III liga (grupa 3) sezon 2020/21 – zapowiedź

W sobotę nastąpi inauguracja sezonu 2020/2021 w rozgrywkach III ligi (grupa 3). Jak zawsze przed każdym nowym sezonem spróbujemy pospekulować na co stać jest poszczególne zespoły.

 
Pandemia COVID-19 spowodowała duże zamieszanie w sportowych rozgrywkach. Miała też ona wpływ na III ligę piłkarską. Po przedwcześnie zakończonym poprzednim sezonie, długo nie było wiadomo, ile zespołów przystąpi do rozgrywek sezonu 2020/21. Gdyby z II ligi spadły dwa zespoły, co przez pewien czas było bardzo realne i nikt by się nie wycofał, to do ligowych zmagań przystąpiłyby aż 23. zespoły. Na szczęście Górnik Polkowice i Skra Częstochowa uniknęły degradacji, a po tym jak z gry w III lidze zrezygnowały zespoły Ruchu Zdzieszowice i LZS Starowice Dolne, ostatecznie do trzecioligowej rywalizacji przystąpi 19. ekip, co jest najmniejszą liczbą spośród wszystkich grup (w pozostałych zagra 22, 22 i 20 drużyn). Więcej zespołów, to też więcej miejsc spadkowych. Z naszej grupy automatycznie spadną 4. ostatnie drużyny, a ilość ich może się zwiększyć, przy ewentualnych spadkach z ligi II. W sezonie 2020/21 rozegranych zostanie 38 kolejek, a każdy z zespołów będzie dwukrotnie pauzował.

Pokrótce przedstawimy naszą subiektywną ocenę zespołów, które przystąpią do rywalizacji.

1. POLONIA BYTOM – 2. miejsce w poprzednim sezonie.
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (ekstraklasa, I liga)). Największy sukces – Mistrzostwo Polski (1954, 1962)
Wydaje się, że podobnie jak w poprzednich rozgrywkach, Polonia może znaleźć się w gronie czołowych zespołów, ale czy też będzie jednym z kandydatów do awansu ? Raczej nie.

2. RUCH CHORZÓW – 3. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (ekstraklasa, I liga)). Największy sukces – Mistrzostwo Polski (1933, 1934, 1935, 1936, 1938, 1951, 1952, 1953, 1960, 1967/68, 1973/74, 1974/75, 1978/79. 1988/89
Jeden z najbardziej utytułowanych klubów w polskim futbolu. Ruch stawiany jest w roli głównego kandydata do awansu, w czym powinna mu pomóc normalizacja w kwestiach finansowych (choć jeszcze wiele pod tym względem pozostaje do zrobienia).

3. MKS KLUCZBORK – 4. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 2. (I liga). Największy sukces – 6. miejsce (2009/10)
W poprzednim sezonie MKS zaczął bardzo słabo, ale po zmianie trenera, którym został Jan Furlepa, szybko zaczął piąć się w ligowej tabeli. Wyniki przedsezonowych sparingów MKS-u może nie powalają na kolana, ale mimo to uważamy, że klub z Kluczborka może być „Czarnym koniem” rozgrywek III ligi.

4. REKORD BIELSKO-BIAŁA – 5. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 3. miejsce (2013/14, 2015/16, 2016/17)
Rekord to klub, który odkąd awansował do III ligi, zawsze był w czołówce tabeli. W tym sezonie też powinno być podobnie.

5. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – 7. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 3. miejsce (2017/18)
Gwarek to solidna ekipa, która jednak z sezonu na sezon powoli obsuwa się w tabeli. Jeśli ta tendencja zostanie podtrzymana, to w nowych rozgrywkach klub z Tarnowskich Gór, powinien znaleźć się w jej środku.

6. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – 8. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces 3. (2012/13)
Solidny ligowiec, mający dodatkowy atut w postaci specyficznego boiska. Pniówek to zespół, który może sporo namieszać w nowym sezonie.

7. GÓRNIK II ZABRZE – 9. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 2. (2013/14)
Nie wiemy jakie mają plany w Zabrzu co do rezerw, ale wydaje się, że Górnikowi II, ani awans, ani spadek raczej nie grozi.

