Pucharowy show piłkarek Ślęzy

W meczu I rundy Regionalnego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z Polonią Świdnica 10:0.

 
Zapowiadając ten mecz, określiliśmy go jako przedwczesny finał pucharowych rozgrywek na Dolnym Śląsku. Wszak losowanie sprawiło, że już na tym etapie spotkały się dwa zespoły z III ligi, gdy pozostałe trzy ekipy, które zgłosiły się do pucharowych zmagań, w nowym sezonie grać będą w lidze IV. W niedzielę oczekiwaliśmy emocjonującego meczu z bardzo wymagającym rywalem, który w ostatnich dwóch ligowych meczach wygrywał ze Ślęzą. Głęboką zadrą stanęło nam zwłaszcza ostatnie starcie, przegrane we Wrocławiu 1:4. Tamten mecz doskonale pamiętały nasze piłkarki, które pałały rządzą rewanżu. I swego dopięły. Dziewczyny zagrały dziś prawdziwy koncert, nie dając świdniczankom żadnych szans, a końcowy rezultat musi robić wrażenie.

Grając z Polonią już wiele razy, wiedzieliśmy jaką taktykę obiera trener tej drużyny. Opiera się ona głównie na zagęszczeniu dostępu do własnej bramki i szybkim przechodzeniu do kontrataków. Dziś nic pod tym względem się nie zmieniło, oprócz tego, że żółto-czerwone na tak grające świdniczanki były odpowiednio przygotowane. Mimo to, już w 8 min. przyjezdne stanęły przed doskonała okazją do objęcia prowadzenia. Po faulu Oli Malinowskiej, arbiter wskazał na wapno. Do piłki podeszła niezawodna zwykle w takich sytuacjach Kamila Kosior. Uderzyła ona naprawdę dobrze, ale nasza „Malinka” cudowną interwencją zapobiegła utracie gola. Podbudowane takim obrotem sprawy wrocławianki ruszyły do zdecydowanego ataku. Już w 11 min. okazji nie wykorzystała Karina Kruk. Nieudanie strzelała też Ola Kucharska. W 15 min. arbiter ponownie podyktował rzut karny, ale tym razem dla 1KS-u, po tym jak w polu karnym sfaulowana została Karina Kruk. Pewną egzekutorką jedenastki była Kinga Podkowa. W 21 min. bliska zdobycia gola była Nikola Żurawska. Ta sama zawodniczka, razem z Olą Kucharską w 23 min. przeprowadziły dwójkową akcję, po której Ola strzałem z ostrego kąta umieściła piłkę w siatce. Polonia swoich szans szukała głównie w stałych fragmentach gry, takich jakim był w 25 min. rzut wolny. Jego wykonawczynią była Kamila Kosior, która jednak mocno przestrzeliła. A nasze dziewczyny rozkręcały się z minuty na minutę i grały jak natchnione. Dwukrotnie strzelała Karina Kruk, podobnie czyniła Kasia Gaber, a Nikola Żurawska przegrała pojedynek sam na sam z Lidią Maciejewską. Tuż przed przerwą Nikola była już jednak skuteczna, strzelając gola po podaniu od Kingi Podkowy.

Po zmianie stron na boisku była już w praktyce tylko jedna drużyna, a ta druga tylko starała się jej przeszkadzać. Tuż po wznowieniu gry Ola Kucharska uderzyła w boczną siatkę, a Ola Olbińska przewróciła się pechowo, mając idealną okazję do wpisania się na listę strzelczyń. Na kolejnego gola czekaliśmy do 56 min. gdy przy asyście Nikoli Żurawskiej, swoje konto bramkowe otworzyła Karina Kruk. W 64 min. ta sama zawodniczka zdobyła kolejną bramkę, a tym razem w rolę asystentki wcieliła się Ola Kucharska. Sytuacji na kolejne gole nie brakowało, choć nie wszystkie udało się skutecznie wykończyć. Wrocławiankom wciąż jednak było mało i nadal z dużą werwą atakowały. W 74 min. po podaniu Kasi Gaber, maleńka, ale dysponująca niespożytymi siłami Nikola Żurawska po solowym rajdzie zdobyła gola nr 6. Za moment padła bramka nr 7. po samobójczym trafieniu Ewy Klasy. W 79 min. ponownie piłkę w siatce umieściła Nikola Żurawska, a dzieła zniszczenia dokonała strzelając dwa gole Kinga Podkowa.

Po meczu dziewczyny żegnały gromkie brawa kibiców. Brawa jakże zasłużone.

Już w środę Ślęza w półfinałowym meczu zagra w Jeleniej Górze z Orlikiem. Drugi półfinał odbędzie się 19 września w Głogowie, a zmierzą się w nim miejscowy Chrobry zer Ślęzą II Wrocław. Czy zatem jest możliwy finał z udziałem dwóch drużyn Ślęzy ? Czemu by nie.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA ŚWIDNICA 10:0 (3:0)

1:0 Podkowa (karny) 16′
2:0 Kucharska 23′
3:0 Żurawska 43′
4:0 Kruk 56′
5:0 Kruk 64′
6:0 Żurawska 74′
7:0 Klasa (samobójcza) 75′
8:0 Żurawska 79′
9:0 Podkowa 84′
10:0 Podkowa 89′

Ślęza – Malinowska, Słota (76’Wypych), Stępień, Szewczyk (76’Rząd), Żurawska, Podkowa, Mielniczuk (53’Szopińska), Kucharska (76’Janik), Gaber (76’Szczech), Olbińska, Kruk.
Polonia – Maciejewska, Serafin, Sowa, Garbacz, Kosior (46’Kozak), Klasa, Błażejewska (46’Marszałek), Miśkiewicz, Morąg (65’Antoszczak), Furmaniuk, Migacz.

Żółte kartki : Malinowska – Miśkiewicz