Urodziny Nikoli Raszkowskiej

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi fizjoterapeutka i piłkarka Ślęzy Wrocław Nikola Raszkowska.

 

Z tej wyjątkowej okazji życzymy jej zdrowia, mnóstwa powodów do uśmiechu oraz spełnienia wszystkich zawodowych i prywatnych marzeń!

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Liga dżentelmenów po 5. kolejce

Można by rzec, że sędziowie w 5. kolejce podtrzymali poziom, pokazując 55 żółtych kartek. Czterech piłkarzy (po jednym z Warty, Górnika II, Gwarka i Górnika Polkowice) zobaczyło je dwukrotnie, co poskutkowało kartkami czerwonymi.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 5. kolejce

 
1. ŚLĘZA WROCŁAW – 13
2. Rekord Bielsko-Biała – 15
2. Raków II Częstochowa – 15
2. MKS Kluczbork – 15
5. Górnik Polkowice – 16
5. Śląsk II Wrocław – 16
7. Carina Gubin – 17
8. LKS Goczałkowice-Zdrój – 18
8. Karkonosze Jelenia Góra – 18
8. Unia Turza Śl. – 18
11. Pniówek 74 Pawłowice – 20
11. LZS Starowice Dolne – 20
13. Stilon Gorzów Wlkp. – 25
13. Lechia Zielona Góra – 25
15. Gwarek Tarnowskie Góry – 26
16. Warta Gorzów Wlkp. – 28
17. Odra Bytom Odrzański – 30
18. Górnik II Zabrze – 43

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 5. kolejce

Wciąż bardzo ciasno jest w czołówce klasyfikacji strzelców, w której na czele znajduje się siedmiu piłkarzy.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 5. kolejce.

3 – Denis Matuszewski (Carina), Michał Nagrodzki (LKS), Marcin Przybylski (MKS), Daniel Świderski (Rekord), Kacper Zaborski (Śląsk II), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI, PRZEMYSŁAW MARCJAN (ŚLĘZA)

2 – Mateusz Kulig (Górnik II), Nikolas Wróblewski, Alan Lubaski (Gwarek), Mateusz Baszak (Karkonosze), Mateusz Surożyński, Rafał Dzidek (Lechia), Krzysztof Kiklaisz (LKS), Adam Setla (LZS), Dominik Lewandowski (MKS), Dawid Cieśla (Odra), Przemysław Szkatuła (Pniówek), Patryk Jurczyński (Raków II), Daniel Iwanek (Rekord), Yehor Matsenko, Miłosz Kurowski (Śląsk II), Jakub Duda, Paweł Krauz (Warta)

Podsumowanie 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 5. kolejce tylko w dwóch meczach wygrywali gospodarze. Goście zwyciężali w pięciu spotkaniach, a w dwóch pozostałych odnotowano remisy.

 
Samodzielnym liderem jest Rekord, a oprócz tego zespołu, niepokonanym dotąd jest też Gwarek. Na swoje pierwsze zwycięstwo wciąż czekają LZS Starowice i Stilon. Jedynym zespołem, który nie remisował jeszcze w tym sezonie jest LKS Goczałkowice. W 5. kolejce strzelono 29 bramek, co daje średnią 3,22 gola na mecz.

WARTA GORZÓW WLKP. – GÓRNIK II ZABRZE 1:1
Warta od 78 minuty grała w liczebnej przewadze (czerwona kartka), lecz nie potrafiła tego wykorzystać. W 90 min. siły obu zespołów zostały wyrównane, bo czerwo ujrzał też jeden z gorzowian.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – STILON GORZÓW WLKP. 1:0
W Bielsku-Białej pachniało niespodzianką, ale faworyzowany Rekord zdołał jednak strzelić zwycięskiego gola, a miało to miejsce w 3 minucie doliczonego czasu.

LZS STAROWICE DOLNE – ŚLĄSK II WROCŁAW 0:4
Jednostronne spotkanie, w którym rezerwy Śląska dominowały od jego początku do końca.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – MKS KLUCZBORK 0:4
Pierwsza, a przy tym jakże bolesna porażka beniaminka. MKS tymczasem potwierdził, że jego forma zwyżkuje.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 1:1
Gwarek był faworytem tego meczu i długo w nim prowadził, a potem ułatwił zadanie przyjezdnym, gdy jeden z miejscowych piłkarzy w 66 min. zobaczył czerwoną kartkę. Goście wykorzystali liczebną przewagę i strzelili gola dającego im cenny punkt.

CARINA GUBIN – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:2
Przebudzenie Lechii, która po dwóch porażkach przełamała się w Gubinie. Tymczasem dla Cariny był to już trzeci mecz na własnym boisku i trzeci, w którym nie potrafiła go wygrać.

GÓRNIK POLKOWICE – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 1:2
Niespodzianka ? Niekoniecznie, patrząc na to jak po dobrym początku sezonu, forma spadkowicza z II ligi pikuje w dół.

UNIA TURZA ŚL. – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:2
Pniówek z meczu na mecz grał coraz lepiej i było pewne, że w końcu przełamie niemoc i zwycięży. Tak też się stało w Turzy Śl.

ŚLĘZA WROCŁAW – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 5:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 2. kolejki Orlen I Ligi Kobiet

W 2. kolejce rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet odbyły się tylko cztery mecze. W trzech wygrywały zespoły gospodyń, a jeden zakończył się podziałem punktów.

Za nami zaledwie 2. kolejki, a już nie ma ani jednego zespołu (w teorii ma na to jeszcze szansę SWD), z kompletem punktów. To pokazuje, jak wyrównana jest stawka drużyn rywalizujących w obecnym sezonie.

SPORTIS KKP BYGDOSZCZ – LECH UAM POZNAŃ 1:0
Spadkowicz skromnie, ale jednak zwyciężył w meczu z beniaminkiem. To zwycięstwo mogło by być wyższe, gdyby KKP wykorzystał rzut karny. Dla zespołu z Bydgoszczy było to pierwsze zwycięstwo w oficjalnym meczu w tym roku. Poprzednie miało miejsce w listopadzie 2022 r.

RESOVIA RZESZÓW – POLONIA ŚRODA ŚL. 2:0
Obie bramki strzelone zostały w końcówce pierwszej połowy i zadecydowały, że pierwszy lider, a takim była Polonia. długo nie cieszył się z tej pozycji.

BIELAWIANKA BIELAWA – CHECZ GDYNIA 1:1
Drugi mecz na własnym stadionie Bielawianki i drugi mający podobny przebieg. Więcej sytuacji stwarzał zespól gości, a mimo to gospodynie potrafiły wyrwać punkt.

HYDROTRUCK CZÓRKA RADOM – ZĄBKOVIA ZĄBKI 2:0
Wyniki pierwszych spotkań stawiały w roli faworyta przed tym meczem zespól z Radomia i on też zwyciężył, strzelając jedną bramkę na początku meczu, a drugą pod jego koniec.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – SKRA CZĘSTOCHOWA odwołany
Powodem odwołania meczu był zły stan boiska, po ulewie jaka nawiedziła Sienną.

SWD WODZISŁAW ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW przełożony na 06.09.2023

Bramki ze spotkania Ślęza – Raków II

Oto jak padały gole w pojedynku Ślęza Wrocław – Raków II Częstochowa.

 

 

 

Zdjęcia ze spotkania z Rakowem II

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – Raków II Częstochowa.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – Raków II: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Raków II Częstochowa powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu drużyn:

 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): Po tym meczu mamy dużo powodów do radości, zdobyliśmy trzy punkty z trudnym rywalem, strzeliliśmy pięć bramek, potrafiliśmy się podnieść po tym jak Raków objął prowadzenie, zawodnicy którzy weszli z ławki mieli też wpływ na końcowy wynik. Takie mecze budują zaufanie do tego co robimy. Czasem dłuższą chwilę zajmuje zawodnikom wejście w mecz, złapanie właściwego rytmu, musimy być cierpliwi, wspierać się w trudnych momentach. Ten mecz to najlepszy dowód na to, że idziemy jako zespół w dobrym kierunku.”

Przemysław Oziębała (II trener Rakowa II): „Moim zdaniem nieźle weszliśmy w mecz. Ślęza to solidny zespół, mieliśmy dobre czterdzieści minut. Trzymaliśmy się założeń, strzeliliśmy bramkę wszystko układało się po naszej myśli do końcówki pierwszej połowy, gdzie w bardzo głupi sposób straciliśmy dwie bramki przez proste błędy indywidualne. Niestety druga połowa w naszym wykonaniu była po prostu słaba. Napędzaliśmy przeciwnika co skutkowało kolejnymi golami i Ślęza wygrała zasłużenie!. Jeśli chodzi o nas to na pewno musimy dogłębnie przeanalizować ten mecz i wyciągnąć wnioski na przyszłość, bo nie gramy w lidze juniorów żeby prowadząc 0:1 kończyć mecz 5:2.”

Oliwier Jakuć (Ślęza): „Dzisiejszy mecz pokazał drzemiący w nas potencjał i to jaką zgraną potrafimy być drużyną. A wynik jest tylko tego potwierdzeniem, lecz nie możemy spocząć na laurach tylko kontynuować passę zwycięstw. Jestem pewny, że w przyszłości jeszcze dużo dobrego o nas usłyszycie.”

Szymon Zielonka (Raków II): „Pierwsze 25 minut pod nasze dyktando. Przypieczętowaliśmy to bramką na 1:0, a później coś się popsuło nie zagrało tak jakbyśmy chcieli. Na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:2, niepotrzebnie się cofnęliśmy oddaliśmy inicjatywę Ślęzie. Nie tak to powinno wyglądać. O drugiej połowie wolałbym zapomnieć wydaje mi się, że zostaliśmy w szatni, gospodarze to wykorzystali. Jest co analizować mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski. Pora się obudzić i zacząć walczyć o swoje.”

Ślęza – Raków II w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Raków II Częstochowa.

 
strzały celne

Ślęza – 10
Raków II – 2

strzały niecelne

Ślęza – 7
Raków II – 4

rzuty rożne

Ślęza – 5
Raków II – 4

spalone

Ślęza – 8
Raków II – 3

faule

Ślęza – 10
Raków II – 11

żółte kartki

Ślęza – 2
Raków II – 3

Rezerwy Mistrza Polski odprawione z bagażem 5. goli

W meczu 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z Rakowem II Częstochowa 5:2.

 
Troszkę się obawialiśmy, czy żółto-czerwoni zdążą się zregenerować po bardzo ciężkim meczu w Pawłowicach. Zdążyli. Ślęza rozegrała dziś bardzo dobre spotkanie, a rezerwy Mistrza Polski i tak nie mają powodów do narzekania, bo tak naprawdę ich bagaż ze straconymi golami, mógł być po tym spotkaniu jeszcze cięższy.

Już w 5 min. znakomitej okazji do otwarcia wyniku nie wykorzystał Paweł Wojciechowski. W początkowych fragmentach tego starcia, to jednak goście dłużej utrzymywali się przy piłce. W 9 min. z niewielkiej odległości pomylił się Mateusz Głowiński, ale już w 21 min. ten sam piłkarz skutecznie wykończył kontratak swoje zespołu. Po starcie gola, Ślęza zaczęła przejmować inicjatywę. W 24 min. ze strzałem z ostrego kąta Mikołaja Wawrzyniaka, poradził sobie Hubert Muszyński. Kilka minut później bramkarz Rakowa nie dał się zaskoczyć przy próbie Przemysława Marcjana. Po uderzeniu Roberta Pisarczuka z dystansu piłka przeleciała nad poprzeczką, a w 40 min. po strzale Oliwiera Jakucia z rzutu wolnego, w tę poprzeczkę trafiła. Pierwsza połowa dobiegała końca, a Raków wciąż prowadził. Do szatni na przerwę częstochowianie szczęśliwi jednak nie schodzili. W 42 min. po dośrodkowaniu Jakucia z rzutu rożnego, Marcjan zakręcił obrońcą i uderzył nie do obrony. Minęły kolejne 2 minuty, gdy Paweł Sasin prostopadłym podaniem obsłużył Afonso, a Brazylijczyk umieścił piłkę w siatce. Już w doliczonym czasie z rzutu wolnego przymierzył Pisarczuk, lecz dobrze ustawiony Muszyński nie dał się zaskoczyć.

Druga połowa to już zdecydowana dominacja żółto-czerwonych. Na początku tej części meczu niecelnie uderzył Wawrzyniak. Wrocławianie zamierzali poprzestać na skromnym prowadzeniu i szukali kolejnych goli. W 60 min. w boczną siatkę uderzył Wojciechowski, a chwilę potem, wszyscy byli pewni, że arbiter podyktuje rzut karny po faulu na Jakuciu. Gwizdek sędziego jednak milczał. Z rzutu wolnego, znów zbyt wysoko uderzył Pisarczuk, a 63 min. kapitalnej okazji nie zamienił na gola Wojciechowski. Z rzutu wolnego kolejny raz bez powodzenia strzelał też Jakuć, a w 68 min. Muszyński znakomicie interweniował po strzale Pisarczuka. Wreszcie Ślęza dopięła swego. W 69 min. Mateusz Kluzek obsłużył podaniem Marcjana, a ten po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców. W 75 min. Wojciechowski niczym wytrawny slalomista minął kilku rywali i zagrał ją do Wawrzyniaka po którego strzale było już 4:1. Co prawda w 88 min. goście za sprawą Oliwiera Długosza strzelili jeszcze jedną bramkę, ale ostatnie słowo należało do żółto-czerwonych, a konkretnie do Limy, który w doliczonym czasie ustalił końcowy rezultat.

ŚLĘZA WROCŁAW – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 5:2 (2:1)

0:1 Głowiński 21′
1:1 Marcjan 42′
2:1 Afonso 44′
3:1 Marcjan 69′
4:1 Wawrzyniak 75′
4:2 Długosz 88′
5:2 Lima 90+4′

Ślęza – Sobolewski, Sasin, Jakuć (90+2’Konovalenko), Pisarczuk (86’Hampel), Wawrzyniak (90+2’Olek), Wojciechowski, Marcjan, Kluzek (86’Bieńkowski), Afonso (86’Lima), Samiec, Kozik.
rezerwa – Gasztyk, Jakóbczyk, Jabłoński, Murat.
Raków II – Muszyński, Kitowski (67’Cierpiał), Okulicki, Żołądż, Szczepaniak (67’Jarek), Głowiński, Zielonka, Malinowski (83’Długosz), Wireński (67’Kucharczyk), Napieraj (46’Józefczyk), Malamis
rezerwa – Żóltak, Makarski

Sędziowali – Paweł Horożanecki (Żary) oraz Dawid Kuźmiak i Piotr Wójtowicz
Żółte kartki – Samiec, Afonso – Kitowski, Napieraj, Malamis
Widzów – 100