Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 1. kolejce

1. kolejka nie wyłoniła samodzielnego lidera klasyfikacji strzelców, bowiem żaden z piłkarzy nie strzelił więcej niż jednego gola.

 
Klasyfikacja strzelców po 1. kolejce.

1 – Maciej Diduszko (Carina), Paweł Bujakiewicz (Foto-Higiena), Krzysztof Kiklaisz (Górnik II), Daniel Barbus, Dawid Jarka (Gwarek), Mateusz Czerwiński (Karkonosze), Przemysław Mońka (LKS), Bruno Garcia, Filip Balcewicz (Miedź II), Lucjan Zieliński (MKS), Mateusz Mielczarek (Odra), Daniel Łuczak (Piast), Dawid Hanzel (Pniówek), Dawid Krzemień, Jacek Wuwer (Polonia), Szymon Wróblewski, Szczepan Mucha (Rekord), Michał Sypek (Stal), Patryk Kusztal (Zagłębie II), VINICIUS (ŚLĘZA)

Podsumowanie 1. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 1. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), w tylko w jednym wygrali gospodarze, goście zwyciężali trzykrotnie, a aż pięć spotkań zakończyło się podziałem punktów.

 

Bardzo wyrównana była inauguracyjna kolejka, o czym może świadczyć duża ilość remisów oraz fakt, że żadnej z drużyn nie udało się wygrać różnicą większą niż jedna bramka. Skuteczność piłkarzy po letnie przerwie była raczej przeciętna, bowiem strzelono 22. gole co daje średnią 2,44 bramki na mecz. Aż trzy zespoły zostały pierwszymi liderami rozgrywek sezonu 2021/22. Trzeba też zauważyć, że żaden z beniaminków nie zdołał odnieść zwycięstwa.

STAL BRZEG – LECHIA ZIELONA GÓRA 2:1
Tzw. mecz walki, w którym długo zanosiło się na remis. O tym, że punkty pozostały w Brzegu zadecydowała samobójcza bramka z 88 minuty.

ODRA WODZISŁAW Śl. – PIAST ŻMIGRÓD 1:1
W pierwszej połowie arbiter podyktował dwa rzuty karne dla Piasta, z których żmigrodzianie wykorzystali tylko jeden. Na początku drugiej połowy beniaminek wyrównał, a cały mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

WARTA GORZÓW WLKP. – FOTO-HIGIENA GAĆ 0:1
Największa niespodzianka kolejki, bowiem mało kto spodziewał się, że mocno przemeblowana Foto-Higiena zdoła wywieźć choćby punt z Gorzowa, a wywiozła trzy.

CARINA GUBIN – MKS KLUCZBORK 1:1
Więcej z gry mięli w tym starciu przyjezdni, co nie przełożyło się jednak na ilość strzelonych goli.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:2
Jeleniogórscy kibice opuszczali stadion rozczarowani, bo nie dość, że mecz poziomem nie zachwycił, to na dodatek lepszym zespołem okazał się w nim ten z Tarnowskich Gór.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:1
Rewelacyjny w poprzednim sezonie Pniówek, mocno musiał się napracować by wywieźć z Zabrza punkt, bowiem wyrównującą bramkę strzelił dopiero w 90 minucie.

MIEDŹ II LEGNICA – POLONIA BYTOM 2:2
Wzmocniona piłkarzami z kadry pierwszego zespołu Miedź, urwała punkty faworytowi. Gospodarze mieli znakomity początek i koniec meczu, bowiem już w 3 min. otworzyli wynik, a w 90 min. doprowadzili do wyrównania.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:2
Zwycięstwem na trudnym, lubińskim terenie, Rekord zasygnalizował, że w tym sezonie trzeba się będzie z nim bardzo liczyć.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Sezon się zbliża, forma piłkarek Ślęzy rośnie

W rozegranym w Bielawie meczu sparingowym, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Bielawianką 5:2.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Pierwsza połowa raczej wyrównana, mocno chaotyczna w naszym wykonaniu z dużą ilością błędów po dwóch stronach, natomiast w drugiej przewyższaliśmy rywalki pod względem kondycyjnym, co zaowocowało stworzeniem większej ilości sytuacji. Przeciwniczkom życzymy awansu do 1 ligi w nadchodzącym sezonie i dziękujemy za zaproszenie na sparing.

