Ślęza wygrała w dziesiątkę

W meczu 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław wygrała z Foto-Higieną Gac 1:0.

 
Że Ślęza Wrocław to drużyna z charakterem wiedzieliśmy od dawna, ale dziś piłkarze grający w żółto-czerwonych barwach piłkarze dobitnie to potwierdzili, grając od 20 minuty w dziesiątkę. Sam mecz nie stał być może na zbyt wysokim poziomie, ale emocji w nim nie brakowało. Niestety, w kiepskiej formie był dziś arbiter, który pokazał aż 10. kolorowych kartoników (9 żółtych i 1 czerwony). Sędzia z Bytomia używał gwizdka w często absurdalnych sytuacjach, a brakowało mu tchu, by w niego dmuchnąć gdy było to aż nadto wskazane.

W zespole Ślęzy poza kadrą meczową znaleźli się z powodów zdrowotnych Filip Olejniczak, Adrian Repski i Łukasz Palmowski. Foto-Higiena zagrała za to bez kontuzjowanego Janusza Gancarczyka.

Przez pierwszy kwadrans kibice mogli zaobserwować sporo walki w środkowej strefie boiska, a nie zobaczyli za to żadnej akcji podbramkowej. Pierwszy, niecelny strzał w meczu oddał z rzutu wolnego w 15 min. Dominik Wejerowski. To co najgorszego (tak w tym momencie myśleliśmy), co mogło się stać, stało się w 20 min. Fatalny błąd popełnił Jakub Bohdanowicz podając piłkę Szymonowi Kroczowi. Piłkarz Foto-Higieny pobiegł w kierunku bramki, ale przed polem karnym zdaniem sędziego (bo są też i inne opinie na temat tej sytuacji) nieprzepisowo zatrzymał go Hubert Muszyński, za co ujrzał czerwoną kartkę. Ta sytuacja sprawiła, że wrocławianie zmuszeni zostali do zmiany meczowej taktyki i tak też się stało. Pokazali przy tym, że piłka nożna jest dyscypliną dla ludzi myślących, bowiem zagrali bardzo mądrze i zdyscyplinowanie. Przełożyło się to na to, że mający liczebną przewagę goście, w całym meczu stworzyli tylko kilka zagrożeń podbramkowych, które spokojnie można by policzyć na palcach jednej ręki. W 22 min. ponownie z rzutu wolnego pomylił się Wejerowski, a w 26 min. Piotr Szermach poradził sobie ze strzałem Miłosza Kubackiego. Tymczasem wrocławianie czekali na swoją szansę i doczekali się takiej w 35 min. Maciej Matusik doskonałym prostopadłym podaniem obsłużył Szymona Lewkota, a ten nie dał szans na skuteczną interwencję Marcinowi Gąsiorowskiemu. Dodajmy jeszcze, że był to jedyny strzał oddany przez żółto-czerwonych w pierwszej odsłonie meczu. Tuż przed przerwą przyjezdni mięli wręcz wymarzoną okazję do wyrównania, ale uderzenie z kilku metrów jednego z piłkarzy Foto-Higieny w kapitalny sposób wybronił Szermach.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Inicjatywa, co zrozumiałe należała do gości, ale to Ślęza była bliższa zdobycia kolejnych goli. W 48 min. po zaskakującym uderzeniu Mateusza Stempina piłka odbiła się od poprzeczki, a strzał Mateusza Kluzka z 57 min. obronił Gąsiorowski. W 64 min. Adrian Niewiadomski obrócił się z piłką w kierunku bramki i oddał strzał po którym wydawać się mogło, że futbolówka zatrzepocze w siatce, a tymczasem o centymetry minęła słupek. Po stronie gości można było zaobserwować coraz większą nerwowość, wynikającą z ich niemocy. W 72 min. niecelnie główkował Marek Gancarczyk, a po drugiej stronie zbyt wysoko uderzył Jakub Berkowicz. W 79 min. Michał Hawryło zamierzał dośrodkować piłkę w pole karne, lecz tak się pomylił, ze ta niespodziewanie trafiła w poprzeczkę. Już w doliczonym czasie Szermach bez problemu obronił uderzenie Jegora Tarnova.

