III liga kobiet – Ślęza odblokowała się w znakomitym stylu

W rozegranym w Bierutowie meczu 6. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym UKS-em 4:0.

 
Nie ma co ukrywać, że obawialiśmy się trochę tego spotkanie. Te obawy wynikały choćby z tego, że piłkarki Ślęzy w dwóch kolejnych meczach nie zdołały strzelić choćby jednego gola, a nigdy wcześniej taka seria im się nie przytrafiła. Na dodatek wrocławiankom przyszło się mierzyć w niedzielne przedpołudnie z dobrze spisującym się w bieżących rozgrywkach, solidnym zespołem UKS-u Bierutów. Nasze obawy okazały się jednak płonne, bo dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach spisały się wyśmienicie, nie pozostawiając gospodyniom cienia złudzeń, która z drużyn jest lepsza. Samo spotkanie mogło się podobać kibicom, bo spotkały się w nim dwa zespoły (co niej jest regułą w naszej grupie III ligi) chcące grać w piłkę, a samym zawodniczkom sprawia to dużo radości. Na boisku wyraźnie dominowała ekipa ze stolicy Dolnego Śląska, która ambitnym bierutowiankom nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł.

Problemy kadrowe wynikające z kontuzji i innych okoliczności sprawiły, że trener Arkadiusz Domaszewicz coraz częściej sięga po młodziutkie zawodniczki, z drużyny występującej w lidze młodzików. One one nie zamierzają być tylko uzupełnieniem składu, lecz szeroko się rozpychając, chcą zostać pełnoprawnymi piłkarkami pierwszego zespołu. I trzeba powiedzieć, że doskonale im to się udaje. Dziś w Bierutowie zagrała niespełna 14-letnia Karina Kruk, a zagrała tak, że tylko można bić jej gromkie brawa. Młodziuteńka dziewczyna bez żadnych kompleksów rywalizowała z dużo od niej bardziej doświadczonymi zawodniczkami, a swój kapitalny występ ozdobiła ustrzeleniem hat tricka. Nie umniejszając jednak tego wyczynu, to nie byłoby go, gdyby nie wsparcie reszty naszych piłkarek, które spisały się równie doskonale, a cały zespół stanowił dziś prawdziwy monolit.

Już od pierwszych minut widać było po wrocławiankach, że są mocno zdeterminowane w dążeniu do celu, jakim był powrót na ścieżkę zwycięstw. Raz za razem piłkarki 1KS-u przeprowadzały składne akcje i od razu osiągnęły sporą przewagę. Trzy razy zagrożenie podbramkowe swoimi uderzeniami stworzyła Kinga Podkowa, a będąca w dobrej pozycji Marlena Mikołajczyk nie czysto trafiła w piłkę. W 22 min. UKS przeprowadził kontratak, zakończony strzałem najlepszej snajperki tego zespołu, Patrycji Foluszczyk. Z uderzeniem tym bez problemu poradziła sobie Ola Malinowska, a dodać trzeba, że był to jedyny celny strzał miejscowej drużyny przez całe spotkanie. Tymczasem wrocławianki nie zwalniały tempa, a gra w praktyce toczyła się w okolicach pola karnego UKS-u. W 23 min. po raz pierwszy, jeszcze niecelnie uderzyła Karina Kruk, lecz po chwili ta sama zawodniczka znakomicie przymierzyła z okolic narożnika szesnastki, nie dając szans na skuteczną interwencję golkiperce UKS-u. W 26 min. po bardzo dobrym uderzeniu Marleny Mikołajczyk bramkarka „wypluła” piłkę przed siebie. Z kolei Patrycja Piotrowska minęła niczym tyczki slalomowe kilka rywalek i z ostrego kąta posłała piłkę w bramkarkę. Zawodniczka stojąca miedzy słupkami bramki drużyny z Bierutowa miała dziś bardzo dużo roboty, bo co rusz zatrudniana była przez żółto-czerwone. W 34 min. wprost w nią trafiła mająca stuprocentową okazję Kinga Podkowa, a w 35 min. do interwencji strzałem z dystansu zmusiła ją Julia Mularczyk. Tuż przed przerwą jedna z miejscowych piłkarek posłała piłkę w niewielkiej odległości od słupka, a był to drugi, a zarazem ostatni strzał UKS-u w tym meczu.