8. LECHIA ZIELONA GÓRA – 10. miejsce w poprzednim sezonie.
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 2. (II liga). Największy sukces – 10. miejsce (1952)
W żużlowym mieście, jakim jest Zielona Góra, przychylniej ostatnio patrzy się na piłkę nożną. To pomaga na pewno Lechii, którą stać jest na miejsce w górnej połówce tabeli.

9. ŚLĘZA WROCŁAW – 11. miejsce w poprzednich rozgrywkach
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 2. (II liga). Największy sukces – 3. miejsce (1992/93)
Naszemu zespołowi poświęcimy osobny artykuł.

10. FOTO-HIGIENA GAĆ – 12. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 6. miejsce (2012/13, 2013/14)
W tym sezonie zespołu z maleńkiej Gaci raczej w czołówce nie widzimy, a wydaje się, że głównym celem Foto-Higieny będzie zachowanie trzecioligowego bytu.

11. MIEDŹ II LEGNICA – 13. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 4. miejsce (2015/16)
Rezerwy Miedzi zazwyczaj plasują się w dolnej części tabeli, ale problemów z utrzymaniem się w III lidze też większych nie mają. W nowym sezonie może być podobnie.

12. ROW 1964 RYBNIK – 14. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (I liga). Największy sukces – 7. miejsce (1972/73, 1973/74)
ROW do potentatów ligi się nie zalicza i jeśli zajmie miejsce w środkowej strefie tabeli (o co nie będzie łatwo), to dla tego klubu stanowić to będzie sukces.

13. STAL BRZEG – 15. miejsce w poprzednim sezonie
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3 (III liga). Największy sukces – 1. miejsce (1973/74, 1975/76 i baraże o awans do II ligi)
Trudno przewidywać na co stać Stal w nowym sezonie, ale wydaje się, że na więcej niż w poprzednich rozgrywkach.

14. ZAGŁĘBIE II LUBIN – 16. miejsce w poprzednich rozgrywkach.
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 3. miejsce (2008/09, 2014/15, 2018/19)
W porównaniu z innymi klubami z wyższych poziomów, w Lubinie grają prawdziwe rezerwy (rzadko korzysta się ze spadów). W poprzednim sezonie młodzież nie stanęła na wysokości zadania, ale w nowym, mocno przebudowana ekipa, może pokusić się o dużo lepsze miejsce.

15. PIAST ŻMIGRÓD – 17. miejsce w poprzednim sezonie.
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga). Największy sukces – 6. miejsce (2017/18)
Piast można by rzec, że dostał nowe życie. Czy z tego z korzysta. Wydaje się, że ma ku temu odpowiedni potencjał i tym razem spisze się lepiej.

16. WARTA GORZÓW WLKP. – beniaminek
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. (III liga). Największy sukces – 5. miejsce (1990/91)
Warta po rocznej przerwie powraca do III ligi i aby w niej pozostać przeprowadziła najwięcej transferów spośród wszystkich zespołów. Na tą chwilę trudno powiedzieć, na co będzie stać tak mocno przebudowany zespół, ale wydaje się, że ma on taki potencjał, by przynajmniej zachować miejsce w III lidze.

17. POLONIA-STAL ŚWIDNICA – beniaminek
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (I liga). Największy sukces – 5. miejsce (1947)
Po kilku sezonach Polonia powraca do grona trzecioligowców i głównym jej celem, będzie pozostanie w tym gronie na dłużej.

18. POLONIA NYSA – beniaminek
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. III liga. Największy sukces – 1. miejsce (1959 i baraże o awans do II ligi)
Celem Polonii jest przełamanie złej passy jaką mają ostatnio zespoły beniaminków z Opolszczyzny, których pobyt w III lidze ograniczał się do tylko jednego sezonu. Nie będzie to łatwe zadanie.

19. LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – absolutny beniaminek
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 5. (IV liga). Największy sukces – 1 miejsce (2019/20)
Klub kojarzony głównie z Łukaszem Piszczkiem, który mocno zaangażował się w jego działalność. LKS czeka ciężki bój, aby jego pobyt w III lidze potrwał dłużej niż rok.

