Trenerzy Ślęzy starali się mocno, ale wystarczyło to na 7. miejsce
Zespół trenerów Ślęzy Wrocław zajął 7. miejsce w I Charytatywnym Turnieju Piłki Nożnej Trenerów Wrocławskich Klubów.
Trenerzy wrocławskich klubów stanęli w szranki w szczytnym celu, jakim była pomoc w leczeniu ciężko chorego 14-letniego Bartka, piłkarza WKS-u Śląsk Wrocław. Impreza udała się znakomicie. Wyniki w niej nie były najważniejsze, ale zespoły rywalizowały zacięcie, a mecze stały na niezłym poziomie.
Ślęza w wyniku losowania trafiła do zdecydowanie mocniejszej grupy i choć nasi trenerzy starali się jak mogli, to niestety nie udało im się wygrać w żadnym z grupowych spotkań. W pierwszej potyczce 1KS spotkał się z Olympicem z tak znanymi piłkarzami jak Remigiusz Jezierski i Krzysztof Wołczek w składzie. I to właśnie ci dwaj panowie szybko celnymi uderzeniami napoczęli nasz zespół. Żółto-czerwoni walczyli ambitnie, oddali nawet kilka strzałów, a cuda w bramce wyprawiał Patryk Kiełbasa, lecz niestety rywale jeszcze dwukrotnie posłali piłkę do strzeżonej przez niego bramki. W kolejnym spotkaniu rywalem Ślęzy miał być drużyna trenerów największego klubu w naszym mieście – Śląska S.A. Tymczasem okazało się, że zamiast szkoleniowców klub ten reprezentowali piłkarze czwartoligowych rezerw i grający w Centralnej Lidze Juniorów. Nie nam oceniać, dlaczego tak się stało, ale z góry było już wiadomym, że z takim rywalem nasi trenerzy szans nie mają. Trochę jednak żartując możemy powiedzieć, że gdyby jednak Damian Wdowik wykorzystał wszystkie swoje okazje w tym meczu, to wynik oscylowałby blisko remisu, a tak skończyło się porażką 2:10. Na koniec grupowych zmagań Ślęza zmierzyła się z WKS-em Śląsk. Przeciwnicy szybko objęli prowadzenie 2:0, ale nasz zespół zdołał doprowadzić do wyrównania i był blisko zdobycia kolejnych goli, w czym mocno im przeszkodził najlepszy bramkarz turnieju – Waldemar Grzanka. Co się nie udało żółto-czerwonym, udało się przeciwnikom i to oni w końcowej fazie spotkania zadali decydujące ciosy. W meczu o 7. miejsce naszym rywalem była Odra. Po pięknych bramkach Ślęza wygrała 5:2.
Na koniec tej bardzo fajnej imprezy wszystkie zespoły odebrały pamiątkowe dyplomy, a najlepsze puchary. Tutaj musimy pochwalić drużynę Śląska S.A., której udział w tych zawodach pozostawił trochę niesmaku, bo choć zagrała ona w szczytnym celu, to jednak były to zawody przeznaczona dla trenerów, a nie czynnych piłkarzy, grających w silnych rozgrywkach. Już na koniec ceremonii wręczenia nagród Śląsk S.A. oddał swój puchar za zwycięstwo Parasolowi, który tak naprawdę okazał się najlepszy w rywalizacji trenerów.
Dziękujemy organizatorom za zaproszenie do wzięcia udziału w tak szczytnym turnieju. Mamy też nadzieję, że te zawody z udziałem trenerów staną się imprezą cykliczną i w kolejnych edycjach ponownie szkoleniowcy (ale już tylko oni) będą mogli znów rywalizować między sobą.
Ślęzę Wrocław reprezentowali – Patryk Kiełbasa, Arkadiusz Domaszewicz, Mateusz Kaluźniak, Daniel Drozd, Gustaw Sadowski, Kuba Grabowski, Mateusz Pałys i Damian Wdowik. Przy linii stali (podobno byli kontuzjowani) Tomasz Kasiński i Łukasz Wolański. Rezerwę taktyczną, siedząc na balkonie, stanowił Tomasz Woźnicki. Oczywiście nie mogło też zabraknąć kierownika Roberta Sawickiego, a przy drużynie kręcił się też piszący tę relację.
Wyniki
Grupa I
WKS Śląsk – Śląsk S.A. 1:1
Olympic – Ślęza 4:0
Śląsk S.A. – Ślęza 10:2 (bramki Drozd, Wdowik)
Olympic – WKS Śląsk 3:0
WKS Śląsk – Ślęza 4:2 (Wdowik, Domaszewicz)
Śląsk S.A. – Olympic 8:2
Grupa II
FC Academy – Forza 5:5
Parasol – Odra 3:0
FC Academy – Parasol 5:3
Odra – Forza 2:3
FC Academy – Odra 6:1
Forza – Parasol 2:2
Mecz o 7. miejsce : Ślęza – Odra 5:2 (Pałys 2, Domaszewicz 2, Kaluźniak)
Mecz o 5. miejsce : WKS Śląsk – FC Academy 3:2
Mecz o 3. miejsce : Olympic – Forza 5:2
Mecz o 1. miejsce : Śląsk S.A. – Parasol 5:4