BIELAWIANKA BIELAWA – ŚLĘZA WROCŁAW 2:5 (2:2)

1:0 Tylak 4′
1:1 Podkowa (as.Kucharska) 21′
1:2 Podkowa 23′
2:2 Gnyl 42′
2:3 Adamiec (as.Podkowa) 51′
2:4 Podkowa (as.Tyza) 52′
2:5 Zygadlik (as.Podkowa) 63′

Ślęza – Skużybut, Szewczyk, Olbinska, Słota, Kruk, Adamiec, Żurawska, Tyza, Kucharska, Podkowa, Walczak oraz Gaber, Zygadlik, Gogacz, Gruchała, Janik, Wypych, Malinowska

Skrót spotkania LKS – Ślęza

Realizująca wczorajszą transmisję telewizja internetowa CF Sport opublikowała na swoim kanale na Youtube skrót z meczu LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław.

 

 

Zdjęcia ze spotkania w Goczałkowicach

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

LKS – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co pojedynku LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Damian Baron (trener LKS): „Mecz był dosyć wyrównany. Widać, że spotkały się dwa zespoły, które chciały grać w piłkę, które to potrafią robić i były poukładane taktycznie. Z przebiegu spotkania wynik jest dobry, chociaż mamy też trochę niedosyt po straconej bramce w doliczonym czasie gry. Gramy dalej i szukamy punktów w kolejnych pojedynkach.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Typowy pierwszy mecz sezonu. Dużo walki, emocji i błędów po obu stronach. Pomimo wyniku z wielu elementów możemy być zadowoleni, są też rzeczy, które musimy poprawić, np. koncentrację przy stałych fragmentach gry. Remis nie jest dla nas sukcesem, ale jak mówią w telewizorze trzeba go szanować.”

Łukasz Piszczek (LKS): „Gdy się prowadzi z taką drużyną jak Ślęza to można to zdecydowanie spróbować dowieźć, tym bardziej, że wrocławianie grali w dziesiątkę. Później powinniśmy zachować chłodną głowę w sytuacji gdzie dostaliśmy czerwoną kartkę. Wówczas myślę, że bylibyśmy bliżsi dowiezienia tego zwycięstwa. Nie byliśmy za bardzo przygotowani na tą czerwoną kartkę jaką otrzymał nasz bramkarz. Musieliśmy nieco pozmieniać nasze ustawienie, co nie zdało za bardzo egzaminu. Wiedzieliśmy, że Ślęza to bardzo mocna i agresywna drużyna. Momentami, kiedy udało nam się przejść jej pierwszą fazę pressingu, to później mieliśmy problem z grą do przodu, bo rywale grali bardzo agresywnie, na pograniczu faulu. I to według mnie zadecydowało też, że nie mogliśmy zawiązać tych sytuacji z przodu. No, ale sprytnie zachowaliśmy się przy zdobyciu bramki na 1:0. Koniec końców myślę, że zasłużony remis dla obu drużyn.”

Adrian Niewiadomski (Ślęza):Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia. Straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy stracić, ale jak zawsze pokazaliśmy że gramy do końca. Myślę, że punkt zdobyty w takich okolicznościach trzeba szanować. To dopiero początek. Mam nadzieję, że będziemy się rozkręcać z meczu na mecz.”

LKS – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław

 

strzały celne

LKS – 1
Ślęza – 2

strzały niecelne

LKS – 1
Ślęza – 8

rzuty rożne

LKS – 0
Ślęza – 2

spalone

LKS – 2
Ślęza – 2

faule

LKS – 14
Ślęza – 17

żółte kartki

LKS – 1
Ślęza – 4

czerwone kartki za 2. żółte

LKS – 0
Ślęza – 1

czerwone kartki

LKS – 1
Ślęza – 0

Remis w Goczałkowicach pełnej satysfakcji nie daje

W rozegranym w Goczałkowicach Zdroju meczu 1. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław zremisowała z miejscowym LKS-em 1:1.

 
Kibice wypełnili po brzegi trybuny kameralnego stadionu w Goczałkowicach Zdroju, chcąc ujrzeć debiutującego w LKS-ie Łukasza Piszcza, a także kilku innych znanych piłkarzy, pozyskanych przez ten klub w lecie. Liczyli też z pewnością, że tak mocny kadrowo zespół udanie zainauguruje sezon, wygrywając z wrocławską Ślęzą. Tymczasem nie dość, że gospodarze nie wygrali, to też w przekroju całego meczu byli zespołem gorszym od 1KS-u. To Ślęza zdecydowanie dłużej utrzymywała się przy piłce i to też Ślęza stwarzała więcej sytuacji podbramkowych.