Żeńskie zespoły Ślęzy poznały pucharowych przeciwników

Swoich przeciwników w rozgrywkach Okręgowego Pucharu Polski poznały żeńskie zespoły Ślęzy Wrocław.

 
W pucharowych rozgrywkach w nowym sezonie wystąpi 5. zespołów. Śleza przystąpi do nich jako obrońca trofeum.

Wyniki losowania i wstępne terminy

I runda

Ślęza Wrocław – Polonia Świdnica 23.08.2020 godz.17
Chrobry Głogów – Ślęza II Wrocław 22/23.08. lub 26.08.2020

Półfinał

Ślęza / Polonia – Orlik Jelenia Góra 29/30.08.2020
Chrobry / Śleza II – wolny los

Finał

Ślęza / Polonia / Orlik – Chrobry / Ślęza II

Totolotek Puchar Polski: Ślęza – Wigry Suwałki

W siedzibie PZPN odbyło się losowanie par 1/32 finału mają zostać rozegrane po rozgrywek Totolotek Puchar Polski. Ślęza Wrocław zmierzy się z Wigrami Suwałki.

 

Wigry Suwałki to zespół, który w zakończonych rozgrywkach I ligi zajął ostatnie, 18. miejsce i został zdegradowany do ligi II.

Spotkania 1/32 finału, mają zostać rozegrane w dniach 13-16 sierpnia. O dokładnej dacie meczu we Wrocławiu, poinformujemy, gdy tylko zostanie ona ustalona.

Co słychać u naszych rywali (8)

To już ostatni odcinek naszego cyklu, przed inauguracją sezonu 2020/21.

 
Kajetan Frankowski (ostatnio Sparta Rudna) i Dominik Brzozowski (Zaborze Zabrze) reprezentować będą barwy Polonii Bytom.

Nowymi piłkarzami MKS-u Kluczbork zostali – Szymon Przystalski (Gwarek Tarnowskie Góry), Maciej Turek (Piast Żmigród) i Dawid Witek (LKS Bełk)

W zespole Gwarka Tarnowskie Góry grać będą – Oskar Skrzyniarz i Jakub Joszko (Zaborze Zabrze), Paweł Kulisz (Szombierki Bytom) i Daniel Barbus (Podhale Nowy Targ)

Z GKS-u Tychy do Pniówka 74 Pawłowice przeniósł się Mateusz Pańkowski.

Piast Żmigród pozyskał Kamila Sosnę ze Stali Brzeg. Z kolei żmigrodzki klub opuścili Michał Koźlik, który reprezentować będzie Kotwicę Kołobrzeg i Mateusz Filipowiak, który będzie stał w bramce Unii Swarzędz.

Polonia Nysa zakontraktowała grającego dotąd w FC Wrocław Academy – Ignacego Marciniaka.

Najbardziej aktywny w transferach spośród trzecioligowych klubów, beniaminek z Gorzowa Wlkp. podał nazwiska kolejnych nowych piłkarzy. W Warcie grać będą – Steve Endene (Iskierka Szczecin) i Wiktor Kłosowski (Błękitni Wronki).
Wyniki meczów Pucharu Polski

ROW 1964 Rybnik – Pniówek 74 Pawłowice 0:4
Piast Karnin Gorzów Wlkp. (kl. okręgowa) – Lechia Zielona Góra 0:4
Stilon Gorzów Wlkp. (IV liga) – Warta Gorzów Wlkp. 0:1
Wyniki rozegranych w minionym tygodniu meczów sparingowych

Stal Brzeg – Polonia Bytom 1:1
Hutnik Kraków (beniaminek II ligi) – Ruch Chorzów 0:3
MKS Kluczbork – Miedź II Legnica 2:2
KKS 1925 Kalisz (beniaminek II ligi) – MKS Kluczbork 2:0
Rekord Bielsko-Biała – Pniówek 74 Pawłowice 3:1
Wierchy Rabka Zdrój (IV liga) – Gwarek Tarnowskie Góry 2:1
Podhale Nowy Targ (III liga) – Gwarek Tarnowskie Góry 0:1
LKS Goczałkowice Zdrój – Górnik II Zabrze 0:4
Bielawianka Bielawa (IV liga) – Foto-Higiena Gać 0:2
Foto-Higiena Gać – Śląsk II Wrocław (beniaminek II ligi) 0:3
Piast Żmigród – WKS Wierzbice (kl. okręgowa) 0:0
Polonia Nysa – Polonia-Stal Świdnica 1:3
Polonia-Stal Świdnica – Kuźnia Jawor (IV liga) 2:0

