Puchar – Ślęza zrobiła swoje
W rozegranym w Godzieszowej meczu I rundy rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Burzą 7:0.
Najważniejsze założenia przed tym spotkaniem, to oczywiście awans do następnej rundy, najlepiej przy niewielkim nakładzie sił i uniknięcie kontuzji. Zostały one w pełni zrealizowane. W meczu tym emocji nie było, bo też być nie mogło. Różnica umiejętności pomiędzy piłkarzami obydwu zespołów była tak duża, że mecz bardziej przypominał treningową gierkę, niż oficjalną potyczkę. O przebiegu spotkania nie będziemy się rozpisywać. Ślęza strzeliła 7. bramek, a przynajmniej drugie tyle powinna jeszcze zdobyć. Sentymentów dla swojego byłego klubu nie miał Jakub Jakóbczyk, który czterokrotnie umieścił piłkę w siatce. Ambitnym gospodarzom możemy podziękować za to, że mimo ustępowali wrocławianom pod każdym względem, nie uciekali się do gry faul. Stąd też spotkanie było bardzo czyste, a arbiter bardzo rzadko zmuszany był do używania gwizdka.
Każde zwycięstwo cieszy, ale też nie popadamy w euforię. Nasi piłkarze zrobili dziś po prostu swoje.
BURZA GODZIESZOWA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:7 (0:5)
0:1 Skórnica 13′
0:2 Jakóbczyk (karny) 15′
0:3 Matusik 23′
0:4 Jakóbczyk 33′
0:5 Jakóbczyk 34′
0:6 Matusik 53′
0:7 Jakóbczyk 54′
Burza – Wencel, Margan, Ziółkowski, Nowak (62’Kruszczak), Zimkowski, Maziarz, Fitowski, Mróz (55’Wolski), Mylarski, Małecki, Majchrowicz (46’Łazebny)
Ślęza – Palmowski, Stempin (62’Repski), Mańkowski, Bohdanowicz, Matusik (62’Kluzek), Jakóbczyk (62’Lewkot), Skórnica (46’Tomaszewski), Berkowicz, Molski (46’Wdowiak), Niewiadomski, Muszyński.
Sędziowali – Paweł Kucharczyk oraz Marcin Adamczyk i Marcin Wojciów.
Widzów – 100