Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 28. kolejce

Coraz większy ścisk panuje w ścisłej czołówce klasyfikacji snajperów.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 27. kolejce

21 – Marcin Przybylski (Foto-Higiena)

20 – Mariusz Idzik (Ruch), PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

19 – Adam Żak (Polonia Bytom)

17 – Szymon Kobusiński (Lechia), Adam Setla (Polonia Nysa)

16 – Bartosz Marchewka (LKS)

15 – Szymon Szymański (Rekord)

14 – Piotr Ćwielong (LKS), Dawid Hanzel (Pniówek)

13 – Paweł Posmyk (Warta)

12 – Michał Mokrzycki (Ruch)

11 – Bartosz Włodarczyk (MKS), Damian Celuch (Stal / Polonia Bytom)
W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Pięć zwycięstw gospodarzy, dwa gości i dwa remisy, to bilans 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
W 28. kolejce piłkarze strzelili 35. goli, co daje średnią 3,88 bramki na mecz. O ile na górze tabeli jest już w zasadzie wszystko jasne, to na dole trwa zażarty bój o uniknięcie degradacji.

FOTO-HIGIENA GAĆ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 3:2
Bramka strzelona w 95 min. przez Foto-Higienę sprawiła, że w Gaci odżyły nadzieje na zachowanie trzecioligowego bytu. Gwarek to spotkanie kończył w dziesiątkę, po czerwonej kartce pokazanej w 85 minucie.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – MKS KLUCZBORK 4:0
Dzień przed meczem z MKS-em rozstał się dotychczasowy trener Jan Furlepa, a także jego asystent. Nie się nie zmieniło jednak pod względem gry piłkarzy, która wygląda bardzo kiepsko, czego potwierdzeniem jest kolejna, bardzo wysoka porażka.

ROW 1964 RYBNIK – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 1:1
Gospodarze przez całą drugą połowę gonili wynik i go dogonili w 94 minucie, zdobywając jakże cenny dla nich punkt.

LECHIA ZIELONA GÓRA – RUCH CHORZÓW 0:2
Jeden gol w pierwszej połowie, jeden w drugiej i kolejne zwycięstwo zdecydowanego lidera stało się faktem.

POLONIA BYTOM – WARTA GORZÓW WLKP. 3:1
Niespodzianki w Bytomiu nie było, co oznacza, że Warta przegrała trzeci z rzędu mecz i skomplikowała swoją sytuację w tabeli.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – POLONIA-STAL ŚWIDNICA 7:3
Strzelanina w Bielsku-Białej. Świdniczanie kolejny raz strzelają 3. bramki na wyjeździe, a mimo to nie zdobywają choćby punktu. Trudno jednak o takowy, gdy traci się aż 7. goli.

STAL BRZEG – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:0
Skończyła się piękna seria meczów bez porażki zespołu z Pawłowic. Zatrzymała go brzeska Stal, która jest ostatnio w bardzo dobrej formie, bowiem wygrała po raz czwarty z rzędu.

POLONIA NYSA – GÓRNIK II ZABRZE 1:2
Wydawać się mogło, że w meczu z kiepsko spisującymi się wiosną rezerwami Górnika, beniaminek z Nysy jest w stanie sobie poradzić. Koniec końców, po golu straconym w końcówce nie zdobył choćby punktu.

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 2:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

MIEDŹ II LEGNICA – pauza

Bramki z meczu Ślęza – Piast

Oto jak padały gole w spotkaniu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

 

Zdjęcia z pojedynku Ślęza – Piast

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza – Piast: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

 

Jacek Opałka (II trener Ślęzy): „Trudno tak na gorąco ocenić ten mecz, ponieważ wydawało się, że kontrolujemy przebieg spotkania w zasadzie przez całe 90 minut. Nie wykorzystaliśmy sporo sytuacji do zdobycia gola, nad czym musimy naprawdę solidnie pracować. Rywale grali w sposób bardzo ambitny, uśmiechnęło się do nich trochę szczęście, niefortunne zdarzenia w naszych szeregach i nie ma też co ukrywać, że na płynność gry, a w zasadzie jej brak spory wpływ mieli dzisiaj prowadzący to spotkanie sędziowie.”

Marcin Foltyn (trener Piasta): „To jest dobry punkt patrząc na to z kim graliśmy. Remis na wyjeździe w meczu ze Ślęzą to jest naprawdę dobry wynik, tym bardziej, że jest to kolejny ligowy mecz, w którym przegrywamy i udaje nam się doprowadzić do wyrównania. Wiadomo, że zawsze lepiej wygrać niż zremisować, ale szanujemy każdy punkt i małymi kroczkami musimy wyjść z tej strefy spadkowej. Patrząc też w tych kategoriach, że w środę graliśmy finał okręgowego Pucharu Polski ze Ślęzą, i że przegraliśmy go 0:3, podchodziliśmy do tego spotkania z obawami i z pokorą do zespołu z Wrocławia gdyż uważam, że to jest najlepszy chyba teraz zespół grający w trzeciej lidze, albo jeden z najlepszych, gdzie tabela to wyraźnie pokazuje. I dlatego też cieszę się bardzo. Troszeczkę zmieniliśmy podejście, taktykę i w jakiś sposób na pewno to zadziałało. Pewnie, że były błędy, sytuacje kryzysowe. Ślęza miała też swoje okazje, gdzie nie trafiali. My mieliśmy też sytuacje, gdzie mogliśmy pokusić się o lepsze rozegranie, czy trafić po stałym fragmencie gry. Reasumując cieszę się z tego punktu. Mam nadzieję, że zaprocentuje on na przyszłość.”

