Wypowiedzi po spotkaniu Ślęza – Warta

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów.

 
 
 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Jak się nie wygrywa wysoko to przegrywa się nieznacznie. W pierwszych dwudziestu minutach tego meczu mogliśmy zdobić trzy bramki, udało nam się wstrzelić jedną i chyba zbyt szybko uwierzyliśmy, że tych sytuacji w przeciągu spotkania będzie jeszcze dużo. Jednak z biegiem czasu to Warta przyjmowała inicjatywę i mocno zagrażała naszej bramce. Nie pomagała nam duża ilość strat szczególnie tych w środku pola, zbyt mało zrobiliśmy w defensywie by zapobiec utracie goli. Ten mecz toczony w trudnych warunkach wygrała drużyna, która była bardziej skuteczna.”

Radosław Bubniak (trener Warty): „Bardzo się cieszymy z tej wygranej, bo bardzo nas ten mecz dużo sił kosztował. My tak naprawdę jesteśmy zdeterminowani. Musimy wygrywać i nie mamy innego wyjścia. Dziś udało nam się to, cieszymy się i wracamy do Gorzowa Wielkopolskiego z trzema punktami.”

Hubert Muszyński (Ślęza): „Ciężko coś napisać po takim meczu. Bardzo dobre 20-25 minut w naszym wykonaniu, w którym była szansa na zdobycie trzech bramek i zakończenia szybko spotkania. Tak się nie stało, straciliśmy jeszcze w pierwszej połowie gola po indywidualnym błędzie na 1:1 i tak naprawdę wszystko zaczęło się od nowa. Druga część gry to raczej próba naszej gry piłką na zmianę z dłuższymi podaniami i dośrodkowaniami drużyny z Gorzowa. Oba zespoły nie zadowalał remis w tym spotkaniu. Szkoda, że to drużyna z Gorzowa przechyliła szalę na swoją korzyść, czego im gratuluję. Nam pozostało jak najszybciej zapomnieć o tym meczu i pokazać już w sobotę w Żmigrodzie, że jesteśmy drużyną, która walczy o najwyższe cele w lidze!

Damian Szałas (Warta): „ To był bardzo ciężki mecz. Wiedzieliśmy gdzie przyjeżdżamy, do zespołu, który był przed sezonem dla mnie jednym z faworytów tejże ligi. Potwierdzał to przez cały sezon swoją postawą, swoją grą i dzisiaj nie było inaczej. Kultura gry była widoczna po ekipie gospodarzy, ale szczerze powiem, że tak walczącej drużyny Warty dawno nie widziałem. Zostawililiśmy dużo serca na boisku. Uważam, że pokazaliśmy też dużo umiejętności i mądrości piłkarskiej. Ogromnie się cieszę, że zdobyliśmy tutaj trzy punkty, bo może to nas napędzi do kolejnych spotkań, żeby dalej walczyć realnie o utrzymanie, bo to wszystko jest w naszym zasięgu i przede wszystkim w naszych głowach.”