Lechia – Ślęza, czyli klasyk w Dzierżoniowie
W sobotę (12 sierpnia) o godz. 17 w Dzierżoniowie odbędzie się mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy miejscową Lechią i Ślęzą Wrocław.
Jeden z portali sportowych określił mecz Lechii ze Ślęzą jako trzecioligowy klasyk. I rzeczywiście, choć oba kluby spotykały się też ze sobą w rozgrywkach II i IV ligi, to najczęściej grały ze sobą w lidze III. Lechia i Ślęza to kluby, które rywalizują ze sobą z przerwami od roku 1958, a sobotnie spotkanie będzie już 44. ligową potyczką obu ekip.
W Dzierżoniowie po ubiegłym sezonie, w którym Lechia do ostatniej kolejki walczyła o ligowy byt, przed bieżącymi rozgrywkami postanowiono zmienić trochę strategię dotyczącą budowania kadry zespołu. W poprzednich latach MZKS znany był z tego, że w klubie tym nie brakowało młodych, zdolnych wychowanków. W nowym sezonie jest ich jednak zdecydowanie mniej, a kliku z nich postanowiono wypożyczyć do zespołów z niższych klas rozgrywkowych. Szczególnie zaskakujące jest wypożyczenie do Zachodu Sobótka utalentowanego Jakuba Bolisęgi, który w przerwie letniej przebywał na testach w Górniku Zabrze. Co ciekawe kilku dzierżoniowskich piłkarzy, w tym bramkarz Łukasz Malec, trafiło do odwiecznego rywala Lechii – Bielawianki Bielawa.
Budowę zespołu na nowy sezon rozpoczęto od podpisaniu kontraktów z Grzegorzem Borowym i Damianem Szydziakiem. Piłkarze ci grali dotąd w Lechii na zasadzie wypożyczenia, a teraz są już pełnoprawnymi zawodnikami Lechii. Do klubu powrócił też po rocznej przerwie Dawid Domaradzki, a wraz z nim ze Strzegomia do Dzierżoniowa przeniósł się Mariusz Krupnik. Kolejnym zawodnikiem, który gra w MZKS-ie jest doskonale nam znany z występów w 1KS-ie – Dawid Pałys, a dużym wzmocnieniem drużyny ma być też 20-letni Ukrainiec – Myroslav Taranenko. Kadrę uzupełnia jeszcze pozyskany z Piasta Nowa Ruda Wojciech Rzeczycki.
Ślęza i Lechia to drużyny, które praktycznie nie mają przed sobą tajemnic. Zarówno piłkarze jak i najdłużej pracujący w III lidze w jednym klubie trenerzy znają się doskonale. To właśnie na zespołach z Wrocławia i Dzierżoniowa od lat oparta jest reprezentacja Dolnego Śląska, która z powodzeniem występuje w rozgrywkach UEFA Region’s Cup. Stąd sobotnią potyczkę możemy śmiało określić jako spotkanie starych znajomych.
Zarówno Lechia jak i Ślęza nie może zaliczyć inauguracji rozgrywek do udanych. Dzierżoniowianie jednak w meczu w Lubinie (1:2) pozostawili po sobie niezłe wrażenie, a o meczu Ślęzy w Brzegu chcemy jak najszybciej zapomnieć. W sobotę czeka nas jednak nowe rozdanie, w którym wierzymy, że zobaczymy niby ten sam, ale jakże inny zespół 1KS-u. Zespół, który pokaże na co go stać i powalczy o komplet punktów.
W Ostatnich sezonach mecze Ślęzy z Lechią były zazwyczaj bardzo emocjonujące. Ślęza od sezonu 2012/2013 w którym powróciła do III ligi, dobrze spisywała się na murawie stadionu dzierżoniowskiego OSiR-u. W 5. kolejnych meczach żółto-czerwoni nie zaznali goryczy porażki (2. zwycięstwa i 3. remisy). Z nadzieją i wiarą, że ta dobra passa zostanie podtrzymana, zapraszamy naszych fanów do nieodległego przecież Dzierżoniowa.
Dariusz Parossa