Meczem z rezerwami Górnika Ślęza zakończy sezon
W sobotę (8 czerwca) o godz.17 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem II Zabrze.
Czas leci szybko. Wydaje się, że to było tak niedawno gdy rozpoczynaliśmy rundę wiosenną, a tuż już przed nami ostatnia kolejka. W niej Ślęza zmierzy się z rezerwami ekstraklasowego Górnika Zabrze.
W Zabrzu od wielu sezonach nic się nie zmienia jeśli chodzi o rezerwy Górnika. Od tego zespołu nikt nie wymaga by włączył się do rywalizacji, a to co najważniejsze to ogrywanie młodych piłkarzy w dorosłym futbolu. W tym ogrywaniu zazwyczaj towarzyszą im starsi zawodnicy z doświadczeniem z boisk wyższych klas rozgrywkowych. Takim mentorem dla młodych zabrzan jest obecnie Marcin Wodecki (105 spotkań w ekstraklasie).
Górnik II w tym sezonie gra tak jak można było tego oczekiwać. Zabrzanom nie udało się urwać choćby punktu żadnemu z trzech czołowych zespołów, ale też niewiele punktów oddali rywalom znajdującym się w dolnej części tabeli. Rezerwy Górnika to w tym sezonie drużyna, która zasłużyła sobie na miano solidnego, ale jednak średniaka. Obecnie nasi sobotni goście zajmują 6. miejsce w tabeli i nie mają już szans, by to miejsce poprawić. Mogą za to je stracić, bo za plecami zabrzan plasują się dwie ekipy, które mogą ich jeszcze wyprzedzić.
Ślęza zajmuje za to miejsce 9, czyli ostatnie w górnej części tabeli. W teorii żółto-czerwoni mogą jeszcze wyprzedzić Stilon, ale też mogą zostać wyprzedzeni przez Karkonosze, Lechię i Wartę i choć to tak naprawdę nie ma aż takiego znaczenia, to zawsze fajnie być na jaqk najlepszym miejscu. W ostatnich kolejkach Ślęza grała juniorami, co z jednej strony dawało im możliwość zdobywania doświadczeń w seniorskiej piłce, a z drugiej przekładało się na klasyfikację PJS, w której już wiemy, że 1KS uplasuje się na 2. miejscu. To też powoduje, że w meczu z rezerwami Górnika nie muszą już zagrać wyłącznie juniorzy, a być może w składzie pojawią się też starsi piłkarze. Na jaki skład zdecyduje się ostatecznie trener Grzegorz Kowalski, trudno jest teraz odpowiedzieć, ale jaki by on nie był, to wybiegnie na boisko po to, by to ostatnie w tym sezonie starcie, zakończyć zwycięsko.
Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić państwa na ostatnie w sezonie 2023/24 ligowe spotkanie Ślęzy. Warto przyjść, bo na kolejne będziemy musieli poczekać do sierpnia, już w rozgrywkach sezonu 2024/25.