Wysoko przegrany, ale pożyteczny sprawdzian w Opolu

W rozegranym w Opolu meczu sparingowym Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Odrą 2:6.

 

W swoim pierwszym w tym roku sparingu, Wrocławianie doznali wysokiej porażki. Nie będziemy jednak rozdzierać szat z tego powodu. Nie tylko dlatego, że była to tylko towarzyska potyczka, ale przede wszystkim dlatego, że żółto-czerwoni mierzyli się z rywalem ze zdecydowanie wyższej półki. Przypomnijmy tylko, że opolska Odra plasuje się po rundzie jesiennej na drugim, premiowanym awansem do ekstraklasy miejscu.

W składzie naszego zespołu zabrakło dziś kilku ważnych piłkarzy. Jakub Jakóbczyk, Jakub Bohdanowicz i Kornel Traczyk zmagają się z drobnymi urazami, a Kamil Mańkowski dopiero w przyszłym tygodniu dołączy do swoich kolegów. Cieszy za to fakt, że po wielomiesięcznej przerwie na boisku pokazali się rekonwalescenci – Maciej Matusik i Adrian Niewiadomski. W autokarze wiozącym Ślęzę do Opola znalazło się za to aż 5. bramkarzy. Ci będący zawodnikami naszego klubu – Piotr Gorczyca, Tomasz Malisz i Łukasz Palmowski – tylko trenowali, a miejsce między słupkami zajęło dwóch testowanych golkiperów. W meczu zagrali też Andrzej Korytek i Mateusz Grabowski, którzy jesień spędzili na wypożyczeniach, odpowiednio w Piaście Żmigród i Piaście Żerniki. Swoje minuty na boisku dostali też juniorzy – Adam Lasota i Łukasz Sakwa.

Ślęza, mimo wysokiej porażki miała też w tym spotkaniu momenty dobrej gry. Te momenty to jednak zdecydowanie za mało by stoczyć równorzędny bój z tak mocnym przeciwnikiem. Straconych goli powinno być jednak mniej, bo zwłaszcza w drugiej połowie, w której wrocławianie za sprawą błędów bramkarza i grającej w bardzo eksperymentalnym zestawieniu linii defensywnej, mocno pomogli gospodarzom w zdobywaniu kolejnych bramek.

Mecz na tle tak silnego przeciwnika doskonale pokazał czego naszym piłkarzom jeszcze brakuje i nad czym muszą ciężko pracować. A o to przede wszystkim w sparingach z przeciwnikami z wyższych lig chodzi. A już za tydzień mecz z kolejnym pierwszoligowcem, tym razem będzie to Podbeskidzie Bielsko-Biała.

ODRA OPOLE – ŚLĘZA WROCŁAW 6:2 (2:0)

1:0 Habusta 4′
2:0 Nowak 40′
3:0 testowany 55′
3:1 Stempin 59′
4:1 Skrzypczak 61′(karny)
5:1 testowany 68′
6:1 Marzec 69′
6:2 Firlej 79′

Odra – I połowa – Kuchta, Trznadel, Kowalski, Cverna, Winiarczyk, Habusta, Wepa, Gancarczyk, Nowak, Wodecki, Maćczak.
II połowa – Weinzettel, Brusiło, Baran, Bodzioch, testowany, Marzec, Czyżycki, Peroński, Niziołek, Żagiel, Skrzypczak.
Ślęza – Ziarko (46’testowany), Łątka (60’testowany), Wdowiak (46’Grabowski), Małecki (46’Niewiadomski), Molski (46’Korytek), Jarczak (60’Sakwa), Repski, Muszyński (46’Lasota), Matusik (46’Stempin), Kluzek (46’Berkowicz), Firlej.