Mimo prowadzenia 1:0 i dużej przewagi nie mogliśmy być jeszcze pewni swego. Wystarczyłby przecież moment nieuwagi, by wynik mógł się odwrócić. Stąd też koncentracja zawodniczek 1KS-u nie zmniejszyła się choćby troszeczkę. Dziewczyny wciąż dążyły do celu, jakim było zdobywanie kolejnych bramek. W 43 min. będąca na czystej pozycji Daria Mucha nie precyzyjne trafiła w piłkę, a kilka minut potem Julia Mularczyk zamiast zapytać bramkarkę w który róg jej posłać piłkę, podała ją jej w ręce. W 50 i 52 min. dwa razy z dystansu w środek bramki futbolówkę posłała Karina Kruk. W kolejnych akcjach w światło bramki nie trafiła Marlena Mikołajczyk, strzał Julii Mularczyk został obroniony przez bramkarkę i podobnie też się stało po główce Kariny Kruk. W 58 min po znakomitym podaniu Kingi Podkowy, piłka trafiła do Julii Mularczyk, a ta idealnie wyłożyła ją Karinie Kruk, której zostało tylko dopełnienie formalności. Na tym żółto-czerwone nie zamierzały jeszcze poprzestać. Znów szczęścia zabrakło Kindze Podkowie i Marlenie Mikołajczyk przy kolejnych strzeleckich próbach, a bardzo bliska zdobycia swojego premierowego w barwach Ślęzy gola była też Paulina Ziętek. Piłkarka ta zanotowała za to asystę, bo po jej dośrodkowaniu i odbiciu piłki przez bramkarkę, w 74 min. ponownie na listę strzelców wpisała się Karina Kruk. Minęła kolejna minuta, a wrocławianki dołożyły kolejne trafienie, a uczyniła to Kornelia Kieliba, która chwilę wcześniej zameldowała się na boisku. Więcej goli już nie zobaczyliśmy, choć swoje okazje do ich zdobycia miały jeszcze Karina Kruk, Daria Kiliman, Aleksandra Olbińska i Paulina Zietek.

Po meczu był oczywiście taniec radości, lecz nie tylko. Na środku boiska dziewczyny odśpiewały gromkie „sto lat” kończącej dziś 17 lat Darii Kiliman, a my przyłączamy się do życzeń dla naszej piłkarki.

UKS BIERUTÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 0:4 (0:1)

0:1 Kruk 24′
0:2 Kruk 58′
0:3 Kruk 74′
0:4 Kieliba 75′

Ślęza – Malinowska, Stępień, Frączkiewicz (74’Kieliba), Podkowa, Mikołajczyk (65’Ziętek), Mularczyk (77’Kiliman), Mucha, Balsam, Olbińska, Kruk (77’Gierakowska), Piotrowska (54’Mielniczuk)

III Liga – MKS z Wartą zagrali awansem

W rozegranym awansem meczu 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) MKS Kluczbork przegrała z Wartą Gorzów Wlkp. 0:1.

 

Wynik niespodziewany, tym bardziej, że goście już od 10. minuty grali w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka). Dodajmy jeszcze, że dla gorzowian były to pierwsze w tym sezonie punkty zdobyte na wyjeździe.

Sparing w Gaci na remis

W rozegranym w Gaci meczu sparingowym, Ślęza Wrocław zremisowała z miejscową Foto-Higieną 3:3.

 

Gdy połowa piłkarzy z powodzeniem rozgrywała drugi mecz turnieju UEFA Regions Cup, pozostali zawodnicy, aby zachować rytm meczowy udali się do Gać, by po raz drugi w przeciągu tygodnia rozegrać mecz z Foto-Higieną. Trener Grzegorz Kowalski miał praktycznie do dyspozycji tylko jedenastu piłkarzy, a na rezerwie zajęło miejsce dwóch juniorów. Jeden z nich – Bartosz Modrzejewski – pojawił się nawet na boisku, zastępując Filipa Olejniczaka.