Choć skromne, to zwycięstwo Ślęzy było jak najbardziej zasłużone. Wrocławianie pokazali, że potrafią się odnaleźć w trudnych momentach i za to należą im się duże brawa.

ŚLĘZA WROCŁAW – FOTO-HIGIENA GAĆ 1:0 (1:0)

1:0 Lewkot 35′

Ślęza – Szermach, Stempin (58’Berkowicz), Bohdanowicz, Lewkot (46’Niewiadomski), Matusik (46’Traczyk), Kluzek (88’Mańkowski), Molski, Łątka, Wdowiak, Muszyński, Tomaszewski
rezerwa – Banach, Jakóbczyk, Skórnica

Foto-Higiena – Gąsiorowski, Bujakiewicz (58’Orzechowski), Barski, Grochowski, Gałaszewski (46’M.Gancarczyk), Cieśla, Wejerowski, Staroń, Krocz, Kubacki (58’Tarnov), Piórecki (68’Hawryło)
rezerwa – Mynarski, Dołgan, Stachowski

Sędziowali – Sławomir Smaczny (Bytom) oraz Marcin Stoń i Dawid Woliński
Żółte kartki – Stempin, Bohdanowicz, Łątka, Traczyk, Berkowicz (Ślęza), Gąsiorowski, Barski, Staroń, Tarnov (Foto-Higiena)
Czerwona kartka – Muszyński (Ślęza) 20′
Widzów – 150

Polonia Jaszowice kolejnym pucharowym przeciwnikiem Ślęzy

Polonia Jaszowice będzie przeciwnikiem Ślęzy Wrocław w 1/8 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski.

 
Polonia Jaszowice to zespól grający w 3. grupie wrocławskiej A-klasy, w której zajmuje aktualnie 3. miejsce.

Spotkania 1/8 rozgrywek pucharowych zaplanowano na 24 października, a mają się one rozpocząć o godz.16.

III liga kobiet – Szlagierowy mecz w Lubinie

W sobotę (6 października) o godz.15 w Lubinie rozegrany zostanie mecz 5. kolejki rozgrywek III ligi kobiet pomiędzy LUKS-em Ziemia Lubińska i Ślęzą Wrocław.

 
Tak się złożyło, że już po piątej kolejce będziemy znać rezultaty wszystkich meczów rundy jesiennej pomiędzy „wielką trójką” rozgrywek III ligi sezonu 2018/19, czyli zespołów Polonii Świdnica, LUKS-u Ziemia Lubińska i Ślęzy Wrocław. To właśnie te ekipy typowane były przed startem rozgrywek jako główni faworyci do awansu. W 2. kolejce LUKS przegrał u siebie 4:5 z Polonią, a w 3. kolejce Ślęza wygrała 3:2 w Świdnicy. W sobotę dojdzie do starcia LUKS-u z 1KS-em.

LUKS Ziemia Lubińska to klub z dużym doświadczeniem w ligowych rozgrywkach. Przystąpił do nich już w sezonie 2002/03 i nieprzerwanie do sezonu 2007/08 występował w II lidze. Ponownie na futbolowej mapie klub z Lubina pojawił się w sezonie 2012/13 w rozgrywkach III ligi, w których występuje do dziś.

W poprzednim sezonie LUKS zajął 2. miejsce w tabeli, dzięki czemu przystąpił do barażowego spotkania, którego stawką był awans do II ligi. W nim po zakończonym remisem 2:2 meczu, okazał się gorszy w rzutach karnych od Gimnazjum Istebna.

Historia meczów LUKS-u ze Ślęzą jest bardzo krótka, bo obejmuje zaledwie 2. mecze. W październiku 2017 roku w Lubinie LUKS wygrał 4:0, a w maju 2018 roku, 1KS wziął srogi rewanż, wygrywając we Wrocławiu 5:0.

