Mateusz Kluzek po 10. latach żegna się ze Ślęzą
W nowym sezonie żółto-czerwonych barw Ślęzy Wrocław nie będzie już reprezentował Mateusz Kluzek.
22. sierpnia 2015 roku w 89 min. meczu 1.kolejki rozgrywek III ligi pomiędzy Ślęzą i Polonią-Stalą Świdnica, na boisku pojawił się 18-sto latek z Oławy – Mateusz Kluzek. Teraz, po 10. latach (z roczną przerwą, gdy w sezonie 2019/20 występował w II-ligowej Pogoni Siedlce), drogi Mateusza i 1KS-u się rozchodzą.Taką decyzję podjął ten piłkarz, a my, choć bardzo byśmy chcieli by do tego nie doszło, tę decyzję szanujemy.
Mamy teraz takie czasy, że miano legendy nadaje się bardzo łatwo, choć na takie miano nie wielu sobie zasłużyło. Do Mateusza pasuje ono jednak, jak do mało którego współcześnie grającego zawodnika. Rzadko możemy znaleźć teraz piłkarza, który przez tyle lat reprezentowałby barwy jednego klubu, a Mateusz nie tylko to czynił, ale też dał się poznać jako doskonały piłkarz, który nawet mając słabszy dzień (a takich miał bardzo niewiele) nie schodził poniżej solidnego poziomu. Dla nas Mateusz był Panem Piłkarzem.
Bilans oficjalnych spotkań Mateusza Kluzka w Pierwszym Klubie Sportowym we Wrocławiu zamknął się liczbą 273 (240 meczów ligowych i 33 pucharowych). Strzelił w nich 58 bramek (49+9).
Trudno nam będzie oglądać zespół Ślęzy bez Mateusza Kluzka, ale na zawsze pozostanie On członkiem żółto-czerwonej rodziny. Mati, nie jest łatwo znaleźć słowa, by podziękować Tobie tak jak na to zasługujesz. Niech to zatem będzie proste dziękujemy. Życzymy Ci powodzenia w nowym otoczeniu, ale prosimy żebyś zawsze pamiętał, że Centrum Piłkarskie Ślęzy Wrocław, to na zawsze będzie Twój dom.