Piłkarki Ślęzy rozgromiły drugoligowca

W sparingowym meczu Ślęza Wrocław pokonała drugoligową Unię Opole 9:1.

 

Wynik z jednej strony może szokować, zaś z drugiej pokazuje potencjał drzemiący w naszych piłkarkach. Wszak nie grały one z „ogórkami” a z drużyną plasującą się w środku drugoligowej tabeli. Dodajmy jeszcze, że w ekipie 1KS-u zabrakło dziś nominalnych bramkarek. Ola Malinowska uczestniczyła w kursie trenerskim, a Emilię Osowiecką dotknęły problemy zdrowotne. Zastąpiła je dziewczyna, która ostatni raz w barwach Ślęzy zagrała na początku czerwca ubiegłego roku. Karina Wolak, dziś po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, znów znalazła się w podstawowej jedenastce, tylko w bardzo nietypowej dla siebie roli, golkiperki. Występ na tej pozycji możemy potraktować jako udany, ale tylko epizod, bowiem już w najbliższym czasie spodziewamy się, że Karina zagra już na swojej nominalnej pozycji i ponownie czarować nas będzie pięknymi bramkami zdobytymi z dystansu.

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Mamy drużynę gotową na grę z powodzeniem w drugiej lidze, ale ciężko na to pracujemy, a wynik dzisiejszego meczu to potwierdza. Na pewno wygrana z przeciwnikiem grającym na wyższym szczeblu cieszy, jednak w tym momencie najważniejsze jest dla mnie to, że dziewczyny starają się realizować to nad czym pracujemy na treningach i to co zakładamy sobie przed meczami. Robimy duży progres, zarówno indywidualny jak i drużynowy.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA OPOLE 9:1 (4:0)

1:0 Mucha 10′
2:0 Podkowa 12′
3:0 Mikołajczyk 25;
4:0 Piotrowska 40′
5:0 Piotrowska 50′
5:1 ? (karny) 58′
6:1 Mielniczuk 65′
7:1 Podkowa 69′
8:1 Mielniczuk 76′
9:1 Kiliman 84 ‚

Ślęza – Wolak, Stępień, Mucha, Olbinska, Dziadek, Frączkiewicz, Podkowa, Mikołajczyk, Kieliba, Józefczyk, Piotrowska oraz Dobies, Gaber, Kiliman, Mielniczuk