Wrocławianie od pierwszych minut grali agresywnie, stosując przy tym wysoki pressing. Niewiele brakowało, by skutkiem tego był gol, którego mógł strzelić w 8 min. Adrian Niewiadomski, skutecznie jednak zablokowany przez jednego z defensorów gospodarzy. W 14 min. Robert Pisarczuk z rzutu wolnego trafił w mur, a w 23 min. Mateusz Stempin pośliznął się w polu karnym, mając przed sobą już tylko miejscowego bramkarza. Kolejny strzał z dystansu Niewiadomskiego okazał się być niecelny, a w 36 min. dwukrotnie mocno zakotłowało się przed bramką LKS-u, lecz niestety, w żadnym z tych przypadków wrocławianie nie zdołali sfinalizować akcji skutecznym uderzeniem. Na pierwsze zagrożenie ze strony LKS-u kibice czekali aż do 40 min. gdy po rzucie wolnym egzekwowanym przez Piotra Ćwielonga, odbita piłka spadła pod nogi Oliviera Nowaka, a ten uderzył tuż obok słupka. W 45 min. niewiele nad poprzeczką przeleciała futbolówka po strzale Mateusza Kluzka, a w ostatniej akcji przed przerwą, Pisarczuk przeprowadził rajd w którym minął kilku rywali i wyłożył piłkę na 10 metr, gdzie niestety nie było nikogo, kto mógłby ją skierować do bramki.

Troszkę obawialiśmy się, czy pierwsza połowa nie będzie kosztować wrocławian zbyt dużej utraty sił, ale nic takiego miejsca nie miało. Po zmianie stron to nadal Ślęza nadawała ton boiskowym wydarzeniom. W 54 min. Kornel Traczyk uderzył lewą nogą metr obok słupka, a po chwili niecelnie z rzutu wolnego przymierzył Niewiadomski. W 63 min. do głosu doszło doświadczenie, a zarazem cwaniactwo Ćwielonga. Wpierw, nie mając praktycznie możliwości dogrania piłki, sprowokował na sobie faul, a zaraz potem, zaskoczył wszystkich szybkim wznowieniem gry i podaniem do Przemysława Mońki, a ten z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki. W 65 min. nie wiedzieć czemu, arbiter nie podyktował rzutu karnego dla Ślęzy, po tym jak składający się do strzału Pisarczuk został wycięty w polu karnym. Ślęza nie zamierzała się poddawać i wciąż nacierała. W 72 min. Pisarczuk strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć Łukasza Mrzyka. W 73 min. arbiter po raz drugi pokazał żółtą kartkę Pisarczukowi, co oznaczało, że Ślęza zmuszona została do gry w dziesiątkę. Mimo to, to Żółto-Czerwoni nadal przeważali. W 84 min. siły obydwu zespołów zostały wyrównane, po czerwonej kartce jaką ujrzał Mrzyk za faul na Piotrze Kotyli. W ostatnich fragmentach spotkania Ślęza postawiła wszystko na jedną kartę, atakując praktycznie całym zespołem. Wreszcie, w 6. min. doliczonego czasu udało się doprowadzić do wyrównania, po tym jak Hubert Muszyński zgrał głową piłkę do Viniciusa, a ten minął dwóch obrońców i silnym a zarazem precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.

Piłkarze Ślęzy zostawili w sobotę na boisku w Goczałkowicach Zdroju dużo zdrowia i pokazali serce do walki. Za to im chwała. Szkoda, że nie udało się tego starcia wygrać, bo w jego przekroju, 1KS na to zasługiwał.

W składzie Ślęzy na mecz z LKS-em zabrakło króla strzelców minionych rozgrywek – Piotra Stępnia – ale pragniemy uspokoić naszych kibiców, że już w następnym starciu, będzie on do dyspozycji trenera. Odnotujmy też trzy debiuty jakie miały miejsce we wrocławskim zespole, a mianowicie Jakuba Wąsowskiego, Pawła Fediuka i Limy.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1 (0:0)

1:0 Mońka 63′
1:1 Vinicius 90+6′

LKS – Mrzyk, Piszczek, Zięba, Magiera, Nowak (88’Dragon), Hanzel, Kazimierowicz (61’Jonda), Mońka, Lipniak (54’Szyndzielorz), Ćwielong (88’Szczuka), Trytko (54’Matuszczyk)
rezerwa – Gemborys, Maroszek
Ślęza – Wąsowski, Stempin (78’Tomaszewski), Pisarczuk, Bohdanowicz, Traczyk (69’Vinicius), Afonso (78’Lima),Niewiadomski, Samiec, Muszyński, Fediuk (78’Kotyla), Kluzek (69’Wawrzyniak)
rezerwa – Zabielski, Hawryło

Sędziowali – Dawid Matyszczak (Kluczbork) oraz Marcin Filarski i Miłosz Pukajło.
Żółte kartki : Zięba – Pisarczuk, Samiec, Fediuk
Czerwona kartka za dwie żółte – Pisarczuk 73′
Czerwona kartka – Mrzyk 84′
Widzów – 600