Pierwsza połowa tego spotkania wyraźnie należała do żółto-czerwonych, którzy zdobyli 3 gole. W przerwie w zespole gospodarzy dokonane zostało aż 9. zmian. Dzięki temu mająca więcej sił drużyna Foto-Higieny zdołała odrobić straty, a mecz zakończył się remisem.

 

FOTO-HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 3:3 (0:3)

0:1 Stempin 14′
0:2 Stempin 27′
0:3 Muszyński 36′
1:3 Tarnov 53;
2:3 M.Gancarczyk 65′
3:3 Tarnov 69′

Ślęza – Szermach, Berkowicz, Wdowiak, Muszyński, Mankowski, Olejniczak (58’Modrzejewski), Skórnica, Molski, Lewkot, Stempin, Matusik.

UEFA Regions’ Cup – Dolny Śląsk przybliżył się do awansu

W rozegranym we włoskiej miejscowości Montecatini meczu 2. kolejki turnieju eliminacyjnego UEFA Regions Cup, reprezentacja Dolnego Śląska wygrała z Ialoveni (Mołdawia) 4:0.
 
 
 

Wyniki pierwszej kolejki rozgrywanego we Włoszech turnieju, stawiały kadrę naszego regionu w roli faworyta w meczu z zwycięzcą eliminacji w Mołdawii. Potwierdziło się to już w 3 min., kiedy wynik otworzył piłkarz Ślęzy Wrocław – Kornel Traczyk. Dolnoślązacy wyraźnie przeważali w tej potyczce, lecz na drugiego gola musieliśmy trochę poczekać. W 43 min. prowadzenie naszej reprezentacji podwyższył Wojciech Galas. Po zmianie stron na listę strzelców wpisali się jeszcze Adam Bońkowski i następny z żółto-czerwonych – Mateusz Kluzek.

Równocześnie z meczem w Montecatini toczyło się spotkanie włoskiej Toskanii z szwajcarskim Vaud. Niespodziewanie zwyciężyli 3:2 ci drudzy, co sprawia, że przed Dolnym Śląskiem otworzyła się autostrada do awansu do turnieju finałowego. Aby tak się stało nasz zespół może pozwolić sobie nawet na luksus remisu z Włochami, a w przypadku zwycięstwa Szwajcarów nad drużyną z Mołdawii, może nawet przegrać różnicą jednej bramki. Wszystkie te dywagacje zostawmy jednak do poniedziałku, bowiem w tym dniu, rozegrane zostaną decydujące mecze.

DOLNY ŚLĄSK – IALOVENI (Mołdawia) 4:0 (2:0)

1:0 Traczyk 3;
2:0 Galas 43′
3:0 Bońkowski 53′
4:0 Kluzek 84′

Dolny Śląsk – Spaleniak, Jaros, Magdziak, Galas (87’Tomaszewski), Buryło (46’Kluzek), Bońkowski, Łątka, Traczyk, Bohdanowicz, Niewiadomski, Jakóbczyk (74’Borowy)
Żółta kartka – Galas

Statystyki

strzały

Dolny Śląsk – 22
celne – 10
niecelne – 8
zablokowane – 4
Ialoveni – 3
celne – 1
niecelne – 2
zablokowane – 0

rzuty rożne

Dolny Śląsk – 5
Ialoveni – 2

spalone

Dolny Śląsk – 2
Ialoveni – 4

faule

Dolny Śląsk – 20
Ialoveni – 14

żółte kartki

Dolny Śląsk – 1
Ialoveni – 5

Tabela po 2. kolejkach

1. Dolny Śląsk 2 6 7:1
2. Vaud 2 3 4-5
3. Toscana 2 3 6-4
4. Ialoveni 2 0 1-8

 

III liga kobiet – Trudny wyjazd do Bierutowa

W niedzielę (14 października) o godz.11 w Bierutowie rozegrany zostanie mecz 6. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy miejscowym UKS-em i Ślęzą Wrocław.

