Podsumowanie 29. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Oj działo się w 29. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3). Żaden z czołowych zespołów nie odniósł zwycięstwa.

 

STILON GORZÓW WLKP. – UNIA TURZA ŚL. 0:3.
Choć szansę Unii na uniknięcie degradacji są znikome, to zespół ten nie poddaje się do końca. Wynik meczu w Gorzowie to z pewnością duża niespodzianka. Wywołał on lawinę komentarzy na portalach społecznościowych. Trener Stilonu powiedział wprost, że porażka z takim rywalem to kompromitacja.

LECHIA DZIERŻONIÓW – RUCH ZDZIESZOWICE 1:2
Wydawać się mogło, że w Dzierżoniowie zapanował już względny spokój, a tymczasem piłkarze Lechii postanowili zafundować kibicom emocjonującą końcówkę sezonu. Gospodarzom trudno było w tym spotkaniu utrzymać nerwy na wodzy, bo od 66 min. musieli grać w dziesiątkę, a już w doliczonym czasie kolejny z nich również wyleciał z boiska po czerwonej kartce.

STAL BRZEG – GÓRNIK II ZABRZE 2:2
Stal dwa razy prowadziła, ale rezerwy Górnika za każdym razem zdołały odrobić straty. W Brzegu też było nerwowo, czego konsekwencją była czerwona kartka jaką w 4 min. doliczonego czasu ujrzał jeden z zabrzan.

POLONIA GŁUBCZYCE – ZAGŁĘBIE II LUBIN 2:0
Zagłębie jechało do Głubczyc aby zapewnić sobie komfort przed ostatnimi kolejkami. Tymczasem Polonia pokazała, że mimo dobiegającej już końca jej przygody z III ligą nie zamierza położyć przed kolejnymi rywalami, co też mocno odczuli lubinianie.

STAL BIELSKO-BIAŁA – PIAST ŻMIGRÓD 1:2
Spotkanie lepiej zaczęło się dla miejscowych, którzy w pierwszej połowie otworzyli wynik. Ważne jest jednak nie jak się zaczyna, a jak się kończy. Pod tym względem lepsi byli goście, którzy w ostatnim kwadransie zdobyli bramki na wagę zwycięstwa.

KS POLKOWICE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:1
Choć Pniówek po zmianie trenera jeszcze nie przegrał, to jednak w Polkowicach mało kto dawał szansę temu zespołowi na zdobycie punktu. Duża niespodzianka.

MIEDŹ II LEGNICA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:0
Kolejny niespodziewany rezultat w tej kolejce. Rezerwy Miedzi wywalczyły niezwykle cenne punkty, a o goście równie cenne punkty stracili. Dodajmy jeszcze, że legniczanie nie wykorzystali rzutu karnego.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – FALUBAZ ZIELONA GÓRA 2:1
Przez moment w „Cygańskim Lesie” zapachniało niespodzianką, bo to goście jako pierwsi zdobyli bramkę. Skończyło się jednak zgodnie z prognozami, a goście któryż to już raz w tym sezonie kończyli mecz w zdekompletowanym składzie po czerwonej kartce z 85 min.

SKRA CZĘSTOCHOWA – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.