Relacja na żywo ze spotkania LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1. kolejki III ligi (gr. 3) LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

 

 

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 1:1 ŚLĘZA WROCŁAW

LKS: 1. Mrzyk – 26. Piszczek, 6. Zięba, 21. Magiera, 17. Nowak, 22. Hanzel, 23. Kazimierowicz, 2. Mońka, 15. Lipniak, 10. Ćwielong, 19. Trytko

Ślęza: 1. Wąsowski – 5. Stempin, 6. Pisarczuk, 8. Bohdanowicz, 11. Traczyk, 18. Afonso, 20. Niewiadomski, 21. Samiec, 22. Muszyński, 24. Fediuk, 25. Kluzek


KONIEC.

90+ 6′ Viniiiiiiiciuuuuussss!!!!!!1:1!!!

90+4′ Żółta kartka dla Zięby.

90’+3′ Piłka po strzale Muszyńskiego mija bramkę gospodarzy.

90′ Mecz potrwa dłużej o 9 minut.

88′ Była długa przerwa w grze. Rezerwowy bramkarz rywali Szczuka wszedł za Ćwielonga, a w miejsce Nowaka na boisku zameldował się Dragon.
83′ Czerwona kartka dla Mrzyka za uderzenie bez piłki Kotyli!

81′ Tomaszewski za Afonso.

78′ Stempin i Fediuk opuszczają boisko. W ich miejsce Lima i Kotyla.

73′ Druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Pisarczuka!

71′ Mrzyk broni strzał Pisarczuka.

68′ Kluzek i Traczyk opuszczają boisko. W ich miejsce Wawrzyniak i Vinicius.

65′ Bardzo kontrowersyjna sytuacja. Pisarczuk nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym. Sędzia wskazuje na piąty metr!

63′ Mońka zdobywa pierwszego gola dla rywali!

61′ Jonda za Kazimierowicza.

60′ Przed dobrą okazją mógł znaleźć się Traczyk, ale zamiast strzelać zdecydował się na podanie do Pisarczuka i wrocławianie nie wykorzystali dobrej okazji.

54′ Lipniak i Trytko opuszczają boisko. W ich miejsce Szendzielorz i Matuszczyk.

52′ Bardzo niecelne uderzenie Niewiadomskiego z rzutu wolnego.

51′ Piłka po strzale Traczyka mija w niewielkiej odległości bramkę LKS!

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY.

45′ Mocne uderzenie Kluzka minimalnie niecelne.

41′ Strzał Nowaka minimalnie niecelny.

40′ Żółta kartka dla Samca.

36′ Nikt nie zamknął dobrego dośrodkowania Niewiadomskiego w pole karne miejscowych.

33′ Nie oglądamy od dłuższego czasu sytuacji pod obiema bramkami.

26′ Żółta kartka dla Pisarczuka.

25′ Mocny strzał Niewiadomskiego, obok bramki LKS.

20′ Żółta kartka dla Fediuka.

14′ Stempin już gotowy do gry.  Mieliśmy rzut wolny z około 25 metrów. Piłka po strzale Pisarczuka trafiła jednak w mur.

13′ Na boisku leży kontuzjowany Stempin. Potrzebna interwencja fizjoterapeuty Ślęzy Wrocław Damiana Wdowika.

8′ Mogło być 1:0 dla Ślęzy. Dobrej szansy nie wykorzystał jednak Niewiadomski!

6′ Pierwsze minuty to lekka przewaga wrocławian. Nie stwarzamy sobie jednak okazji pod bramką Mrzyka.

Rozpoczęli gospodarze.

Mecz rozpocznie się z około 10-minutowym opóźnieniem.

Sędzią spotkania będzie Dawid Matuszczak (Kluczbork).

Witamy serdecznie z Goczałkowic. Już za kilka minut początek spotkania 1. kolejki III ligi (gr. 3), w którym miejscowy LKS podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

LKS: 33. Szczuka – 5. Jonda, 7. Dragon, 16. Gemborys, 18. Maroszek, 13. Szendzielorz, 20. Matuszczyk

Ślęza: 12. Zabielski – 7. Kotyla, 9. Wawrzyniak, 10. Lima, 16. Hawryło, 17. Vinicius, 23. Tomaszewski

 

 

Urodziny Javiera Palaciosa

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Javier Palacios.

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy naszemu zawodnikowi zdrowia, szczęścia, wszelkiej pomyślności, wielu udanych meczów w żółto – czerwonych barwach i spełnienia wszystkich marzeń.

Feliz cumpleaños!

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl