Bartosz Owsiany arbitrem meczu Ślęza – Gwarek

Bartosz Owsiany z Opola sędziować będzie mecz 23. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Gwarkiem Tarnowskie Góry 

 

Dla Bartosza Owsianego bieżący sezon jest czwartym, w którym sędziuje on na trzecioligowym poziomie rozgrywkowym. Dotąd tylko raz wcielił się on w rolę arbitra w meczu z udziałem Ślęzy Wrocław. We wrześniu 2016 r. sędziował on zakończony rezultatem 1:1 mecz żółto-czerwonych w Wałbrzychu z Górnikiem. W tamtej potyczce arbiter z Opola często karał piłkarzy z Wrocławia, bowiem pokazał im 5. żółtych i 1. czerwoną kartkę.

W bieżącym sezonie Bartosz Owsiany sędziował w 7. meczach III ligi. Pokazał w nich 17 (2,43 na mecz) żółtych kartek, 1. czerwoną i podyktował 6. rzutów karnych.

Mecz w Opolu na fotografii

Prezentujemy zdjęcia z meczu Odra Opole – Ślęza Wrocław.

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Grzegorz Fonfara: „To będzie dla nas bardzo ciężki pojedynek”

Przed meczem z Gwarkiem rozmawiamy z zawodnikiem tejże drużyny Grzegorzem Fonfarą.

 

 

 

Zwycięstwem Gwarka zakończył się Wasz ostatni pojedynek ligowy, ten z Zagłębiem II Lubin? Dlaczego to Wy, a nie Wasi rywale cieszyliście się ze zdobycia trzech punktów w tym spotkaniu?

Nie mogę zdradzić wszystkich tajników naszej szatni (śmiech). Cieszyliśmy się, bo zagraliśmy w tym meczu trochę lepiej niż zespół z Lubina i to zwycięstwo było zasłużone. Myślę, że ta praca, którą wykonaliśmy w okresie przygotowawczym i to do czego dążymy przynosi efekty. Poprzednie pojedynki graliśmy na wyjazdach, a tam gra się trochę ciężej. Wygraliśmy pierwsze spotkanie u siebie w tej rundzie. Cieszymy się, bo bardzo chcieliśmy w nim zwyciężyć.

Osiem zdobytych punktów na wiosnę, wywalczony wczoraj Okręgowy Puchar Polski. Chyba jesteście zadowoleni ze swojej postawy w drugiej części sezonu?

Jest ok, ale zawsze może być lepiej. Nie narzekamy, nie patrzymy w przeszłość, a koncentrujemy się na najbliższym meczu ze Ślęzą. Wyciągnęliśmy wnioski z tamtych pojedynków i teraz patrzymy do przodu na kolejne spotkanie.

Macie podobnie zresztą jak Wasz kolejny rywal, a więc właśnie wrocławska Ślęza tylko trzy punkty straty i jeden mecz do rozegrania więcej od lidera z Polkowic. Sobotnia konfrontacja z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska to będzie potyczka dla obu drużyn przysłowiowe „sześć” punktów.

To jest kolejny pojedynek ligowy, który musimy rozegrać i który chcemy oczywiście wygrać. Nie patrzymy jednak, że to jest mecz „o sześć punktów”, bo tych jeszcze do końca trochę do końca sezonu zostało. I to spotkanie nie będzie decydowało o czymkolwiek, bo to, kto ma które miejsce w tabeli liczy się dopiero na koniec sezonu. Należy teraz wygrać każdy kolejny mecz i tak do tego podchodzimy. Aczkolwiek wiemy, że będzie to dla nas bardzo ciężki pojedynek, bo Ślęza jest w tabeli bardzo wysoko, dobrze gra i tak naprawdę po jesiennym spotkaniu z nami „odpaliła”, więc szykujemy się do tego meczu.

Czego spodziewacie się po zespole prowadzonym przez trenera Grzegorza Kowalskiego?

Grają u siebie. Na pewno będą chcieli zagrać o pełną pulę. Każdy pojedynek w tej lidze jest ciężki, jest dużo walki i drużyny walczą na całego, więc spodziewamy się ciężkiej przeprawy, ale jesteśmy na to przygotowani. Podchodzimy do tego meczu z pokorą, ale też chcemy zagrać w niedzielę o wygraną, tak jak w każdym spotkaniu.

Rozegrałeś w swojej karierze 176 pojedynków w Ekstraklasie. Jak oceniasz poziom 3. grupy III ligi?

Ciężko mi powiedzieć. Zupełnie inaczej gra się w Ekstraklasie, inaczej w pierwszej czy w drugiej lidze i tak samo inaczej teraz w trzeciej lidze. Teraz grając na trzecioligowych boiskach w inny sposób podchodzę do tego niż kiedyś. Mam swoje lata i bardziej to traktuję jako przyjemność, a że chęci moje jeszcze są, więc gram w piłkę, a tutaj mamy fajną drużynę, fajny jest klub, fajna atmosfera i człowiek po prostu dla tego wszystkiego chce grać jak najlepiej. Wiadomo, że każde zwycięstwa przynoszą najwięcej radości, więc każdy z nas gra zawsze o pełną pulę i daje mi dużo przyjemności i satysfakcji.

Wysoko przegrany, ale pożyteczny sprawdzian w Opolu

W rozegranym w Opolu meczu sparingowym Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Odrą 2:6.

 

W swoim pierwszym w tym roku sparingu, Wrocławianie doznali wysokiej porażki. Nie będziemy jednak rozdzierać szat z tego powodu. Nie tylko dlatego, że była to tylko towarzyska potyczka, ale przede wszystkim dlatego, że żółto-czerwoni mierzyli się z rywalem ze zdecydowanie wyższej półki. Przypomnijmy tylko, że opolska Odra plasuje się po rundzie jesiennej na drugim, premiowanym awansem do ekstraklasy miejscu.

W składzie naszego zespołu zabrakło dziś kilku ważnych piłkarzy. Jakub Jakóbczyk, Jakub Bohdanowicz i Kornel Traczyk zmagają się z drobnymi urazami, a Kamil Mańkowski dopiero w przyszłym tygodniu dołączy do swoich kolegów. Cieszy za to fakt, że po wielomiesięcznej przerwie na boisku pokazali się rekonwalescenci – Maciej Matusik i Adrian Niewiadomski. W autokarze wiozącym Ślęzę do Opola znalazło się za to aż 5. bramkarzy. Ci będący zawodnikami naszego klubu – Piotr Gorczyca, Tomasz Malisz i Łukasz Palmowski – tylko trenowali, a miejsce między słupkami zajęło dwóch testowanych golkiperów. W meczu zagrali też Andrzej Korytek i Mateusz Grabowski, którzy jesień spędzili na wypożyczeniach, odpowiednio w Piaście Żmigród i Piaście Żerniki. Swoje minuty na boisku dostali też juniorzy – Adam Lasota i Łukasz Sakwa.

Ślęza, mimo wysokiej porażki miała też w tym spotkaniu momenty dobrej gry. Te momenty to jednak zdecydowanie za mało by stoczyć równorzędny bój z tak mocnym przeciwnikiem. Straconych goli powinno być jednak mniej, bo zwłaszcza w drugiej połowie, w której wrocławianie za sprawą błędów bramkarza i grającej w bardzo eksperymentalnym zestawieniu linii defensywnej, mocno pomogli gospodarzom w zdobywaniu kolejnych bramek.

Mecz na tle tak silnego przeciwnika doskonale pokazał czego naszym piłkarzom jeszcze brakuje i nad czym muszą ciężko pracować. A o to przede wszystkim w sparingach z przeciwnikami z wyższych lig chodzi. A już za tydzień mecz z kolejnym pierwszoligowcem, tym razem będzie to Podbeskidzie Bielsko-Biała.

