Ślęza w poszukiwaniu punktów wybierze się do Częstochowy

W sobotę (23 marca) w Częstochowie rozegrany zostanie mecz 23. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3) w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z rezerwami miejscowego Rakowa.

 

W poszukiwaniu punktów Ślęza Wrocław wybierze się w sobotę do Częstochowy i już wiemy, że znalezienie ich na bocznym boisku stadionu przy ul. Limanowskiego będzie bardzo trudne, co wynika choćby z tego, co wydarzyło się w obu zespołach podczas przerwy zimowej. Przypomnijmy, że we Wrocławiu rozstano się z najbardziej doświadczonymi piłkarzami (Adam Samiec, Paweł Sasin, Paweł Wojciechowski), a w Częstochowie było wręcz odwrotnie. Po tym jak Raków II po rundzie jesiennej zamykał ligową tabelę, mając na koncie zaledwie 10 pkt, wielu obserwatorów trzecioligowych rozgrywek nie dawało tej drużynie żadnych szans na uniknięcie degradacji. Tymczasem włodarze częstochowskiego klubu chcieliby, by rezerwy aktualnego Mistrza Polski pozostały na tym poziomie rozgrywkowym, i dali zielone światło na bardzo poważne wzmocnienia młodej wówczas drużyny. Piszemy młodej wówczas, bo pozyskaniu trzech doświadczonych piłkarzy ze Skry Częstochowa – Adama Olejnika, Adama Mesjasza i Piotra Noconia – średnia wieku Rakowa II poszła mocno w górę. Śmiało możemy powiedzieć, że przed meczem ze Ślęzą, doświadczenie jest po stronie ekipy spod Jasnej Góry.

Odmieniony Raków II doskonale zainaugurował wiosenne zmagania, wygrywając w Jeleniej Górze 2:1 z Karkonoszami i w takim samym stosunku, z ówczesnym liderem rozgrywek, Rekordem Bielsko-Biała. W ostatniej kolejce częstochowianie zaliczyli raczej niespodziewaną wpadkę, przegrywając 2:5 w Gubinie z Cariną. Punkty zdobyte wiosną pozwoliły już rezerwom Rakowa na opuszczenie ostatniego miejsca i zbliżenie się do bezpiecznej strefy. Aby zbliżyć się do niej jeszcze bardziej, gospodarze sobotniego meczu będą za wszelką cenę wygrać ze Ślęzą. Być może pomogą im w tym spady z pierwszego zespołu, który pauzuje ze względu na reprezentacyjną przerwę. Tak czy inaczej, wiemy, że żółto-czerwonych czeka bardzo trudna przeprawa. Wiemy też jednak, że nasza młoda drużyna zrobi wszystko, by z Częstochowy nie wrócić z pustymi rękami.

Z tego bardzo interesująco zapowiadającego się spotkania przeprowadzimy relację tekstową, ale też dostępna będzie transmisja na kanale YouTube Rakowa (link poniżej)