Poznajmy się: Krzysztof Bialik

Następnym piłkarzem Ślęzy Wrocław, który wziął udział w naszej ankiecie jest Krzysztof Bialik.

 

Moja przygoda z piłką rozpoczęła się… poprzez granie na podwórku. Na początku podstawówki przyszedł czas na pierwszy klub – WKS Śląsk Wrocław.

Moim piłkarskim idolem z dzieciństwa był… Lionel Messi.

Czy oprócz piłki nożnej istnieje jakiś sport, o którym możesz powiedzieć, że jesteś w nim dobry? Siatkówka, koszykówka, zawsze miałem też dobre wyniki w bieganiu na dłuższe dystanse.

Ulubiony program telewizyjny z dzieciństwa? „Spongebob”.

Moja ulubiona drużyna to… FC Barcelona.

Mój największy autorytet to… nie mam jednej osoby, którą bym szczególnie podziwiał. Wolę raczej obserwować to, co dzieje się wokół mnie i wyciągać wnioski jak najlepiej postępować.

Ulubionym i najbardziej nielubianym przeze mnie przedmiotem w szkole były… ulubionymi były WF, matematyka oraz fizyka. Największe męki sprawiał mi natomiast język niemiecki.

Moją ulubioną potrawą jest… pizza.

Muzyka jakiej najchętniej słucham… zależy od sytuacji, mam spory zakres jeżeli chodzi o preferencje, od kultowych The Beatles do Drake’a.

Ulubionym filmem/ książką jest… zamiast filmu powiem, że serial „Peaky Blinders”, a jeżeli chodzi o książkę to mam dobre wspomnienia z „Lalką” Bolesława Prusa.

Miejsce gdzie najbardziej chciałbym jechać na wakacje… Barcelona.

Gdyby nie futbol… ciężko mi powiedzieć, jednak jest to coś, co robię przez całe życie, poświęcam temu większość mojego czasu. Może byłoby to coś związanego z informatyką.

Mój najlepszy sposób na ciekawie spędzony czas w dobie koronawirusa to… nic specjalnego, korzystanie z chwili spokoju w gronie bliskich oraz oglądanie seriali.

Przestrzegasz diety w okresie przerwy od gry? Nie mam ściśle narzuconej diety. Po prostu unikam niezdrowych rzeczy, przerwa od gry nie różni się dla mnie pod tym względem od czasu kiedy normalnie trenuję.