ODRA OPOLE – ŚLĘZA WROCŁAW 6:2 (2:0)

1:0 Habusta 4′
2:0 Nowak 40′
3:0 testowany 55′
3:1 Stempin 59′
4:1 Skrzypczak 61′(karny)
5:1 testowany 68′
6:1 Marzec 69′
6:2 Firlej 79′

Odra – I połowa – Kuchta, Trznadel, Kowalski, Cverna, Winiarczyk, Habusta, Wepa, Gancarczyk, Nowak, Wodecki, Maćczak.
II połowa – Weinzettel, Brusiło, Baran, Bodzioch, testowany, Marzec, Czyżycki, Peroński, Niziołek, Żagiel, Skrzypczak.
Ślęza – Ziarko (46’testowany), Łątka (60’testowany), Wdowiak (46’Grabowski), Małecki (46’Niewiadomski), Molski (46’Korytek), Jarczak (60’Sakwa), Repski, Muszyński (46’Lasota), Matusik (46’Stempin), Kluzek (46’Berkowicz), Firlej.

23. kolejka III ligi: Typy Andrzeja Korytka

Oto jakie rozstrzygnięcia w 23. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Andrzej Korytek

 

 

 

Górnik II Zabrze

Skra Częstochowa

1

Rekord Bielsko-Biała

Ruch Zdzieszowice

1

Miedź II Legnica

KS Polkowice

2

Stal Bielsko-Biała

Stal Brzeg

X

Polonia Głubczyce

Lechia Dzierżoniów

2

Stilon Gorzów Wielkopolski

Pniówek 74 Pawłowice

1

Unia Turza Śląska

Falubaz Zielona Góra

X

Ślęza Wrocław

Gwarek Tarnowskie Góry

1

Zagłębie II Lubin

Piast Żmigród

2

 

Opolska Odra jako pierwsza w tym roku sprawdzi Ślęzę

W sobotę (13 stycznia) o godz.12 na boisku Opolskiego Centrum Sportu odbędzie się mecz sparingowy pomiędzy Odrą Opole i Ślęzą Wrocław.

 

W poniedziałek piłkarze Ślęzy rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej, a już w sobotę rozegrają pierwszą towarzyską potyczkę. Przeciwnikiem 1KS–u będzie można by rzec nasz stały sparingpartner, grająca obecnie w I lidze Odra Opole. Z zespołem tym wrocławianie w ostatnich latach spotykają się dosyć regularnie, a w 2017 roku czynili to dwukrotnie. Oba te rozegrane w Opolu spotkania, kończyły się zwycięstwem gospodarzy, w lutym 3:1 i w lipcu 3:0.

Odra Opole w ostatnich sezonach dąży do odzyskania dawnej świetności (22. sezony w Ekstraklasie) i czyni to z powodzeniem. W sezonie 2015/2016 OKS po zwycięskich barażach z Vinetą Wolin awansował do II ligi. Na tym poziomie rozgrywkowym opolanie grali tylko przez jeden sezon, ale czynili to tak dobrze, że zajmując 2. miejsce wywalczyli kolejną promocję, tym razem do ligi I. W Opolu nie zamierzają jednak na tym poprzestać, bo klub jest na dobrej drodze by wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, bowiem na półmetku rozgrywek zajmuje 2. miejsce.

W przeciwieństwie do innych pierwszoligowców, w Odrze nie znajdziemy wielu piłkarzy z ekstraklasową przeszłością (obecnie są to Marek Gancarczyk, Gabriel Nowak, Marcin Wodecki, Szymon Skrzypczak). W kadrze drużyny jest za to kilku piłkarzy, którzy przeszli drogę z III do I ligi, a wśród Rafał Brusiło. Wychowanek Ślęzy Wrocław w Opolu występuje już 5. sezon i jest jedną z najważniejszych postaci w kadrze Odry.

Zarówno dla Odry jak i Ślęzy sobotni sparing będzie pierwszym w nowym roku. Zapewne w obu drużynach na boisku pojawią się piłkarze testowani. Oczywiście zdecydowanym faworytem sobotniego meczu jest Odra, ale jak to w sparingach nie wynik będzie najważniejszy. Wierzymy jednak, że na tle tak klasowego rywala, nasi piłkarze pokażą się z dobrej strony.

