Podsumowanie 26. kolejki Betclic III Ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, cztery gości i jeden remis, to bilans 26. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Przed i po 26. kolejce mocno kręciła się trenerska karuzela. Z nowymi szkoleniowcami do meczów przystąpiły zespoły Górnika Polkowice i Odry Bytom Odrzański, a zaraz po środowym spotkaniu swoją posadę stracił trener Unii Turza Śląska. Po tym jak punkty pogubił wicelider i trzeci zespół w tabeli, przewaga lidera wzrosła już do 7 pkt. Poznaliśmy już pierwszego, oficjalnego spadkowicza, którym jest Polonia Słubice. Wciąż bardzo źle wygląda sytuacja drużyn z naszego makroregionu w tabeli II ligi, co przekłada się na to, że w tej chwili z III Ligi (grupa 3), musiałoby spaść aż 7 zespołów. W 26. kolejce strzelono 35 bramek, co daje średnią 3, 88 gola na mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 4:1
Do 60 min. było to bardzo wyrównane starcie, w którym gospodarze prowadzili 1:0. Gdy jednak właśnie po godzinie gry, jeden z piłkarzy Pniówka zobaczył czerwoną kartkę, miejscowi bezwzględnie wykorzystali liczebną przewagę.

WARTA GORZÓW WLKP. – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 0:2
Dobiegła końca seria siedmiu meczów bez porażki gorzowskiej Warty, a nastąpiło też przełamanie LKS-u, który nie wygrał żadnego z ostatnich pięciu spotkań.

GÓRNIK POLKOWICE – CARINA GUBIN 2:1
Z trzecim już w tym sezonie trenerem, Górnik zdobył bardzo cenny komplet punktów, a trzecia z rzędu porażka Cariny, pozwala już chyba mówić o kryzysie tej drużyny.

POLONIA SŁUBICE – ŚLĄSK II WROCŁAW 0:4
Mecz bez historii, który lider zamknął już praktycznie po 30 minutach, prowadząc 3:0.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – STAL BRZEG 1:0
Bardzo wyrównane starcie, w którym troszkę więcej szczęścia mieli miejscowi.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – PODLESIANKA KATOWICE 0:5
Zmiana trenera nie odmieniła Odry, która nie dość, że nie wygrała jeszcze meczu w tm roku, to znów straciła bardzo dużo bramek. Podlesianka tymczasem, wygrywając to spotkanie, przedłużyła swoje nadzieje na zachowanie trzecioligowego bytu.

MKS KLUCZBORK – STILON GORZÓW WLKP. 3:0
Stilon w Kluczborku pokpił sprawę, bo grając od 68 minuty w liczebnej przewadze (czerwona kartka), nie tylko nie zdoła odrobić strat, ale pozwolił gospodarzom na strzelenie kolejnych dwóch bramek.

LECHIA ZIELONA GÓRA – MIEDŹ II LEGNICA 1:1
Wicelider uratował punkt strzelając bramkę w doliczonym czasie.

UNIA TURZA ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW 3:7
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdrowych, Wesołych Świąt!!!

Dasha Krawczuk o meczu z Hydrotruckiem Czwórką

Oto, co po spotkaniu z Hydrotruckiem Czwórką Radom powiedziała piłkarka naszej drużyny Dasha Krawczuk.

 

 

„Dobrze wychodziło nam dziś to wszystko, co trenowałyśmy przez cały tydzień. Byłyśmy lepsze i nie chciałabym kogoś wyróżniać, bo zawsze wygrywa zespół, ale uważam, że kilka naszych dziewczyn zagrało najlepszy mecz w tej rundzie. Chcemy strzelać więcej bramek. Chociaż dzisiaj mamy jedną to wystarczyło to jednak do zwycięstwa i zdobycia trzech punktów w tym spotkaniu. Jesteśmy bardzo zmęczone, ale wracamy w dobrych humorach. Gramy dalej. Życzymy wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych!”