Klub z Lubina zgłosił do rozgrywek bardzo szeroką, bo liczącą aż 36 zawodniczek kadrę. Nie brakuje w niej zawodniczek grających wcześniej w rozwiązanym zespole Zagłębie Lubin, a przed tym sezonem do drużyny dołączyło też 6. dziewczyn z wycofanej z II ligi Miedzi Legnicy. LUKS to zespół, który w tym sezonie postawił na młodość, bowiem w dotychczasowych meczach w podstawowym składzie dominowały bardzo młode zawodniczki, a wśród nich cała szóstka pozyskana z Legnicy. Dość powiedzieć, że żadna z piłkarek podstawowej jedenastki z wygranego przed tygodniem meczu (4:3) w Bierutowie z UKS-em, nie ukończyła jeszcze 20-stu lat. Oprócz tego i wspomnianego wcześniej spotkania z Polonią Świdnica, drużyna z Lubina bezbramkowo zremisowała w Oławie z Moto-Jelczem.

Lubińskie spotkanie będzie starciem dwóch bardzo młodych, ale też dużo już potrafiących zespołów. Trudno nim wskazać faworyta. Powinna to być zatem bardzo emocjonująca potyczka, z której mamy nadzieję, że zwycięsko wyjdą dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach.

Foto-Higiena Gać – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym przeciwniku, ekipie Foto-Higieny Gać.

 

 

 

 

FOTO – HIGIENA GAĆ
Rok założenia: 1946 (w 2005 roku zespół Błyskawicy Gać połączył się z Foto – Higieną Oława)
Barwy: czerwono-czarno-zielone
Adres: Gać 10, 55-200 Oława
www: http://foto-higienagac.pl (oficj.)
Stadion: pojemność – 600 miejsc (500 siedzących) / oświetlenie – 1890 lx / boisko – 100 m x 50 m
Prezes: Tomasz Luda
Trener: Marcin Dymkowski

 

——

KADRA:

Bramkarze:    
Marcin Gąsiorowski (12.11.1989)
Adrian Mynarski    (15.07.1999)

Obrońcy:
Marcin Mazur (8.05.1994)
Paweł Bujakiewicz (22.01.2000)
Erwin Korsak (3.03.1999)
Radosław Krzyśków (15.04.1996)
Łukasz Orzechowski (2.11.1996)
Dominik Wejerowski (15.06.1992)
Filip Barski(24.11.1990)
Krzysztof Cieśla (2.01.1996)
Kamil Dołgan (4.08.1993)

Pomocnicy:
Michał Grochowski (11.03.1997)
Michał Hawryło (23.01.2001)
Michał Tylki (8.12.1999)
Marek Gancarczyk (19.02.1983)
Michał Gałaszewski (9.04.1993)
Kacper Stachowski (11.01.1999)
Janusz Gancarczyk (19.06.1984)
Łukasz Staroń (7.01.1991)

Napastnicy:
Kacper Piórecki (21.02.2000)
Miłosz Kubacki    (3.12.1997)
Iegor Tarnov (6.03.1988, Ukraina)
Szymon Krocz (16.03.2000)

—–

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:
1-15    –        1
16-30   –      1
31-45   –      4
46-60   –      0
61-75   –      5
76-90   –      4

Gole stracone w poszczególnych minutach:
1-15    –      2
16-30   –     4
31-45   –     1
46-60   –    6
61-75   –    5
76-90   –    5

Najwięcej meczów: Cieśla, J. Gancarczyk, Gąsiorowski, Grochowski (wszyscy po 10)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Gąsiorowski (10)
Najwięcej minut na boisku: Gąsiorowski (900)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Gałaszewski (7 – razy)
Najwięcej kartek: M. Gancarczyk, Stachowski (obaj po 4 – żółte)

W piątek Ślęza zagra z Foto-Higieną

W piątek (5 października) o godz.16 na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach rozegrany zostanie mecz 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Foto-Higieną Gać.

 

Ponad 28 miesięcy musieliśmy czekać na ligowe spotkanie dwóch doskonale znających się zespołów, jakimi są Ślęza i Foto-Higiena. Ten ostatni mecz, wygrany 4:0 przez żółto-czerwonych miał miejsce 29 maja 2016 roku na Oporowskiej. Było to zarazem przedostatnie spotkanie klubu z Gaci w III lidze, przed czekającą go dwuletnią banicją w niższej klasie rozgrywkowej. Co prawda Foto-Higiena w tamtym sezonie zajęła 11. miejsce, ale musiała pożegnać się z III ligą ze względu na reorganizację rozgrywek. Przypomnijmy, że utrzymało się wówczas tylko 7. najwyżej sklasyfikowanych w tabeli zespołów.

