W sobotę Ślęza zagra w Jeleniej Górze

W sobotę (28 września) o godz.17 w Jeleniej Górze, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowych Karkonoszy.

 

12 kwietnia b.r. Ślęza wygrała z Karkonoszami 3:0. Po tym meczu z posadą trenera pożegnał się Jacek Kołodziejczyk. Zastąpił go Zbigniew Smółka, którego zadaniem było zapewnienie trzecioligowego bytu zespołowi z Jeleniej Góry. Po osiągnięciu tego celu, trener Smółka opuścił Karkonosze, a na stanowisku szkoleniowca zespołu ponownie pojawił się Jacek Kołodziejczyk. Wraz z powrotem trenera, dokonano też zmian w kadrze, a nazwiska pozyskanych piłkarzy mogą robić wrażenie. Postawiono przede wszystkim na ofensywę. Pierwszym pozyskanym napastnikiem był wicekról strzelców IV ligi – Kamil Kuranowicz. Wydawać się mogło, że to on ma za zadanie zastąpić Mateusza Baszaka, ale tak się nie stało. Ściągnięto bowiem Marcina Przybylskiego, który imponuje formą strzelecką mając już na koncie 11 strzelonych bramek, a jakby tego było mało, już w trakcie rozgrywek, do Karkonoszy dołączył doskonale nam znany Piotr Stępień. W Jeleniej Górze zadbano też by wzmocnić defensywę. Pozyskano bowiem czeskiego piłkarza Michała Bezpalaca, a także kolejnego zawodnika, znanego nam z występów w 1KS-e Pawła Fediuka. Gdy do niego i Piotra Stępnia dołożymy jeszcze Pawła Niemionionka, to ilość zawodników reprezentujących niegdyś żółto-czerwone barwy, a obecnie grających w Karkonoszach jest całkiem pokaźna.

Patrząc na kadrę zbudowaną w Karkonoszach, można śmiało stwierdzić, że jeleniogórzanie powinni w tych rozgrywkach mocno namieszać, a nawet włączyć się do rywalizacji o awans. Początek sezonu i trzy wygrane mecze, te przypuszczenia mogły tylko potwierdzać. Potem przyszło jednak małe załamanie formy, bowiem w trzech kolejnych starciach Karkonosze zdobyły tylko punkt. Ostatnie tygodnie i dwa wygrane mecze wskazują jednak, że jeleniogórzanie wyszli już z dołka.

Karkonosze mają na koncie 16 zdobytych punktów, czyli o 2 więcej niż Ślęza. Oba zespoły przed sobotnim meczem nie odpoczywały za wiele. Jeleniogórzanie rozgrywali mecz ligowy, a Ślęza starcie pucharowe. O ile jednak można powiedzieć, że Karkonosze spacerkiem poradziły sobie z Polonią Słubice, to piłkarze Ślęzy musieli włożyć sporo sił by wygrać w Oławie z Moto-Jelczem. To i atut własnego boiska, to na pewno handicap gospodarzy sobotniej potyczki, którzy w niej wystąpią w roli faworyta. Nasi piłkarze pokazali już jednak niejednokrotnie, że lubią grać przeciwko faworyzowanym przeciwnikom, i że są w stanie w takich starciach sięgać po punkty. Czy uda im się to uczynić w Jeleniej Górze ? Łatwo na pewno nie będzie, lecz nie jest to niemożliwe.

Z meczu w Jeleniej Górze przeprowadzimy relację tekstową.