Zapowiedź 23. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (14/15 kwietnia) rozegrana zostanie 23. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

ZAGŁĘBIE II LUBIN – PIAST ŻMIGRÓD sobota godz.12
Obydwie drużyny dobrze (w wypadku Piasta nawet bardzo dobrze) spisują się w rundzie wiosennej. Kibice zatem powinni zobaczyć fajny mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – SKRA CZĘSTOCHOWA sobota godz.13
Rezerwy Górnika w tym roku jeszcze nie wygrały, a ze Skrą też faworytem nie będą. Swoich szans zabrzanie mogą upatrywać w tym, że drużyna z Częstochowy dużo traci ze swojej wartości grając na wyjazdach.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – RUCH ZDZIESZOWICE sobota godz.14
Rekord w rundzie rewanżowej po kolei odprawia i kwitkiem kolejnych rywali i podobnie będzie chciał uczynić z Ruchem. Łatwe to może nie być, gdyż klub ze Zdzieszowic wydaje się grać lepiej niż jesienią i jest w stanie urwać choć jeden punkt.

UNIA TURZA ŚL. – FALUBAZ ZIELONA GÓRA sobota godz.16
Dla obu ekip jest to mecz o życie. Ewentualny remis nie daje nic żadnej z nich, a ta która przegra powoli będzie mogła przyzwyczajać się do myśli, że w przyszłym sezonie zabraknie dla niej miejsca w III lidze.

POLONIA GŁUBCZYCE – LECHIA DZIERŻONIÓW sobota godz.16
Po sensacyjnym remisie w Brzegu, Polonia będzie chciała sprawić kolejną niespodziankę w meczu z bardzo dobrze spisującą się ostatnio Lechią.

STILON GORZÓW WLKP. – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE sobota godz.16
Podbudowany pierwszym w tym roku zwycięstwem Stilon nie powinien mieć problemów w meczu z fatalnie spisującym się Pniówkiem.

STAL BIELSKO-BIAŁA – STAL BRZEG sobota godz.16
Mecz w Bielsku-Białej powinien dać odpowiedź czy wpadka Stali Brzeg w potyczce z Polonią to tylko wypadek przy pracy, czy też coś więcej.

MIEDŹ II LEGNICA – KS POLKOWICE niedziela godz.15
Arcyciekawie zapowiadające się derby regionu. rezerwy Miedzi znajdują się na wirtualnym spadkowym miejscu, a polkowiczanie wiosną nie stracili jeszcze punktów. Możemy się chyba spodziewać, że gospodarze mocno wzmocnią się „spadami” z pierwszej drużyny, gdyż w innym razie, ich szansę na pokonanie KS-u będą raczej iluzoryczne.

ŚLĘZA WROCŁAW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY niedziela godz.13
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Urodziny Grzegorza Kowalskiego

W dniu dzisiejszym swoje urodziny obchodzi trener pierwszej drużyny piłkarskiej sekcji Ślęzy Wrocław Grzegorz Kowalski.

 

W tym szczególnym dniu składamy mu życzenia  zdrowia, szczęścia, spokoju i pomyślności. Życzymy także wielu sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym, pogody ducha i wiele radości z gry swoich podopiecznych. Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze, kibice 1KS Ślęza Wrocław, oraz redakcja www.slezawroclaw.pl.

Ślęza z Gwarkiem zagra po raz drugi

Niedzielny mecz Ślęzy Wrocław z Gwarkiem Tarnowskie Góry będzie dopiero drugą w historii potyczką tych zespołów.

 

Pierwsze meczu, rozegranego w wrześniu ubiegłego roku w Tarnowskich Górach nie wspominamy zbyt dobrze. Gospodarze wygrali 3:0, a wszystkie bramki zdobyli po przerwie. Ich strzelcami byli Dawid Jarka, Sebastian Pączko i Sławomir Pach.

Urodziny Macieja Matusika

Dzisiaj swoje urodziny świętuje piłkarz wrocławskiej Ślęzy Maciej Matusik.

 

Z tej wyjątkowej okazji życzymy Maćkowi dużo zdrowia, radości oraz spełnienia wszystkich nawet tych najskrytszych marzeń zarówno w życiu osobistym, jak i na boisku. Zarząd, działacze, zawodnicy, sympatycy 1 KS Ślęza Wrocław, oraz redakcja www.slezawroclaw.pl