Choć w herbie Foto-Higienie widnieje rok 1946, to tak naprawdę klub ten powstał w roku 2005. Wówczas doszło bowiem do fuzji występującej w klasie okręgowej Błyskawicy Gać z grającą w A-klasie Foto-Higieną Oława. Po kilku sezonach w okręgówce, Foto-Higiena szybko zaczęła piąć się na wyższe szczeble rozgrywkowe. W roku 2011 klub z Gaci awansował do IV ligi, a już rok później, wspólnie ze Ślęzą świętował awans do ligi III. Występował w niej do wspomnianego wyżej sezonu 2015/2016, a najlepszym miejsce jakie zajął było 6. w rozgrywkach 2012/2013 i 2013/2014. Do największych sukcesów Foto-Higieny należy też zaliczyć zdobycie Okręgowego Pucharu Polski w 2017 roku.

Po spadku do IV ligi w Gaci założono sobie cel jakim był jak najszybszy powrót do III ligi. W rozgrywkach 2016/2017 Foto-Higiena była bliska zrealizowania tego celu, lecz w meczu barażowym uległa 0:3 rezerwom Zagłębia Lubin. Udało się go za to osiągnąć wiosną bieżącego roku. Foto Higiena pokonała w barażach Apis Jędrzychowice 7:1 (rewanż Apis oddał walkowerem), dzięki czemu mogła świętować powrót do grona trzecioligowców.

Co łączy Ślęzę z Foto-Higieną oprócz częstych konfrontacji ligowych i pucharowych. Przede wszystkim to, że do klubu z Gaci w ostatnich latach trafiło wielu piłkarzy, grających wcześniej w żółto-czerwonych barwach. Byli to – Jacek Sorbian, Mateusz Janas, Paweł Synowiec, Dawid Pałys, Maciej Żarski, Piotr Stawowy, Grzegorz Dorobek, Dariusz Góral, Kacper Kaczmarek, Konrad Kątny i Marcin Gąsiorowski. Obecnie w klubie z Gaci występuje już tylko ten ostatni.

A co różni obydwie ekipy. Głównie sposób w jaki w ostatnich sezonach budowano w nich kadry. We Wrocławiu od lat stawia się na młodych, będących jeszcze na dorobku piłkarzy, którzy właśnie poprzez grę w 1KS-ie dostają szansę na wypromowanie się i trafienie do klubów z wyższych klas rozgrywkowych. W Foto-Higienie jest wręcz odwrotnie. Często klub ten sięga po zawodników z nazwiskami, ogranymi już w III lidze lub też w klubach z szczebla centralnego. Takich też znajdziemy w obecnej kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Dymkowskiego. Mowa tu głównie o braciach Gancarczykach. 35-letni Marek rozegrał 58 spotkań w ekstraklasie, a o rok młodszy Janusz ma na koncie 89. meczów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Trzecim piłkarzem, który również grał w ekstraklasie jest 27-letni Łukasz Staroń (8. spotkań w Widzewie). Przed sezonem pozyskano też Filipa Barskiego (27 lat) z Lechii Dzierżoniów, a także kilku młodych zawodników. Warto też zwrócić uwagę na dwójkę bramkostrzelnych piłkarzy – Dominika Wejerowskiego (26) i Jehora Tarnova (30).

Na papierze kadra Foto-Higieny może robić wrażenie, stąd nie dziwi fakt, że wielu fachowców widziało ten zespół w górnej części tabeli, lub też typowało go w roli „czarnego konia” rozgrywek. Sam trener Dymkowski tonował jednak te oczekiwania, mówiąc w naszej ankiecie, że jego celem jest utrzymanie zespołu w lidze, a tego samego oczekuje zarząd klubu. Aktualnie Foto-Higiena zajmuje 13. miejsce z dorobkiem 11 pkt, na które złożyły się 3. zwycięstwa, 2. remisy i 5. porażek.

Historia dotychczasowych starć Ślęzy z Foto-Higieną pokazuje, że zwykle są to bardzo emocjonujące i obfitujące w gole mecze. Podobnej potyczki spodziewamy się też w piątek, licząc przy tym na to, że o przynajmniej jednego gola więcej zdobędą żółto-czerwoni. Zdajemy sobie sprawę, że piątkowy termin spotkania nie pasuje może wszystkim kibicom, ale wierzymy, że jakoś sobie z tą niedogodnością poradzą i zasiądą na trybunach stadionu przy ul. Na Niskich Łąkach. Tym bardziej, że na kolejny mecz we Wrocławiu będziemy musieli poczekać trochę dłużej (aż do 28 października), co jest związane z przerwą jaka czeka rozgrywki III ligi ze względu na udział reprezentacji Dolnego Ślaska w eliminacyjnym turnieju UEFA Region’s Cup, który w dniach 7-16. 10. 2018 odbędzie się we włoskiej miejscowości Montecatini Terme.

Serdecznie zapraszamy na mecz Ślęzy z Foto-Higieną, na który wstęp jest bezpłatny.

Zapowiedź 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W piątek i sobotę (6/7 października) rozegrana zostanie 11. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

Na początek krótkie wyjaśnienie. W terminarzu i tabeli nie uwzględniliśmy walkowerów nałożonych przez DOLZPN na Stal Brzeg za mecze z MKS-em Kluczbork i Stilonem Gorzów Wlkp. Co prawda uczyniły to niektóre portale (w tym 90 minut), ale nie uwzględnione one zostały dotąd w extranecie.  Klub z Brzegu złożył bowiem odwołanie do Wydziału Dyscypliny PZPN. Póki co czekamy na jego werdykt.

 
ZAGŁĘBIE II LUBIN – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE sobota godz.13
To powinien być interesujący mecz. Zmierzą się w nim niepokonany u siebie wicelider z Lubina i dobrze spisujący się na wyjazdach (tylko jedna porażka) Pniówek. Pozycje zajmowane przez obydwie drużyny upoważniają na określenie tej potyczki jako meczu kolejki.

GÓRNIK POLKOWICE – AGROPLON GŁUSZYNA sobota godz.16
Polkowiczanie nie stracili dotąd choćby punktu na własnym obiekcie i trudno też przypuszczać, by miało to ulec zmianie w meczu z beniaminkiem z Głuszyny.

RUCH ZDZIESZOWICE – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.16
Gorzowski beniaminek z delegacji nie przywiózł jeszcze żadnej zdobyczy punktowej, a w Zdzieszowicach o taką też będzie niezwykle trudno.

STAL BRZEG – REKORD BIELSKO-BIAŁA sobota godz.16
Od początku sezonu Stal gra poniżej oczekiwań, a teraz doszła jeszcze do tego sprawa z walkowerami. Również po Rekordzie można było spodziewać się więcej, zwłaszcza na wyjazdach, z których zespół ten przywiózł dotąd zaledwie punkcik. Mecz bez faworyta.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – MKS KLUCZBORK sobota godz.16
MKS znajduje się w coraz gorszej sytuacji, a w Tarnowskich Górach ciężko będzie o jej poprawienie. Nadzieje gości mogą wiązać się z tym, że Gwarek dużo gorzej spisuje się u siebie niż na wyjazdach.

GÓRNIK II ZABRZE – RUCH RADZIONKÓW sobota godz.16
Prawdopodobne jest, że rezerwy Górnika zostaną na ten mecz wzmocnione „spadami” z pierwszego zespołu, który swój mecz zagra już w piątek. Być może pozwoli to zabrzanom na odczarowanie własnego boiska, na którym w tym sezonie jeszcze nie wygrali.

MIEDŹ II LEGNICA – STILON GORZÓW WLKP. sobota godz.16
Stilon niespodziewanie wygrał z rezerwami Zagłębie. Może będzie to pozytywny impuls dla tego będącego w niewesołym położeniu zespołu. Faworytem tej potyczki jest jednak Miedź, która podobnie jak Górnik Zabrze, będzie mogła posiłkować się zawodnikami z pierwszej drużyny (gra w piątek).

LECHIA DZIERŻONIÓW – PIAST ŻMIGRÓD sobota godz.16
Dzierżoniowianie chyba już ochłonęli po pucharowym meczu z Jagiellonią i teraz mogą skupić się na lidze, a w niej bardzo potrzebują punktów. Szukać ich będą w potyczce z nieobliczalnym Piastem i będzie o nie trudno.

ŚLĘZA WROCŁAW – FOTO-HIGIENA GAĆ piątek godz.16
Zapowiedź tego meczu w odrębnym artykule.

Sławomir Smaczny arbitrem meczu Ślęza – Foto-Higiena

Sławomir Smaczny z Bytomia sędziować będzie mecz 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Foto-Higieną Gać

 
Sławomir Smaczny w rozgrywkach III ligi sędziuje od sezonu 2011/2012. Podczas swojej przygody z gwizdkiem sędziował też w 12-stu meczach II ligi. Arbiter z Bytomia jak dotąd tylko raz pełnił rolę rozjemcy w spotkaniu z udziałem Ślęzy. We wrześniu 2016 roku sędziował on wygrany 3:2 przez żółto-czerwonych mecz w Bielsku-Białej z Rekordem.

W bieżących rozgrywkach Sławomir Smaczny pełnił rolę arbitra głównego w 2. meczach III ligi. Pokazał w nich 5 (2,5 na mecz) żółtych kartek.

Marcin Gąsiorowski: „Zawsze biliśmy się w Ślęzie o najwyższe cele”

Przed piątkowym spotkaniem z Foto Higieną Gać rozmawiamy z golkiperem tejże drużyny Marcinem Gąsiorowskim, niegdyś bramkarzem wrocławskiej Ślęzy.

 

 

Drugie ligowe zwycięstwo na własnym boisku, a trzecie w całym sezonie zanotowaliście w pojedynku z Ruchem Zdzieszowice. Zasłużone Twoim zdaniem?
Zdecydowanie tak. Zagraliśmy jeden z lepszych jak nie najlepszy mecz w sezonie. Mądrze i z konsekwencją w obronie. Ruch sporadycznie potrafił zagrozić naszej bramce, więc w 100% zasłużyliśmy na te trzy punkty.

Chociaż jesteście beniaminkiem, w Waszym składzie jest przynajmniej kilku zawodników, którzy mają za sobą grę przynajmniej na trzecioligowym poziomie. Nie uważasz, że personalnie Wasz zespół stać na znacznie więcej niż choćby na lokatę, jaką macie w tabeli po dotychczas rozegranych spotkaniach?
Na pewno „na papierze” kadrę mamy mocną zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Niestety nie zawsze wszystko wyglądało tak jak należy. Słabo graliśmy w obronie i brakowało nam skuteczności i to spowodowało, że zajmujemy takie miejsce jakie zajmujemy. Zdecydowanie jest ono poniżej oczekiwań.

Jesteście ekipą, która prezentuje zupełnie inny styl grania w pojedynkach tych rozgrywanych na własnym boisku od tego na wyjeździe. „U siebie” strzelacie sporo goli, ale też bardzo dużo ich tracicie, w przeciwieństwie do meczów rozgrywanych na obcych terenach, gdzie jest wręcz odwrotnie. Czy to znaczy, że podobnie grającą drużynę Foto Higieny zobaczymy w piątek na stadionie Na Niskich Łąkach w spotkaniu ze Ślęzą?
Ostatnie pojedynki „u siebie” zdecydowanie nam nie wychodziły. Chodzi mi głównie o grę w obronie. Ale cóż mam nadzieję, że fatum meczów na własnym stadionie mamy już przełamane i od następnego spotkania będzie tak jak w ostatniej konfrontacji z Ruchem. Na wyjazdach poza meczem z Lechią Dzierżoniów zawsze graliśmy mądrze „z tyłu” całym zespołem i to przekładało się na lepsze wyniki. Co będzie i jak zagramy na Niskich Łąkach? Dowiemy się w piątek.

Ten pojedynek zapowiada się dla Ciebie wyjątkowo. Co najbardziej utkwiło Ci z występów w żółto – czerwonych barwach?
Na pewno spotkanie ze Ślęzą jest dla mnie bardzo ważne, bo przecież spędziłem tutaj większość swojej piłkarskiej przygody. Zawsze panowała tutaj super atmosfera zarówno między nami zawodnikami, całym sztabem, jak i zarządem. Zawsze biliśmy się w Ślęzie o najwyższe cele i to powodowało ciągłe dążenie do coraz lepszej gry.

Widziałeś w bieżących rozgrywkach kilka razy w akcji ekipę prowadzoną przez trenera Grzegorza Kowalskiego. Jak podoba Ci się gra wrocławian?
Dokładnie tak. Byłem na kilku pojedynkach Ślęzy zarówno w tym jak i poprzednim sezonie. Na pewno ta drużyna jest dobrze zorganizowana taktycznie i przygotowana fizycznie (zresztą jak zawsze podczas mojego czasu spędzonego w tym klubie). Zespół fajnie przechodzi z obrony do ataku, więc trzeba uważać na nasze straty. Mam nadzieję, że ich nie będzie (uśmiech).

Jaki przewidujesz scenariusz na piątkowy mecz?
Myślę, że będzie to ciekawe spotkanie, bo obie ekipy będą chciały wygrać. Chciałbym, żeby był to interesujący pojedynek dla kibiców, którzy przyjdą na stadion Na Niskich Łąkach. My na pewno tanio skóry nie sprzedamy i będziemy chcieli zabrać ze sobą trzy punkty. A jak będzie? To okaże się w piątek około 18.00.

11. kolejka III ligi: Typy Filipa Skórnicy

Oto jakie rozstrzygnięcia w 11. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Filip Skórnica

 
 
 
 
 

Górnik Polkowice

Agroplon Głuszyna

1

Lechia Dzierżoniów

Piast Żmigród

2

Ruch Zdzieszowice

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Ślęza Wrocław

Foto Higiena Gać

1

Stal Brzeg

Rekord Bielsko-Biała

2

Zagłębie II Lubin

Pniówek 74 Pawłowice

1

Miedź II Legnica

Stilon Gorzów Wielkopolski

1

Gwarek Tarnowskie Góry

MKS Kluczbork

1

Górnik II Zabrze

Ruch Radzionków

1

Ślęza z Foto-Higieną zagra po raz 13

Piątkowy mecz Ślęzy z Foto-Higiena będzie 13-stą ligową potyczką obydwu zespołów.

 

Do pierwszej konfrontacji obu klubów doszło w Gaci 1 września 2007 roku. Ślęza zwyciężyła wtedy 3:0 po dwóch golach zdobytych przez Kamila Pyzłowskiego i jednym Grzegorza Kamińskiego. Foto-Higiena zrewanżowała się wrocławianom 12 kwietnia 2008 wygrywając w stolicy Dolnego Ślaska również 3:0, a strzelcami goli byli wtedy Radosław Florek, Grzegorz Sierżant i Łukasz Kucyniak. Sezon 2007/08 lepiej będzie wspominać jednak Ślęza, która będąc beniaminkiem zdecydowanie wygrała rozgrywki klasy okręgowej i awansowała do IV ligi. Foto-Higiena ukończyła sezon na miejscu 6.

Do kolejnych spotkań klubów z Wrocławia i Gaci doszło w IV lidze w bardzo udanym dla nich, bo zakończonym awansem (Ślęza 1 miejsce, Foto-Higiena 2) sezonie 2011/12. W bezpośrednich meczach obu ekip dwukrotnie nie wyłoniono zwycięzcy. 17 sierpnia 2011 roku we Wrocławiu spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Wynik meczu otworzył Michał Gałaszewski. W odpowiedzi dwa gole zdobył Grzegorz Rajter, a końcowy rezultat ustalił Marek Budny. Do rewanżu doszło jeszcze w tym samym roku 19 listopada. W Gaci spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Prowadzenie gospodarzom dało trafienie Marka Budnego, a punkt wrocławianom uratował Konrad Kątny, wykorzystując w 85 min. rzut karny.

