prowadził po pierwszej połowie po golu Marcina Przybylskiego, a w drugiej odsłonie wyrównał Paweł Wojciechowski.

Równie wynik 1:1 padł w ostatnim jak dotąd meczu tych zespołów, który odbył się 3 maja 2024 r. w Kluczborku. Oba gole strzelone zostały przed przerwą. Ślęza prowadziła po golu Mateusza Kluzka, a do remisu doprowadziło trafienie Mateusza Lechowicza.

Dotychczasowy bilans – 4. zwycięstwa Ślęzy, 3. remisy i 5. zwycięstw MKS-u. Bramki 33-27 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 12. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

W sobotę i niedzielę (12/13 października), rozegrana zostanie 12. kolejka rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3). Dwa mecze zostały przełożone.

 

PODLESIANKA KATOWICE – STAL BRZEG sobota godz.12:00
Starcie beniaminków, z których zdecydowanie lepiej spisuje się ten z Katowic. Stal natomiast punkty zdobywa tylko na wyjazdach, na których co prawda nie wygrała meczu, ale aż cztery zremisowała. Czyżby zatem remis nr 5.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.12:00
Tabela wskazuje na Wartę, jako a faworyta tej potyczki, co nie znaczy jednak, że Odra wygrać tego meczu nie może.

STILON GORZÓW WLKP. – POLONIA SŁUBICE sobota godz.15:00
Zwycięstwo w tym spotkaniu jest obowiązkiem dla Stilonu.

UNIA TURZA ŚL. – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ sobota godz.15:00
Mecz bez zdecydowanego faworyta, choć na ten moment wyżej stoją akcje LKS-u.

GÓRNIK POLKOWICE – LECHIA ZIELONA GÓRA sobota godz.15:00
Górnik wciąż jeszcze ie wygrał u siebie, a o przełamanie pod tym względem w meczu z Lechią, łatwo nie będzie.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – CARINA GUBIN niedziela godz.15:00
0:10, to bilans bramkowy Karkonoszy z dwóch ostatnich meczów. Czy Carina wykorzysta to, że jeleniogórzanie obniżyli loty. Jest to możliwe, tym bardziej, że zespół z Gubina lubi grać w delegacjach.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.13:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

GÓRNIK II ZABRZE – MIEDŹ II LEGNICA przełożony na 23.10.2024
ŚLĄSK II WROCŁAW – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE przełożony na 30.10.2024

Zapowiedź 9. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

W niedzielę (13 października) rozegrana zostanie 9. kolejka rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet. Jeden mecz został przełożony.

 

KKP BYDGOSZCZ – LECH UAM POZNAŃ godz.12:00
Wicelider z Poznania na wyjeździe jeszcze nie przegrał, a zespół z Bydgoszczy na własnym boisku punktów jeszcze nie zdobył. Nic nie wskazuje by pod tym względem coś miało się zmienić.

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW – UKS 3 STASZKÓWKA JELNA godz.13:00
Chyba nie wiele zaryzykujemy twierdząc, że krakowski lider zdobędzie kolejny komplet punktów.

LEGIONISTKI WARSZAWA – HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM godz.14:00
Przed sezonem w tym meczu zdecydowanie stawialibyśmy na Legionistki. Teraz to już nie jest tak oczywiste.

POLONIA ŚRODA WLKP. – MEDYK KONIN godz.19:00
Mecz bez faworyta i żaden rezultat jakim się on zakończy, nie powinien dziwić.

JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA – ŚLĘZA WROCŁAW godz.14:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

BIELAWIANKA BIELAWA – CZARNI II SOSNOWIEC przełożony na 27.10. 2024

Zdjęcia ze spotkania z Piastem

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku 1/4 finału Jaxan Dolnośląskiego Pucharu Polski (strefa wrocławska) Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Pucharowy out

W rozegranym w Żmigrodzie meczu 1/4 finału Jaxan Dolnośląskiego Pucharu Polski (strefa wrocławska), Ślęza Wrocław po serii rzutów karnych przegrała z miejscowym Piastem.

 

Ostatnie tygodnie nie nalezą do udanych dla zespołu Ślęzy Wrocław. Nasz zespół przegrał trzy ostatnie mecze ligowe, a dziś odpadł z rozgrywek pucharowych. W grze wrocławian coś się zacięło, przede wszystkim pod względem skuteczności. Praktycznie w każdym z tych spotkań, nasi piłkarze obijali słupki i poprzeczki, ale są to przecież strzały niecelne. W każdym z tych spotkań nie brakowało też doskonałych, jednak nie wykorzystanych okazji. Podobnie było i dziś.

Do Żmigrodu jechaliśmy w roli faworyta i z nadziejami, że to spotkanie odblokuje piłkarzy Ślęzy. Pierwsza połowa takie nadzieje wciąż dawała, choć gola strzelić się w niej nie udało. W początkowych fragmentach kilka razy piłka nie znalazła właściwego adresata po dośrodkowaniach w pole bramkowe. Na strzały musieliśmy poczekać ponad kwadrans. Najczęściej starał się zaskoczyć bramkarza Kamil Olek, ale jego próbom brakowało precyzji, a najbardziej żal jest sytuacji w 22 minucie, w której nasz napastnik miał piłkę wystawioną jak na patelni, lecz spudłował. Piast w tej części meczu skupiony był głównie na defensywie, często stawiając przysłowiowy „autobus” w okolicach swego pola karnego. Swoją, bardzo dobrą okazję żmigrodzianie też mieli, gdy w 26 min. piłkę zmierzającą do bramki Ślęzy, tuż przed nią zatrzymał Afonso. W 33 min. po bardzo dobrym dośrodkowaniu Mateusza Kluzka, piłkę musnął głową Afonso, a ta obiła słupek. W 40 min. kapitanie z 30 metrów uderzył Robert Pisarczuk, i też trafił w słupek.

Druga połowa rozpoczęła się dla nas znakomicie, bo już w 50 min. po dośrodkowaniu Miłosza Kozika, piłkę w siatce umieścił Błażej Jakóbczyk. Ten sam piłkarz w 54 min. dobrze uderzył w kierunku bramki, lecz tym razem Filip Koczorowski nie dał się zaskoczyć. Z biegiem czasu gospodarze zaczęli grać coraz odważniej. W 66 min. niewiele pomylił się Vladyslav Shvets. W 69 min. Kacper Kozioł odbił futbolówkę przed siebie, a Piotr Kotyla wpakował ją do bramki, tyle że znajdował się na pozycji spalonej. Mecz się otworzył i obie drużyny stwarzały sobie okazje. W 71 min. Afonso z dystansu posłał piłkę wprost w Koczorowskiego, a chwilę później, po strzale Shvetsa, nasz zawodnik zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Brazylijczyk grający w 1KS-ie miał kapitalną okazję w 75 min, lecz jej nie wykorzystał. W 77 min. arbiter dopatrzył się ręki piłkarza Ślęzy w polu karnym, a do remisu, wykorzystując jedenastkę, doprowadził Szymon Sołtyński. W końcówce Ślęza dążyła do odzyskania prowadzenia. Koczorowski znakomicie interweniował po uderzeniu Przemysława Marcjana, a Kozik źle przymierzył z rzutu wolnego. Piłkę meczową w doliczonym czasie miał Sebastian Jezierski, lecz niestety junior Ślęzy mając przed sobą tylko bramkarza, mógł w zasadzie zrobić z piłką wszystko, a zrobił to co najgorsze, bo zamiast do bramki skierował ją w golkipera Piasta.

Potem były już karne, a je lepiej wykonywali żmigrodzianie i to oni cieszyli się z awansu. Nam pozostaje pogratulować Piastowi i życzyć powodzenia w kolejnej rundzie, a sami musimy przełknąć bardzo gorzką pigułkę.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1 (0:0) karne 4:3

0:1 Jakóbczyk 50′
1:1 Sołtyński (karny) 78′

karne

1:0 Kępczyński
1:1 Kluzek
1:1 Szymański (poprzeczka)
1:1 Bieńkowski (wysoko nad bramką)
2:1 Gołębiowski
2:2 Marcjan
3:2 Sołtyński
3:3 Drzymkowski
4:3 Maksymenko
4:3 Afonso (obronił Koczorowski)

Piast – Koczorowski, Szymański, Ograbek, Majbroda, Kępczyński, Sołtyński, Shvets, Pytlik, Maksymenko, Kotyla, Gołębiowski
rezerwa – Matlak, Filiński, Chylak, Błoński, Widerski, Wojtkowiak, Krawczyszyn
Ślęza – Kozioł, Pisarczuk (46’Jakóbczyk), Wawrzyniak (46’Hampel), Marcjn, Olek (46’Drzymkowski), Jabłoński (65’Vanda, 86’Jezierski), Kluzek, Afonso, Kozik, Bieńkowski, Kifert
rezerwa – Komicz, Ulatowski, Zawadzki

Sędziowali – Krzysztof Robert oraz Paweł Kucharczyk i Maciej Siwek
Żółte kartki – Ograbek, Pytlik, Kotyla – Drzymkowski
Widzów – 150

 

 

MKS wiceliderem

W Kluczborku rozegrany został zaległy mecz 5. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3).

 

MKS KLUCZBORK – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 6:0
MKS rozbił Karkonosze, wygrywając czwarty mecz z rzędu i dzięki temu, awansował na 2. miejsce w tabeli. Karkonosze tymczasem znów przegrały bardzo wysoko, tracąc w dwóch meczach aż 10 bramek.