III liga kobiet – Czy Ślęza zostanie liderem ?
W niedzielę (1 października) o godz.18 w Środzie Śląskiej rozegrany zostanie mecz 6. kolejki III ligi kobiet pomiędzy miejscową Polonią i Ślęzą Wrocław.
Polonia Środa Śląska podobnie jak Ślęza zadebiutowała w ligowych rozgrywkach w poprzednim sezonie. Zajęła w nich 7. miejsce z dorobkiem 14 pkt. Przypomnijmy, że 1KS był 4. z 18. punktami na koncie.
W pierwszym, rozegranym w Środzie Ślaskiej meczu, padł wynik remisowy 4:4. Wrocławianki prowadziły w tym spotkaniu 2:0, 3:2 i 4:3, ale za każdym razem gospodynie doprowadzały do wyrównania. W wiosennym rewanżu Ślęza zwyciężyła we Wrocławiu 2:0.
Polonia to bardzo trudny rywal i nie powinny nikogo mylić dotychczasowe wyniki, jakie w tym sezonie uzyskał ten zespół. Tak się złożyło, że grał on dotąd z tymi samymi przeciwnikami (poza Chrobrym Głogów) co Ślęza. Piłkarki z Środy Ślaskiej odniosły w nich jedno zwycięstwo, pokonując Kolektyw Radwanice 3:1, a w pozostałych meczach musiały uznać wyższość Piasta Nowa Ruda (0:5), UKS-u Bierutów (0:1) i AZS-u III Wrocław (0:2)’
W kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Filończyka większość stanowią bardzo młode dziewczyny, choć też nie brakuje w nim piłkarek z dużym, a można też powiedzieć, że bardzo dużym doświadczeniem.
Piłkarki Ślęzy jak dotąd spisują się w rozgrywkach ligowych całkiem nieźle, choć mogło być jeszcze lepiej. Praktycznie w każdym meczu miały okresy bardzo dobrej gry, ale też nie brakowało w nich przestojów. Trener Arkadiusz Domaszewicz pracuje ze swoimi podopiecznymi nad tym, by tych przestojów było jak najmniej, by jego zespół dominował na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Troszkę w tej pracy przeszkodziła seria kontuzji naszych zawodniczek, ale z drugiej strony kadra zespołu jest tak szeroka i wyrównana, że nie powinny te kontuzje mieć większego wpływu na postawę drużyny.
W tym sezonie w każdej kolejce pauzują aż dwa zespoły. W tej najbliższej grać nie będzie liderujący w tabeli jeleniogórski Orlik. To oznacza, że wrocławianki na pewien czas mogą objąć przodownictwo w ligowej stawce. Aby tak się jednak stało dziewczyny na boisku ze sztuczną murawą, przy sztucznym oświetleniu, muszą wygrać. Taki też jest zresztą cel wyprawy do Środy Śląskiej. Cel jak najbardziej do zrealizowania, ale tylko pod warunkiem, że piłkarki grające w żółto-czerwonych barwach ani przez moment nie zlekceważą przeciwniczek i zagrają z pełnym zaangażowaniem.