Zdjęcia z meczu Ślęza – Bielawianka

Prezentujemy galerię zdjęć ze spotkania żeńskich drużyn Ślęzy Wrocław z Bielawianką Bielawa.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Porażka po golu w ostatniej akcji meczu

W sparingowym meczu żeńskich zespołów, Ślęza Wrocław przegrała z Bielawianką Bielawa 0:1.

 
W niedzielę naprzeciw siebie stanęły zespoły Bielawianki, która jeszcze przed miesiącem minimalnie przegrała baraż o awans do I ligi i Ślęza, która z kolei długo drżała o to, czy w wyniku reformy nie zostanie zdegradowana do IV ligi. W teorii faworytem tego starcia była ekipa z Bielawy, ale na boisku tego widać nie było. Po bardzo wyrównanym meczu ostatecznie minimalnie zwyciężyła Bielawianka, choć równie dobrze starcie to mogło zakończyć się zwycięstwem Ślęzy Wrocław.

Dziś w zespole 1KS-u zagrało 19 dziewczyn, choć brakowało wśród nich jeszcze kilku, będących mocnymi punktami drużyny trenera Arkadiusza Domaszewicza. W pierwszej połowie to Ślęza stworzyła zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych. Już w 10 min. po uderzeniu Kingi Podkowy i interwencji bramkarki, piłka otarła się o poprzeczkę. W 12 i 14 min. dwóch bardzo dobrych okazji na gola nie zdołała zamienić Nikola Żurawska. Na pierwszy strzał w wykonaniu przyjezdnych czekaliśmy do 31 min. ale piłka po nim wyraźnie minęła bramkę Ślęzy. w 37 min. po bardzo dobrym podaniu Żurawskiej, bardzo niewiele pomyliła się Karina Kruk. W rewanżu kolejna próba uderzenia z dystansu Bielawianek, była zbyt słaba, by zaskoczyć Olę Malinowską.

Po przerwie trener Domaszewicz często rotował składem, co też rzutowało na poziom gry. W 54 min. przyjezdne zmarnowały wyśmienitą okazję, a kilka minut później, zbyt lekko lewą nogą strzelała Podkowa. W 60 min. Ślęza przeprowadziła świetną akcję, której zwieńczeniem powinna być bramka, lecz niestety dla nas, po strzale Oli Kucharskiej, znakomicie interweniowała bramkarka Bielawianki. Czas mijał, a na tablicy elektronicznej wciąż widniał rezultat 0:0, choć okazji by to zmienić, nie brakowało zarówno wrocławiankom jak i dziewczynom z Bielawy. W 64 min. Podkowa zagrała wzdłuż bramki, a centymetrów zabrakło, by Żurawska sięgnęła piłkę i skierowała ją do bramki. Między 65 a 70 min. trzy razy w opałach była Ślęza, bo groźnych uderzenia zawodniczek Bielawianki, ale za każdym razem na posterunku była Malinowska. W 81 i 82 min. bliska otwarcia wyniku była Kruk. Za pierwszym razem strzeliła jednak zbyt słabo, a za drugim, zamiast strzelać niepotrzebnie zdecydowała się na podanie. W 83 min. będąca sama przed bramką Edyta Rząd również nie posłała futbolówki w światło bramki. W końcówce groźniej atakowała Bielawianka, której jedna z zawodniczek zmarnowała kolejną „setkę”. Gdy wydawało się, że kibice w tym meczu gola nie zobaczą, w ostatniej akcji piłkę w siatce umieściła Zuzanna Walczak.