 
Dwa mecze bez zdobytej bramki i wystarczy. Pora, by piłkarki Ślęzy znów zaczęły trafiać do siatki i powróciły na ścieżkę zwycięstw. Aby tak się stało muszą pokonać solidnego rywala jakim jest bierutowski UKS. Jest to trudny przeciwnik, ale jak pokazuje historia starć wrocławsko-bierutowskich, nasze dziewczyny potrafią z nim wygrywać, zwłaszcza na jego terenie.

Dotychczas Ślęza czterokrotnie spotykała się w ligowych meczach z UKS-em. Ich bilans to 3. zwycięstwa żółto-czerwonych i 1. remis. W Bierutowie 1KS wygrał dwukrotnie w stosunku 3:2.

Atutem UKS-u jest kadrowa stabilizacja, bowiem praktycznie od dwóch sezonów nie było w tym zespole większych rotacji personalnych. Podobnie jak w w 1KS-ie, tak też w drużynie z Bierutowa data urodzenia większości zawodniczek rozpoczyna się od cyferki 2, co świadczy, że jest to bardzo młody zespół, którego liderką jest bramkostrzelna Patrycja Foluszczyk. Piłkarka ta już sześciokrotnie w tym sezonie umieszczała piłkę w siatce.

UKS rozegrał dotąd tylko 3. mecze, ale ich wyniki pokazują, że w tym sezonie trzeba będzie się z tym zespołem mocno liczyć. W pierwszym swoim meczu drużyna z Bierutowa wygrała 4:3 w Środzie Śl. z Polonią, a w następnym w takim samym stosunku przegrała u siebie z LUKS-em Ziemia Lubińska, tracąc gola w ostatniej minucie meczu. W swojej ostatniej potyczce UKS wygrał 2:0 w Oleśnicy z Pogonią.

Sytuacja kadrowa Ślęzy jest jaka jest i w najbliższym czasie się nic w niej nie zmieni. Brak kilku ważnych zawodniczek jest z pewnością sporym osłabieniem, nie na tyle jednak takim, by pozostałe dziewczyny nie mogły sobie poradzić z kolejnymi przeciwnikami, w tym z tym najbliższym czyli UKS-em. Dwa wcześniejsze mecze w Bierutowie były bardzo emocjonujące i takiego też spodziewamy się w sobotę, licząc przy tym, że i ten będzie miał podobny finał jak i te poprzednie rozegrane na bierutowskim stadionie.

MKS z Wartą zagrają awansem mecz 17. kolejki

W sobotę (13 października) o godz.18 rozegrany zostanie awansem mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy MKS-em Kluczbork i Wartą Gorzów Wlkp.

 

Kluby z Kluczborka i Gorzowa doszły do porozumienia i już w sobotę rozegrają mecz z ostatniej kolejki rundy jesiennej. Spotkanie to ma duże znaczenie dla układu dolnej części tabeli, a jego faworytem wydają się być gospodarze, tym bardziej, że Warta na wyjazdach nie zdobyła choćby punktu.

Z Foto-Higieną jeszcze raz, tym razem sparingowo

W piątek (12 października) o godz.16:30 w Gaci rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy miejscową Foto-Higieną i Ślęzą Wrocław.

 

Ze względu na udział reprezentacji Dolnego Ślaska w eliminacyjnym turnieju UEFA Regions’ Cup, w tym tygodniu nie zostaną rozegrane kolejne, ligowe mecze (oprócz spotkania MKS-u Kluczbork z Wartą Gorzów Wlkp). Trzecioligowcy jednak nie próżnują. Niektóre drużyny grały lub zagrają w rozgrywkach pucharowych, a inne zmierzą się w meczach towarzyskich. Ślęza Wrocław w mocno okrojonym składzie (bez 8. reprezentantów) zagra się w Gaci z Foto-Higieną, czyli z rywalem z którym w miniony piątek wygrała 1:0 w meczu ligowym.

Jubileuszowe występy za i przed nami

Od kilku już lat Ślęza pamięta o jubileuszowych występach piłkarzy. Tej wiosny pamiątkowe koszulki z okazji 150-tego ligowego meczu otrzymało już dwóch zawodników, a w kolejce czekają następni.

