Pucharową przygodę rozpoczynamy w Piotrowicach
W środę (4 września) w Piotrowicach (gm. Kostomłoty) rozegrany zostanie mecz 1/32 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy miejscowym KS-em i Ślęzą Wrocław.
Na profilu KS-u Piotrowice umieszczono grafikę zapraszającą na to spotkanie, a na niej czytamy między innymi takie słowa – Każdego rywala puszczamy z dymem – a także, że obiekt na którym rozegrany zostanie mecz, to „Twierdza Piotrowice”. W zapowiedzi przedmeczowej czytamy też – Każdy z zawodników zapowiada, że da z siebie więcej niż 200% by sprawić niespodziankę z wyżej notowanym rywalem.
Jedno jest pewne, nikt się nie położy przed zawodnikami z Wrocławia –
Piotrowice, to licząca około 800. mieszkańców wieś, znana z wielu zabytków. O piłkarskiej drużynie z tej miejscowości póki co słychać raczej było niewiele. Historia miejscowego Klubu Sportowego jest stosunkowo krótka. Założony on został w 2012 roku. Trzy pierwsze sezony występował w C-klasie, a od sezonu 2015/16 rywalizuje w rozgrywkach B-klasy. W poprzednich rozgrywkach KS otarł się o awans, zajmując 3. miejsce w końcowej tabeli, ze startą tylko 1 pkt. do dwóch wyżej uplasowanych zespołów. W sezonie 2019/20 klub z Piotrowic rozegrał dotąd tylko jeden mecz, w którym wygrał we Wrocławiu ze Spartą II 3:0.
KS Piotrowice w bieżącym sezonie po raz pierwszy przystąpił do rozgrywek pucharowych. Już teraz możemy powiedzieć, że debiut w nich jest dla tego klubu udany, bowiem w rundzie wstępnej wygrał z A-klasowym LZS-em Osiek 5:2.
Jak na B-klasę kadra zespołu z Piotrowic jest bardzo liczna, bo do rozgrywek zgłoszonych jest aż 31. zawodników (kadra Ślęzy to 21. piłkarzy), choć zarówno w meczu pucharowym, jak i ligowym protokół meczowy nie był w pełni wypełniony. W kadrze tej znajdziemy wielu bardzo doświadczonych zawodników ( jest w niej m.in. 59 letni Tadeusz Orzechowski), ale nie brakuje też młodzieży. Patrząc po zgłoszonych piłkarzach widzimy też, że KS Piotrowice to rodzinny klub, bowiem piłkę kopie w nim aż czterech panów o nazwisku Kłodnicki, a także po dwóch o nazwisku Boczar i Saja.
Trenerem KS-u jest od niedawna Paweł Jankowski. Szkoleniowiec ten na wieść, że jego zespół zagra ze Ślęzą, na jednym z naszych profilów napisał – Fantastycznie! Liczę na to, że moi zawodnicy będą mogli się dużo od Was nauczyć. W każdym razie, nie skreślajcie nas na starcie, powalczymy. Do zobaczenia!
Odpowiadając trenerowi naszych rywali, możemy powiedzieć, że nigdy nikogo nie skreślamy, a do tego meczu podejdziemy z pełnym szacunkiem dla naszych przeciwników. Słowo szacunek rozumiemy jednak też w taki sposób, że jego okazanie, to jak najlepsza gra i chęć uzyskania jak najlepszego rezultatu. Po taki też Ślęza pojedzie do Piotrowic. Trener Grzegorz Kowalski z pewnością dokona sporo roszad w składzie i będzie on pewnie trochę odbiegał od tych z meczów ligowych. Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia, bo ci co wybiegną na boisko, mają zagrać jak najlepiej i choćby przez moment nie mogą pozwolić sobie na zlekceważenie przeciwnika.
Spotkanie sędziować będzie Paweł Małecki (IV liga)
Z meczu w Piotrowicach przeprowadzimy relację tekstową. Zapraszamy do jej śledzenia.