Jak gra Ślęza z Rekordem to emocje są gwarantowane
W niedzielę (22 września) o godz.16 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 8. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Rekordem Bielsko-Biała.
Ostatnich meczów nie możemy zaliczyć do udanych w wykonaniu Ślęzy Wrocław. Nasz zespół w trzech ostatnich starciach zdobył tylko 2 pkt. Ten dorobek bardzo nas nie satysfakcjonuje, tym bardziej, że każdy z tych meczów mógł i powinien zakończyć się inaczej. Te wyniki bolą tym bardziej dlatego, że piłkarze Ślęzy grają zdecydowanie lepiej niż mogłyby wskazywać na to rezultaty. Ciągle jednak czegoś brakuje. Czy to precyzji i skuteczności przy stwarzanych sytuacjach podbramkowych, czy też trochę szczęścia. Mamy nadzieję, że w niedzielę wreszcie wszystko zagra tak jak powinno i, że w meczu z jakże wymagającym rywalem, jakim jest Rekord, kibice zobaczą nie tylko ładnie grającą, ale też i skuteczną Ślęzę.
Beskidzkie Towarzystwo Sportowe „Rekord” Bielsko-Biała to klub stosunkowo młody, bo powstał w 1994 r. Sukcesy Rekordu kojarzą się głównie z drużyną aktualnego Mistrza Polski w Futsalu. Piłkarze na sportowej mapie pojawili się w sezonie 1999/2000, kiedy to przystąpili do rozgrywek C-klasy. Rekord szybko wspinał się na poszczególne szczeble rozgrywkowe, by w sezonie 2012/2013 po zwycięskim barażu z Górnikiem Piaski uzyskać awans do III ligi. Rekordziści mocno zaznaczyli się w tej klasie rozgrywkowej, stając się jej czołowym zespołem przez 5. kolejnych sezonów. Zespół z Bielska-Białej trzykrotnie kończył rozgrywki na 3. miejscu, oraz po razie na 5. i 8. pozycji w tabeli. Również w poprzednim sezonie BTS zaliczał się do czołówki, kończąc rozgrywki na 4. miejscu.
Przed startem obecnego sezonu nie brakowało opinii, że Rekord jest jednym z kandydatów do awansu. Wyższych aspiracji nie ukrywał też trener Piotr Jaroszek, który w naszej ankiecie powiedział – Jestem już trzeci sezon w Rekordzie. Zajęliśmy ósme miejsce, zajęliśmy czwartą lokatę, zdobyliśmy puchar Polski na szczeblu Śląskiego Związku. Idziemy do przodu, widzę, że drużyna się rozwija i chcielibyśmy zając w lidze jeszcze wyższe miejsce niż w poprzednich latach. Zdajemy sobie sprawę, że liga będzie ciężka, ale znam też potencjał naszego zespołu i wiem, że stać go na miejsce w czołówce.
Siłę Rekordu stanowi stabilizacja kadrowa. W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, z ważnych zawodników zespół opuścił tylko Dawid Ogrocki. Rekord nie był też aktywny w szukaniu nowych zawodników. Kadrę uzupełniono dwoma piłkarzami z rezerw, a jedynym zawodnikiem pozyskanym z zewnątrz jest Bartosz Nowotnik, grający wcześniej w Podlesiance Katowice.
Rekord różni się od innych klubów ze Śląskiego Związku Piłki Nożnej tym, że w jego składzie nie znajdziemy piłkarzy z ekstraklasową przeszłością. Mało jest też takich, którzy sporadycznie grali na wyższych poziomach rozgrywkowych. W kadrze jest za to sporo zawodników z regionu, grających wcześniej choćby w innych klubach z Bielska-Białej – Podbeskidziu i Stali.
Po udanym starcie obecnego sezonu (zwycięstwa w Zielonej Górze i Starowicach Dolnych), w kolejnych meczach BTS trochę spuścił z tonu, zdobywając tylko 2 pkt. w 4. spotkaniach. Przełamanie nastąpiło przed tygodniem, gdy Rekord poradził sobie (1:0) z Foto-Higieną Gać. Te rezultaty sprawiły, że nasi goście z dorobkiem 11 pkt. plasują się na 6. miejscu w tabeli.
Do tej pory żółto-czerwonym dobrze grało się z Rekordem i liczymy na to, że i tym razem będzie podobnie. Poprzednie mecze pomiędzy tymi zespołami zawsze dostarczały wielu emocji i rozgrywane były na dobrym poziomie. Takiego też spotkania spodziewamy się w niedzielę.
Serdecznie zapraszamy kibiców w niedzielne popołudnie na stadion przy ul. Na Niskich Łąkach. Wstęp na mecz jest bezpłatny. Dodajmy jeszcze, że w przerwie odbędzie się uroczystość wręczenia Wojewódzkiego Pucharu Polski żeńskiemu zespołowi Ślęzy, który to trofeum wywalczył półtora tygodnia temu w Wałbrzychu.