 

W meczu z MKS-em Kluczbork 150-ty mecz ligowy w barwach pierwszego zespołu Ślęzy rozegrał Jakub Bohdanowicz. Kuba jest w naszym klubie najdłużej, bo na pierwszych zajęciach pojawił się w 2003 roku gdy miał 7 lat i trenował wspólnie z chłopakami z rocznika 1992. Przez minione 15 lat (z wyjątkiem krótkiego epizodu w Top Talencie) przechodził przez wszystkie kategorie, aż trafił do pierwszej drużyny.

Przed ostatnim spotkaniem z Foto-Higieną Gać, koszulkę z napisem „150-tka Łątka” odebrał Kajetan Łątka. Kajtek jest jedynym z obecnych piłkarzy Ślęzy, który debiutował w 1KS, gdy ten grał jeszcze w IV lidze. Na swoim koncie miałby zdecydowanie więcej meczów, gdyby nie to, że od wiosny 2012 roku, przez dwa i pół sezonu reprezentował barwy Startu Namysłów.

A który z piłkarzy rozegra jako kolejny jubileuszowe spotkanie. Do 150-tki zbliża się Kuba Jakóbczyk, a najbliżej meczu nr 100 jest Mateusz Kluzek.
Poniżej przedstawiamy wykaz z ilością występów w 1KS-ie piłkarzy aktualnie znajdujących się w kadrze zespołu. Uwzględniliśmy w nim też trójkę zawodników, którzy przechodzą obecnie rehabilitację, a na boisku pojawią się, w co mocno wierzymy, wiosną.

154 – Jakub Bohdanowicz (1996) – debiut 25.05.2013 Orzeł Międzyrzecz – Ślęza 0:6
150 – Kajetan Łątka (1992) – 15.08.2010 Piast Żmigród – Ślęza 2:1
145 – Jakub Jakóbczyk (1990) – 13.04.2014 Ślęza – Bystrzyca Kąty Wr. 0:0
129 – Dawid Molski (1994) – 11.08.2013 Piast Karnin – Ślęza 0:5
115 – Kornel Traczyk (1996) – 06.09.2014 Ślęza – KP Brzeg Dolny 4:1
91 – Mateusz Kluzek (1996) – 22.08.2015 Ślęza – Polonia Stal Świdnica 1:1
89 – Andrzej Korytek (1997) – 28.09.2013 Prochowiczanka Prochowice – Ślęza 1:3
76 – Kamil Mańkowski (1995) – 03.04.2016 Miedź II Legnica – Ślęza 2:1
72 – Adrian Niewiadomski (1996) – 19.03.2016 Ślęza – Budowlani Lubsko 1:0
67 – Marcin Wdowiak (1995) – 03.09.2016 Falubaz Zielona Góra – Ślęza 0:3
51 – Filip Olejniczak (1994) – 19.03.2016 Ślęza – Budowlani Lubsko 1:0
44 – Tobiasz Jarczak (1997) – 17.08.2016 Ślęza – Piast Żmigród 4:2
40 – Adrian Repski (1994) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
38 – Mateusz Stempin (1997) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
29 – Maciej Matusik (1995) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
29 – Jakub Berkowicz (1997) – 05.08.2017 Stal Brzeg – Ślęza 6:0
26 – Hubert Muszyński (1995) – 11.03.2018 Ślęza – Stal Brzeg 2:3
11 – Szymon Lewkot (1999) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
8 – Piotr Szermach (1999) – 18.08.2018 Ślęza – Stal Brzeg 3:1
8 – Maciej Tomaszewski (1998) – 18.08.2018 Ślęza – Stal Brzeg 3:1
5 – Filip Skórnica (2000) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
3 – Łukasz Palmowski (1999) – 03.08.2018 Ruch Zdzieszowice – Ślęza 2:2
1 – Mateusz Grabowski (1998) – 09.08.2015 Ślęza – Bystrzyca Kąty Wr. 4:0
0 – Hubert Banach (2001)

Swego czasu wręczyliśmy też pamiątkową koszulkę za 100 zdobytych goli. Otrzymał ją Grzegorz Rajter. W obecnej kadrze 1KS-u nie ma jeszcze takiego piłkarza, który by się choćby zbliżył do tego osiągnięcia, bowiem najlepszy z nich Jakub Jakóbczyk zdobył dotąd 35 bramek, a na koncie kolejnego, Mateusza Kluzka mamy odnotowane 21 trafień.