Gabriel Afonso (Ślęza): Myślę, że nasza drużyna kontrolowała grę w pierwszej i drugiej połowie. Mogliśmy rozstrzygnąć to spotkanie wcześniej, ale nie wykorzystaliśmy dobrych okazji do zdobycia gola, a także mieliśmy dwie niefortunne interwencje przy dwóch dośrodkowaniach, które mieli rywale. Myślę, że generalnie kontrolujemy grę i gramy bardzo dobrze. Niestety zostaliśmy dziś ukarani za to, że nie strzeliliśmy więcej bramek.”

Józef Burta (Piast): „Po środowej porażce ze Ślęzą w finale pucharu przyjechaliśmy na Kłokoczyce z wolą rewanżu. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu. Ślęza dominowała, tego się spodziewaliśmy. Szczególnie, że grali u siebie na sztucznej murawie. Przeciwnik stworzył o wiele więcej klarownych sytuacji do strzelenia gola. My próbowaliśmy zagrozić bramce rywali po kontratakach i stałych fragmentach gry. Jak widać na tyle skutecznie, że mecz zakończył się wynikiem 2:2. Moim zdaniem na ogromny plus i trzeba to podkreślić w kolejnym spotkaniu odrabiamy wynik. Dzisiaj zrobiliśmy to dwukrotnie. Wiele drużyn by to podłamało i podcięło skrzydła. Ale nie nam. Takie mecze budują drużynę. Punkty są nam szalenie potrzebne. Szczególnie w naszej sytuacji w tabeli. Jest wiele do poprawy, bo nie uniknęliśmy prostych błędów po których przeciwnik stwarzał zagrożenie pod naszą bramką. Cieszy mnie rosnący charakter zespołu. Wiele bitew do wygrania przed nami. Wierzę, że wojnę o utrzymanie w III lidze wygramy.”

III Liga Kobiet – Sosnowiec zdobyty

W rozegranym w Sosnowcu meczu 17. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z drugim zespołem miejscowych Czarnych 2:1.

 

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Na wstępie dziękuje całej drużynie za zdrowie i serca które zostawiły na boisku w Sosnowcu. Bardzo nam zależało na rewanżu za mecz we Wrocławiu. Byliśmy przygotowani do tego spotkania w każdym obszarze, a nasze założenia oraz realizacja ich przyniosła dzisiaj zasłużone zwycięstwo, po naprawdę trudnym spotkaniu. Na brawa zasługują wszystkie zawodniczki, włącznie z rezerwowymi, które żyły meczem od pierwszej do ostatniej minuty. Szczególnie jednak chciałbym wyróżnić Olę Ojdanę, która strzeliła dzisiaj bramkę i asystowała przy drugiej zdobytej przez Kingę Podkowę.

CZARNI II SOSNOWIEC – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (1:1)

1:0 ? 29′
1:1 Ojdana 35′
1:2 Podkowa (as.Ojdana) 58′

Ślęza – Malinowska, Kaczor (68’ Gruchała), Stępień, Adamiec (61’ Kucharska), Szewczyk, Podkowa, Żurawska (81’ Tyza), Słota, Ojdana, Olbińska, Kruk (88’ Wypych)
Rezerwowe: Skużybut, Szopińska, Styczyrz

Ślęza – Piast w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 
strzały celne

Ślęza – 8
Piast – 2

strzały niecelne

Ślęza – 9
Piast – 7

rzuty rożne

Ślęza – 6
Piast – 2

spalone

Ślęza – 6
Piast – 1

faule

Ślęza – 15
Piast – 10

żółte kartki

Ślęza – 3
Piast – 1

Tym razem tylko remis w starciu z Piastem

W meczu 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław zremisowała z Piastem Żmigród 2:2.

 
Podobnie jak w środę, w finałowym meczu pucharowym, Ślęza była lepszym piłkarsko zespołem, lecz tym razem zwycięstwa nie odniosła. Trzeba też jednak przyznać, że żmigrodzianie zaprezentowali się lepiej niż w rozegranym trzy dni temu starciu. Końcowy rezultat jest dla nas rozczarowujący, tym bardziej, że wrocławianie tracili dziś wręcz kuriozalne bramki, a marnowali znakomite okazje.

