Kinga Podkowa związała się kontraktem ze Ślezą Wrocław

Kinga Podkowa to kolejna piłkarka, która podpisała dwuletni kontrakt (z opcją przedłużenia), ze Ślęzą Wrocław.

 

Każdy, kto choć trochę interesuje się sekcją żeńską piłki nożnej w Pierwszym Klubie Sportowym, doskonale kojarzy Kingę Podkowę, dziewczynę od lat związaną ze Ślęzą Wrocław. Swoja piłkarską przygodę Kinga rozpoczęła grając z chłopakami w KS-ie Żórawina. Do Ślezy, również do zespołu chłopaków, prowadzonego przez trenera Macieja Dębiczaka, trafiła w roku 2015. Gdy tylko trener Arkadiusz Domaszewicz zaczął tworzyć żeńska drużynę, Kinga z miejsca stała się jednym z jej głównych filarów. Po kilku udanych sezonach w III lidze, jej duży talent nie umknął uwadze szkoleniowców zespołów z wyższych klas rozgrywkowych i na sezon 2019/20 wypożyczona została do AZS-u PWSZ Wałbrzych. Na boiskach Ekstraligi zadebiutowała 24 sierpnia 2019 r. w Żywcu w meczu z Mitechem, a swoją pierwszą bramkę na najwyższym poziomie rozgrywkowym, strzeliła w starciu z Rolnikiem Głogówek. Po niezłej rundzie jesiennej czekaliśmy na jeszcze lepsze występy Kingi wiosną, ale jak wiemy, pandemia storpedowała rozgrywki, których nie ukończono. Do sezonu 2020/21 AZS PWSZ już nie przystąpił, bowiem klub uległ rozwiązaniu, a Kinga, choć mogła występować na wyższych poziomach rozgrywkowych, wróciła do domu, czyli do Ślęzy Wrocław, by razem z koleżankami powalczyć o awans do II ligi. W poprzednim sezonie nie udało się jeszcze tego uczynić, ale mocno wierzymy, że w tym już tak się stanie.

Kinga to nie tylko doskonała piłkarka, ale też całkiem udolniona trenerka, która prowadzi zajęcia z najmłodszymi dziewczynkami. Poza tym to dziewczyna żyjąca Ślezą Wrocław, zawsze uczynna i chętna do pomocy. Najważniejsze jest jednak to, że Kinga strzela bramki reprezentując żółto-czerwone i czynić tak będzie co najmniej przez dwa najbliższe sezony.