UEFA Regions’ Cup – Szwajcarzy pokonani

W rozegranym w San Giuliano meczu 1. kolejki turnieju eliminacyjnego UEFA Region” Cup reprezentacja Dolnego Śląska wygrała z reprezentacją regionu Vaud (Szwajcaria) 3:1

 
Sugerując się tekstową relacja z tego meczu, można było odnieść wrażenie, że od samego jego początku inicjatywa należała do naszej drużyny. Potwierdzały to statystyki dotyczące strzałów i rzutów rożnych, w których to Dolny Śląsk mocno przeważał. Mimo to, to Szwajcarzy już w 8 min. otworzyli wynik. Z tych że samych statystyk, można było wywnioskować, że piłkarze Vaud nie przebierali w środkach, zdecydowanie częściej faulując. Do przerwy rezultat nie uległ jednak zmianie.
Po zmianie stron Dolnoślązacy nie ustawali w dążeniu do zmiany rezultatu i dopięli swego w 68 min. po trafieniu Mateusza Magdziaka. Na tym nasi piłkarze nie zamierzali poprzestać. Wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Kornel Traczyk wyprowadził na prowadzenie reprezentację naszego regionu w 74 minucie. Już w doliczonym czasie końcowy rezultat ustalił Marcin Buryło.

DOLNY ŚLĄSK – VAUD 3:1 (0:1)

0:1 Bunjaku 8′
1:1 Magdziak 68′
2:1 Traczyk 74′
3:1 Buryło 90+3′

Dolny Śląsk – Spaleniak, Borowy, Magdziak, Pożarycki, Buryło, Kluzek (64’Traczyk), Bohdanowicz, Ciupka (79’Bońkowski), Łątka, Tomaszewski (60’Galas), Jaros
żółte kartki – Tomaszewski, Magdziak, Spaleniak

Statystyki

strzały

Dolny Śląsk – 21
celne – 7
niecelne – 6
zablokowane – 8
Vaud – 11
celne – 2
niecelne – 4
zablokowane – 5

rzuty rożne
Dolny Śląsk – 12
Vaud – 1

spalone

Dolny Śląsk – 1
Vaud – 0

faule

Dolny Śląsk – 8
Vaud – 14

żółte kartki

Dolny Śląsk – 3
Vaud – 4
Toscana (Włochy) – Ialoveni (Mołdawia) 4:1 (2:0)
Tabela po 1. kolejce

1. Toscana 1 3 4-1
2. Dolny Śląsk 1 3 3-1
2. Vaud 1 0 1-3
4. Ialoveni 1 0 1-4

W kolejnym meczu Dolny Śląsk zmierzy się w piątek (12 października) o godz.15 z Ialoveni

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

11 kolejka obfitowała w kolorowe kartoniki. Sędziowie sięgali 39 razy po te żółtego koloru. Dwóch zawodników zobaczyło je dwukrotnie, co skończyło się dla nich koniecznością przedwczesnego opuszczenia boiska. Bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył zawodnik Ślęzy Wrocław i to ten zespół najbardziej obsunął się w klasyfikacji fair play.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga Dżentelmenów po 11. kolejce

 
1. Ruch Radzionków – 19
2. Lechia Dzierżoniów – 23
2. Gwarek Tarnowskie Góry – 23
4. Rekord Bielsko-Biała – 25
5. Agroplon Głuszyna – 26
6. Zagłębie II Lubin – 28
7. MKS Kluczbork – 29*
8. Górnik Polkowice – 30
9. Foto Higiena Gać – 32
9. Miedź II Legnica – 32
11. Ruch Zdzieszowice – 33
12. Pniówek 74 Pawłowice – 34
13. Piast Żmigród – 35
13. Stilon Gorzów Wlkp. – 35
15. Ślęza Wrocław – 41
16. Stal Brzeg – 45
17. Warta Gorzów Wlkp. – 47*
18. Górnik II Zabrze – 51

*- 1 mecz rozegrany więcej