Już w 3 min. Ślęza powinna prowadzić, ale tak się nie stało, bowiem główkujący z bliska Piotr Stępień nie trafił w bramkę. Goście zrewanżowali się groźnym, acz niecelnym uderzeniem Daniela Stanclika w 16 min. W 21 min. Adam Samiec posłał głową piłkę wprost w Józefa Burtę. Wrocławianie przeważali, tworząc fajne akcje, którym brakowało jednak dokładności przy ostatnim podaniu. W 27 min. kolejna strzał głową, tym razem Mateusza Kluzka był ponownie niecelny, a chwilę później, po dobrym uderzeniu Stępnia, udanie interweniował Burta, wybijając piłkę na rzut rożny. Z niego właśnie dośrodkował Robert Pisarczuk, a Samiec precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Ślęza mogła ten mecz rozstrzygnąć już do przerwy, bo miała ku temu okazje, ale ze strzałem Samca z rzutu wolnego poradził sobie Burta, a będący na dogodnych pozycjach strzeleckich Kluzek i Stępień nie trafiali w bramkę.

Kilka minut po wznowieniu gry był już remis. Cezary Kępczyński posłał futbolówkę w kierunku bramki, a Piotr Zabielski zamiast złapać łatwą zdawało się piłkę, chyba nie do końca był zorientowany, czy zmierza ona w światło bramki i ją przepuścił. Po wyrównaniu, goście mieli kolejną okazję bramkową już w 50 min. lecz po kontrze przez nich przeprowadzonej, niecelnie uderzył Marcin Gołębiowski. W 56 min. z kolei bramce wrocławian próbował zagrozić Stanclik, a za moment, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, obok bramki główkował Gołębiowski. Po dobrym okresie w wykonaniu przyjezdnych, ponownie do głosu doszła Ślęza. W 58 min. Jakub Gil przestrzelił uderzając z woleja, a po chwili, kolejny strzał tego zawodnika wybronił golkiper gości. W 64 min. ani Kluzek, ani też Stępień nie potrafili z metra wepchnąć piłki do bramki. Nie udało się Stępniowi z bliska, za to udało się z odległości kilkunastu metrów w 66 minucie, gdy przepięknym uderzeniem strzelił swojego gola nr. 20 w bieżących rozgrywkach. Nasz najlepszy snajper jeszcze kilkukrotnie próbował pokonać bramkarza Piasta. W 75 min. uderzył niecelnie z dystansu, a w 86 min. po jego strzale, kolejną, bardzo dobrą interwencją popisał się Burta, a przy dobitce, Stępień posłał piłkę nad poprzeczką. Wydawało się, że skromne zwycięstwo Ślęza dowiezie do końca, a tymczasem, już w doliczonym czasie piłkę dośrodkował Daniel Łuczak, ta otarła się o głowę Stępnia i trafiła w słupek, a po odbiciu od niego z kolei odbiła się od pleców Zabielskiego i wylądowała w bramce. Tego kuriozalnego gola nie byłoby jednak gdyby nie jeszcze bardziej kuriozalna decyzja arbitra, po której zapoczątkowana została sytuacja zakończona golem. Dopatrzył się on bowiem faulu Afonso, którego absolutnie nie było, a co ciekawe, ukarał jeszcze naszego piłkarza za ten rzekomy faul żółtą kartką. Trudno racjonalnie wytłumaczyć co widział Szymon Mendla, a nie widzieli tego inni. Fakt jest jednak taki, że podyktował on rzut wolny, który zapoczątkował sekwencję wydarzeń zakończonych bramką. Ta sytuacja mocno też zirytowała trenera Grzegorza Kowalskiego, który rzadko się zdarza, by wdawał się po meczu w dyskusję z arbitrem. W takową dziś się wdał, co zakończyło się dla niego zobaczeniem czerwonej kartki.

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 2:2 (1:0)

1:0 Samiec 27′
1:1 Kępczyński 48′
2:1 Stępień 66′
2:2 Zabielski (samobójcza) 90+3′

Ślęza – Zabielski, Gil (85’Vinicius), Stempin, Pisarczuk, Traczyk (70’Wawrzyniak), Dyr, Afonso, Stępień, Samiec, Muszyński, Kluzek
rezerwa – Gasztyk, Palacios, Bohdanowicz, Bialik, Olejniczak
nieobecni – Kotyla, Tomaszewski (kontuzje)
Piast – Burta, Trojanowski, Miziniak (58’Łuczak), Banaczek (70’Szymański), Kępczyński, Chouwer, Majbroda, Stanclik, Jarczak (46’Trzepacz), Ogrodowski, Gołębiowski (87’Kuboń)
rezerwa – Korytkowski, Łukaszewski, Wiktorowicz

Sędziowali – Szymon Mendla (Strzelce Opolskie) oraz Grzegorz Orzeł i Michał Bruzda
Żółte kartki : Zabielski, Stempin, Afonso – Kępczyński
Mecz bez udziału publiczności

Relacja na żywo z meczu Ślęza – Piast

Zapraszamy na relację na żywo z  meczu 28.kolejki III ligi Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

 

2:2