Ciężka praca dziewczyn na obozie w Nowej Rudzie
Od niedzieli (22 stycznia) żeński zespół Ślęzy Wrocław przebywa na obozie w Nowej Rudzie.
W ubiegłym tygodniu w Centrum Turystyczno-Sportowym w Nowej Rudzie przebywały młodzieżowe (od młodzika do juniora młodszego) zespoły Ślęzy Wrocław. W niedzielę do tego znakomitego ośrodka zawitały piłkarki 1KS-u. Nie przyjechały one jednak w to miejsce by odpoczywać, ale żeby ciężko pracować. Dziś odwiedzając nasze piłkarki mogliśmy się naocznie przekonać, że rzeczywiście dziewczyny nie leniuchowały, bo choć nie przestawały ani na moment się uśmiechać, to było po nich widać wysiłek włożony na zajęciach. A były one bardzo intensywne. Treningi odbywały się zarówno na boisku jak i na jednej z dwóch hal znajdujących się w ośrodku. Zajęcia były bardzo urozmaicone, bo oprócz tych typowo piłkarskich, były też i inne. Jedne z nich prowadził Krzysztof Kornacki, wielokrotny mistrz Polski, a obecnie trener karate kyokushin, posiadacz 3 Dana i instruktor kick-boxingu. Były tez zajęcia na siłowni, prowadzone przez trenera trójboju siłowego. Po tych jakże wyczerpujących treningach nasze piłkarki mogły skorzystać i chętnie to czyniły, z basenu, również znajdującym się w kompleksie CTS.
Podczas kończącego się w sobotę zgrupowania dziewczyny nie miały zbyt wiele czasu na inne rozrywki, ale jedną z nich był konkurs karaoke. W wyniku burzliwych obrad jury, zwyciężyła w nim Ola Kucharska.
W trakcie obozu drużyna rozgrywała mecze sparingowe. O potyczce z Piastem Nowa Ruda już informowaliśmy. Było też spotkanie z drużyna juniorów LKS Stary Śleszów i dzisiejsze starcie z Bielawianką (relacja poniżej). W sobotę tuz przed końcem obozu rozegrany jeszcze zostanie mecz z drużyną chłopców rocznika 2003 – FC Wrocław Academy. Za to w niedzielę drużyna U14 weźmie jeszcze udział w halowym turnieju w Świdnicy, gdzie rywalizować będzie z zespołami rocznika 2001.
Nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz drużyny Ślęzy Wrocław gościły w Centrum Turystyczno-Sportowym w Nowej Rudzie. Jest to naprawdę znakomite miejsce do organizacji obozów i to nie tylko ze względu na infrastrukturę, ale też na doskonałą i kompetentną załogę. W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim pracownikom CTS za ich życzliwość i przyjęcie. Dodajmy jeszcze, że wyżywienie też było znakomite.
ŚLĘZA WROCŁAW – BIELAWIANKA BIELAWA 0:8 (0:4)
Co może zaskakiwać patrząc na końcowy rezultat, z postawy naszych dziewczyn w tym meczu możemy być zadowoleni. Drugoligowiec przyjechał do Nowej Rudy w praktycznie (poza małymi wyjątkami) najsilniejszym składzie. Tymczasem trener Arkadiusz Domaszewicz nie mógł dziś skorzystać z usług tak ważnych zawodniczek jak – Kinga Podkowa, Karina Wolak, Marlena Mikołajczyk, Aleksandra Olbińska, Agnieszka Stępień, Iga Kasiura, Malwina Czajka i Sandra Balsam. Na domiar złego podczas rozgrzewki urazu doznała bramkarka Ola Malinowska, a po około 20-stu minutach z powodu kontuzji boisko musiała opuścić Marta Franczak. Dodajmy jeszcze, że te piłkarki które zagrały, jeszcze przed meczem miały trening na siłowni. Mimo to, póki sił starczało, pokazały się z dobrej strony. Ślęza nie schowała się za podwójna gardą a starała się grać otwarty futbol. Dziewczyny nie tylko się broniły, ale też same przeprowadzały fajne akcje i miały swoje okazje bramkowe. Podobać się mogła zwłaszcza pierwsza połowa w wykonaniu wrocławianek. W drugiej części nogi już im odmawiały posłuszeństwa, a co niektóre wyglądały jakby im odcięto dopływ tlenu. Z tego co udało nam się ustalić, prawdopodobnie w marcu Ślęza jeszcze raz spotka się w towarzyskiej potyczce z Bielawianka, a wtedy grając już w mocniejszym składzie i na świeżości, mecz, czego jesteśmy pewni, będzie wyglądał inaczej.
Ślęza – Osowiecka, Pawlak, Mucha, Franczak, Krysman, Frączkiewicz, Piotrowska, Sokołowska, Mielniczuk, Kucharska, Mularczyk oraz Sieńko, Żygadło, Puzio, Kieliba, Frankowska.