To był dobry mecz naszej drużyny, który pokazał, że drzemie w niej spory potencjał. Mimo porażki z gry naszych piłkarek możemy być zadowoleni i z optymizmem oczekiwać na ligowe rozgrywki.

ŚLĘZA WROCŁAW – BIELAWIANKA BIELAWA 0:1 (0:0)

0:1 Walczak 90+2′

Ślęza – Malinowska, Kaczor, Stępień, Olbińska, Tyza, Dziadek, Podkowa, Szopińska, Żurawska, Piotrowska, Kruk oraz Kucharska, testowana, Styczyrz, Wypych, Rząd, Józefczyk, Brodowska, Kieliba.

W poniedziałek Ślęza pozna pucharowego rywala

W poniedziałek Ślęza Wrocław pozna przeciwnika w I rundzie rozgrywek Totolotek Puchar Polski.

 
Losowanie I rundy odbędzie się w poniedziałek o godz.12:00, a transmisję z niego przeprowadzi oficjalny kanał związku – – Łączy Nas Piłka na platformie Youtube.

Piotr Stępień pozostaje piłkarzem Ślęzy Wrocław

Kolejnym piłkarzem, który związał się na dłużej ze Ślęzą Wrocław jest Piotr Stępień.

 

Piotr Stępień został w zimie wypożyczony na pół roku do Ślęzy z GKS-u Mirków. W rozgrywkach ligowych zadebiutował w żółto-czerwonych barwach, w jedynym rozegranym przez 1KS wiosną meczu, z ROW-em 1964 Rybnik. W jakże udanych dla nas zmaganiach pucharowych, Piotr we wszystkich wiosennych starciach, wybiegał na boisko w podstawowej jedenastce. W meczach z Orłem Prusice i Piastem Żmigród wpisywał się na listę strzelców.

Piotr Stępień jest kolejnym piłkarzem, który związał się ze Ślęzą Wrocław, podpisując trzyletni kontrakt.

Krzysztof Bialik pozostaje w Ślęzie Wrocław

Krzysztof Bialik już definitywnie reprezentować będzie barwy Ślęzy Wrocław.

 

Przypomnijmy, że Krzysztof Bialik trafił do Ślęzy w przerwie zimowej z Sokoła Marcinkowice na półroczne wypożyczenie. Nie zdołał on zadebiutować jeszcze w rozgrywkach ligowych, ale był prawdziwym objawieniem w spotkaniach pucharowych. Jeszcze w meczach z Orłem Prusice i Śląskiem II Wrocław, ten będący jeszcze młodzieżowcem piłkarz, wchodził na boisko z ławki. W kolejnych starciach, z Polonią-Stalą Świdnica i finałowym z Zagłębiem II Lubin rozpoczynał spotkania w podstawowej jedenastce i nie na pewno nie zawiódł, a wręcz odwrotnie, był bardzo mocnym punktem zespołu.

Swoją postawą Krzysztof Bialik przekonał sztab szkoleniowy Ślęzy Wrocław, czego efektem jest trzyletnia umowa zawarta z tym piłkarzem.

Adam Samiec piłkarzem Ślęzy Wrocław

W nowym sezonie w zespole Ślęzy Wrocław występować będzie Adam Samiec.

Adam Samiec to postać doskonale znana kibicom nie tylko na Dolnym Śląsku, ale też i w całym kraju. Już jako 20-latek, rozegrał 25 spotkań jako piłkarz Śląska Wrocław w rozgrywkach II ligi (wówczas było to zaplecze ekstraklasy). Wcześniej  Adam był piłkarzem Inkopaxu, którego trenerem był Grzegorz Kowalski, a prezesem Paweł Pałys. W kolejnych sezonach reprezentował barwy Odry Wrocław i Motobi Kąty Wr. (dawna III liga). Od sezonu 2011/12 Adam Samiec związał się z Chrobrym Głogów, w którym rozegrał 96 spotkań w rozgrywkach II ligi i 63 w lidze I. Po sezonie 2015/16 zawiesił piłkarskie buty na kołku, ale w swym postanowieniu nie wytrwał długo i na dwa sezony związał się z Piastem Żerniki Wrocław. W czerwcu 2018 roku rozegrał ostatnie jak dotąd oficjalne spotkanie i wydawało się, że tym razem już definitywnie zakończył swoją karierę. Jednak i tym razem natura ciągnęła wilka do lasu i niespodziewanie Adam wznowił treningi i co nas bardzo cieszy, postanowił dołączyć do Pierwszego Klub Sportowego we Wrocławiu. Już pierwsze treningi z zespołem Ślęzy pokazały, że nic on nie stracił ze swoich umiejętności i z pewnością swoim doświadczeniem bardzo pomoże żółto-czerwonym.