Następne 8 konfrontacji pomiędzy Ślęzą i Foto-Higieną miało już miejsce w III lidze i większości zakończyły się one zwycięstwem wrocławian. 9 września 2012 roku żółto-czerwoni wygrali 2:0, a wynik ustalony został już do przerwy po golach Radosława Flejterskiego i Grzegorza Rajtera. Jeszcze pewniej bo 3:0 Ślęza wygrała 20 kwietnia 2013 roku w Gaci. Dwa gole zdobył wtedy Paweł Synowiec, a jednego dołożył Konrad Hajdamowicz.

Do najbardziej niesamowitego meczu w historii potyczek obydwu klubów doszło 12 października 2013 roku w Gaci. Dwa gole Grzegorza Rajtera oraz po jednym trafieniu Pawła Niewiadomskiego i Dawida Molskiego sprawiły, że po 20 minutach Ślęza prowadziła już 4:0 i nikt nie spodziewał się, że w tym meczu może coś jeszcze się zdarzyć. A jednak. W 35 min. czerwoną kartką ukarany został Maciej Bielski, a po chwili grający już wtedy w Foto-Higienie Paweł Synowiec skutecznie egzekwował rzut karny. Jeszcze przed przerwą kolejny były zawodnik Ślęzy, Maciej Żarski zdobył drugiego gola dla gospodarzy. Sytuację wydawało się, że uspokoił kolejnym golem Grzegorz Rajter, ale nic bardziej mylnego. Krzysztof Telatyński i Łukasz Kucyniak znaleźli drogę do bramki wrocławian i zrobiło się 4:5. Ostatecznie po bardzo nerwowej końcówce wynik ten nie uległ już zmianie. W rewanżu rozegranym 7 maja 2014 roku na Oporowskiej padł tylko jeden gol, a jego strzelcem był Piotr Stawowy, zapewniając Ślęzie zwycięstwo 1:0.

W sezonie 2014/15 pierwsza potyczka miała miejsce 16 sierpnia 2014 roku we Wrocławiu. Kibice byli wtedy świadkami emocjonującego i stojącego na bardzo dobrym poziomie meczu. Początek za sprawą trafienia Damiana Celucha należał do Ślęzy. Chwilę później wyrównał Paweł Synowiec. Zanim piłkarze zeszli do szatni na przerwę dwukrotnie bramkarza gości zdołał pokonać jeszcze Jakub Jakóbczyk. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy kontaktowego gola zdobył Dominik Wejerowski, a końcowy rezultat (4:2) ustalił celnym trafieniem Billy Tchouague. Kolejny raz Ślęza z Foto-Higieną spotkały się w ligowej potyczce 8 kwietnia 2015 roku w Gaci. Wrocławianie zwyciężyli pewnie 2:0 po golach Grzegorza Rajtera i Konrada Kątnego z rzutu karnego.

Do ostatnich spotkań obu drużyn doszło w sezonie 2015/16. 7 listopada 2015 roku w Gaci, po golu Andrzeja Korytka w 80 min. Ślęza uzyskała prowadzenie i wydawało się, że nic nie pozbawi wrocławian kompletu punktów. Tymczasem w ostatniej akcji doliczonego czasu wyrównał Maciej Salak i mecz zakończył się rezultatem 1:1. Na wiosnę (26 maja 2016 roku) Ślęza rozgromiła Foto-Higienę 4:0, a na listę strzelców wpisali się po dwa razy Adrian Bergier i Grzegorz Rajter.

Ogólny bilans to 8 zwycięstw Ślęzy, 3 remisy i 1 zwycięstwo Foto-Higieny. Bilans bramkowy to 28-13 dla wrocławian.

W meczach we Wrocławiu Ślęza wygrała 4 razy, 1 mecz zakończył się wynikiem remisowym i 1 raz wygrała Foto-Higiena. Bramki 13-7.

W spotkaniach w Gaci 2 razy był remis, a pozostałe 4 mecze wygrała Ślęza. Bramki 15-6 dla 1 KS-u.