Dziewczyny poradziły sobie w Radomiu

W rozegranym w Radomiu meczu 18. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Hydrotruckiem Czwórką 1:0.

 

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Możemy być dzisiaj zadowoleni z naszej gry. Co prawda nie wpadło dzisiaj dużo bramek, ale nasza gra była dobra, było widać radość w grze zespołu, a przy tym przełożenie ostatniego tygodnia treningów na mecz i chyba z tego jesteśmy najbardziej zadowoleni.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1 (0:0)

0:1 Rogus 69′

Hydritruck – Petelicka (79’Komanda), Sunday, Żabicka (79’Olesińska), Tkaczyk, Orłowska, Lulkowska, Bida, Majewska, Soboń, Tracz, Sobczak (79’Wiśniewska)
rezerwa – Dutkiewicz, Faderewska, Rosińska, Pomarańska, Voggli
Ślęza – Raduj, Szewczyk, Domaszewicz (87’J.Zonenberg), Rozwadowska (77’Góra), Pompa, Krawczyk, Woźniak, Krawczuk (77’Stachura), Kaczorowska, Adamiec (68’Rogus), Podkowa (87’Butwicka)
rezerwa – Skiba, Ciesielska

Sędziowały – Małgorzata Miniak (Częstochowa) oraz Edyta Mazur i Małgorzata Lose
Żółte kartki – Lulkowska, Żabicka, Majewska

 

Przedświąteczna wyprawa do Radomia

W sobotę (19 kwietnia) o godz.11 w Radomiu, rozegrany zostanie mecz 18. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscowym Hydrotruckiem Czwórką.

 

Pierwszy zespół piłkarek Ślęzy, jest jedynym spośród wszystkich w 1KS-ie, któremu przyjdzie rywalizować w przedświąteczną sobotę. Dziewczyny wybiorą się w podróż do dalekiego Radomia, by zmierzyć się z niewygodnym i trudnym rywalem. Ślęza trzykrotnie dotąd mierzyła się z Hydrotruckiem Czwórką w ligowych meczach, a ich bilans jest niekorzystny dla naszej drużyny. W poprzednim sezonie 1KS wygrał 1:0 we Wrocławiu i przegrał 1:2 w Radomiu. W obecnym sezonie, w rozegranym jesienią meczu we Wrocławiu, znów lepszym okazał się być zespół z Radomia, który wygrał 2:1.

Radomska Czwórka, to klub, który ma za sobą dwa sezony (2017/18 i 2022/23) w których rywalizował w najwyższe j klasie rozgrywkowej, ale znany jest przede wszystkim jako bardzo solidny pierwszoligowiec. Jest to też drużyna, która jest w stanie urwać punkty najlepszym, czego potwierdzeniem w tym sezonie jest nie tylko zwycięstwo we Wrocławiu, ale także remis z poznańskim Lechem. Obecnie Czwórka plasuje się na 6. miejscu w tabeli i ani awans, ani też spadek temu zespołowi nie grozi.

Ślęza po ostatniej porażce z Medykiem spadła na 5. miejsce w tabeli, które z jednej strony wcale nie jest złe, lecz z drugiej nie zaspakaja ambicji naszych piłkarek. Do końca sezonu pozostało jeszcze 5. kolejek, w których można zdobyć wiele punktów i poprawić swoją pozycję. Aby tak się stało, trzeba po prostu tylko i aż wygrywać kolejne mecze. Taki też jest plan, a jego realizacja ma się rozpocząć w Radomiu. Choć wiemy, że o zwycięstwo w sobotnim starciu nie będzie łatwo, to jest ono jednak w zasięgu żółto-czerwonych i mocno będziemy trzymać kciuki, by dziewczyny wróciły do Wrocławia z kompletem punktów.

Bramki ze spotkania Unia – Ślęza

Oto jak padały gole w meczu Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Materiał zmontowaliśmy dzięki uprzejmości drużyny z Turzy, której dziękujemy za udostępnienie nagrania z meczu.

Zapowiedź 18. kolejki Orlen I Ligi Kobiet

Od czwartku do soboty rozgrywana jest 18. kolejka rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

UNIWERSYTET JAGIELLONSKI KRAKÓW – KKP BYDGOSZCZ czwartek godz.12:00  7:0

MEDYK KONIN – LEGIONISTKI WARSZAWA piątek godz.18:00
Mecz kolejki, w którym Medyk musi wygrać, by nie stracić dystansu do Lecha, a wygrać też musi drużyna ze stolicy, chcąc zachować choćby iluzoryczne szanse na awans.

LECH UAM POZNAŃ – POLONIA ŚRODA WLKP. sobota godz.12:00
Lech jest faworytem w tym starciu, w którym też nie może pozwolić sobie na jakiekolwiek straty punktowe.

CZARNI II SOSNOWIEC – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA sobota godz.15:00
Starcie sąsiadujących ze sobą w tabeli beniaminków, z których to rezerwy Czarnych stawiamy w roli lekkiego faworyta.

UKS 3 STASZKÓWKA JELNA – BIELAWIANKA BIELAWA odwołany
Nie wiemy jaka jest przyczyna odwołania tego meczu, czy został on przełożony na inny termin i czy w ogóle się odbędzie.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – ŚLĘZA WROCLAW sobota godz.11:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Zdjęcia ze spotkania w Turzy Śl.

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Unia – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po pojedynku Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

Jan Woś (trener Unii): „Pierwsze słowo, które mi się nasuwa to jest wstyd, bo wiedzieliśmy o problemach Ślęzy, chociaż staraliśmy się tego nie przekazywać, bo choćby wypadło im trzech podstawowych zawodników i liczyliśmy na to, że w końcu przełamiemy się, bo nie potrafiliśmy w tej rundzie jeszcze wygrać. Myślę, że ten mecz był bardzo otwarty, zresztą wynik o tym świadczy, natomiast dosyć łatwo i my stwarzaliśmy sytuacje, ale też miał je i przeciwnik, głównie po naszych, nie wiem jak to ująć, bo to nie przystoi, żeby drużyna trzecioligowa w jednym meczu straciła siedem bramek.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Mecz emocjonalny, oba zespoły mocno chciały go wygrać. To, ale także i trochę boisko spowodowało mnóstwo przypadkowych i dziwnych sytuacji, które miały konsekwencje w wyniku. Tak to czasami bywa, że nie wpada Ci nic, a innym razem co kopniesz w stronę bramki to wpada. Jedyne co się liczy dziś to nasza wygrana.”

Jakub Zawierucha (Unia): „Myślę, że przegraliśmy jako cały zespół, ale widać, że niektórym zawodnikom nie zależy na tym klubie. Nie biegamy, a jak nie biegamy to nie wygramy meczu. To jest logiczne.”

Jakub Zawadzki (Ślęza): „Od początku spotkania mieliśmy świadomość, że będzie to trudny mecz. Na przerwę zeszliśmy zadowoleni z wyniku, lecz wiedzieliśmy, że na drugą połowę musimy wyjść tak samo zdeterminowani.Szybko stracona bramka na początku drugiej połowy trochę pobudziła zespół z Turzy lecz i my szybko odpowiedzieliśmy trafieniem. W dalszej części spotkania worek z bramkami się rozwiązał i z trudnego terenu wywozimy pierwsze 3 punkty w tej rundzie. Mam nadzieję, że tym spotkaniem rozpoczęliśmy dobrą passę i z meczu na mecz będzie coraz lepiej .

Unia – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Unia – 6
Ślęza – 10

strzały niecelne

Unia – 6
Ślęza – 9

rzuty rożne

Unia – 1
Ślęza – 5

spalone

Unia – 0
Ślęza – 0

faule

Unia – 9
Ślęza – 15

żółte kartki

Unia – 1
Ślęza – 1