Zaraz po tym jak Adam Samiec złożył podpis pod kontraktem ze Ślęzą, przeprowadziliśmy z nim krótką rozmowę

Adam, to już twój kolejny come back, bo kończyłeś karierę po sezonie 2015/16, będąc piłkarzem Chrobrego Głogów, a także w roku 2018, gdy reprezentowałeś barwy Piasta Żerniki. Teraz jednak wracasz ponownie na ligowe boiska. Co Cię do tego skłoniło ?

Tak, można powiedzieć, że wracam po raz trzeci. Przed miesiącem zadzwonił do mnie Waldemar Tęsiorowski, znany na Dolnym Śląsku i nie tylko trener, i że tak powiem wyciągnął mnie z otchłani. Zdecydowałem się, że wznowię swoją karierę. Przez miesiąc trenowałem w Piaście Żerniki, a gdy zadzwonił trener Kowalski i zaproponował bym dołączył do Ślęzy, to zdecydowałem się na ten krok. Jest to dla mnie sportowy awans. Z tego co wiem, Ślęza z nowym sezonem wiąże ambitne cele, a ja chciałbym pomóc drużynie w ich realizacji.

Przychodzisz do klubu w którym trenerem jest Grzegorz Kowalski, a Paweł Pałys szefem sekcji piłkarskiej. Z obydwoma miałeś już okazję wcześniej pracować ?

Zgadza się. Po raz pierwszy z trenerem Kowalskim, oraz panem Pałysem spotkałem się w Inkopaksie, do którego wypożyczony byłem ze Śląska Wrocław. Wspominam ten czas bardzo dobrze, bo wraz z kolegami graliśmy naprawdę fajną piłkę. Z trenerem Kowalskim spotkałem się też w Śląsku i w tym klubie współpraca z nim układała się bardzo dobrze.

Jesteś z nami zaledwie kilka dni, ale masz już pewne rozeznanie co do umiejętności chłopaków z którymi będziesz grał. Jak oceniasz ich potencjał ?

Zgadza się, mamy za sobą tylko kilka wspólnych treningów i potrzebuję jeszcze trochę czasu by się bliżej przyjrzeć drużynie, ale już zauważyłem, że jest to młody, ambitny zespół, w którym panuje bardzo dobra atmosfera. Jest to też na pewno  związane ze zdobyciem Pucharu Polski na szczeblu województwa. Mam nadzieję, że ten sukces spowoduje, że drużyna zapragnie kolejnych i mocno będzie do nich dążyć.

Co Adam Samiec wniesie do zespołu Ślęzy Wrocław ?

Myślę, że mogę dużo zaoferować. Przede wszystkim doświadczenie, bo gdzieś tam grałem, m.in. parę sezonów w I lidze. Uważam też, że moja lewa noga, którą potrafię zagrać dokładną piłkę na dalszą odległość, przyczyni się do kilku asyst przy bramkach. Potrafię też się znaleźć przy stałych fragmentach.

No i raczej, grając w defensywie, będziesz chciał jak najczęściej, by mecze kończyły się na zero z tyłu ?

Oczywiście, bramki bramkami, asysty asystami, ale rolą obrońcy jest przede wszystkim bronienie dostępu do własnej bramki i z tego zadania chciałbym wywiązywać się jak najlepiej. Oczywiście broni cały zespól, ale to głównie obrońcy odpowiadają  za to by piłka nie wpadała do naszej bramki.

Adam, dziękuję za rozmowę i serdecznie witam Cię w naszym klubie.

Ja również dziękuje. Pozdrawiam kibiców i już teraz zapraszam ich na nasze mecze.