Damian Czech: „Ślęza to zespół poukładany taktycznie.”

Przed spotkaniem z Agroplonem Głuszyna rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Damianem Czechem.

 

 

Bardzo ciekawy był Wasz mecz ostatniej kolejki z Ruchem Zdzieszowice. Sytuacja w nim zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie to rywale, a nie ekipa Agroplonu cieszyli się z końcowego sukcesu. Dlaczego?

W pojedynku z Ruchem najważniejsze było zdobycie punktów. Wygrała drużyna, która popełniła mniej błędów. Utrzymywaliśmy się przy piłce, graliśmy bardzo dobrze i oddaliśmy dużo zdrowia. Jesteśmy zespołem, który stara się grać piłką. Niestety Ruch wykorzystał nasze błędy zdobywając bramkę w 93. minucie. Sami sobie jesteśmy winni, że nie zrealizowaliśmy tego, co sobie założyliśmy i wracaliśmy z tego spotkania z zerowym dorobkiem punktowym.

W ubiegłym sezonie wygraliście IV ligę opolską, a już na trzecioligowym froncie rozgrywacie swoje spotkania na stadionie w Namysłowie. O ile tam spisujecie się dobrze, to można mieć wiele zastrzeżeń do Waszej gry na obcym terenie gdzie zdobyliście jak do tej pory tylko dwa punkty…

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Mamy trudny okres, ale przede wszystkim sytuacja nie jest zła. Wierzę ciągle i uważam, że nasza ekipa jest w stanie wrócić na odpowiedni tor i wygrywać.

Co ciekawe Ty jako obrońca jesteś z trzema bramkami najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Głuszyny. Nie brakuje Ci w niej typowego napastnika, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania goli?

Cały zespół traci bramki i je strzela. Zarówno obrońcy, pomocnicy jak i napastnicy również odpowiadają za grę obronną i atak. Uważam, że jesteśmy ekipą z charakterem, która stwarza sytuacje w każdym meczu, ale ich nie wykorzystuje.

Nie przystąpicie do konfrontacji następnej kolejki z będącą w czołówce tabeli Ślęzą Wrocław w roli faworyta. Jakim rywalem będzie drużyna ze stolicy Dolnego Śląska?

Nasza sytuacja się skomplikowała po przegranych meczach. Dla mnie Ślęza to zespół dobrze poukładany taktycznie, dobrze zorganizowany w defensywie i groźny w grze ofensywnej. To będzie ciężki pojedynek. Jedno jest pewne. Musimy zagrać bardzo dobre spotkanie.

Gdzie będziecie szukać swoich szans na ewentualną zdobycz punktową w tym meczu?

Przygotowania tego pojedynku zaczęliśmy od poniedziałku. Trzeba będzie skupić się na grze, nie popełnić błędu i narzucić swój własny styl, który doprowadzi nas do zwycięstwa.

Fot. MKS Kluczbork